Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez mp0011 » środa 15 listopada 2017, 17:35
przez LeszkoII » środa 15 listopada 2017, 17:57
Nie, bo zarządca drogi ma narzędzia ku temu, żeby skutecznie uniemożliwić wjazd rikszy. Natomiast w gałęzi prawa karnego (zwłaszcza) nie można stosować wykładni rozszerzającej na niekorzyść oskarżonego. Czyli z poczynionego założenia, że ruch rowerów jest w tym miejscu niedopuszczalny, nie można rozszerzać tego zakazu ruchu na wózki rowerowe.mp0011 napisał(a):Czy powinno się to traktować jako błąd ustawodawcy?
Pewnie chodzi Ci o nazwę pewnego zestawienia trzech symboli znaków zakazu na jednej tarczy jako <<zakaz wjazdu pojazdów innych niż samochodowe>>. To tylko przykład.mp0011 napisał(a):Skoro znaczenie wynikające z jednego rozporządzenia jest sprzeczne z innym?
przez mp0011 » środa 15 listopada 2017, 18:05
przez mariusz79 » środa 15 listopada 2017, 19:12
przez mp0011 » środa 15 listopada 2017, 19:32
przez mariusz79 » środa 15 listopada 2017, 19:39
mp0011 napisał(a):Na to wychodzi... Ma to sens w sytuacjach, gdzie postawiono B-9 obok DdR, z której wózki korzystać nie mogą. Teraz nie muszą objeżdżać takiej drogi innymi ulicami...
przez benio101 » środa 15 listopada 2017, 20:21
Kompilacja znaków B–6/8/9 nie dotyczy rikszy. Nie dotyczy też wózków rowerowych, które często są mylone z rikszami, mimo, że żadne z tych defnicji nie zawierają się w sobie.mp0011 napisał(a):A wracając do tematu: Czy według obecnych, obowiązujących kierujących przepisów, po nowelizacjach, typowa kompilacja B-6/8/9 formalnie dotyczy rikszy?
przez mariusz79 » czwartek 16 listopada 2017, 09:53
przez LeszkoII » czwartek 16 listopada 2017, 10:46
To przy założeniu, że w danym miejscu ruch wózków rowerowych ma co najmniej takie średnie natężenie co ruch rowerów. Moim zdaniem zdecydowanie więcej mamy na drogach rowerów niż wózków rowerowych, a jeszcze mniej jest kierujących wózkiem ręcznym. W ruchu "lokalnym" nie opłacałoby się stawiać B-11 czy B-12 za każdym skrzyżowaniem, zwłaszcza gdy takie pojazdy poruszają się statystycznie rzadko.mariusz79 napisał(a):jeśli będą tam mogły wjeżdżać wózki rowerowe, to cel nie zostanie osiągnięty, bo skoro na drodze o dużym natężeniu ruchu lub dużej dopuszczalnej prędkości jest niebezpieczeństwo dla kierujących rowerami, to tym bardziej będzie to stanowiło niebezpieczeństwo dla kierujących wózkami rowerowymi
przez mariusz79 » czwartek 16 listopada 2017, 11:21
... to taka organizacja ruchu ogranicza jego wolności osobiste wyrażone w Konstytucji.
przez benio101 » czwartek 16 listopada 2017, 17:43
przez LeszkoII » czwartek 16 listopada 2017, 17:54
Nie. Jeżeli mieszkam przy ulicy ograniczającej tonaż do 2,5 t, to zamawiam nowe meble, 3 tony węgla i betoniarkę bo właśnie robię przybudówkę. Ten samochód ma do mnie przyjechać po takiej samej cenie jak gdyby tego zakazu nie było. Przykład z pizzą pominę w komentarzu, z uwagi na niewielką wartość dobra, ale i ten wpisuje się w tą zasadę.mariusz79 napisał(a):Paranoja nieprawdaż?
przez Cyryl » czwartek 16 listopada 2017, 18:28
LeszkoII napisał(a):...Z kolei założenia projektowe drogi są pośrednio ujawniane poprzez znak B-18 (i inne znaki dot. tonażu lub nacisku na osi). W większości przypadków jest formalne wyjście z takiej sytuacji - ale co jeśli ktoś mieszka za "małą wodą" a most ma ograniczenie do 2,5 t?...
przez Cyryl » czwartek 16 listopada 2017, 18:42
LeszkoII napisał(a):...Nie. Jeżeli mieszkam przy ulicy ograniczającej tonaż do 2,5 t, to zamawiam nowe meble, 3 tony węgla i betoniarkę bo właśnie robię przybudówkę. Ten samochód ma do mnie przyjechać po takiej samej cenie jak gdyby tego zakazu nie było...
...To nic innego jak stan wyższej konieczności...
przez LeszkoII » czwartek 16 listopada 2017, 19:17
Dobro (JAKIEKOLWIEK) chronione prawem to, w moim przypadku, jest wolność jednostki do zrealizowania swoich wolności np. odwiedzin rodziny, rozbudowania domu, zaopatrzenia się w energię cieplną na zimę.Cyryl napisał(a):kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem