natomiast co do prędkości:
ostatnio miałem dyskusję na forum transportowym, otóż kierowca tira zjeżdżając ślimakiem z autostrady jechał z prędkością dopuszczalną (było ograniczenie do 40km/h) i położył zespół pojazdów w rowie. pytał mnie czy może zaskarżyć administratora za zły znak.
myślał tak jak Ty: nikt mi nie zabroni - jestem w porządku ze znakiem.
jednak dobierając prędkość NIEZALEŻNIE OD OGRANICZEŃ WYRAŻONYCH ZNAKAMI obwiązuje nas nadrzędna zasada:
"Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi..." (chyba się powtarzam)
nikt Ci nie zabrania jechać z prędkością dopuszczalną, ale pod warunkiem, że PANUJESZ CAŁKOWICIE NAD POJAZDEM.
jeżeli więc zobaczysz przeszkodę i chcesz zatrzymać się przed nią, ale jednak w nią uderzasz, czy to jest całkowite opanowanie pojazdu?
a jeżeli na obszarze zabudowanym będzie gołoledź i będziesz jechał 60km/m w nocy i przywalisz w przystanek z ludźmi, czy jechanie w takich warunkach z maksymalną prędkością dopuszczalną będzie okolicznością łagodzącą?
ja nie wiem jakie umiejętności posiada ten kierowca, jaki ma czas reakcji, czy jest wypoczęty, czy oczy mu się zamykają, jakim pojazdem jedzie, jakie ma hamulce, w jakim stanie opony, jakiej szerokości bieżnik.
czy kierowca Malucha (żarówki 45/55W zwykłe), szerokość bieżnika 135 (lekko zużyty), hamulce bębnowe bez wspomagania, po nocnej zmianie w pogotowiu jako pielęgniarz, 59 lat z przewleką cukrzycą może w NORMALNY NOCNYCH WARUNKACH jechać z tą samą prędkością co wypoczęty kierowca Audi Q7, na ksenonach, hamulce tarczowe ze wspomaganiem, systemem EBA (Emergency Brake Assist), oponki 295, lat 35 z przeszłością w sporcie motorowym?
to sam kierowca musi ocenić i dobrać prędkość.
ale nawet najlepsza dyspozycja, umiejętności, najlepszy samochód nie ustrzegą przed chwilą dekoncentracji, nieuwagi, niefrasobliwości, ale każdy kierowca wsiadający do samochodu musi sobie zdawać z tego sprawę i mieć świadomość, że poniesie za to konsekwencje.
a wydaje mi się, że od tego chcesz uciec: jechałem z dopuszczalną prędkością i jestem w porządku, a to że zginęły trzy osoby, to czysty przypadek.