Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » niedziela 14 czerwca 2020, 01:49

Czyli w końcu doczytałeś cieszę, się, że po syfie jaki zrobiłeś coś konkretnego dotarło :spoko:
krislee napisał(a):Ufffffffffffffffffffffffffffffff ,wreszcie.
To teraz mogę skomentować tylko 80% tego co napisałeś — skończ swój bełkot.

Ale za to jest sukces i wreszcie ZAŁAPAŁEŚ GDZIE SĄ PYTANIA!
TRZEBA BYŁO TAK OD RAZU, ZAMIAST TAK DŁUGO DO TEGO DOJRZEWAĆ i grać głupa! (to nie jest pytanie!!!)
Oj oj oj kolego nie galopuj, kto tu grał głupa? pytałeś o kierunek jazdy i kierunek ruchu - dostałeś konkretne odpowiedzi i coś ci się zepsuło, albo ty się zepsułeś :help:

krislee napisał(a):Ale wreszcie dostałem potwierdzenie, że mogę jeszcze pytać i dyskutować, uff.
a to ciekawe jest a wskażesz gdzie miałeś napisane, że nie możesz? :spoko:

krislee napisał(a):To żeby było przejrzyście jeszcze raz ten ostatni cytat:
§ 35. 1. Znaki:
1) C-1 „nakaz jazdy w prawo przed znakiem”,
2) C-2 „nakaz jazdy w prawo za znakiem”,
3) C-3 „nakaz jazdy w lewo przed znakiem”,
4) C-4 „nakaz jazdy w lewo za znakiem”,
5) C-5 „nakaz jazdy prosto”,
6) C-6 „nakaz jazdy prosto lub w prawo”,
7) C-7 „nakaz jazdy prosto lub w lewo”,
8) C-8 „nakaz jazdy w prawo lub w lewo”,
9) C-9 „nakaz jazdy z prawej strony znaku”,
10) C-10 „nakaz jazdy z lewej strony znaku”,
11) C-11 „nakaz jazdy z prawej lub lewej strony znaku”

Czyli mam rozumieć, że mimo iż nie ma nigdzie definicji bezpośrednich czym jest kierunek jazdy/ruchu i zmiana tych kierunków, to przez użycie słowa "jazdy" mamy tutaj wskazanie KIEDY jest jakiś kierunek jazdy.
Oj ale definicja słów "jazda", "kierunek" i "ruchu" są zawarte w SJP, skoro poruszasz temat tych trzech słów w świetle PoRD to należy zakładac, że tak podstawowe stwierdzenia nie są ci obce, ale jeżeli są to odsyłam tutaj:
viewtopic.php?f=3&t=40350&start=1005
chociaż po zastanowieniu lepsze będzie to:
https://sjp.pl/
:spoko:

krislee napisał(a):Czyli nie musimy znać definicji, przepisy nie mówią CZYM JEST kierunek jazdy/ruchu i zmiana, bo wystarczy że wiemy KIEDY się pojawia.
:eek2: j/w czym jest kierunek i czym jest zmiana, oraz jazda i ruch definiuje Słownik Języka Polskiego :spoko:
A PoRD wyraźnie określa to kiedy zachodzi zmiana kierunku jazdy a kiedy mowa o kierunku ruchu.

krislee napisał(a):Jeszcze inaczej, nie musimy znać jego definicji, żeby rozpoznać kiedy występuje, wystarczy, że będziemy rozpoznawać znaki, które mówią, że tutaj występuje.
a jak nie będzie znaku a ty skręcisz w lewo to co magicznie zmienisz cały ruch na drodze?

krislee napisał(a):Jeszcze inaczej, nie muszę znać definicji ale jak napotykam te znaki to wiem, że tutaj następuje "określenie" jakiegoś kierunku jazdy?
definicję musisz znać :spoko: no chyba nie chcesz wmówić, że nie znając definicji trucizny to napotykając znak "trutka dla szczurów" skosztujesz ?
Podstawowe definicje są zawarte gdzie indziej :spoko:

krislee napisał(a):To jest pierwsze pytanie, rozmawiamy na razie tylko o tym fragmencie zacytowanym i tylko tego fragmentu dotyczy moje pytanie. Wydaje mi się, że na 90% potwierdzisz to co napisałem, a wtedy mam już następne pytanie, ale żeby nie robić burdelu, najpierw odpowiedz NA TO.
Ale jak mam potwierdzić skoro wyraźnie widać, że nie znasz definicji: "jazda" "kierunek" "ruch" "pojazd" :eek2: :spoko:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » niedziela 14 czerwca 2020, 02:39

Jest postęp... teraz tylko.... z 10% tego co napisałeś — to bełkot.
Henq napisał(a):Oj oj oj kolego nie galopuj, kto tu grał głupa? pytałeś o kierunek jazdy i kierunek ruchu - dostałeś konkretne odpowiedzi i coś ci się zepsuło, albo ty się zepsułeś :help:

Te pytania, o których teraz mówisz były "100 postów" wcześniej, potem się zakleszczyłeś w absurdzie i przestałeś zauważać następne pytania~!

Henq napisał(a):
krislee napisał(a):Ale wreszcie dostałem potwierdzenie, że mogę jeszcze pytać i dyskutować, uff.
a to ciekawe jest a wskażesz gdzie miałeś napisane, że nie możesz? :spoko:
I znowu pogrywasz! Wklejałem ci to chyba z 3 razy!

Czyli mam rozumieć, że mimo iż nie ma nigdzie definicji bezpośrednich czym jest kierunek jazdy/ruchu i zmiana tych kierunków, to przez użycie słowa "jazdy" mamy tutaj wskazanie KIEDY jest jakiś kierunek jazdy.
Oj ale definicja słów "jazda", "kierunek" i "ruchu" są zawarte w SJP, skoro poruszasz temat tych trzech słów w świetle PoRD to należy zakładac, że tak podstawowe stwierdzenia nie są ci obce, ale jeżeli są to odsyłam tutaj:
viewtopic.php?f=3&t=40350&start=1005

O nie nie nie nie! Zasady, zasady. Jak mówisz, że jest to w słowniku to podawaj odnośniki do tych słowników, a nie że się okaże, że mieliśmy "inne słowniki".
Ja znajduję np. te jazda, ruch a z tych wynika, że jazda i ruch różnią się tylko tym, że 'jazda' jest ruchem przy użyciu środka lokomocji. A podejrzewam, że PoRd, w ICH definicjach chodzi o coś więcej, więc to nie są bezpośrednie przełożenia ze słownika (tak na 90%, bo może znajdziesz jakieś szczegóły, o których nie wiem).

krislee napisał(a):Jeszcze inaczej, nie muszę znać definicji ale jak napotykam te znaki to wiem, że tutaj następuje "określenie" jakiegoś kierunku jazdy?
definicję musisz znać :spoko: no chyba nie chcesz wmówić, że nie znając definicji trucizny to napotykając znak "trutka dla szczurów" skosztujesz ?
Podstawowe definicje są zawarte gdzie indziej :spoko:
Ale np. naukowcy nie znają definicji "czarnej energii" ale określają skutki jej działania, widzą efekty jej działania, potrafią określić w którym miejscu 'jest'.
Czyli jeszcze wrócimy potem do tego "gdzie indziej", gdzie są zawarte podstawowe definicje. Chyba, że ty miałeś na myśli po prostu SJP, a nie "gdzie indziej PoRD"?

No to jeszcze do precyzuj co z tymi definicjami z SJP co podałem. Bo jak dla mnie mówią ogólnie, a ci z PoRd mieli na myśli coś konkretnie SWOJEGO tworząc zwrot kierunek jazdy i kierunek ruchu. Wg słownika wychodzi, że różni się to tylko tym, że kierunek jazdy jest zawężony do ruchu środkami lokomocji, a kierunek ruchu to może mieć nawet... planeta.

Ale, czekaj, znowu odpowiedziałeś wybiórczo :/ To czy jest tam definicja czy nie ma, to chyba było bardziej STWIERDZENIE z mojej strony, a pytanie dotyczyło bardziej tego, żebyś potwierdził:
Czy te znaki OKREŚLAJĄ jakiś kierunek jazdy, czy wystąpienie tych znaków "OKREŚLA", że został tu zdefiniowany kierunek jazdy?

Bo już późno. To jednak będę musiał wrzucić to drugie pytanie :(
Bo tam poniżej opisu tych znaków jest taki punkt:
2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość
zmiany kierunku jazdy.


Co znaczy to zdanie. Czy oni tu wskazują, że zmiana kierunku jazdy może występować NIE TYLKO na skrzyżowaniu?

PS
Najgorsze, że zaraz padnę, a jutro wszyscy się pobudzą i ktoś zacznie się wpitalać, wyciągać poszczególne zdania i rozpieprzy jeszcze bardziej spójność tego 'ciągu' dowodzeniowego :/ I znowu będzie bezużyteczny wątek-syf.
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » niedziela 14 czerwca 2020, 03:10

Mam kryzys.
Bo czytam jeszcze raz to co napisałeś w ostatnim poście, żeby znaleźć jakiś dodatkowy szczegół, którego nie wychwyciłem. A potem jeszcze raz. I jeszcze raz.
I nie wiem czy to kwestia zasypiania ale... zgubiłem sens :|

Bo wydaje się, że znaki, opisane w tym cytacie:
— nie mając nic wspólnego z definicją kierunku jazdy,ruchu i zmiany tych kierunków,
— te znaki nie gwarantują, że tylko przy ich wystąpieniu pojawia się "określenie" kierunku jazdy czy zmiana kierunku jazdy,

Czyli nie wyjaśniają żadnej z tych rzeczy, o które cały czas toczy się wojna?

To przypomnij mi... po co został podany ten cytat, co on ma wyjaśniać?

Nie czekaj, chyba wiem. Ten cytat miał wyjaśnić różnicę między kierunkiem jazdy, a kierunkiem ruchu.
Ale czy można wyjaśnić tę różnicę nie znając definicji tych kierunków?

No ale jak teraz wyszło, że zmiana kierunku jazdy występuje też w miejscach gdzie NIE MA tych znaków, to znaczy że musi być coś bardziej... uniwersalnego, co opisuje tę różnicę?! Coś co uwzględnia sytuacje gdzie nie ma tych znaków?! Jest takie "coś"?

Tym nie do końca świadomym wpisem... schodzę, do jutra
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » niedziela 14 czerwca 2020, 03:36

I znów nełkot :spoko:
krislee napisał(a):Jest postęp... teraz tylko.... z 10% tego co napisałeś — to bełkot.
mamy dowód :eek2:

krislee napisał(a):
Henq napisał(a):Oj oj oj kolego nie galopuj, kto tu grał głupa? pytałeś o kierunek jazdy i kierunek ruchu - dostałeś konkretne odpowiedzi i coś ci się zepsuło, albo ty się zepsułeś :help:

Te pytania, o których teraz mówisz były "100 postów" wcześniej, potem się zakleszczyłeś w absurdzie i przestałeś zauważać następne pytania~!
100 postów :wow: :wow: ależ ty masz fantazję :help:
Cały czas zauważałem twoje bezsensowne pytania, niestety ty nie zauważałeś odpowiedzi, dopóki ci tych odpowiedzi nie zacytowałem konkretnie punkt po punkcie i nie przytoczyłem już wcześniejszych wypowiedzi :eek2:
Czyli twoje
krislee napisał(a):Nie szatkuj tak bezsensownie czyiś wypowiedzi.
właśnie zderzyło się z twoim
krislee napisał(a):...potem się zakleszczyłeś w absurdzie i przestałeś zauważać następne pytania~!
nie no nie ma co brawo ty :spoko: reszta będzie też utrzymana na takim poziomie?

