Na migaczu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Na migaczu

Postprzez Sławek_18 » sobota 07 czerwca 2003, 18:37

Czy często widzicie kierowców jadacych z włączonym kierunkiem.
Czy Wy też zapominacie czasami wyłączyć kierunek?
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » sobota 07 czerwca 2003, 19:08

hmmmmmm ciekawy poscik:)) mi jakos strasznie zadko sie zdaza jechac z wlaczonym kierunkiem. i czasami widze ludzi ktorzy zapomnieli wylaczyc kierunku, albo wlaczaja go na kilometr od skrzyzowania:)
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Kordula » sobota 07 czerwca 2003, 19:10

Albo nie włączają go wcale, chociaż powinny :).
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Kasia » poniedziałek 09 czerwca 2003, 11:11

A o co chdzi? Co to jest "migacz"? (Uważam, że to taki co unika wszeliej pracy) Albo "kierunek"? (Chyba może być w prawo, w lewo albo na wprost). Jka to się ma do samochodów?????
Kasia
 
Posty: 217
Dołączył(a): niedziela 07 lipca 2002, 16:19
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 09 czerwca 2003, 12:13

Kasia napisał(a):A o co chdzi? Co to jest "migacz"? (Uważam, że to taki co unika wszeliej pracy) Albo "kierunek"? (Chyba może być w prawo, w lewo albo na wprost). Jka to się ma do samochodów?????

Ale się czepiasz :P
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez miros » poniedziałek 09 czerwca 2003, 16:32

albo sie czepiasz co jest bardziej prawdopodobne albo naprawde nie rozumiesz ze migacz i kierunek to to samo co kierunkowskaz.
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez guli » poniedziałek 09 czerwca 2003, 21:08

Na szczescie w wiekszosci przypadkow sam sie wylacza migacz, natomiast na egzaminie mialem sytuacje, ze musialem dziada weylaczyc recznie co zrobilem po jakis 30 sekundach dopiero :-). NA szczescie zdalem :P
Pozdrawiam
Guli
Avatar użytkownika
guli
 
Posty: 92
Dołączył(a): sobota 14 grudnia 2002, 00:30
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Sławek_18 » wtorek 10 czerwca 2003, 11:43

no własnie to jest w głównie powodem, że sie zapomina wyłaczyć "dziada"
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Łakom » wtorek 10 czerwca 2003, 12:42

na początku mojej jazdy warszawką często zapominałem wyłączyć kiernukowskazu, dlatego że po kazdym skręcie musiałem wyłączać go samemu, a jadących na kierunkowskazach to często widze na trasie jak jadą z włączonym lewym kierunkiem,
a co mnie strasznie <&%#$@> to ze na zwykłym skrzyżowaniu stojący samochód przedemną na czerwonym światle nie ma włączonego żadnego kierunku, a gdy zapala sie zielone właczoją lewy.... i wtedy stoisz za takim i nie możesz pojechać na wprost........ ( zawsze na takich trąbie)
czasmi chciało by sie modlić o istnienie boga
Avatar użytkownika
Łakom
 
Posty: 541
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 22:04
Lokalizacja: bełchatów

Postprzez Slawek » wtorek 17 czerwca 2003, 18:03

Kordula napisał(a):Albo nie włączają go wcale, chociaż powinny :).

Święte słowa - zdecydowanie POWINNY. :lol: :D :lol:
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez Kordula » wtorek 17 czerwca 2003, 19:31

Chociażby drogi osiedlowe
teraz już nic tylko sie uczyć ;)
Kordula
 
Posty: 778
Dołączył(a): niedziela 25 sierpnia 2002, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Na migaczu

Postprzez Mmeva » sobota 21 czerwca 2003, 19:11

Kasiu - jeśli już się czepiać, to postepując zgodnie z zasadami fizyki ( wektory ) kierunek może być: pionowy, poziomy lub ukosny, a zwrot: w prawo, lewo. górę lub w dół ... :)

A wracając do tematu, to mi się to raczej nie zdarza, ale denerwuje mnie to, co opisał Łakom - czyli gdy ktoś stoi na lewym bez kierunku, a jak zmienią się światła włącza lewy i blokuje ... Nagminne jest także niesygnalizowanie prawym zjazdu z ronda ( a inni czekaja, bo nie wiedzą, czy zjedzie i maja wolne, czy nie ) ... Podobnie jest przecież, gdy droga główna wyraźnie skręca - często wtedy jadą bez kierunku, przez co inni chcąc wyjechać z podporządkowanej często stoją, choć mogliby wyjechać - ale skąd mają wiedzieć, czy ktoś jadący bez kierunku pojedzie głowną, czy prosto ??? ...

Nie wyłączanie kierunkowskazów też jest niebezpieczne, szczególnie, gdy zaraz jest nastepne skrzyżowanie - można wprowadzić w błąd stojących na podporządkowanej ...
Podobnie jest ze zmianą pasów niedaleko skrzyzowania - np. zmieniając pas z prawego na lewy niektórzy zapominaja o wył. kierunku i stwarza to wrażenie, jakoby chcieli skręcić ...
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Sławek_18 » sobota 21 czerwca 2003, 20:49

Nie wyłączanie kierunkowskazów też jest niebezpieczne, szczególnie, gdy zaraz jest nastepne skrzyżowanie - można wprowadzić w błąd stojących na podporządkowanej ...

a najgorsze, że wina jest po stronie wyjeżdżajacego z podporządkowanej jakby doszlo do kolizji
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Niqś » poniedziałek 14 lipca 2003, 14:24

Powodem nie wyłączenia kierunkowskazu może być również jego ciche działanie(cykanie). Zdarzyło mi się że nie wyłączył się po skręcie i go nie słyszałem (Punto2), dlatego trzeba na wszelki wypadek rzucić okiem :roll: na deskę rozdzielczą :D
Pozdrawiam wszystkich:-)
Niqś
 
Posty: 17
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 19:58
Lokalizacja: Stolica

migacz

Postprzez Fridzia » wtorek 15 lipca 2003, 11:43

ja to raczej zapomne wlaczyc....ale wylaczyc raczej nie bo mnie denerwuje troszka jak mi tika:)
Die größte Gefahr im Straßenverkehr sind Autos, die schneller fahren als ihr Fahrer denken kann. :):):)
Fridzia
 
Posty: 27
Dołączył(a): poniedziałek 30 czerwca 2003, 19:46
Lokalizacja: Gliwice

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości