Stluczka

[Danieldrops]

Witam wczoraj wieczorem na rondzie delikatnie stuknalem w hak samochodu stojącego przede mną po prostu się zagapilem. Gość pojechał dalej po czym skręcił w jakąś drogę nie zauważyłem zawróciłem na rondzie za nim ale już go nie było. Moje pytanie czy mogę spodziewać się jakiś problemów teraz ? Dodam że jedynym śladem jakim posiadam jest wgnieciona tablica rejestracyjna przez hak czy możliwe jest że w samochodzie przede mną coś zostało uszkodzone. Dodam że po prostu za blisko podjechałem z prędkością zolwia.

[Henq]

Gość pojechał dalej po czym skręcił w jakąś drogę ...

skoro odjechał to zapewne nic nie poczuł.

[rpa]

Uderzenie w hak musi być dość solidne, żeby poczuć. Skoro koleś odjechał, to nie masz się czym martwić - to on uciekł z miejsca ew. zdarzenia, mógł być pijany, nie mieć uprawnień itp. Paradoksalnie prawo stoi teraz po twojej stronie.