Kto ma pierwszeństwo?

[JAKUB]

Na tym przystanku autobusowym zatrzymał się pojazd B (osobowy). Nadjechał autobus MPK i trącił stojący pojazd.

Kto winny takiej kolizji?

[Henq]

Kto winny takiej kolizji?

no chyba nie trzeba przypominać jak polska policja durnie osądza?
https://www.tvn24.pl/ciekawostki-michal ... 03648.html

--------------

...przecież twierdzicie...

to jakaś pomyłka, ja jestem tylko jeden.

nie jesteś jeden twierdzący, że poboczem się nie jeździ chociaż zaraz twierdzisz, że zaparkować wjechać można więc się jeździ
już się gubię w waszych zeznaniach, ustalcie jakąś wspólną wersję czy cuś "poboczem się nie jeździ bo wyeliminowano pojazdy, ale jechać wolno bo parkować wolno"

wiem, że żadne argumenty przytoczone przeze mnie nie przekonają Cię ponieważ uważasz mnie za kompletnego nieuka, więc dlatego dałem kontakt, abyś miał z kim porozmawiać jak równy z równym.

jakie argumenty? wskażesz? jak na razie argumentów brak poza: WORD uważa za błąd jazdę jednym kołem na jezdni, a jednym poboczem no oczywiście że to błąd, to co połowa pojazdu uczestniczy w ruchu a druga połowa wyłączone z ruchu? to jak tu realizować art 17? kierowca niewinny bo jechał jezdnią, ale pasażer winny bo włączał się do ruchu?

[szerszon]

Na tym przystanku autobusowym zatrzymał się pojazd B (osobowy). Nadjechał autobus MPK i trącił stojący pojazd.

Kto winny takiej kolizji?

autobus

[mp0011]

Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej.

Jakaś bzdura lub uproszczenie. Mało to rowerzystów wpada na otwierane drzwi i dostaje kasę z odszkodowania?
Tu, moim zdaniem, analogiczna sytuacja.

Zabrania się otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;

[Henq]

Daltego pisze, że "durnie" osądza, wszystko zależy od interpretacji policjanta, doszkolonego, nie doszkolonego, kiedyś w programie stop drogówka były dwie prawie identyczne sytuacje, z otwartymi drzwiami, i dwa różne mandaty, a prawie ponieważ w pierwszym przypadku chodziło o drzwi kierowcy, a drugim o klapę tylną otwieraną do góry busa (w obu przypadkach drzwi już były otwarte), raz winny kierowca otwartych drzwi, raz winny kierowca co wjechał w otwarte drzwi

[szerszon]

Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej.

Jakaś bzdura lub uproszczenie. Mało to rowerzystów wpada na otwierane drzwi i dostaje kasę z odszkodowania?
]

Bo się poruszał poprzez otwieranie drzwi.

nie jesteś jeden twierdzący, że poboczem się nie jeździ chociaż zaraz twierdzisz, że zaparkować wjechać można więc się jeździ do ruchu?

Wypadałoby w końcu zacząć odróżniać pojęcia wjechał, przejechał, jechał...
to już się robi nudne, jak ze zmianą pasa ruchu vs jego zajęciem.
Wypadałoby się w końcu nauczyć języka polskiego. Chyba są eksternistyczne podstawówki ?

[Cyryl]

jest taki przepis, który mówi, że nie można zajmować dwóch pasów wyznaczonych, więc jak zmienić pas ruchu, bo zawsze znajdzie się moment, w którym będziemy mieli linią przerywaną między kołami?

[Henq]

jest taki przepis, który mówi, że nie można zajmować dwóch pasów wyznaczonych, więc jak zmienić pas ruchu, bo zawsze znajdzie się moment, w którym będziemy mieli linią przerywaną między kołami?

przejazd przez linie oddzielającą pasy jest wg ciebie zajmowaniem?
za to jazda pasem ruchu w celu zaparkowania nie jest dla ciebie jazdą? no ciekawe podejście nie powiem, ciekawe

[Cyryl]

czy możesz mi wyjaśnić jedną rzecz?
jeżeli uważasz pozostałych uczestników tego forum za tak ograniczonych umysłowo pod względem znajomości prawa o ruchu drogowym jak i języka polskiego, po co "katujesz się " obcowaniem z nami?
bo to wygląda jakby Messi był zmuszony do gry na poziomie Zootechnika Żurawina lub Iskry Pasikurowice.
nie lepiej znaleźć klub na poziomie FC Barcelony?

przecież przy naszym poziomie "ameb umysłowych" nikt nie jest w stanie zrozumieć trafności Twoich wypowiedzi, więc czy jest sens pisania?

jaki jest sens rzucać perły między wieprze?

[szerszon]

jaki jest sens rzucać perły między wieprze?

Nie chciałbym być zbyt drastyczny, ponieważ czasami nasz ulubiony user ma naprawdę dobre pomysły, ale w tym przypadku można napisać o pchaniu się wieprza pomiędzy perły.

[Henq]

czy możesz mi wyjaśnić jedną rzecz?

a to nadal będziesz unikał odpowiedzi tylko zadawał pytania? ktoś cię musi w końcu uświadomić

[Cyryl]

jak sam napisałeś, jestem kompletnym durniem i nieukiem, więc jakich odpowiedzi może oczekiwać Einstein od osoby ograniczonej umysłowo?
czego chcesz się ode mnie dowiedzieć?

przecież wszystko co napiszę będzie złe, a wszystko co Ty wiesz jest poza zasięgiem mojego intelektu, więc czy zadawanie pytań z Twojej strony i oczekiwanie odpowiedzi ode mnie, ma jakieś podstawy logiczne?

[Henq]

tak napisałem wskażesz?
może po prostu ciągłe udowadnianie, że taki alfa i omega z przepisów jak ty, jednak nie zna za dobrze tych przepisów jest męczące
a jak widzę krytyka jest ci obca, uważasz że zawsze masz rację - jak widać nie zawsze.
A odpowiedzi na pytania wypadło by udzielić i poprzeć przepisami bo siódma strona tematu a ja nadal nie mogę się doczekać konkretnego przepisu zakazującego jazdy poboczem

[gumik]

@Cyryl +2
@Henq -10 Skończ już swoje wywody, bo to się staje nudne.

[Cyryl]

tak napisałem wskażesz?...

napisałeś, że każdym swoim postem potwierdzam brak znajomości przepisów, mimo, że znaczna cześć moich wypowiedzi jest na inne tematy niż przepisy. do tego nazwałeś użytkowników (ja również jestem użytkownikiem tego forum) "amebami umysłowymi".
gdzie ja udowadniam, że czuję się alfą i omegą?
jeżeli ja mam lub ktoś inny ma wątpliwości odsyłam do mądrzejszych

ja przepisy zacytowałem, co oczywiście z powodu mojej ułomności umysłowej nie potraktowałeś poważnie, więc zachęciłem do kontaktu z egzaminatorem nadzorującym.
to czy z tego skorzystasz, czy nie - to Twoja sprawa.
jest to jakiś źródło i wydaje mi się, zawsze lepiej znać zdanie osoby, która decyduje jak będzie to interpretowane na egzaminie.