Różnice w przepisach polskich i europejskich

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez JAKUB » piątek 03 listopada 2017, 06:07

Ks-reider - jeżdżę po ulicach miast Nadreni-Wesfali, jeżdziłem po ulicach Bad-Wittenbergi i po ulicach Bayer. Wszedzie mrugający swiatłami zatrzymuje się i przepuszcza innego uczestnika ruchu (nawet rower, czy pieszego).
W Polsce widzę odwrotne zachowania, bo tu mrugający wcina się jako pierwszy na zwęrzony odcinek drogi.

Podstawa prawna? ha ha ha
yorki napisał(a):Ale mruganie światłami widziane w lusterku, to chyba wszędzie znaczy to samo: sp.....aj :mrgreen:
Takiego mrugania w miastach Niemczech nie dostrzegłem (nawet ze strony pojazdy uprzywilejowanego) - w Polskich miastach i owszem
Nie piszę o automatedzie, bo jeździ tam cała "Wieża Babel" i spodziewać się należy niekonwencjonalnych zachowań.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez Cyryl » piątek 03 listopada 2017, 06:26

yorki napisał(a):Ale mruganie światłami widziane w lusterku, to chyba wszędzie znaczy to samo: sp.....aj :mrgreen:


no nie bardzo, w krajach starej UE mrugnięcie światłami drogowymi jest swego rodzaju przyzwoleniem.
mrugnięcie pojazdu mającego pierwszeństwo oznacza: "możesz wjeżdżać" w Polsce już też to staje się powszechne.
co dziennie wyjeżdżam z terenu prywatnego po każdej zmianie (czy zjeżdżając przy skręcie w lewo) i nie zauważyłem, aby mrugnięcie drogowymi nie było przyzwoleniem. przepuszczenie jest sygnalizowane na dwa sposoby: mrugnięcie drogowymi lub wyraźny ruch ręką.
podczas wyprzedzania na autostradzie ciężarówki przez drugą ciężarówkę, gdy tył wyprzedzającej minie przedni zderzak wyprzedzanej, mrugnięcie światłami drogowymi oznacza: "już masz miejsce, możesz zjeżdżać na prawo".
oczywiście na polskich drogach jeszcze zdarzają się oszołomy, dla których trąbienie i walenie drogowymi jest głównym celem obecności na drogach, tak jak "sp.....aj" to dla nich podstawowy zwrot grzecznościowy, ale to niewielki odsetek.

natomiast różnica między PL i D (oraz inne kraje starej UE, na pewno Francja, Włochy, Austria, Hiszpania) w znakach nieformalnych to podziękowanie. u nas to mrugnięcia awaryjnymi, tam na przemian lewy, prawy kierunkowskaz. przyczyną jest to, że włączenie świateł awaryjnych jest zarezerwowane dla bardzo gwałtownego hamowania. co więcej pojazdy wyposażone w EBA (z angielskiego Emergency Brake Assist, to urządzenie wspomagające awaryjne hamowanie) automatycznie włącza światła awaryjne podczas działania.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez yorki » piątek 03 listopada 2017, 07:06

We Francji, nieformalnie mrugnięcie to puszczanie, podziękowanie.
W przepisach - ostrzeżenie o niebezpieczeństwie.
Zauważyłem, że Francuzi mają tendencję do ścinania zakrętów, dlatego w nocy na krętej drodze, gdy zamajaczą mi światła często sam mrugam, podobnie przed skrzyżowaniem (oczywiście na odludziu).
one white wine ;)
yorki
 
Posty: 589
Dołączył(a): niedziela 09 sierpnia 2015, 22:14

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez LeszkoII » piątek 03 listopada 2017, 09:22

Mrugnięcie to ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem. Niezależnie w jakim kontekście się ostrzega. Jeżeli ktoś na przepisy ruchu drogowego patrzy chłodnym okiem, to nigdy nie powie albo nie zrozumie, że ktoś go "obtrąbił". Wystarczy ostrzegł. Ostrzegać można też o tym, że będzie się łamać przepisy i podjeżdżać pod zderzak - jest to ostrzeżenie np. żeby kierowca jednak zapiął pasy w razie czego.

Ostrzeżenie to jakby zwrócenie uwagi, często poprzedzające wolę przepuszczenia pojazdu, pieszego ORAZ związane z tym przepuszczeniem zagrożenie, żeby dodatkowo się upewnił czy inni tez go chcą wpuścić.

Takie mrugnięcia upłynniają ruch, różnią się od użycia sygnału dźwiękowego tym, że ta ostatnia forma dotyczy bezpośredniego i często nieuchronnego z perspektywy kierowcy niebezpieczeństwa.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez ks-rider » piątek 03 listopada 2017, 10:09

JAKUB napisał(a):Ks-reider - jeżdżę po ulicach miast Nadreni-Wesfali, jeżdziłem po ulicach Bad-Wittenbergi i po ulicach Bayer. Wszedzie mrugający swiatłami zatrzymuje się i przepuszcza innego uczestnika ruchu (nawet rower, czy pieszego).


Jakub, co do Twojej osoby to wiem, ze masz kontakt z Niemcami.

Nie zmienia to absolutnie podstawy, ze pewne " wypaczenie " uzywania swiatel drogowych jest juz na stale zakotwiczone w zyciu i to nie tylko Niemiec.

Z innej beczki. Mialem Rosjanina, chlopal jezdzil swietnie. Generalnie ostatnie skrzyzowanie przed punktem gdzie konczy sie egzamin ( 400 m ) ze znakiem STOP, Kursant sie zatrzymal, natezenie ruchu spore. Bedacy na drodze z pierszenstwem zwolnil, mrugnal swiatlami, Kursant ruszyl i wlaczyl sie do ruchu.

Wynik negatywny. Umotywowanie przez egzaminatora , mrugniecie swiatlami drogowymi oznacze niebezpieczenstwo, Kursant byl zobowiazany czekac az ktos nie zwolni a zatrzyma sie i go wpusci lub luka bezdie na tyle duza, aby samodzielnie mogl wjechac.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez waw » piątek 17 maja 2019, 00:46

Mam pytanie - czy ma ktoś doświadczenia związane z ruchem drogowym w Rosji?
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez ks-rider » piątek 17 maja 2019, 18:33

waw napisał(a):Mam pytanie - czy ma ktoś doświadczenia związane z ruchem drogowym w Rosji?


Co Cie interesuje ?

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez Cyryl » piątek 17 maja 2019, 20:38

jaki jest porządek na drogach w Rosji, niech uzmysłowi Ci takie zdarzenie.
jeżeli stoisz na parkingu w polu autem i pytasz Rosjanina: gdzie tu toaleta? on wskazując pole mówi: u nas wsio eto toalet (to wszystko jest toaletą, czyli rób gdzie chcesz).

w tej chwili wygląda to tak jak u nas w latach 1989-1993.
aut jest dużo, liczy się czas, bezpieczeństwo niekoniecznie, sprawność aut bardzo różna, od najnowszych luksusowych aut po pojazdy okresu ZSRR.

dużo kolegów z forum Camperteam było w Rosji blisko - St. Petersburg, dalej - Bajkał i przez Rosję do Gruzji.

możesz wejść na to forum i dokładnie przeczytać o tamtejszych realiach.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez waw » poniedziałek 20 maja 2019, 00:27

ks-rider napisał(a):
Co Cie interesuje ?

:wink:

Głównie różnice w przepisach i sposoby respektowania przepisów. Na temat rosyjskich dróg narosło wiele stereotypów. Ciekawi mnie na ile są prawdziwe.

Cyryl napisał(a):jaki jest porządek na drogach w Rosji, niech uzmysłowi Ci takie zdarzenie.
jeżeli stoisz na parkingu w polu autem i pytasz Rosjanina: gdzie tu toaleta? on wskazując pole mówi: u nas wsio eto toalet (to wszystko jest toaletą, czyli rób gdzie chcesz).
To akurat może mało przemawiające ;) w Polsce jak zatrzymasz się przy lesie Polak pewnie odpowiedziałby podobnie.

Cyryl napisał(a):aut jest dużo, liczy się czas, bezpieczeństwo niekoniecznie, sprawność aut bardzo różna, od najnowszych luksusowych aut po pojazdy okresu ZSRR.
O właśnie. Największe miasta Rosji mają problem z korkami mimo, że mają mocno rozbudowany i tani transport zbiorowy a do tego szerokie drogi (te w centrach miast potrafią mieć po 4 pasy w jednym kierunku).
Mimo to drogi są bardzo zakorkowane. Z czego to wynika? Duża gęstość zaludnienia miast i niemal odludzia poza nimi? chaos na drodze?
Co ciekawe w np. Moskwie - najbardziej chyba zatłoczonym mieście Rosji - odsetek podróży po mieście odbywanych prywatnym samochodem wynosi 19% (to jeden z najniższych wyników w Europie; nawet w zamkniętym dla samochodów Paryżu to 25%). Źródło
Cyryl napisał(a):dużo kolegów z forum Camperteam było w Rosji blisko - St. Petersburg, dalej - Bajkał i przez Rosję do Gruzji.

możesz wejść na to forum i dokładnie przeczytać o tamtejszych realiach.
Dzięki.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez Cyryl » poniedziałek 20 maja 2019, 10:13

musisz pamiętać w jakim tempie rosną miasta.
Moskwa w 1989 roku liczyła 6-7 mln ludzi, dzisiaj to prawie 13 mln.
wraz z wzrostem mieszkańców przybywa samochodów.

poziom życia w dużych miastach jest kilkukrotnie wyższy niż na prowincji, a w Rosji co jak co, ale tych prowincji jest - 17 mln kilometrów kwadratowych i ludzie chcący poprawić byt szturmują miasta.
nie zawsze jeżdżąc samochodami potrafią się znaleźć w takim natężeniu ruchu.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Różnice w przepisach polskich i europejskich

Postprzez ks-rider » poniedziałek 20 maja 2019, 14:12

waw napisał(a):Głównie różnice w przepisach i sposoby respektowania przepisów. Na temat rosyjskich dróg narosło wiele stereotypów. Ciekawi mnie na ile są prawdziwe.


Przepisy sa znormalizowane i te nie sa problemem.

Glowna zasada jazdy po Rosji to nigdy nie mozesz zdac sie na to, ze masz pierszenstwo przejazdu, zwlaszcza z prawej, musisz patrzec i w prawo i w lewo

Obejrzyj sobie na YT filmiki pt. No Prisoners 2012 od tego roku sie zaczyna, dalej juz w zwyz, 13, 14, 15 itd.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 99 gości