Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez foxyroxy » piątek 29 grudnia 2017, 14:03

Witajcie

1. Problem nie dotyczy skrzyżowań ze znakiem stopu - tam sprawa jest wiadoma, że trzeba się zatrzymać. Problem dotyczy tych miejsc gdzie jest znak ustąp pierwszeństwa. Jak skrzyżowanie ma dobrą widoczność, daje na dwójkę i jadę jak wolne. Ale jeśli dojeżdżam do drogi z pierwszeństwem a widoczność jest kiepska i droga mało ruchliwa to zatrzymywanie się zawsze jest bez sensu i trzeba być przygotowanym albo do zatrzymania albo do dalszej jazdy. Więc, zmierzając do sedna. Jadę chwilkę powoli na tej dwójce, wychylam auto i sama się wychylam pojawia się taki problem, że auto mi zdusza. Jak się w tej chwili zachować?

Jak dojeżdżam na dwójce i zacznę się wolniutko toczyć (i czuje, że już dusi lub zacznie dusić silnik) wbić jedynkę? Czy po wbiciu jedynki puścić lewą nogę ze sprzęgła? Przecież jeśli będę musiała szybko zahamować lewa noga błyskawicznie znowu będzie musiała docisnąć sprzęgło po zahamowaniu. A to mogą być ułamki sekund od duszenia/trzepania autem do wyklarowania się sytuacji na skrzyżowaniu

2. Drugą rzecz o którą chciałabym zapytać to wytracanie prędkości przed nieoczekiwanym skrzyżowaniem. Jadę około 90km na piątce. Nagle wyjeżdżam z lasu i widzę , że zbliżam się do ronda (generalnie sytuacja jedziesz na piątce i orientujesz się, że wkrótce będzie trzeba zredukować do około 20-25km/h żeby wejść bezpiecznie w zakręt lub wjechać na skrzyżowanie. Słyszałam/czytałam że redukcja z 5 na 2 to nie za bardzo. Czy więc wtedy w miarę możliwości hamowanie silnikiem? Szybko noga z gazu -> niech auto wytraci trochę prędkość np. do 50km/h -> sprzęgło, redukcja do 4,noga ze sprzęgła i za chwilę zacząć powoli hamować? Jak widzę, że wolne, daję na dwójkę i jazda, jak nie - zatrzymuje.
foxyroxy
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2017, 16:14

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez Cyryl » piątek 29 grudnia 2017, 19:48

1. jeżeli chcesz jechać wolno na drugim biegu musiałabyś mieć silnik o momencie obrotowym powyżej 700 Nm dla pojazdu osobowego. autobus z momentem 2300Nm, manulana skrzynia z przełożeniem głównym dla komunikacji miejskiej pozwala bez kłopotu ruszyć z 4 biegu.
natomiast do bardzo wolnej jazdy masz pierwszy bieg, jeżeli jeszcze jest za szybko musisz odciąć silnik od kół wciskając sprzęgło. gdy naciśniesz hamulec, zgasisz silnik.

2. każde skrzyżowanie jest oznaczone znakami ostrzegawczymi ustawionymi wcześniej, więc "nieoczekiwane skrzyżowanie" to jakaś fikcja, no chyba że pod czas jazdy zamykasz oczy.
jeżeli musisz zredukować na krótkim odcinku z 5 biegu na drugi, naciskasz hamulec wytracając prędkość do 20-25km/h w międzyczasie wciskając sprzęgło, zmieniasz bieg na 2 puszczasz sprzęgło i dopiero hamulec. ale to musi odbyć jeszcze przed zakrętem, aby zakręt pokonać na bezpiecznej prędkości i na biegu odpowiednim do niej.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez szerszon » sobota 30 grudnia 2017, 00:04

Cyryl napisał(a): każde skrzyżowanie jest oznaczone znakami ostrzegawczymi ustawionymi wcześniej, więc "nieoczekiwane skrzyżowanie" to jakaś fikcja,
Nawet każde równorzędne ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez Cyryl » sobota 30 grudnia 2017, 04:41

jeżeli jedziesz w obszarze o ograniczonej prędkości, to faktycznie skrzyżowania nie są oznaczone i te nieoznaczone są równorzędne, ale jadąc przepisowo z prędkością poniżej np. 30km/h czy można powiedzieć o "nieoczekiwanym skrzyżowaniu"?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez JAKUB » sobota 30 grudnia 2017, 07:24

foxyroxy - problem widoczności innych pojazdów na skrzyżowaniu jest rozwiązany zasadami budowy dróg. (trójkąt widoczności
http://www.bwir.org/trojkat-widocznosci ... pionowych/

