Czyja wina? Może zarządcy?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez mp0011 » niedziela 19 maja 2019, 13:33

Rowerzysta jedzie w stronę przejazdu, a zza jego pleców skręca śmieciarka w prawo...

https://goo.gl/maps/Y1WS7vjRDuti2MPG9

Patrząc na oznakowanie pionowe, jadąc rowerem prosto powinienem mieć pierwszeństwo przed jadącymi zza pleców. W końcu to oni skręcają, więc działa 27.1a, nie mam obowiązku zbliżyć się do osi jezdni, bo przecież kierunku jazdy nie zmieniam. Nie mam też czego sygnalizować...

Oznakowanie poziome sugeruje jednak co innego, ale przecież nie jest ono zawsze widoczne (noc, deszcz, śnieg...)

Czy w tym miejscu nie byłby adekwatniejszy znak T-6 z łagodnym łukiem zamiast łamanego?

Wtedy byłoby jasne, że jazda na wprost jest de facto skrętem w lewo z łuku, co wyklucza pierwszeństwo rowerzysty (bo jazdą bez zmiany kierunku byłaby jazda po łuku, czyli w prawo), wymuszałoby ten manewr od osi jezdni, oraz zmuszałoby do jego sygnalizowania.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez gumik » niedziela 19 maja 2019, 14:28

Niezależnie od oznakowania na miejscu rowerzysty bym się nie pchał na pałę i grzecznie wyciągnął lewą rękę żeby było wiadomo co chce zrobić. Skoro nie ma tam faktycznego skrętu w lewo, to nikogo to nie zmyli. No niestety, ale nawet gdybyśmy żyli w innym świecie, w takim gdzie kierowcy uważają na rowerzystów, to w życiu bym się nie odważył przejechać tam bez solidnego upewnienia się. Ze względu takiego, że ktoś zwyczajnie mógłby się zagapić. A rowerzysta, no cóż, nie ma zbroi z blachy.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez Cyryl » niedziela 19 maja 2019, 16:30

pogadaj z autorem tego tematu viewtopic.php?f=3&t=41958, on Ci wyjaśni i pokaże jak egzekwuje się pierwszeństwo.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez szerszon » niedziela 19 maja 2019, 20:47

mp0011 napisał(a):
Oznakowanie poziome sugeruje jednak co innego.
Co ci sugeruje oznakowanie poziome i jakie powinno być, aby ci sugerowało co innego ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez RBG » niedziela 19 maja 2019, 22:24

Akademickie dyskusje, czy "skręcając prosto" trzeba włączyć kierunkowskaz, czy nie, to chyba już były. I chyba pozostaną akademickie, bo kodeks w ani jednym miejscu tej kwestii nie definiuje, nie rozstrzyga. I podobnie prawo nie definiuje drogi z pierwszeństwem, aczkolwiek wszyscy dobrze wiedzą, jak to interpretować i jak z tym żyć. (Zawracanie pomijam.)

Ale wielkie sorry, w tym konkretnym przypadku, to chyba tylko debil może mieć wątpliwości.
Nigdy by mi do głowy nie przyszło, by nie zbliżyć się do osi jezdni, jeśli bym chciał zjechać w tę drogę podporządkowaną. Nigdy też by mi nie przyszło do głowy, by zrezygnować z lewego kierunkowskazu.
(Zresztą, nie da się specjalnie przejechać na wprost bez skręcania kierownicy w lewo, bo inaczej byśmy przejechali linię ciągłą.

Z opisu wynika, że rowerzysta ze śmieciarką zajechali sobie drogę, bo:
- obydwoje zajęli niewłaściwe miejsce na jezdni: śmieciarka powinna jechać przy prawej krawędzi jezdni, a rowerzysta przy osi jezdni. A jak obydwóm się popieprzyły strony to efekt wiadomy.

Zapewne, gdyby rowerzysta wcześniej zasygnalizował, że chce skręcić, to śmieciarka by go nie próbowała wyprzedzać.
Zresztą warto pamiętać, że jadać rowerem na takim skrzyżowaniu dalej główną, jednoślad nie musi się trzymać prawej krawędzi, może jechać środkiem pasa ruchu, właśnie dla uniknięcia sytuacji, że śmieciarki będą go chciały niebezpiecznie wyprzedzać.

Reasumując i dopowiadając na tytułowe pytanie: Wina leży po stronie niskiego poziomu edukacji szkolnej. Nikt temu panu/dziecku nie wpoił podstawowych zasad. Zna pord, ale nie umie go stosować w praktyce.
RBG
 
Posty: 26
Dołączył(a): sobota 30 marca 2013, 16:33

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez mp0011 » niedziela 19 maja 2019, 22:41

szerszon napisał(a):
mp0011 napisał(a):
Oznakowanie poziome sugeruje jednak co innego.
Co ci sugeruje oznakowanie poziome i jakie powinno być, aby ci sugerowało co innego ?


Linia podwójna ciągła nie pozwala samochodom pojechanie bezpośrednio prosto, wymusza lekki skręt w prawo i dopiero odbicie w lewo. Może to stwarzać wrażenie, że organizator ruchu traktuje skręt w prawo jak zakręt, czyli kontynuację jazdy bez formalnej zmiany kierunku (większość tam nie miga).

@RGB
Czy Twój post będzie miał jakikolwiek sens, jeżeli z powodu opadów śniegu, deszczu lub kiedy z innego powodu linie nie będą dobrze widoczne?

Moim zdaniem zachowanie które opisujesz jest jak najbardziej słuszne, ale oznakowanie pionowe powinno być nieco inne - wtedy nie byłoby wątpliwości żadnych.

Obrazek
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez szerszon » niedziela 19 maja 2019, 23:19

mp0011 napisał(a):
ale oznakowanie pionowe powinno być nieco inne - wtedy nie byłoby wątpliwości żadnych.

Można się zgodzić.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez gumik » niedziela 19 maja 2019, 23:26

W Polsce te tabliczki T-6 to są robione jak się komu podoba. Czasem się nijak mają do F-10 i strzałek na jezdni. Ja, jeśli chodzi o używanie kierunkowskazów, zawsze jeżdżę na wyczucie i wcale nie patrze co jest na tabliczce - czy lagodny luk, czy nie lagodny, czy kanciasty, czy sraki czy owaki.. Raczej się zastanawiam jak sygnalizować/nie sygnalizować, żeby być jak najbardziej czytelnym dla innych.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez Cyryl » poniedziałek 20 maja 2019, 08:26

RBG napisał(a):...Z opisu wynika, że rowerzysta ze śmieciarką zajechali sobie drogę, bo:
- obydwoje zajęli niewłaściwe miejsce na jezdni: śmieciarka powinna jechać przy prawej krawędzi jezdni, a rowerzysta przy osi jezdni...


no tak, ale przy prawej krawędzi jest droga dla rowerów, która się kończy bezpośrednio przed skrzyżowaniem, więc rowerzyście zostaje odcinek 5 może 8m aby zjechać do osi jezdni, przed maską śmieciarki.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez Radhezz » wtorek 21 maja 2019, 12:39

Ja to zawsze patrzę na takie tematy z przymrużeniem oka - mamy ilustrację, opis zdarzenia, wiedzę o jego przebiegu... No i też nie siedzą tutaj ludzie zieloni, tylko instruktorzy, egzaminatorzy, kierowcy zawodowi - generalnie ludzie obyci z prawem drogowym i będący na bieżąco. My na forum mamy czas na przeanalizowanie problemu, a i tak często się nie zgadzamy, tudzież są jakieś kwestie delikatnie mówiąc "dyskusyjne".

Natomiast ruch powinien być tak zorganizowany, żeby właściwą decyzję mógł podjąć także "przeciętny kierowca" w ciągu sekundy, bądź jej ułamka. Żeby nie musiał się zastanawiać i dogłębnie analizować paragrafów PoRD. Zresztą tak już się dzieje, stawia się na coraz więcej "idiotoodpornych" rozwiązań infrastrukturalnych, co czasem aż się promuje do absolutnej przesady. Ale z drugiej strony za długo już jeżdżę żeby mieć wiarę w ogarnięcie ludzi - sam za kierownicą staram się nie dawać szans na wykazanie się innym brakiem pomyślunku. I wiem że nie ja jeden.
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 756
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez mp0011 » wtorek 21 maja 2019, 14:26

Cyryl napisał(a):no tak, ale przy prawej krawędzi jest droga dla rowerów, która się kończy bezpośrednio przed skrzyżowaniem, więc rowerzyście zostaje odcinek 5 może 8m aby zjechać do osi jezdni, przed maską śmieciarki.


Osobiście nie widzę problemu żeby olać taki pas rowerowy i jechać pasem ogólnym obok, jeżeli zapewni mi to bezpieczniejsze i zgodne z prawem wykonanie manewru skrętu. Uważam, że właściwy pas należy zająć "zawczasu", a nie wbijać się na ostatnią chwilę... Oczywiście, o ile skręcam faktycznie, a nie jadę prosto.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez Cyryl » wtorek 21 maja 2019, 15:24

czyli śmieciara skręcając w prawo równie wcześnie musiałaby zjechać na DdR, oczywiście podobnie jak Ty "olewając" pas rowerowy.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez mp0011 » wtorek 21 maja 2019, 15:32

Pas rowerowy, nie DdR.

I polecam wnikliwą lekturę art 33.1.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez Cyryl » środa 22 maja 2019, 07:15

faktycznie źle się wyraziłem.

ale jeżeli trafią normalni ludzie, to jakoś to wyjdzie, a nawet w przypadku nieporozumienia uśmiechną się, machną ręką i pojadą.

ale jeżeli trafi się dwóch takich użytkowników w rodzaju naszych: Szerszon i Henq, no to będzie walka.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czyja wina? Może zarządcy?

Postprzez gumik » środa 22 maja 2019, 10:28

Taka ciekawostka.
W tym miejscu
https://maps.app.goo.gl/xg7izzMDcxAGRgJ9A
Jest teraz pierwszeństwo łamane. Oznakowanie poziome wygląda niemalże identycznie jak to o którym mowa w tym wątku. Tzn. żeby pojechać prosto trzeba faktycznie skręcić w lewo. Inaczej przejedzie się linie ciągłą.
Jednakże tabliczka T-6 wygląda inaczej.
sketch-1558513575954.png
sketch-1558513575954.png (1.26 KiB) Przeglądane 5456 razy

I tu już nie ma dyskusji, czy łuk drogi, czy nie łuk, bla, bla. Skręca się w lewo. Może zasypać śniegiem i to nic nie zmieni.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości