Kilka pytań - zmiana pasa, podwójny sygnalizator

[foxyroxy]

1.

https://www.google.com/maps/@49.8294012 ... 312!8i6656

Jesteśmy autem zielonym, czy można się od razu wbić na lewy pas jeśli wjeżdżamy na drogę główną?

2.

https://www.google.com/maps/@49.8283256 ... 312!8i6656

Jesteśmy w miejscu oznaczonym krzyżykiem, załóżmy że nie ma tam tego białego auta i z tyłu mamy wolne, tzn nie zajedziemy nikomu drogi. Czy w takiej sytuacji możliwe jest zjechanie "na raz" na lewy pas czy też trzeba to zrobić stopniowo - kierunkowskaz, zjazd na środkowy, kierunkowskaz, zjazd na lewy?

3.

https://www.google.com/maps/@50.0382295 ... 312!8i6656

Jesteśmy w miejscu oznaczonym krzyżykiem, musimy skręcić na pas, z którego dozwolona jest jazda w lewo na skrzyżowaniu jednak ten pas jest całkowicie zajęty aż do powierzchni wyłączonej z ruchu. Czekając aż się zwolni miejsce i auta z tego pasa zaczną ruszać zablokuje pas ruchu, na którym jestem i kierowcy samochodów za mną zaczną się niecierpliwić. Jak zachować się w takiej sytuacji? Zrezygnować z manewru?

4. https://www.google.com/maps/@49.8254176 ... 312!8i6656

https://www.google.com/maps/@50.0389687 ... 312!8i6656

Proszę o wyjaśnienie czemu w obu sytuacjach przykładowych, mamy podwójny sygnalizator? Dla poprawy widoczności? Czy jest taka możliwość, że jeden będzie pokazywał inne światło niż drugi?

[Adip1]

Hej.
Odpowiedzi w kolejności :
1 .Możemy ,ale czy musimy ?? Odpowiem Tobie tak jak odpowie Tobie egzaminator.
W Polsce obowiązuje ruch prawostronny i tego pasa (skrajnego prawego) należy się trzymać ,chyba że jego opuszczenie uzasadnione jest wykonaniem manewru z pasa lewego. (skręt ,zawracanie) Tak więc wjeżdżanie na lewy byłoby uzasadnione gdyby egzaminator powiedział proszę skręcić w prawo i w najbliższym możliwym miejscu zawrócić ,lub skręcić w lewo. Przy czym i tak najpierw "należałoby " zająć pas prawy i dopiero lewy z kierunkowskazem.
To pod egzamin... w praktyce podczas zmiany kierunku jazdy , jeśli znaki poziome tego nie zabraniają (linia ciągła) możesz zając pas dowolny.
2.To są dwa pytania w jednym.
Jeśli już jedziesz ..bo ja tu skrzyżowania na zdjęciu nie widzę to nie możesz .Zmieniasz pasy kolejno, Środkowy i lewy.
Jest to manewr zmiany pasa ruchu ,czyli zajmujemy środkowy i po upewnieniu się że można dalej na lewy. Jeśli jednak było to ruszenie że skrzyżowania (skrętu w prawo) to odpowiedz jest wyżej
3.Dobre pytanie.
Na egzaminie osoba egzaminująca wydaje polecenia na tyle wcześnie ,aby manewr był wykonalny ,bezpieczny i zgodny z przepisami.
Nie do końca wiem jak Ciebie kwalifikować ? tu wyraźnie manewr byłby spóźniony ,tym samym wykonany nieprawidłowo.
Jeśli stałbyś 3 metry do tyłu to jak najbardziej stać i czekać ,gdyż jest to sytuacja wynikająca z warunków ruchu drogowego(niezależna od Ciebie ) w tym miejscu które wskazałeś raczej odpuściłbym i pojechał prosto. Zresztą sądzę że egzaminator i tak kazałby ruszyć , uznał błąd i powtórzył zadanie.
A w życiu to już różnie bywa. Ruch drogowy po dżungla.
Reasumując jechać prosto ...
4. Otóż tak jest jak piszesz ,dla poprawy widoczności i bezpieczeństwa.
A możliwości takowej niema. Nie Tu.
Owszem zdarzają się sytuacje że sygnalizatory pokazują różne wskazania ,ale to dzieje się tylko na dużych skrzyżowaniach z wieloma pasami i w różnych kierunkach. Wtedy na sygnalizatorach (na lampach) są dodatkowo strzałki pokazujące kierunek jazdy. Np na wprost jest czerwone natomiast dozwolona jest jazda w lewo.
Oczywiście wtedy sygnalizatory znajdują się nad pasami ruchu a nie po prawej stronie.
Proszę bardzo tematy wyjaśnione

[kg1956]

1 i 2 -tak
3 Myślę, że można poczekać na odblokowanie pasa do momentu aż ktoś nadjedzie z tyłu. Wtedy wybrać inną drogę dotarcia do celu.
4 Nie spotkałem takich podwójnych, ale myślę, że to dla bezpieczeństwa. Żarówka czasem się przepala a skrzyżowanie może jest szczególnie niebezpieczne.

[gumik]

1. Możesz wjechać od razu na lewy pas. Tylko musisz pamiętać, że masz obowiązek jazdy prawym pasem. Jeśli jest wolny i nie będziesz zaraz skręcał w lewo (skręt za 5km nie uprawnia Cię do jazdy lewym pasem przy wolnym prawym), to nie ma potrzeby wjeżdżania na lewy.
2. Tak, można.
3. Możesz, a nawet musisz poczekać. Ja bym tu włączył lewy kierunkowskaz, żeby było jasne, że nie zatrzymałeś się dla rozrywki, tylko z powodu warunków na drodze (korek). W takim przypadku nie jest to blokowanie ruchu.
4. Sądzę, że tak. Na pewno dwa różne sygnały nie powinny się pojawić. Chyba, że byłby to jakiś błąd elektroniki.

[rpa]

3 Myślę, że można poczekać na odblokowanie pasa do momentu aż ktoś nadjedzie z tyłu. Wtedy wybrać inną drogę dotarcia do celu.

Masz prawo jechać taką trasą, jaką sobie życzysz, o ile nie łamiesz przepisów. Nie ma miejsca na twój samochód - ci za tobą muszą poczekać. A co by było, gdyby to była jedyna droga do twojego domu? Od dawna ludziom myli się blokowanie ruchu z zatrzymaniem z powodu warunków drogowych.
Co ciekawe, w Holandii ludzie trąbią na siebie za takie zachowania. W Niemczech zaś karnie czekają, bez żadnej spiny i presji.

[kg1956]

Blokowanie takie jest utrudnianiem ruchu innym użytkownikom, co jest zabronione przepisami w Polsce. Dopuściłbym ewentualnie stanie na powierzchni wyłączonej z ruchu.

[mp0011]

#4:
Sygnalizatory są podwójne, bo w planach mieli rozdzielenie cykli dla poszczególnych kierunków skrętu (sygnalizatory ze strzałką). Ewentualnie, wprowadzą je w przyszłości jak ruch wzrośnie, lub będzie takie doraźne zapotrzebowanie (np. objazd remontu DK44, właśnie przez Dąbrowskiego). Po postawieniu podwójnych sygnalizatorów, taka operacja to tylko wymiana blend i szybka zmiana programu, a postawienie ich od razu było sporo tańsze niż dostawianie do gotowej sygnalizacji.

[kg1956]

Czy jednak nie jest tam za wąsko by rozdzielać sygnalizację?

[gumik]

Blokowanie takie jest utrudnianiem ruchu innym użytkownikom, co jest zabronione przepisami w Polsce. Dopuściłbym ewentualnie stanie na powierzchni wyłączonej z ruchu.

Całkowicie sie z tym nie zgadzam. Twoim tokiem rozumowania moznaby dojść do wniosku, ze chcąc skręcić np. w lewo na posesje z drogi, gdzie z przeciwka jedzie sznur aut i musze dłuższy czas czekać, to utrudniam ruch tym za mną którzy musza czekać. To co mam robić? Teleportować sie? Nadrabiac nie wiadomo ile kilometrów? Nie. Takie stanie jak i w w/w przypadku nie jest blokowaniem ruchu i nie jest karalne.

A czy gdyby w przypadku z pytania autora watku na wprost był korek tak, ze Ci skręcający w lewo byliby zblokowani, to uciekalbys na lewy pas?

#4:
Sygnalizatory są podwójne, bo w planach mieli rozdzielenie cykli dla poszczególnych kierunków skrętu (sygnalizatory ze strzałką). Ewentualnie, wprowadzą je w przyszłości jak ruch wzrośnie, lub będzie takie doraźne zapotrzebowanie (np. objazd remontu DK44, właśnie przez Dąbrowskiego). Po postawieniu podwójnych sygnalizatorów, taka operacja to tylko wymiana blend i szybka zmiana programu, a postawienie ich od razu było sporo tańsze niż dostawianie do gotowej sygnalizacji.

Nie wydaje mi się. Tutaj jest podwójny sygnalizator, a jest on tylko do przejścia dla pieszych.
https://goo.gl/maps/CpoQizaYf7t

[mp0011]

http://tustolica.pl/podwojne-swiatla-a-po-co_36248

W takim razie wniosek jest taki, żę nikt nie wie po co. Może mieli tylko takie w magazynie, albo się projektantowi na POR mazak rozjechał

[benio101]

1. Tak, możesz zająć dowolny pas ruchu. Pamiętaj jednak o ruchu prawostronnym.
2. Tak, sygnalizujesz zamiar zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Nie ma znaczenia, który pas sobie obrałeś za cel.
3. Ty nie blokujesz ruchu. Ty jesteś ruchem. Czekasz na prawym pasie, aż zwolni się możliwość wjazdu na pas do lewoskrętu.
Osobiście zwykłem dojeżdżać aż przed linię ciągłą, ew. koniec pasa ruchu (rowerem, je​śli nie ma śluzy rowerowej, staję na środku pasa ruchu, żeby uniemożliwić innym wyprzedzenie mnie: np. jazdę prosto prawym pasem ruchu).

1. Raz, że być może pozwoli to komuś skręcić w prawo (np. w przedstawionej sytuacji na stację).
2. Dwa, że dość często jestem wpuszczany na lewy pas przez uprzejmych kierowców.

Zrezygnować z manewru?

Absolutnie nie. Cała reszta ma grzecznie czekać.

Jak ktoś się nie zmieści i się zacznie denerwować, to polecam mu pomachać (pięcioma palcami) i się uśmiechnąć.
Bądźmy uprzejmi na drodze.

[benio101]

Przykład (moje nagranie z dzisiaj):

phpBB [media]

Jadę powoli środkiem prawego pasa ruchu aż do końca linii przerywanej, po czym sygnalizuję lewą ręką zamiar skrętu w lewo.
Wówczas ci z lewego pasa nie mogą mnie wyprzedzić, muszą mnie wpuścić. I tak się dzieje, zostaję wpuszczony, po czym zajmuję środek pasa ruchu i pokonuję skrzyżowanie.

[gumik]

Jadę powoli środkiem prawego pasa ruchu aż do końca linii przerywanej, po czym sygnalizuję lewą ręką zamiar skrętu w lewo.
Wówczas ci z lewego pasa nie mogą mnie wyprzedzić, muszą mnie wpuścić.

Nie zartuj. Owszem, jest zakaz wyprzedzania pojazdu sygnalizujacego zamiar skrętu w lewo. Tylko, ze ty nie sygnalizujesz zamiaru skrętu w lewo, a zmianę pasa. To Ty masz ustąpić pierwszeństwa tym, którzy na tym pasie sie znajdują.

[benio101]

A kilkadziesiąt minut później w temacie o rondach:

Kot i pies posiadają sierść.

Kot posiada sierść.
i
Pies posiada sierść.

Masz ewidentnie problemy z podstawami logiki i teorii mnogości. Mylisz koniunkcję z alternatywą (w Twoim własnym przykładzie) oraz alternatywę z alternatywą wykluczającą (dotyczącą kierunkowskazów). Zapoznaj się najpierw, co oznacza słowo "i" oraz "lub", zdaj sobie sprawę, jaką głupotę palnąłeś i nie uprawiaj szerszonizmów.

A jeśli ta nauka Cię przerasta, to zastanów się, czy chcąc skręcić w lewo na skrzyżowaniu klasycznym (4 wloty pod kątami prostymi) zatrzymasz się na środku skrzyżowania, żeby zaprzestać sygnalizowania zamiaru skrętu w lewo i następnie rozpocząc sygnalizowanie zmaiaru zmiana pasa ruchu? Brzmi nie tylko irracjonalnie, ale też skrajnie niebezpiecznie. Swoją drogą, takie durne myślenie było już poruszane na tym forum i to całkiem niedawno, proszę pisać w odpowiednim do tego temacie i nie robić offtopu. Dziękuję.

edit: Dodaję stosowny przepis prawny (zwróć, proszę, uwagę na słowo lub: oznacza ono alternatywę niewykluczającą):

Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

[mp0011]

Benio101, odpiszę Ci jak rowerzysta rowerzyście...
Czy ty na filmie zmieniasz kierunek z niewłaściwego pasa ruchu, czy pierw zmieniasz pas ruchu? Zamiar czego więc sygnalizujesz?