Tobie zostało opanować technikę jazdy samochodem (trening).
Problem 1. to jazda na małych prędkościach.
Po włożeniu biegu drugiego obie nogi zdejmnij z pedałów,, tylko trzymaj kierownicę (kierinek toczenia pojazdu). Obserwuj (słuchaj) jak silnik reaguje na wzniesienie i kiedy gaśnie. Na małą (wyprobùj) górkę na biegu 2 auto wtacza się bez potrzeby operowania pedałami.
Problem 2 jest zdaniem na egzaminie.
http://akademia.autoswiat.pl/baza-wiedz ... awo-jazdy/
Obsługując sprzęgło trzymaj piętę przy podłodze.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez szerszon » sobota 30 grudnia 2017, 07:37

Cyryl napisał(a):jeżeli jedziesz w obszarze o ograniczonej prędkości, to faktycznie skrzyżowania nie są oznaczone i te nieoznaczone są równorzędne
Uprasza się o więcej precyzji.
Jazda poza OZ też jest jazdą z ograniczona prędkością. Np 90 km/h
ale jadąc przepisowo z prędkością poniżej np. 30km/h czy można powiedzieć o "nieoczekiwanym skrzyżowaniu"?
Mamy w OZ skrzyżowania, gdzie prędkość dozwolona wynosi 50/60 i też zarządca dał popis swoich umiejętności.Nawet te skrzyżowania w strefie 30 bywają tak obstawione przez parkujące pojazdy, że czasami można się jednak zdziwić.
Nie pisz więcej w taki sposób, że...
każde skrzyżowanie jest oznaczone znakami ostrzegawczymi ustawionymi wcześniej, więc "nieoczekiwane skrzyżowanie" to jakaś fikcja,

ponieważ najnormalniej wprowadzasz kogoś w błąd.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez ks-rider » sobota 30 grudnia 2017, 12:52

Dojedz do skrzyzowania " linia widocznosci -> inia miedzy kraweznikami ) zatrzymaj sie wrzuc jedynke i jedziesz dalej.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez JAKUB » sobota 30 grudnia 2017, 18:19

W Germanii tak można?
W mojej Polsce niestety nie, ..
brak płynności jazdy
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez Cyryl » niedziela 31 grudnia 2017, 07:42

faktycznie powinienem napisać każde (poza obszarem o ograniczonej prędkości) POWINNO być oznaczone, jeżeli masz udzielić pierwszeństwa.
jeżeli zaś jedziesz drogą z pierwszeństwem, to wydaje mi się, że kierowca powinien wcześniej wiedzieć gdzie skręca. no bo jak sam siebie zaskakujesz swoimi decyzjami, to już nikt Ci na to nic nie poradzi.

natomiast co do dojeżdżania na skrzyżowaniu do miejsca o lepszej widoczności: we Wrocławiu było (chyba 6-7 lat temu lub wcześniej) klika przypadków, że egzaminator ten dojazd potraktował jako wjazd na skrzyżowanie - wymuszenie.
na wniosek kilku właścicieli OSK odbyło się spotkanie w WORD z egzaminatorami i ustalono, że jeżeli taka rzecz będzie miała miejsce, to jeśli zdający powie: "dojeżdżam" nie zostanie to odebrane jako wymuszenie i tak jest do dzisiaj.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez szoferemeryt » niedziela 31 grudnia 2017, 10:22

JAKUB napisał(a):W mojej Polsce niestety nie, ..
brak płynności jazdy

Na tym skrzyżowaniu 100% kierujących zatrzymuje się. Ci co nie zatrzymali się kupili sobie nowe auta, nie zapłacili mandatów bo sądy nimi sie zajęły. A prędkość 90 km/h.
w tym miejscu.
Co za bzdura, płynność ruchu w przypadku takiego skrzyżowania?
Załączniki
SCH.jpg
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez Cyryl » niedziela 31 grudnia 2017, 11:04

przez podobne skrzyżowanie jeżdżę na pierwszych lekcjach o temacie "wiocha", aby uczący się wcześniej zaznajomili się z pojazdem w małym ruchu. jest to kat. D, więc uczący są najczęściej kierowcami kat. B z doświadczeniem lub kierowcami zawodowymi kat. C, C/E.
znak A-7 jest widoczny z odległości 150m nawet po zmroku, teraz mamy krótkie dni i można się przekonać. jednak od momentu dojrzenia znaku do samego skrzyżowanie większość szkolonych patrzy przed siebie, potem zatrzymuje się i dopiero się rozgląda.
https://www.google.pl/maps/@50.9992352, ... 312!8i6656 - my nadjeżdżamy z prawej, drogą podporządkowaną.
przecież można rozejrzeć się wcześniej, ocenić sytuację i podjąć decyzję jakieś 50m przed skrzyżowaniem.
za dnia jest dobra widoczność - płasko, brak obiektów zasłaniających drogę z pierwszeństwem, po zmroku światła pojazdów na tej drodze widać z bardzo dużej odległości.
na 100 przejazdów na tym skrzyżowaniu zatrzymujemy się może z 10 razy, w przypadku nadjeżdżającego pojazdu drogą z pierwszeństwem.

wydaje mi się, że to jest kwestia obserwacji drogi i koncentracji, wczoraj gość na 42 godzinie (kat. B z doświadczeniem) nie zauważył rowerzysty na przejściu 10m od nas (musiałem przyhamować), mimo że szyba w autobusie jest wielkości wystawy sklepowej, a na przejeździe był jeden.

na jednej z lekcji uczę obserwacji okolic przejścia dla pieszych do którego się zbliżamy z odległości 100m w odwrotnej kolejności: najpierw obserwujemy lewą stronę, później prawą. bo to co z prawej zwykle nie umyka naszej uwagi, ale to co po lewej - często.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez szerszon » niedziela 31 grudnia 2017, 11:29

Cyryl napisał(a):
natomiast co do dojeżdżania na skrzyżowaniu do miejsca o lepszej widoczności: we Wrocławiu było (chyba 6-7 lat temu lub wcześniej) klika przypadków, że egzaminator ten dojazd potraktował jako wjazd na skrzyżowanie - wymuszenie.
To się trzeba spotykać z egzaminatorami(niektórymi), aby ich PoRD od początku uczyć ?
spotkanie w WORD z egzaminatorami i ustalono,
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez JAKUB » niedziela 31 grudnia 2017, 14:59

szoferemeryt napisał(a):(....)
Co za bzdura, płynność ruchu w przypadku takiego skrzyżowania?
Wyjeżdżasz poza "ruch miejski" na egzaminie państwowym?
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez Cyryl » poniedziałek 01 stycznia 2018, 19:49

szerszon napisał(a):
Cyryl napisał(a):natomiast co do dojeżdżania na skrzyżowaniu do miejsca o lepszej widoczności: we Wrocławiu było (chyba 6-7 lat temu lub wcześniej) klika przypadków, że egzaminator ten dojazd potraktował jako wjazd na skrzyżowanie - wymuszenie.
To się trzeba spotykać z egzaminatorami(niektórymi), aby ich PoRD od początku uczyć ?


nie bardzo chyba się zrozumieliśmy.
wyobraź sobie, że jesteś egzaminatorem, do samochodu wsiada zdający, którego nie znasz. nie wiesz jakie ma umiejętności.
przed skrzyżowaniem (jesteście na podporządkowanej) staje w miejscu, jakie dla Ciebie byłoby trochę niewygodne, ale kto wie co komu pasuje.
podczas gdy na drodze z pierwszeństwem jadą auta, on rusza.

skąd możesz wiedzieć, że tylko podjeżdża, a jak rozpoznasz, że chce wymusić?
tutaj najlepsza nawet znajomość PoRD nic nie pomoże w ocenie.

jeżeli Ty uczysz gościa i przejeździłeś z nim trochę, to wiesz co potrafi i jakie ma słabe strony, egzaminator nie ma takiego komfortu.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wychylanie auta na skrzyżowaniu

Postprzez szerszon » poniedziałek 01 stycznia 2018, 21:20

Opisywałem tutaj niedawno podobny przypadek, gdzie as egzaminowania wymyślił sobie nieustąpienie pierwszeństwa.
Jak się pacjent zatrzymał to ponowne ruszenie musiałoby być z gazem w podłodze, aby mówić o nieustąpieniu.
Też uprzedzam w takich przypadkach, aby zakomunikować podjeżdżanie, aby Pan Egzaminator się nie stresował.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości