Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez rr55 » poniedziałek 23 października 2017, 21:50
przez mp0011 » wtorek 24 października 2017, 16:24
przez benio101 » wtorek 24 października 2017, 18:01
PoRD art. 25 ust. 1 napisał(a):Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.
przez LeszkoII » wtorek 24 października 2017, 18:51
przez Makabra » wtorek 31 października 2017, 08:37
przez Cyryl » wtorek 31 października 2017, 10:12
przez szoferemeryt » wtorek 31 października 2017, 10:13
przez Henq » środa 01 listopada 2017, 21:52
A wystarczyło by postawić C-12 ależ ten pan Dworak broni swojego w tym mieścierr55 napisał(a):Dzisiaj miałem egzamin, ale miałem kontrowersyjną sytuację. - koło nowohuckiej.
tak?! bardzo konkretne a w szczególności zapis:szoferemeryt napisał(a):Tu jest konkretne wyjaśnienie sytuacji.
http://www.autosalwator.pl/pulapka-na-stella.html
https://www.google.pl/maps/@50.0844746, ... 312!8i6656
Należało zatrzymać się przy znaku C-9, nie blokując przejazdu nadjeżdżającym z przeciwka czyli osobowemu i rowerzyście jak na tym linku. Po ich przepuszczeniu zjechać ze skrzyżowania.
brawo nie ma to jak zrównać zawracanie ze skrętem w lewo i twierdzić że to konkretne wyjaśnienieustawiając się w środku skrzyżowania z zamiarem zawrócenia, czyli kolejnego skrętu w lewo
przez mp0011 » środa 01 listopada 2017, 22:04
przez Henq » środa 01 listopada 2017, 23:41
bo światła powtórzone?mp0011 napisał(a):W tym przypadku, podzielenie skrzyżowania na dwa jest uzasadnione.
przez benio101 » środa 01 listopada 2017, 23:59
Dobrze napisał. Ty Henq dalej pokazujesz, że nie wiesz, czym jest zamiar i mylisz go z samym manewrem. Jeśli, przykładowo, chciałbym zdobyć K2, to zamiar ten istniałby już w momencie, gdy taka myśl zakwitałaby mi w głowie. Po przygotowaniu, i rozpoczęciu wspinaczki, a nawet po pokonaniu z 5km wzwyż, wciąż nie zdobyłbym szczytu, a wieć mój zamiar zdobycia go wciąż by istniał i pozostawał tak długo, aż szczytu bym nie zdobył. Dopiero po wejściu na sam szczyt i ew. wbiciu flagi, mój zamiar zostałby zrealizowany. Naucz się czytać ze zrozumieniem, może jakieś książki? Albo chociaż Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym?Henq napisał(a):brawo nie ma to jak zrównać zawracanie ze skrętem w lewo i twierdzić że to konkretne wyjaśnienie
przez mp0011 » czwartek 02 listopada 2017, 00:01
przez benio101 » czwartek 02 listopada 2017, 00:09
przez Henq » czwartek 02 listopada 2017, 16:28
To po co jest na takich skrzyżowaniach stawiany B-23? przecież wg ciebie to nie zawracanie tylko dwa skręty w lewobenio101 napisał(a):Dobrze napisał.Henq napisał(a):brawo nie ma to jak zrównać zawracanie ze skrętem w lewo i twierdzić że to konkretne wyjaśnienie
Ale ja dobrze wiem czym jest zamiar, i co się w Polsce sygnalizuje i od kiedy do kiedy ta sygnalizacja ma trwać w przeciwieństwie do ciebie i twojej radosnej twórczości (przykład powyżej ). Niestety twój zamiar zdobycia K2 wg ciebie należy sygnalizować wiec w zgodzie z genialną wizją twoją i twojego guru w momencie jak ten zamiar zakwitł by ci w głowie to już masz go sygnalizować czyli sygnalizować nie widząc jeszcze góry na oczy, lata przygotowań do wyprawy a ty zamiar masz więc sygnalizujesz - po raz kolejny brawo wybenio101 napisał(a): Ty Henq dalej pokazujesz, że nie wiesz, czym jest zamiar i mylisz go z samym manewrem. Jeśli, przykładowo, chciałbym zdobyć K2, to zamiar ten istniałby już w momencie, gdy taka myśl zakwitałaby mi w głowie. Po przygotowaniu, i rozpoczęciu wspinaczki, a nawet po pokonaniu z 5km wzwyż, wciąż nie zdobyłbym szczytu, a wieć mój zamiar zdobycia go wciąż by istniał i pozostawał tak długo, aż szczytu bym nie zdobył.
zamiar - to, co ktoś planuje zrobić więc geniuszu wbicie flagi i wejście na szczyt nie jest zamiarem, a manewrem opisanym w PoRD a zamiar skończył się w miejscu jak już zacząłeś wykonywać to co zamierzyłeś. Więc następnym razem jak będziesz już miał zamiar odsyłać kogoś do książek, to nie pisz o tym tylko zacznij od siebie a jak już nie raz wspominałem na pewno będzie mniej wypisywania głupot przez ciebiebenio101 napisał(a): Dopiero po wejściu na sam szczyt i ew. wbiciu flagi, mój zamiar zostałby zrealizowany. Naucz się czytać ze zrozumieniem, może jakieś książki? Albo chociaż Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym?
mp0011 napisał(a):Czy w przykładzie który podlinkowałem widzisz jedno, czy dwa skrzyżowania? Czy zawracanie tam to jeden manewr, czy dwa oddzielne? A przecież te skrzyżowania różnią się wyłącznie długością...
To które podlinkowałem należy traktować jako dwa oddzielne, podobnie jak to z tematu. A czy fizycznie jest to jedno, czy dwa, nie ma znaczenia - jeździ się identycznie.
przez STARYSZOFER » sobota 04 listopada 2017, 19:15
benio101 napisał(a):Jeśli dobrze zrozumiałem, to Ty skręcasz w lewo (zielony), on jedzie prosto (niebieski) i punkt kolizji jest w miejscu czerwonego okręgu: