Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » piątek 12 kwietnia 2019, 09:37

Dobra, na razie rozumiem i jest spójnie.
To teraz idziemy dalej i ten przykład:
Obrazek
https://zapodaj.net/b56bd89e8aa39.jpg.html
Czy tutaj skręcając w lewo zmieniamy jezdnię/drogę? Czy jadąc w prawo zmieniamy jezdnię/drogę?
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » piątek 12 kwietnia 2019, 18:57

W obu przypadkach tak. To skrzyżowanie w kształcie Y. W obu przypadkach sygnalizacja kierunkowskazem. Skrzyżowanie to nie tylko przecięcie się dróg posiadających jezdnię.
Co prawda zobaczyłbym jeszcze chętnie oznakowanie poziome, ale na podstawie samej tabliczki tak.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » piątek 12 kwietnia 2019, 20:45

krislee napisał(a):A to nie chodziło o takie uproszczenie, o to, że zmiana jezdni jest...skutkiem, specyficznej zmiany kierunku ruchu przez pojazd? I te "specyficzne" zmiany kierunku przez pojazd są sygnalizowane?
Inaczej zmiana kierunku jazdy jest wtedy gdy pojazd zmienia kierunek ruchu, który skutkuje zmianą jezdni? I te przypadki sygnalizujemy, a nie że sygnalizujemy zmianę jezdni.
To nie wynika z tych zdań?
Nie, to nie wynika z tych zdań.
Pojazd nie zmienia kierunku ruchu, pojazd zmienia swój kierunek jazdy. Przykład: jedzie kilka pojazdów, wszystkie jadą prosto, dojeżdżają do znaku A-1 i wszystkie oprócz jednego jadą po łuku drogi, a jeden z nich zjeżdża w prawo na posesję, reszta dale jedzie prosto. Kierunek ruchu nadal prosto nic się nie zmienia, jeden pojazd skręca zmienia tylko swój kierunek jazdy. :spoko: i to defacto z art 22 się sygnalizuje - od zamiaru wykonani manewru do zakończenia wykonywania manewru - a nie jak niektórzy próbują wcisnąć, że sam zamiar :thumb2:
Bez wykonanego manewru sam zamiar nic nie znaczy i nie sygnalizuje się :spoko:

krislee napisał(a):
Henq napisał(a):przecież wyraźnie było napisane, że zmiana kierunku jazdy nie łączy się ze zmianą jezdni
Ale ten...bo ja "nie stąd" ;) ...gdzie "to było napisane", gdzieś tu w rozmowie czy, że w jakimś przepisie?
i tu i tu wystarczy czytać :spoko:
cytowałem Dz. U. i pomoce wizualne były :mrgreen:
Henq napisał(a):2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy.
Obrazek
:spoko:
Na skrzyżowaniu łączą się drogi (posiadające jezdnie) i za skrzyżowaniem odchodzi nowa droga (posiadająca jezdnię), ale są też miejsca gdzie zmiana kierunku jazdy odbywa się na tej samej jezdni :thumb2: dobry przykład zawracanie na trzy w tym miejscu:
https://www.google.com/maps/@52.0928341 ... 312!8i6656
zmiana kierunku jazdy bez zmiany jezdni, zawracanie od prawej krawędzi jezdni :spoko:
więc nie - zmiana kierunku jazdy - to nie cecha jezdni, a konkretnego pojazdu :spoko:

-----------------
szerszon napisał(a):Rozwinąłem wypowiedź dla takich jak ty, co nie potrafią zrozumieć.
ułomny człowieczku ty nic nie rozwinąłeś, ty zmieniłeś całkowicie swoje zdanie po wykazaniu przeze mnie jaki z ciebie tępak - znów zacząłeś swoje manipulacje :help:
i dziwiłem się, że mądrzejsi od ciebie cie ignorowali :eek2: - teraz już rozumiem, ciebie po prostu trzeba zlewać...

szerszon napisał(a):
czyli sygnalizuje się zmianę jezdni a nie zmianę kierunku jazdy pojazdu
Nie wiem dlaczego, bo ja nic takiego nie napisałem. Dlatego dopisałem,że zmiana jezdni w lewo lub w prawo jest zmianą kierunku jazdy. Nie miej pretensji do mnie,że twa lotność jest równa lotności cegły.
ależ oczywiście, że napisałeś przytaknąłeś - co nie czytałeś?, a może nie rozumiesz co znaczy słowo "cecha" czy parametr jezdni? - ale czego można się spodziewać po taki pustaku :eek2:

szerszon napisał(a):
przecież wyraźnie było napisane, że zmiana kierunku jazdy nie łączy się ze zmianą jezdni
Gdzie ? Kto ? A jak zmieniasz kierunek jazdy nie zmieniając jezdni, którą dalej jedziesz ?
oho zaczyna się upośledzenie umysłowe i analfabetyzm wybiórczy :wow: 2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy wystarczy przepisy znać a nie pajacować :spoko: - bilecik skasowany :lol: :lol: :lol:
szerszon napisał(a):Bo widać,że kręcisz kierownicą ? :lol: :lol: :lol:
:dumb: bo widać znaki :dumb: - aha wybacz eh, zapomniałem, że ty nie masz pojęcia co to znaki :eek2: :dumb:

szerszon napisał(a):
że kierunek jazdy to cecha jezdni i potem się dziwi. kierunek jazdy to cecha pojazdu i to pojazd zmienia kierunek jazdy a nie jezdnia zmienia kierunek jazdy
A nie? Jadę cały czas tą samą jezdnią. Nie jest istotne, czy ta jezdnie prowadzi w linii prostej, czy zawijasami. Podporządkowując się biegowi jezdni nie zjeżdżając z niej nie zmieniam kierunku jazdy. Masz wątpliwości ? Nie dziwię się.
Dalej pozostaje ci tylko kasownik, jako jedyne urządzenie do ogarnięcia przy twoim potencjale intelektualnym.
Obrazek
tak, tak, podporządkowujesz się biegowi - co to kurde jest? co za bełkot pseudoinstruktorski :eek2: - a ziemia jest płaska i szczepionki powodują autyzm :eek2: obudź się panie instruktor zesrałeś się...

szerszon napisał(a):
no i kto napisał, że zmienia się kierunek jazdy? jak zwykle problemy z czytaniem?
Pisanie o C-11 przy C-1 i C-17 przez jednego durnia cytowanego przez innego durnia mówi samo za siebie.
nie dziwię się, ze dla ciebie ustawodawca to dureń, bo ty podstawowych pojęć nie ogarniasz :help:
Naucz się w końcu bileciku skasowany, że kierunek jazdy opisany w znaku C-11 i kierunek jazdy opisany w C-1 i C-17 to ten sam kierunek jazdy i o to chodziło - nie mój problem, że tak opóźniona osóbka jak ty ma problemy ze zrozumieniem słowa pisanego :eek2:
szerszon napisał(a):
"Natomiast “kierunek jazdy”, występujący na przykład w art. 4 cytowanej ustawy i w treści znaczeniowej znaków C-1, C-11 i C-17 oraz F-10 i F-11," o zmianie kierunku jazdy ani słowem
Jaki artykuł, jaka ustawa ? Możesz mi zacytować Art 4 "cytowanej ustawy" z występującym "kierunkiem jazdy " ?
może chodzi o to:
Oddział 4
Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu[/quote] :hmm: wystarczy się wysilić, pomyśleć :ups: - przepraszam mój błąd :eek2:

szerszon napisał(a):
rozróżniać pobocze od zatoki
Po pierwsze, po co robisz chlew w kolejnym wątku i popisujesz się głupotą ? Po drugie-jakoś zamknąłeś japę, gdy zapytałem o różnicę pomiędzy dwoma zacytowanymi przez ciebie rysunkami ? Czyli w tamtym wątku zatkało, a wciskasz jakieś insynuacje, że ktoś czegoś nie wie ? Jakim cudem taki niedouczony pętak jak ty, jest na branżowym forum. Tutaj jest jak w Media Markt-nie dla idiotów.
japę to mają takie pustaki jak ty :lol: i zlewam takie opóźnione umysłowo osoby jak ty, które nie widzą różnicy pomiędzy poboczem a zatoką! Po to ustawodawca wskazuje obrazkami dwa różne twory by nawet taki pustak jak ty zrozumiał różnicę i nie zarażał swoim upośledzeniem innych :ups: za późno mamy już jednego brylującego ;)
biedny pustaku to nie chlew, udowadniam ci w każdym wątku, że cie kasuje jak zwykły bilet w autobusie, nie dość, że nie potrafisz DOCZYTAĆ po co stosuje się linie P-7 to nie potrafisz ROZRÓŻNIĆ DWÓCH RÓŻNYCH OBRAZKÓW - jednego z poboczem w którym zlokalizowano zatokę a drugiego z samą zatoką bez pobocza!!! Człowieczku tak samo było jak cie wyśmiałem, że od zawracania na trzy jest art 22 :wow: - kłamstwa i manipulacje - i dziwić się, że tą amebę umysłową każdy kto ma choć trochę rozumu ignoruje :help:
Nic tylko manipulacje, kłamstwa i wyzwiska, a wystarczy tylko udowodnić, że to opóźniony umysłowo troll. Co tego typu zjawiska robią tu na forum? :hmm: Chyba tylko nabijają staty - ale po co?

szerszon napisał(a):
...gdzie "to było napisane", gdzieś tu w rozmowie czy, że w jakimś przepisie?
Też czekam na cytat z "wiadomej ustawy"
no i po raz kolejny udowodnione, że ten troll analfabeta czytać nie umie :help: :help: :help: ileż jeszcze kłamco i manipulancie? ile? aż każdy zniży się do poziomu warszafskiego pustaka??? - dość!!!
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » piątek 12 kwietnia 2019, 21:56

Henq napisał(a):...
Heniu... darowałbyś sobie pisać takie elaboraty. Żeby jeszcze tu był jakiś sens.
Przykład: jedzie kilka pojazdów, wszystkie jadą prosto, dojeżdżają do znaku A-1 i wszystkie oprócz jednego jadą po łuku drogi, a jeden z nich zjeżdża w prawo na posesję, reszta dale jedzie prosto. Kierunek ruchu nadal prosto nic się nie zmienia, jeden pojazd skręca zmienia tylko swój kierunek jazdy.
Przypomnieć szanownemu, gdzie szanowny zmieniał kierunek jazdy jadąc po zakręcie ? :lol:
A tu jaka wolta...zmądrzał czy doczytał ?
cytowałem Dz. U.
Było wspomniane o ustawie.
ułomny człowieczku ty nic nie rozwinąłeś, ty zmieniłeś całkowicie swoje zdanie po wykazaniu przeze mnie jaki z ciebie tępak - znów zacząłeś swoje manipulacje
twoja "wiedza" nie pozwala ci stwierdzić czy zmieniłem zdanie. Podałem czym jest kierunek jazdy i jak wygląda jego zmiana. tobie wyszło,że sygnalizuje się zmianę jezdni, a nie zmianę kierunku jazdy...
ależ oczywiście, że napisałeś przytaknąłeś - co nie czytałeś?, a może nie rozumiesz co znaczy słowo "cecha" czy parametr jezdni? - ale czego można się spodziewać po taki pustaku
Zacytuj.
oho zaczyna się upośledzenie umysłowe i analfabetyzm wybiórczy :wow: 2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy wystarczy przepisy znać a nie pajacować :spoko: - bilecik skasowany
To opuszczasz jezdnię. O tym pisałem.
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo
Coś tylko o innej jezdni ?
Pytanie było takie, bo znowu nie zrozumiałeś, a swoją głupotę przykrywasz agresją i buractwem. Tylko tym mozesz błysnąć. Jeszcze raz. Jak zmienisz kierunek jazdy nie zmieniając jezdni ?Wskaż to "lub w miejscu..."
I nie serwuj mi tu paragrafu, którego nie rozumiesz. Kasownik dalej jest twoim szczytem intelektu. Przepraszam,że użyłem słowa "intelekt" w twoim przypadku. Historia mi wybaczy.
bo widać znaki - aha wybacz eh, zapomniałem, że ty nie masz pojęcia co to znaki
Jakie znaki pokazują,że zmieniasz kierunek jazdy jadąc dalej tą samą jezdnią ?
Piszesz bzdurę, bo nie ogarniasz, a na postawione pytania dotyczące tych twoich bzdur odpowiadasz nie na temat.
może chodzi o to:
Oddział 4
Nie odróżniasz artykułu od oddziału ? :help: I ty chcesz tu coś dyskutować ?
japę to mają takie pustaki jak ty :lol: i zlewam takie opóźnione umysłowo osoby jak ty, które nie widzą różnicy pomiędzy poboczem a zatoką! Po to ustawodawca wskazuje obrazkami dwa różne twory by nawet taki pustak jak ty zrozumiał różnicę i nie zarażał swoim upośledzeniem innych
Pytanie było proste. Wskaż różnicę. Czyli tradycyjnie nie potrafisz merytorycznie odpowiedzieć.
Nic tylko manipulacje, kłamstwa i wyzwiska
Tylko wykazywanie, że mijasz się z prawdą, a jeśli chodzi o te rzekome kłamstwa i wyzwiska to do tej pory nie pokazałeś, gdzie to nastąpiło. Po prostu nie zniżam się do twojego rynsztoka. Po co mam pisać do ciebie per idioto, przygłupie itp ? :eek2: To nic nie wnosi do dyskusji. Sam sobie wystawiasz świadectwo.
no i po raz kolejny udowodnione, że ten troll analfabeta czytać nie umie
Jak widać z cytatu nie tylko ja miałem wątpliwości o co ci chodzi. Wyżej nawet przyznałeś się do błędu. To nie błąd. To stan twojej "wiedzy".
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » sobota 13 kwietnia 2019, 00:08

szerszon napisał(a):
Henq napisał(a):...
Heniu... darowałbyś sobie pisać takie elaboraty. Żeby jeszcze tu był jakiś sens.
Śierścionie udowadnianie ci żeś kłamca, manipulant i do tego upośledzony umysłowo zawsze ma sens :thumb2: poza tym nie jeden już ci to wytkną :spoko: ale do ciebie nie dotarło lalusiu. Tak zrytego człowieczka jak ty jeszcze nie spotkałem na żadnym forum...

szerszon napisał(a):
Przykład: jedzie kilka pojazdów, wszystkie jadą prosto, dojeżdżają do znaku A-1 i wszystkie oprócz jednego jadą po łuku drogi, a jeden z nich zjeżdża w prawo na posesję, reszta dale jedzie prosto. Kierunek ruchu nadal prosto nic się nie zmienia, jeden pojazd skręca zmienia tylko swój kierunek jazdy.
Przypomnieć szanownemu, gdzie szanowny zmieniał kierunek jazdy jadąc po zakręcie ? :lol:
A tu jaka wolta...zmądrzał czy doczytał ?
o to dobre będzie, poczekam proszę przypomnieć, tylko kłamco i manipulancie nie wklejaj cytatu zmienionego przez ciebie tylko daj linka do konkretnego wpisu z forum :spoko: nie wiesz jak to robić to popatrz:
http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=4&t=38149&start=60#p408933
ale oczywiście wiemy ty umiesz :thumb2: brylujesz :thumb2: pokażesz nam :spoko: :mrgreen:

szerszon napisał(a):
cytowałem Dz. U.
Było wspomniane o ustawie.
po raz kolejny czytam to z twojego wpisu dla ciebie kłamco i manipulancie dziennik ustaw to nie jest ustawa? Więc co to jest? :wow: :wow: :wow: - no tak nie jest bo przeczy twojej wypatrzonej wizji ułomnego człowieczka - o czym ty chcesz bileciku rozmawiać skoro Dziennik Ustaw to dla ciebie nie ustawa? :wow: ja się pytam czy tylko ja dostrzegam ułomność tego człowieczka? :wow:

szerszon napisał(a):
ułomny człowieczku ty nic nie rozwinąłeś, ty zmieniłeś całkowicie swoje zdanie po wykazaniu przeze mnie jaki z ciebie tępak - znów zacząłeś swoje manipulacje
twoja "wiedza" nie pozwala ci stwierdzić czy zmieniłem zdanie. Podałem czym jest kierunek jazdy i jak wygląda jego zmiana. tobie wyszło,że sygnalizuje się zmianę jezdni, a nie zmianę kierunku jazdy...
a to nie pamiętasz jak wcześniej przytaknąłeś, że kierunek jazdy to "cecha"/parametr jezdni? :eek2: to ci wytknąłem - że pieprzysz głupoty i co się stało? jak zwykle manipulacje ty tak nie pisałeś ty niewinny :eek2: :eek2: co za dzban :eek2:

szerszon napisał(a):
ależ oczywiście, że napisałeś przytaknąłeś - co nie czytałeś?, a może nie rozumiesz co znaczy słowo "cecha" czy parametr jezdni? - ale czego można się spodziewać po taki pustaku
Zacytuj.
ale co zacytuj miałeś cytowane powyżej - wiem analfabetyzm :eek2:

szerszon napisał(a):
oho zaczyna się upośledzenie umysłowe i analfabetyzm wybiórczy :wow: 2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy wystarczy przepisy znać a nie pajacować :spoko: - bilecik skasowany
To opuszczasz jezdnię. O tym pisałem.
NIE! nie o tym pisałeś, opuszczasz jezdnię na skrzyżowaniu a nie w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy! cytując twojego ulubieńca "przepisy durniu"!

szerszon napisał(a):
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo
Coś tylko o innej jezdni ?
co ty znów pieprzysz :wow: skąd to oderwałeś znów jakieś manipulacje? przecież było wyjaśnione, że zmiana kierunku jazdy dotyczy pojazdu a nie jezdni :help: nieudolnie nie potrafisz zacytować czyje to słowa? :wow:
szerszon napisał(a):Pytanie było takie, bo znowu nie zrozumiałeś, a swoją głupotę przykrywasz agresją i buractwem. Tylko tym mozesz błysnąć. Jeszcze raz. Jak zmienisz kierunek jazdy nie zmieniając jezdni ?Wskaż to "lub w miejscu..."
I nie serwuj mi tu paragrafu, którego nie rozumiesz. Kasownik dalej jest twoim szczytem intelektu. Przepraszam,że użyłem słowa "intelekt" w twoim przypadku. Historia mi wybaczy.
te panie "intelekt" :eek2: przypuszczam, że nawet tego słowa nie rozumiesz :help: masz pokazane na rysunku co nie widać? :help:

szerszon napisał(a):
bo widać znaki - aha wybacz eh, zapomniałem, że ty nie masz pojęcia co to znaki
Jakie znaki pokazują,że zmieniasz kierunek jazdy jadąc dalej tą samą jezdnią ?
Piszesz bzdurę, bo nie ogarniasz, a na postawione pytania dotyczące tych twoich bzdur odpowiadasz nie na temat.
C-1 i P-8 na wskazanym rysunku a wybacz P-8d - ale to i tak nic nie zmieni ty nie masz pojęcia po co to i gdzie to się stosuje :help:

szerszon napisał(a):
może chodzi o to:
Oddział 4
Nie odróżniasz artykułu od oddziału ? :help: I ty chcesz tu coś dyskutować ?
ułomny człowieczku jak byś nie zauważył to nie są moje słowa, powinny cię znaczniki "quote" na to naprowadzić - ale niestety cóż można się po takim skasowanym bileciku spodziewać? :eek2: Nic! dno i kilo mułu, że ty jeszcze oddychasz to dla mnie niepojęte :help:

szerszon napisał(a):
japę to mają takie pustaki jak ty :lol: i zlewam takie opóźnione umysłowo osoby jak ty, które nie widzą różnicy pomiędzy poboczem a zatoką! Po to ustawodawca wskazuje obrazkami dwa różne twory by nawet taki pustak jak ty zrozumiał różnicę i nie zarażał swoim upośledzeniem innych
Pytanie było proste. Wskaż różnicę. Czyli tradycyjnie nie potrafisz merytorycznie odpowiedzieć.
ustawodawca ci wskazał ja tylko udowadniam, że za tępy jesteś by to ogarnąć :help: :help: :help:

szerszon napisał(a):
Nic tylko manipulacje, kłamstwa i wyzwiska
Tylko wykazywanie, że mijasz się z prawdą, a jeśli chodzi o te rzekome kłamstwa i wyzwiska to do tej pory nie pokazałeś, gdzie to nastąpiło. Po prostu nie zniżam się do twojego rynsztoka. Po co mam pisać do ciebie per idioto, przygłupie itp ? :eek2: To nic nie wnosi do dyskusji. Sam sobie wystawiasz świadectwo.
Nic nie wykazałeś, nic się nie mijam, sztywno trzymam się przepisów, przepisów ustawy z Dziennika Ustaw - co dla ciebie nie jest ustawą :wow:
Możesz pisać na mnie różne epitety byle kto mnie nie obrazi, niejednokrotnie już udowodniłem ci to, że wcześniej zszedłem z drzewka ewolucji niż ty :help:

szerszon napisał(a):
no i po raz kolejny udowodnione, że ten troll analfabeta czytać nie umie
Jak widać z cytatu nie tylko ja miałem wątpliwości o co ci chodzi.
jak na razie widać tylko tyle, że masz konkretne problemy z czytaniem i obrazkami :eek2: nie mierz wszystkich swoją miarą :spoko:

szerszon napisał(a):Wyżej nawet przyznałeś się do błędu. To nie błąd. To stan twojej "wiedzy".
a to ciekawe znów jakieś urojenia? wskażesz o co ci chodzi?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » sobota 13 kwietnia 2019, 07:59

Henq napisał(a):Śierścionie udowadnianie ci żeś kłamca, manipulant i do tego upośledzony umysłowo zawsze ma sens :thumb2: poza tym nie jeden już ci to wytkną :spoko: ale do ciebie nie dotarło lalusiu. Tak zrytego człowieczka jak ty jeszcze nie spotkałem na żadnym forum...

Raczej nikt nie chciał dyskutować z takim osobnikiem jak ty. Po prostu jestem uodporniony n chamstwo. Nie ruszają mnie twoje wyczyny, ponieważ widać, że nie masz nic więcej do zaoferowania.
nie wklejaj cytatu zmienionego przez ciebie tylko daj linka do konkretnego wpisu z forum

Pokaż mi chociaż jeden przykład,że ciebie zacytowałem cokolwiek zmieniając ? Nie mierz swoją miarą innych.
skoro Dziennik Ustaw to dla ciebie nie ustawa?
To może to też jest ustawa ?
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... q-XUVXtQmv
Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych ? Chyba nie ma dziennika rozporządzeń. I co Heniu ? Co chciałeś mi udowodnić tym bezmyślnym zarzutem ?
a to nie pamiętasz jak wcześniej przytaknąłeś,
Wcześniej to napisałem definicję. Chyba szanownemu znowu się coś pomyliło.
ale co zacytuj miałeś cytowane powyżej - wiem analfabetyzm

Powyżej mam tylko twoje przemyślenia. Czyli jednak nie potrafisz. Czyli po raz kolejny sobie wymyślasz.
NIE! nie o tym pisałeś, opuszczasz jezdnię na skrzyżowaniu a nie w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy! cytując twojego ulubieńca "przepisy durniu"!
Naprawdę nie umiesz czytać ze zrozumieniem i sobie wymyślasz.
Jeszcze raz zacytuję co napisałem. Wskaż, gdzie jest o skrzyżowaniu.
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo

Ktoś tu chyba manipuluje, prawda ?
czyje to słowa?
Moje. Wystarczy poczytać, a nie zmyślać. Nawet nie wiesz co kto napisał. Dlatego prośba-skoncentruj się na krótkich, prostych zdaniach i nie pisz elaboratów. Może wtedy zauważysz.
masz pokazane na rysunku co nie widać?
Pokaż ten rysunek. Podejrewam,że znowu czegoś nie zrozumiałeś, albo przeinaczyłeś.
C-1 i P-8 na wskazanym rysunku a wybacz P-8d - ale to i tak nic nie zmieni ty nie masz pojęcia po co to i gdzie to się stosuje
Nie skręcam przy tych znakach w inną drogę czy nie opuszczam dotychczasowej ?
Nie zrozumiałeś mojej definicji wymyślając sobie jakieś skrzyżowanie i dalej nie masz pojęcia.
ułomny człowieczku jak byś nie zauważył to nie są moje słowa

Zacytowałeś znowu jakiegoś miszcza, a potem usiłowałeś "wyjaśniać"
Jest wyraźnie napisane: "Natomiast “kierunek jazdy”, występujący na przykład w art. 4 cytowanej ustawy i w treści znaczeniowej znaków C-1, C-11 i C-17 oraz F-10 i F-11," o zmianie kierunku jazdy ani słowem

Znowu bezmyślnie.
ustawodawca ci wskazał ja tylko udowadniam, że za tępy jesteś by to ogarnąć
Pytanie było proste. Wskaż różnicę.
sztywno trzymam się przepisów, przepisów ustawy z Dziennika Ustaw - co dla ciebie nie jest ustawą
O znakach C-1 C-11 i C-17 napisali w ustawie bo to dziennik ustaw ? :lol: :lol: :lol: ty i przepisy ??? :lol: :lol: :lol:
jak na razie widać tylko tyle, że masz konkretne problemy z czytaniem i obrazkami :eek2: nie mierz wszystkich swoją miarą
I po co kłamiesz...podłączyłem się do pytania innego usera. Przecież można to sprawdzić. ty nie umiesz normalnie bez kłamstwa dyskutować ?
Wyżywasz się w ten sposób ? Zamiast tabletek ?
a to ciekawe znów jakieś urojenia? wskażesz o co ci chodzi?

Cytat twego autorstwa.
wystarczy się wysilić, pomyśleć :ups: - przepraszam mój błąd
Jesli chodzi o dyskusję z tobą to tu nie ma miejsca na interpretację. Przecież ty przeinaczasz nawet cytaty, a co dopiero, gdy będzie jakiekolwiek pole do " wysilenia się i pomyślenia"
Heniu, konkrety..skup się to nie bedziesz mylił co kto napisał i może się domyślisz, że dziennik ustaw to nie tylko ustawy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » niedziela 14 kwietnia 2019, 20:32

szerszon napisał(a):W obu przypadkach tak. To skrzyżowanie w kształcie Y. W obu przypadkach sygnalizacja kierunkowskazem. Skrzyżowanie to nie tylko przecięcie się dróg posiadających jezdnię.
Co prawda zobaczyłbym jeszcze chętnie oznakowanie poziome, ale na podstawie samej tabliczki tak.

Ok.
Czyli można wyciągnąć wniosek (ograniczony tylko do tych przypadków), że na 'zjawisko zmiany jezdni' nie mają wpływu formalności typu funkcje dróg/jezdni (powiatowa-gminna, główna-podporządkowana, znaki drogowe), ale znaczenie ma tylko..."fizyczność asfaltu". I jakby tu zgrabnie opisać o co mi chodzi....
O, może tak:
Zmiana jezdni następuje wtedy gdy w jakimś punkcie tor asfaltu danej jezdni, zostaje 'odchylony' (zmienia swój kierunek, tor?) o dowolny kąt (większy niż 0°).
I stąd, tutaj
Obrazek
w prawo mamy "fizyczne odchylenie" toru asfaltu, a w lewo nie.
A w tym przypadku:
Obrazek
w obie strony mamy fizyczne odchylenie dotychczasowego toru asfaltu.

Ale,
gdyby ograniczyć definicję 'zmiany jezdni' tylko do "fizyczności asfaltu" to będzie ona chyba niekompletna, ponieważ oznaczało by to, że również w przypadku gdy nie mamy skrzyżowania dróg tylko mamy np. taki 'kanciasty' zakręt pod kątem 30° (czyli powiedzmy samo lewo z tego skrzyżowania Y), też zmieniamy jezdnię->kierunek jazdy->powinniśmy sygnalizować kierunkowskazem.

Czyli zdefiniowanie zmiany jezdni przy pomocy samej fizycznej zmiany kierunku w ciągłości asfaltu, jest niewystarczające.

To czego jeszcze brakuje? Chyba tego dodatku, że "dotyczy tylko skrzyżowań"?
I czy rzeczywiście tak jest w każdym przypadku, że: Nie ma zmiany kierunku jazdy->zmiany jezdni, w innych sytuacjach niż skrzyżowanie?
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » niedziela 14 kwietnia 2019, 21:10

krislee napisał(a):
gdyby ograniczyć definicję 'zmiany jezdni' tylko do "fizyczności asfaltu" to będzie ona chyba niekompletna, ponieważ oznaczało by to, że również w przypadku gdy nie mamy skrzyżowania dróg tylko mamy np. taki 'kanciasty' zakręt pod kątem 30° (czyli powiedzmy samo lewo z tego skrzyżowania Y), też zmieniamy jezdnię->kierunek jazdy->powinniśmy sygnalizować kierunkowskazem.
Na kanciastym zakręcie dalej jedziesz tą samą drogą. Nie zmieniasz drogi, nie opuszczasz jej. Jazda po zakręcie nie jest zmianą kierunku jazdy niezależnie od tego czy zakręt jest kanciasty czy półokrągły.
Przy skrzyżowaniu Y nie ma zakrętu jednej drogi. Pierwszeństwo nie m nic wspólnego z kierunkiem jazdy, a "fizyczność asfaltu" na takim skrzyżowaniu nic nie określa. Przebieg drogi może być zarówno w lewo jak i w prawo.
Czyli zdefiniowanie zmiany jezdni przy pomocy samej fizycznej zmiany kierunku w ciągłości asfaltu, jest niewystarczające.
W zupełności wystarczające. Póki jadę tą samą drogą nie zmieniam kierunku jazdy niezależnie od tego w jaki sposób ta droga się "wije" Opuszczam drogę zmieniam kierunek jazdy. Nie jest istotne czy w drogę poprzeczną na skrzyżowaniu, czy w posesję, miejsce parkingowe itp. Jazda na wprost niekoniecznie musi być w linii prostej.

To czego jeszcze brakuje? Chyba tego dodatku, że "dotyczy tylko skrzyżowań"?
Nic nie brakuje.
Zmiana kierunku jazdy- opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi, którą się dotychczas poruszaliśmy.
Tu cytat z mojego wcześniejszego posta.
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo
Nic nie pisałem o kanciastych zakrętach, bo to nie jest istotne i nie ma wpływu na zmianę kierunku jazdy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » niedziela 14 kwietnia 2019, 22:08

A, no i dochodzimy do 'istoty' ;) bo teraz to się zgubiłem.
Bo oczywiście ta wstępna twoja definicja się nie zmienia
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo
Chodzi o to, że ja chciałem ją uszczegółowić czym jest 'opusczenie dotychczasowej jezdni'. I w zasadzie teraz to bardziej o tym szczególe rozmawiamy niż o 'nadrzędnej' definicji.
Na kanciastym zakręcie dalej jedziesz tą samą drogą. Nie zmieniasz drogi, nie opuszczasz jej. Jazda po zakręcie nie jest zmianą kierunku jazdy niezależnie od tego czy zakręt jest kanciasty czy półokrągły.
No ale w tym pierwszym moim przykładzie:
Obrazekten zakręt w prawo jednak traktujemy jako zmianę kierunku jazdy (zmianę jezdni). A wystarczyła by tylko jedna zmiana, czyli usuwamy ten krótki paseczek na wprost i nagle ten sam zakręt już nie jest zmianą jezdni. Czyli ergo, zmieniamy to, że ... pozbywamy się 'skrzyżowania'? Czyli kwestia istnienia 'skrzyżowania' zmienia wszystko diametralnie?

Póki jadę tą samą drogą nie zmieniam kierunku jazdy niezależnie od tego w jaki sposób ta droga się "wije" Opuszczam drogę zmieniam kierunek jazdy.
Ale wiesz, że tutaj znowu aby coś wyjaśnić, użyłeś nie 'sprecyzowanych/nie wyjaśnionych pojęć, o które właśnie dopytuję :)
Bo znowu wracając do pierwszego przykładu:
Na podstawie czego (jakiego parametru, wydarzenia, własności) stwierdzamy, że w prawo to jest "opuszczenie drogi", a prosto nie jest opuszczeniem drogi?
Może chodzi o sam fakt jakich musiałem użyć słów do opisu ruchu, tzn. ja sam napisałem, że "w prawo" i "prosto" czyli sam sobie odpowiedziałem co jest zmianą kierunku jazdy, a co nie jest?

Ale tu znowu trzeba by dodać "dopisek", że to dotyczy tylko sytuacji skrzyżowania dróg, bo przecież jak jadę jedną drogą, która się wije, to co chwila mógłbym sobie mówić: skręcam w LEWO, skręcam w PRAWO, a jednak tego nie sygnalizuję.
Sygnalizuję dopiero gdy są "jakieś opcje do wyboru", ja którąś wybieram i muszę zasygnalizować ten wybór...
...a taką opcję 'wyboru' mamy tylko na skrzyżowaniach?

O wiem! To może taki opis zmiany jezdni/drogi.
Zmiana jezdni jest wtedy gdy w jakimś punkcie danej jezdni pojawiają się 'rozgałęzienia' (no ale tu nie wiem czy rozgałęzienie to nie to samo jak bym użył słowa skrzyżowanie(?))i pojawia się potrzeba wyboru, którym rozgałęzieniem będziemy jechać dalej. I teraz ważne, jeśli do opisu któregoś z tych wyborów użylibyśmy określenia "jadę PROSTO" to nie zmieniamy jezdni (kierunku jazdy), a jeśli użylibyśmy dowolnego innego zwrotu (jadę w prawo, w lewo, pod lekkim kątem w lewo, itd.) to wtedy zmieniam jezdnię (kierunek jazdy)?

Zadziałało by?
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » niedziela 14 kwietnia 2019, 22:23

Niepotrzebnie sugerujesz się wyglądem tabliczek T-6x. To tylko przebieg pierwszeństwa.
To grubsza kreska to nie droga w rozumieniu Art 2. Jadąc po pierwszeństwie nie jedzie się cały czas tą samą drogą.
Nie masz znaków określających pierwszeństwo przejazdu i tabliczek z przebiegiem i wszystko się zmienia ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » niedziela 14 kwietnia 2019, 22:31

No nie zmienia się. Zostaje tylko "fizyczność asfaltów" albo fakt "wyboru opcji".

No i właśnie waracając czy to będzie poprawny opis:
Zmiana jezdni jest wtedy gdy w jakimś punkcie danej jezdni pojawiają się 'rozgałęzienia' (no ale tu nie wiem czy rozgałęzienie to nie to samo jak bym użył słowa skrzyżowanie(?))i pojawia się potrzeba wyboru, którym rozgałęzieniem będziemy jechać dalej. I teraz ważne, jeśli do opisu któregoś z tych wyborów użylibyśmy określenia "jadę PROSTO" to nie zmieniamy jezdni (kierunku jazdy), a jeśli użylibyśmy dowolnego innego zwrotu (jadę w prawo, w lewo, pod lekkim kątem w lewo, itd.) to wtedy zmieniam jezdnię (kierunek jazdy)?

PS
Widzę, że już robisz skróty czyli chciałbyś już to skończyć i zamknąć ale proszę jeszcze o wytrwałość ;) Ten opis powyżej to ostatnie co mi przyszło do głowy w kwestii wyjaśniania "zmiany jezdni". Nie musisz odpisywać tak od razu (a krótko i skrótami myślowymi) lepiej np. jutro, a w rozbudowany sposób :)
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 kwietnia 2019, 07:42

:mrgreen: Nie robię skrótów. Nie komplikuję problemu zbędnymi danymi.
Zmiana jezdni jest wtedy gdy w jakimś punkcie danej jezdni pojawiają się 'rozgałęzienia'

Nie tylko. Dlatego pisałem tylko o opuszczeniu jezdni drogi.Nie koncentrowałem się tylko na skrzyżowaniach.
a jeśli użylibyśmy dowolnego innego zwrotu (jadę w prawo, w lewo, pod lekkim kątem w lewo, itd.) to wtedy zmieniam jezdnię (kierunek jazdy)?
Jadę w prawo czy w lewo to potoczne określenia w sytuacji, gdy dalej jedzie się tą samą drogą, która nie prowadzi w linii prostej. Według mojej definicji jazda w lewo bądź w prawo to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w jezdnię drogi poprzecznej lub wjazd w miejsca pt droga wewnętrzna, podjazd, miejsce parkingowe itp.Jazda po zakręcie to typowa zmiana kierunku ruchu bez zmiany kierunku jazdy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » poniedziałek 15 kwietnia 2019, 19:29

bla bla bla zaczyna się- laluś musi się popisać, tylko czym? :help: :lol: :lol: :lol:
szerszon napisał(a):
Henq napisał(a):Śierścionie udowadnianie ci żeś kłamca, manipulant i do tego upośledzony umysłowo zawsze ma sens :thumb2: poza tym nie jeden już ci to wytkną :spoko: ale do ciebie nie dotarło lalusiu. Tak zrytego człowieczka jak ty jeszcze nie spotkałem na żadnym forum...

Raczej nikt nie chciał dyskutować z takim osobnikiem jak ty. Po prostu jestem uodporniony n chamstwo. Nie ruszają mnie twoje wyczyny, ponieważ widać, że nie masz nic więcej do zaoferowania.
raczej przestali dyskutować z tobą jak ci braki wytknęli a ty oczywiście nie mogłeś sie z tym pogodzić i obrażałeś ich. Nie ruszają cie moje wyczyny bo jesteś toporny na wiedzę, nie potrafisz zrozumieć, że jestes w błędzie. Więc wytykam takim trollom jak ty i @gumik waszą ignorancję!

szerszon napisał(a):
nie wklejaj cytatu zmienionego przez ciebie tylko daj linka do konkretnego wpisu z forum

Pokaż mi chociaż jeden przykład,że ciebie zacytowałem cokolwiek zmieniając ? Nie mierz swoją miarą innych.
a myślisz, że dlaczego dostałeś przydomek kłamca i manipulant? udowodniłem ci kiedyś, że perfidnie manipulujesz zmieniając moje słowa bo ci prawda nie odpowiadała i wówczas zacząłem olewać twoje nic nie wnoszące wpisy - czas najwyższy zn to robić olewać ciebie i twoją głupotę...

szerszon napisał(a):
skoro Dziennik Ustaw to dla ciebie nie ustawa?
To może to też jest ustawa ?
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... q-XUVXtQmv
Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych ? Chyba nie ma dziennika rozporządzeń. I co Heniu ? Co chciałeś mi udowodnić tym bezmyślnym zarzutem ?
to że nie masz pojęcia o polskim prawie :lol: :lol: :lol:

szerszon napisał(a):
a to nie pamiętasz jak wcześniej przytaknąłeś,
Wcześniej to napisałem definicję. Chyba szanownemu znowu się coś pomyliło.

no to spójrzmy na tą twoją definicję:
szerszon napisał(a):
krislee napisał(a):Czy na podstawie twojej definicji można powiedzieć, że kierunek jazdy to..."cecha"/ parametr jezdni, a kierunek ruchu to "cecha" pojazdu?
Tak.

jak widać nic mi się nie pomyliło kłamco i manipulancie!

szerszon napisał(a):Czyli po raz kolejny sobie wymyślasz.
proszę masz cytat jeszcze nie widzisz? to jeszcze raz:
szerszon napisał(a):
krislee napisał(a):Czy na podstawie twojej definicji można powiedzieć, że kierunek jazdy to..."cecha"/ parametr jezdni, a kierunek ruchu to "cecha" pojazdu?
Tak.


Kierunek jazdy to cecha pojazdu nie jezdni zapamiętaj to sobie! :spoko: Jezdnia nie jedzie :lol: :lol: :lol:

szerszon napisał(a):
NIE! nie o tym pisałeś, opuszczasz jezdnię na skrzyżowaniu a nie w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy! cytując twojego ulubieńca "przepisy durniu"!
Naprawdę nie umiesz czytać ze zrozumieniem i sobie wymyślasz.
Jeszcze raz zacytuję co napisałem. Wskaż, gdzie jest o skrzyżowaniu.
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo

Ktoś tu chyba manipuluje, prawda ?
Tak mistrzuniu ty sobie wymyślasz, masz w przepisie wyraźnie napisane:
Znaki nakazu stosuje się w celu wskazania wymaganego sposobu jazdy na skrzyżowaniu lub w innym miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy (znaki od C-1 do C-12).
Tym innym miejscem może być połączenie jezdni z inną jezdnia, ale równie dobrze może być to ta sama jezdnia! Pokazałem obrazek!

szerszon napisał(a):
czyje to słowa?
Moje. Wystarczy poczytać, a nie zmyślać. Nawet nie wiesz co kto napisał. Dlatego prośba-skoncentruj się na krótkich, prostych zdaniach i nie pisz elaboratów. Może wtedy zauważysz.
człowieczku pytanie czyje to słowa było do inteligentnego korzystania przez ciebie ze znacznika "quote", że nie wiadomo co kto cytuje bo taki masz misz masz w swoich cytatach. Ja wiem kto co pisał i wiem jakie debilizmy wypisujesz - zmiana kierunku jazdy to NIE opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo to zmiana kierunku jazdy konkretnego pojazdu!!!
Dobrym przykładem jest zawracanie na trzy na jezdni - co może jezdnię zmieniasz? :lol: :lol: :lol:

szerszon napisał(a):
masz pokazane na rysunku co nie widać?
Pokaż ten rysunek. Podejrewam,że znowu czegoś nie zrozumiałeś, albo przeinaczyłeś.
dwa razy wstawiałem obrazek nadal nie widzisz?

szerszon napisał(a):
C-1 i P-8 na wskazanym rysunku a wybacz P-8d - ale to i tak nic nie zmieni ty nie masz pojęcia po co to i gdzie to się stosuje
Nie skręcam przy tych znakach w inną drogę czy nie opuszczam dotychczasowej ?
nie! nie skręcasz, dokładnie jedziesz tą samą jezdnią jak na wskazanym obrazku - nadal nie widzisz? :wow: :wow: :wow:

szerszon napisał(a):Nie zrozumiałeś mojej definicji wymyślając sobie jakieś skrzyżowanie i dalej nie masz pojęcia.
ja zrozumiałem bardzo dobrze twoją głupotę, to ty nie rozumiesz prostego zapisu w jakim celu stosuje się znaki np C-1 zupełnie tak samo jak przerosło cię pojęcie prostego zapisu:
Tablice prowadzące stosuje się w celu uprzedzenia kierującego pojazdem o koniecznej zmianie kierunku jazdy na szczególnie niebezpiecznych łukach poziomych i na skrzyżowaniach typu "T".
Tak! tak! na łuku drogi również =może być konieczna zmiana kierunku jazdy. :spoko:

szerszon napisał(a):
ułomny człowieczku jak byś nie zauważył to nie są moje słowa

Zacytowałeś znowu jakiegoś miszcza, a potem usiłowałeś "wyjaśniać"
Jest wyraźnie napisane: "Natomiast “kierunek jazdy”, występujący na przykład w art. 4 cytowanej ustawy i w treści znaczeniowej znaków C-1, C-11 i C-17 oraz F-10 i F-11," o zmianie kierunku jazdy ani słowem

Znowu bezmyślnie.
bezmyślnie to ty czytasz a potem ci głupoty wychodzą bo nie potrafisz zrozumieć co to kierunek jazdy :eek2:

szerszon napisał(a):
ustawodawca ci wskazał ja tylko udowadniam, że za tępy jesteś by to ogarnąć
Pytanie było proste. Wskaż różnicę.
aż takie problemy z czytaniem, ze trzeba ci kolorować? :wow: :wow: :wow: - w sumie o co ja pytam :dumb:
7.10.3 Oznakowanie przystanku autobusowego na poboczu.
7.10.4 Oznakowanie przystanku autobusowego w zatoce.
Dwa różne obrazki, dwa różne twory jedno pobocze druga zatoka. Jest rozdzielone? Nadal dla ciebie to to samo? :eek2:

szerszon napisał(a):
sztywno trzymam się przepisów, przepisów ustawy z Dziennika Ustaw - co dla ciebie nie jest ustawą
O znakach C-1 C-11 i C-17 napisali w ustawie bo to dziennik ustaw ? :lol: :lol: :lol: ty i przepisy ??? :lol: :lol: :lol:
Tak: Dz.U.03.220.2181 na podstawie upoważnienie zawartego w ustawie :spoko: wiem przepisy dla ciebie słowo obce :help:

szerszon napisał(a):
jak na razie widać tylko tyle, że masz konkretne problemy z czytaniem i obrazkami :eek2: nie mierz wszystkich swoją miarą
I po co kłamiesz...podłączyłem się do pytania innego usera. Przecież można to sprawdzić. ty nie umiesz normalnie bez kłamstwa dyskutować ?
Wyżywasz się w ten sposób ? Zamiast tabletek ?
Kłamstwa? wyraźnie dostałeś konkretny przykład, z konkretnym obrazkiem , oczywiście wielce chciałeś udowodnić, ż em=ty masz zawsze rację nawet pisząc debilizmy w stylu zmiany jezdni :help: manipulancie czytaj co się pisze i nadrabiaj braki. co brakło trawki na jaskrę, że nie dowidzisz?

szerszon napisał(a):
a to ciekawe znów jakieś urojenia? wskażesz o co ci chodzi?

Cytat twego autorstwa.
wystarczy się wysilić, pomyśleć :ups: - przepraszam mój błąd
nawet prostej ironii nie potrafisz załapać :eek2: :help: ups mój błąd polegał na założeniu, że ty się wysilisz pomyślisz :spoko: jak właśnie udowodniłeś - nie jesteś w stanie tego zrobić :mrgreen:

szerszon napisał(a): Jesli chodzi o dyskusję z tobą to tu nie ma miejsca na interpretację. Przecież ty przeinaczasz nawet cytaty, a co dopiero, gdy będzie jakiekolwiek pole do " wysilenia się i pomyślenia"
Heniu, konkrety..skup się to nie bedziesz mylił co kto napisał i może się domyślisz, że dziennik ustaw to nie tylko ustawy.
[/quote]mistzucniu skup się na podstawach zmiana kierunku jazdy to cecha pojazdu a nie jezdni :spoko:
Zmiana kierunku jazdy może nastąpić na tej samej jezdni nie trzeba opuszczać jezdni by doszło do zmiany kierunku jazdy :thumb2:
Pobocze to nie zatoka.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 kwietnia 2019, 23:37

Henq napisał(a):raczej przestali dyskutować z tobą jak ci braki wytknęli a ty oczywiście nie mogłeś sie z tym pogodzić i obrażałeś ich. Nie ruszają cie moje wyczyny bo jesteś toporny na wiedzę, nie potrafisz zrozumieć, że jestes w błędzie. Więc wytykam takim trollom jak ty i @gumik waszą ignorancję!

.
Przestają dyskutować, gdy nie mają argumentów.ty jesteś w innej sytuacji-nie masz argumentów tylko rynsztok w gębie. :lol:
a myślisz, że dlaczego dostałeś przydomek kłamca i manipulant? udowodniłem ci kiedyś, że perfidnie manipulujesz zmieniając moje słowa bo ci prawda nie odpowiadała i wówczas zacząłem olewać twoje nic nie wnoszące wpisy - czas najwyższy zn to robić olewać ciebie i twoją głupotę...
Przydomka jeszcze nie mam. To tylko twoje chamstwo. Nie wskazałeś, gdzie niby manipulowałem i kłamałem.
to że nie masz pojęcia o polskim prawie
Przynajmniej odróżniam ustawę od rozporządzenia.
Wiem,że jak coś jest przeznaczone do czegoś to nie jest przeznaczone do czegoś innego.
no to spójrzmy na tą twoją definicję:
To moje "tak" to moja definicja ? I kto tu manipuluje i kłamie?
Tak mistrzuniu ty sobie wymyślasz, masz w przepisie wyraźnie napisane:
To ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Napisałem.
kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo

Znaki nakazu stosuje się w celu wskazania wymaganego sposobu jazdy na skrzyżowaniu lub w innym miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy
Czyli według mojej definicji można opuścić jezdnię na skrzyżowaniu lub w innym miejscu. Dalej nie widzę różnicy pomiędzy paragrafem a moją definicją.
ale równie dobrze może być to ta sama jezdnia! Pokazałem obrazek!
Jak możesz zmienić kierunek jazdy jadać dalej tą samą jezdnią drogi ??? Na twym obrazku chyba jest skrzyzowanie.
Aha...i polecam ci zaktualizować rozporządzenie
(znaki od C-1 do C-12).
Paragraf 35 kończy się na C-11 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
zmiana kierunku jazdy to NIE opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo to zmiana kierunku jazdy konkretnego pojazdu!!!
Jeśli już to pojazd sam nie zmienia kierunku jazdy, musi to zrobić kierujący. Poza tym tak znasz prawo a nie znasz Art 35 :wink:
Czyli dalej aktualne-
.kierunek jazdy to jazda w określonym kierunku bez opuszczania jezdni drogi.
Zmiana kierunku jazdy to opuszczenie dotychczasowej jezdni drogi w lewo albo w prawo

że nie wiadomo co kto cytuje bo taki masz misz masz w swoich cytatach.
Jak się jest ofiarą losu to się nie wie. Ja tam wiem co napisałem.
Dobrym przykładem jest zawracanie na trzy na jezdni - co może jezdnię zmieniasz?
Podkreśl sobie wężykiem, bo za dwa trzy posty napiszesz,że to ja napisałem o zmianie jezdni w takim przypadku. Jak to w twoim stylu.
dwa razy wstawiałem obrazek nadal nie widzisz?
Albo obrazek nie ten co trzeba, albo bzdury wypisujesz. Obstawiam bramkę nr 2.
nie! nie skręcasz, dokładnie jedziesz tą samą jezdnią jak na wskazanym obrazku - nadal nie widzisz?

Obrazek
Czy o tym "obrazku" piszesz ? Nie skręca się w prawo ?
ja zrozumiałem bardzo dobrze twoją głupotę, to ty nie rozumiesz prostego zapisu w jakim celu stosuje się znaki np C-1
Nakaz jazdy w prawo przed znakiem.
2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na
najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy.

Wydaje mi się,że na zdjęciu jest skrzyżowanie.
Tablice prowadzące stosuje się w celu uprzedzenia kierującego pojazdem o koniecznej zmianie kierunku jazdy na szczególnie niebezpiecznych łukach poziomych i na skrzyżowaniach typu "T".
Tak! tak! na łuku drogi również =może być konieczna zmiana kierunku jazd
Czyli dalej się nie nauczyłeś jakie rodzaje tablic prowadzących występują i kiedy je się stosuje ?
Obrazek czyli tu zawracając skręcam w prawo ? :lol:
bezmyślnie to ty czytasz a potem ci głupoty wychodzą bo nie potrafisz zrozumieć co to kierunek jazdy
Nie zrozumiałem, bo szukałem w ustawie o znakach. :lol:
7.10.3 Oznakowanie przystanku autobusowego na poboczu.
7.10.4 Oznakowanie przystanku autobusowego w zatoce.
Polecam się we właściwym wątku, bo robisz chlew wszędzie.
Tak: Dz.U.03.220.2181 na podstawie upoważnienie zawartego w ustawie :spoko: wiem przepisy dla ciebie słowo obce
I po co kłamiesz i manipulujesz ? Upoważnienie jest w ustawie.Ale ty napisałeś.
Henq napisał(a):
szerszon napisał(a):
cytowałem Dz. U.
Było wspomniane o ustawie.
po raz kolejny czytam to z twojego wpisu dla ciebie kłamco i manipulancie dziennik ustaw to nie jest ustawa? Więc co to jest? :wow: :wow: :wow: - no tak nie jest bo przeczy twojej wypatrzonej wizji ułomnego człowieczka - o czym ty chcesz bileciku rozmawiać skoro [b]Dziennik Ustaw to dla ciebie nie ustawa? [/b] :wow: ja się pytam czy tylko ja dostrzegam ułomność tego człowieczka? :wow:

Dla ciebie dziennik ustaw to ustawa. I kto tu kłamie i manipuluje ? :lol: :lol: :lol:
, sztywno trzymam się przepisów, przepisów ustawy z Dziennika Ustaw - co dla ciebie nie jest ustawą

Fakt, po raz kolejny coś udowodniłeś. :spoko:
Kłamstwa?
Oczywiście,że tak.
szerszon napisał(a):
krislee napisał(a):
...gdzie "to było napisane", gdzieś tu w rozmowie czy, że w jakimś przepisie?
Też czekam na cytat z "wiadomej ustawy"

Podłączyłem się tylko do pytania.
nawet prostej ironii nie potrafisz załapać
Teraz to ironia...aha..nie wiedziałem.A rozporządzenie to ustawa to też ironia ? Ironiczny ostatnio jesteś.
Zmiana kierunku jazdy może nastąpić na tej samej jezdni nie trzeba opuszczać jezdni by doszło do zmiany kierunku jazdy
Tak tak, według ciebie jazda po zakręcie to zmiana kierunku jazdy.Brawo ty.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

To teraz praktyka ;)

Postprzez krislee » wtorek 16 kwietnia 2019, 11:03

Ok, to teraz zbieżmy do kupy "dane" jakie zebraliśmy i sprawdźmy czy było wystarczająco precyzyjnie i jednoznacznie.
Weźmy ten prosty przykład z rzeczywistości:
Obrazek
Samochód, który by jechał jak czerwona strzałka i jak żółta.
1. Dla żółtego.
a) jest zmiana 'fizyczności asfaltu',
b) znaki nie decydują i nie wpływają na określenie co jest zmianą jezdni, kiedy jezdnia jest ciągła, a kiedy jest zmiana,
c) jest 'wybór', tzn. nie jest to pojedyncza jezdnia (tak jakby to był jeden zakręt) tylko rozdzielenie się,
d) czyli wychodzi na to, że jest to zmiana kierunku jazdy?

2. Ale co z czerwonym.
Powiedziałbym, ze jest wszystko to samo co z żółtym, inaczej powiedziałbym, że to ten przykład z Y,ale wiemy, że nikt nie włącza lewego przy każdym zjeździe z ronda bo...no właśnie...Jadąc czerwonym wszyscy się zgadzają, że to nie jest zmiana jezdni..dlaczego?
Czegoś brakuje w opisie.
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 189 gości