krislee napisał(a):
Henq napisał(a):
krislee napisał(a):Ale wreszcie dostałem potwierdzenie, że mogę jeszcze pytać i dyskutować, uff.
a to ciekawe jest a wskażesz gdzie miałeś napisane, że nie możesz? :spoko:
I znowu pogrywasz! Wklejałem ci to chyba z 3 razy!
wklejałes mi trzy razy, że zabroniłem ci pytać i dyskutować? :wow: a możesz wskazać czy przerasta to twoje postrzeganie rzeczywistości?

krislee napisał(a):
Czyli mam rozumieć, że mimo iż nie ma nigdzie definicji bezpośrednich czym jest kierunek jazdy/ruchu i zmiana tych kierunków, to przez użycie słowa "jazdy" mamy tutaj wskazanie KIEDY jest jakiś kierunek jazdy.
Oj ale definicja słów "jazda", "kierunek" i "ruchu" są zawarte w SJP, skoro poruszasz temat tych trzech słów w świetle PoRD to należy zakładac, że tak podstawowe stwierdzenia nie są ci obce, ale jeżeli są to odsyłam tutaj:
viewtopic.php?f=3&t=40350&start=1005

O nie nie nie nie! Zasady, zasady.
przecież masz wyraźnie napisane SJP co jeszcze tego nie rozumiesz? :help:

krislee napisał(a):Jak mówisz, że jest to w słowniku to podawaj odnośniki do tych słowników, a nie że się okaże, że mieliśmy "inne słowniki".
Jak na razie to mamy inne PoRD-y jak widać ale ok po kolei :spoko: ile będziesz wykazywał chęć edukacji pomogę przebrnąć ci przes trudniejsze sprawy :spoko:

krislee napisał(a):Ja znajduję np. te jazda, ruch
no i bardzo dobrze znajdujesz czyżbyś w googlach wpisał SJP? a może to były pierwsze wyniki jakie google wyrzuciło? :hmm:

krislee napisał(a):a z tych wynika, że jazda i ruch różnią się tylko tym, że 'jazda' jest ruchem przy użyciu środka lokomocji.
aha czyli już na podstawowych definicjach widzisz wyraźne różnice :spoko:

krislee napisał(a):A podejrzewam, że PoRd, w ICH definicjach chodzi o coś więcej, więc to nie są bezpośrednie przełożenia ze słownika (tak na 90%, bo może znajdziesz jakieś szczegóły, o których nie wiem).
:eek2: podejrzewasz? no sorry a gdzie twoje "zasady zasady" to działa tylko w jedną stronę? ja tobie konkretne przepisy a ty mi swój bełkot? :help: :eek2: Bez podejrzewania poprzyj swoje zdanie konkretnym zapisem tyle nie jesteś w stanie? Jałowa dyskusja - ja tobie przepisy a ty mi "podejrzewam" :eek2: :wow: Coś mi się wydaje, że moje wcześniejsze obrazki w tym temacie - bo już pominę słowa :eek2: - nie dotarły do ciebie :help:

krislee napisał(a):
krislee napisał(a):Jeszcze inaczej, nie muszę znać definicji ale jak napotykam te znaki to wiem, że tutaj następuje "określenie" jakiegoś kierunku jazdy?
definicję musisz znać :spoko: no chyba nie chcesz wmówić, że nie znając definicji trucizny to napotykając znak "trutka dla szczurów" skosztujesz ?
Podstawowe definicje są zawarte gdzie indziej :spoko:
Ale np. naukowcy nie znają definicji "czarnej energii" ale określają skutki jej działania, widzą efekty jej działania, potrafią określić w którym miejscu 'jest'.[/quote]ale dlaczego posuwasz się do manipulacji? przedstawiasz wg ciebie nieokreśloną definicję do definicji określonych? Pytasz o "kierunek" pytasz o "ruch" i pytasz o "jazdę" więc gdzie naukowcy nie wiedzą co oznaczają te zwroty?

krislee napisał(a):Czyli jeszcze wrócimy potem do tego "gdzie indziej", gdzie są zawarte podstawowe definicje.
Nie wrócimy do twoich manipulacji SJP i tyle w temacie podstawowych definicji!

krislee napisał(a):Chyba, że ty miałeś na myśli po prostu SJP, a nie "gdzie indziej PoRD"?
nie przypominam sobie, żebym napisał "gdzie indziej PoRD" :eek2:
widzisz musisz zrozumieć jedną rzecz, nie wszystkie podstawowe definicje będziesz miał w PoRD :spoko: :spoko:
Dla ułatwienia: w prawie karnym jest coś takiego jak "kradzież" jest zdefiniowana i opisana w art 278 jako "zabranie" czegoś :spoko: ale słowo "zabrać" nie jest już zdefiniowane w prawie karnym czy to znaczy że nie istnieje?

krislee napisał(a):No to jeszcze do precyzuj co z tymi definicjami z SJP co podałem. Bo jak dla mnie mówią ogólnie, a ci z PoRd mieli na myśli coś konkretnie SWOJEGO tworząc zwrot kierunek jazdy i kierunek ruchu.
j/w "ci" z PoRD posiłkują się podstawowymi definicjami słów :spoko:

krislee napisał(a):Wg słownika wychodzi, że różni się to tylko tym, że kierunek jazdy jest zawężony do ruchu środkami lokomocji, a kierunek ruchu to może mieć nawet... planeta.
czyli różnią się :spoko: czyli kierunek jazdy ma konkretny środek lokomocji a kierunek ruchu mogą mieć nie wiem np "pojazdy" :eek2: Czyli pojazd porusza się w swoim kierunku ale grupa pojazdów tworzy ruch? :hmm:

krislee napisał(a):Ale, czekaj, znowu odpowiedziałeś wybiórczo :/ To czy jest tam definicja czy nie ma, to chyba było bardziej STWIERDZENIE z mojej strony, a pytanie dotyczyło bardziej tego, żebyś potwierdził:
Czy te znaki OKREŚLAJĄ jakiś kierunek jazdy, czy wystąpienie tych znaków "OKREŚLA", że został tu zdefiniowany kierunek jazdy?
Ty chyba nie rozumiesz, że jak nie ma znaków a skręcisz w prawo to również zmienisz swój kierunek jazdy :spoko:
Znaki C-1 do C-11 tylko określają jakie są trzy kierunki jazdy :spoko:

krislee napisał(a):Bo już późno. To jednak będę musiał wrzucić to drugie pytanie :(
Bo tam poniżej opisu tych znaków jest taki punkt:
2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość
zmiany kierunku jazdy.


Co znaczy to zdanie. Czy oni tu wskazują, że zmiana kierunku jazdy może występować NIE TYLKO na skrzyżowaniu?
Tak jak w maju 2019 roku w tym temacie, tak teraz ci to napiszę jeszcze raz bo widać po tak długiej bezczynności na forum nie potrafiłeś doczytać :eek2:
kierunek jazdy można zmienić nie tylko na skrzyżowaniu, ba kierunek jazdy można zmienić nie tylko w miejscu przecięcia kierunków ruchu :spoko:

krislee napisał(a):PS
Najgorsze, że zaraz padnę, a jutro wszyscy się pobudzą i ktoś zacznie się wpitalać, wyciągać poszczególne zdania i rozpieprzy jeszcze bardziej spójność tego 'ciągu' dowodzeniowego :/ I znowu będzie bezużyteczny wątek-syf.
no widzisz a wystarczyło byś doczytał w roku 2019 w tym wątku o czym była mowa :spoko:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » niedziela 14 czerwca 2020, 03:46

krislee napisał(a):Mam kryzys.
Bo czytam jeszcze raz to co napisałeś w ostatnim poście, żeby znaleźć jakiś dodatkowy szczegół, którego nie wychwyciłem. A potem jeszcze raz. I jeszcze raz.
I nie wiem czy to kwestia zasypiania ale... zgubiłem sens :|

Bo wydaje się, że znaki, opisane w tym cytacie:
— nie mając nic wspólnego z definicją kierunku jazdy,ruchu i zmiany tych kierunków,
— te znaki nie gwarantują, że tylko przy ich wystąpieniu pojawia się "określenie" kierunku jazdy czy zmiana kierunku jazdy,

Czyli nie wyjaśniają żadnej z tych rzeczy, o które cały czas toczy się wojna?
tak masz kryzys :spoko: na spokojnie przemyśl: są znaki które mówią o konkretnych kierunkach jazdy :spoko: , a nie ma znaków które mówią o konkretnych kierunkach ruchu :spoko:
Jest art który mówi o zmianie kierunku jazdy art 22 :spoko: a nie ma art który mówi o zmianie kierunku ruchu :spoko:
czy coś się rozjaśnia?

krislee napisał(a):To przypomnij mi... po co został podany ten cytat, co on ma wyjaśniać?

Nie czekaj, chyba wiem. Ten cytat miał wyjaśnić różnicę między kierunkiem jazdy, a kierunkiem ruchu.
Ale czy można wyjaśnić tę różnicę nie znając definicji tych kierunków?
no i znów: definicja "PROSTO", "PRAWO", "LEWO" to SJP :spoko:

krislee napisał(a):No ale jak teraz wyszło, że zmiana kierunku jazdy występuje też w miejscach gdzie NIE MA tych znaków, to znaczy że musi być coś bardziej... uniwersalnego, co opisuje tę różnicę?! Coś co uwzględnia sytuacje gdzie nie ma tych znaków?! Jest takie "coś"?

Tak zmiana kierunku jazdy konkretnego pojazdu :spoko:
Najprościej jak się da:
jedziesz autem w korku, auta jadą jeden za drugim tak? ty skręcasz swoim autem w PRAWO, albo w LEWO np na posesję lub do garażu :spoko:
czy inne auta pojadą za tobą? czy nadal mają swój kierunek...?

krislee napisał(a):Tym nie do końca świadomym wpisem... schodzę, do jutra
kierunek jazdy dotyczy konkretnego pojazdu a kierunek ruchu to stwierdzenie "globalne" :spoko:
Najprościej jak się da: jadąc w konkretnym kierunku każdy pojazd ma swój kierunek jazdy ale razem tworzą kierunek ruchu :spoko:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » niedziela 14 czerwca 2020, 21:28

Poddaje się.

Myślałem, że dzisiaj już pójdzie głatko i ruszymy prosto to celu...
Ale ty jesteś po prostu jakimś debilem! ZROBIŁEŚ OD NOWA SYF I GÓWNO!@!!!!!

Pisze w cudzysłowie "100 postów" wcześniej, czyli że to nie znaczy DOSŁOWANIE - ty udajesz debila, że nie rozumiesz po co jest cudzysłów i łapiesz za słówka.
Masz "100 postów" z tymi samymi pytaniami, wklejanymi jeden pod drugim na które nie odpowiedziałeś, gdzie możesz zobaczyć jak NIE ODPOWIADAŁEŚ...ale bełkoczesz coś o jakiś odpowiedziach...NA INNE PYTANIA!
Pieprzysz bez sensu, mieszasz, nie potrafisz się skupić! Robisz gnój z tego wszystkiego! Nie ogarniasz szerszych wypowiedzi tylko jak jakiś niedorozwinięty musisz je wycinać po kawałku i odpowiadać na jakeś ułomne fragmenty.

wklejałes mi trzy razy, że zabroniłem ci pytać i dyskutować? :wow: a możesz wskazać czy przerasta to twoje postrzeganie rzeczywistości?
I jeszcze takie coś!
Nie pisz takich rzeczy debilu!!! BO JA CIĘ SŁUCHAM i CI WKLEJAM, TYLKO PO TO, ŻEBY NA DRUGI DZIEŃ ZNOWU CZYTAĆ, ŻE NIC NIE PISAŁEM, NIC NIE MÓWIŁEM!!

Mam dosyć tego uganiania się za kimś chorym i tłumaczenia mu każdego pojedynczego zdania, które wyciął i nie zrozumiał całości!

Teraz sobie przypomnialem! To ty jesteś jednym z tych debili! Którzy obsrali mnie swoim syfem i zniszczyli poprzednią próbę przebicia się do faktów i konkretów!

ZABLOKUJCIE MNIE!
Żeby mnie znowu nie kusiło za kilka lat tu zajrzeć!
Odblokujcie jak np. ten DEBIL JUŻ WYMRZE! Jak ten pasożyt, NIC NIE WYJAŚNIAJĄCY TYLKO BEŁKOCZĄCY DO SIEBIE I UTUDNIAJĄCY ZROZUMIENIE INNYM - WYMRZE.

A TY OD DZISIAJ...NIE PISZ DO MNIE TĘPY DEBILU!!!!
Skończyłem z tobą!
Następna dopuszczalna dyskusja z tobą, to tylko ta na żywo! Gdy będę mógł cię strzelić w ten głupi ryj gdy tylko wpadniesz w amok się zawiesisz! Zresztą tam nie będziesz mógł wpaść w amok! Nie będzie szatkowania, karykatury rozmowy, będzie prawdziwa rozmowa całymi zdaniami!

A póki co...NIE PISZ DO MNIE WIĘCEJ TĘPY ŁBIE! Nie pisz ty ułomny analfabeto nie umiejący zdania sklecić i zrozumieć tekst, który ma więcej niż jedno zdanie! NIE PISZ!
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » poniedziałek 15 czerwca 2020, 05:59

Jak do tej pory syf robisz ty, masz wszystko napisane jak na tacy wystarczy przeczytać a nie zadawać głupich pytań. To że nie potrafisz zrozumieć podstawowych pojęć PRAWO, LEWO, PROSTO to już nie nasza wina tylko twoja, ale to skutek edukacji i nie mam tu na myśli systemu, bo akurat pokazujesz że chociażby ci wiadrem nalewał pozostajesz pusty jak dzban. W każdym poście w którym nie doczytałeś wychodzi z ciebie prostak i burak, wielki cwaniczek zza klawiatury. Jak już ogarniesz się umysłowo wróć, może ktoś inny wytłumaczy ci jakie masz braki. Ja z tobą kończę bo szkoda słów na takiego prostaka.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » poniedziałek 15 czerwca 2020, 07:01

krislee napisał(a):Poddaje się...

...Jak ten pasożyt, NIC NIE WYJAŚNIAJĄCY TYLKO BEŁKOCZĄCY DO SIEBIE I UTUDNIAJĄCY ZROZUMIENIE INNYM - WYMRZE...


jest takie przysłowie, że darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda.

jeżeli chcesz faktycznej porady prawnej, możesz iść do firmy prawniczej, biegłego z dziedziny PoRD i otrzymasz wiążące odpowiedzi, jednak będziesz musiał zapłacić.
ale masz prawo do reklamacji, jeżeli postępując zgodnie z tą poradą zostaniesz ukarany lub uznany za winnego kolizji.

tutaj dostajesz odpowiedzi za darmo, jednak od anonimowych osób i jakość ich może być dobra lub nie, jednak robisz to z własnej woli.

wygląda na to, że chcesz w darmowej jadłodajni dla bezdomnych dostać posiłek w standardzie hotelu Ritz.

trochę to optymistyczne, nie uważasz?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez kg1956 » poniedziałek 15 czerwca 2020, 07:37

@krislee
Nie ma sensu tak się denerwować. Szkoda zdrowia. Wielu z nas przeszło przez to co Ty już wcześniej i przestaliśmy karmić trolle. Problem znaczenia "zmiany kierunku jazdy" jest wałkowany od wielu lat nie tylko w wątkach o rondach. Co kierowca to inny pogląd. Nic dziwnego, że nie możemy się dogadać.
Ale do rzeczy. Moim zdaniem:

1. Sformułowania "kierunek jazdy" i "zmiana kierunku jazdy" dotyczą kierującego pojazdem.
2. Kierunki ruchu to cała infrastruktura drogowa, po której poruszają się pojazdy. Wszystkie drogi, jezdnie, ścieżki, dróżki, dukty itd.
3. "Miejsce, w którym istnieje możliwość zmiany kierunku jazdy" to każde krzyżowanie się kierunków ruchu (jezdni, dróżek, ścieżek itd.). Tylko skręt w takim miejscu Ustawodawca nazwał zmianą kierunku jazdy.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 15 czerwca 2020, 08:09 przez kg1956, łącznie zmieniany 2 razy
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 15 czerwca 2020, 07:50

Jeśli za jedną z cech dookreślających "ruch okrężny" uznać kierunek tegoż ruchu, to dotyczyć ona będzie tylko i wyłącznie kierunku w związku z ruchem prawo- lub lewo-stronnym. Oczywiście dałoby się uniknąć w ogóle słowa "kierunek" – tak jak to uczyniono w przepisie art. 16 ust. 1 uPoRD [o ruchu prawostronnym] – ale nikt nie przewidział, że strzałki na C-12 będą się komukolwiek kojarzyć ze zmianą kierunku jazdy (w lewo/prawo). Aczkolwiek w konwencji o ruchu drogowym [z Wiednia] zdecydowano się na powiązanie ruchu prawo lub lewostronnego z expressis verbis kierunkiem, przez co ktoś, kto porusza się "pod prąd" (np. pasem przeznaczonym dla ruchu przeciwnego), nie zmienia kierunku w rozumieniu art. 22 ust. 2 (tamże: skręca) a mimo to o jego manewrze można stwierdzić, że dotyczy zmiany kierunku ruchu.

Najważniejsze jednak, że dyspozycja § 36 ust. 1 rozporządzenia [dot. znaku C-12] nie koliduje w żaden sposób z przywołanym przepisem z ustawy ani nie jest z nim zgodna, gdyż nie odnosi się do charakteru zmiany kierunku jazdy jako manewru. Gdyby w przepisie rozporządzenia zamiast słowa "kierunek" użyto frazy prawostronne okrążanie wyspy, to "problem" znikłby albo i nie znikł lecz prowadził do analizy słowa "strona" zamiast "kierunek". Są to wyrazy niewątpliwie z sobą powiązane.

A czy można zapytać czy ma sens pytanie czy istnieje coś takiego jak "kierunek skręcania"? Jeżeli tak, to zastanowimy się czy skręcanie to jazda czy ruch (poruszanie się), a może bez znaczenia jest to dodatkowe pytanie?
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez kg1956 » poniedziałek 15 czerwca 2020, 08:07

Chciałoby się powiedzieć, że nie każdy skręt to zmiana kierunku jazdy.
Na tej samej zasadzie nie każde krzyżowanie to skrzyżowanie (według ustawy).
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » poniedziałek 15 czerwca 2020, 09:06

kg1956 napisał(a):Chciałoby się powiedzieć, że nie każdy skręt to zmiana kierunku jazdy.
przestań trollować!
to że ty nie rozumiesz po co i w jakim miejscu umieszcza się znak C-5 nie zmieni magicznie faktu, że pojazd jadący prosto skręcajac w prawo czy to w lewo zmienia kierunek jazdy, bo już nie jedzie w tym samym kierunku i czy to będzie skręt na pole, czy to będzie skręt na placu nadal jest to zmiana kierunku jazdy, nie musi odbywać się w miejscu krzyżowania się kierunków ruchu!
STOP karmieniu TROLLA!
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez ks-rider » poniedziałek 15 czerwca 2020, 09:43

Polski PoRD to gniot ktory jest napisany w sposob pzostawiajacy roznego rodzaju interpretacje oraz niejasnosci

Malo tego, oznakowania polskich skrzyzowan sa bledne i nikt tego nie widzi lub zauwazyc nie chce !
Chodzi o wszelkie oznakowania poprzez znaki poziome nakazujace zjazd czy opuszczenie
skrzyzowania w danym kierunku.

Albo jest skrzyzowanie o ruchu okreznym albo NIE ! i wtedy nie mozna oznakowywac jako skrzyzowanie oruchu okreznym, bo obno tym skrzyzowaniem nie jest !


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » poniedziałek 15 czerwca 2020, 23:25

krislee napisał(a):
ZABLOKUJCIE MNIE!
!
Niestety twoja prośba prawdopodobnie nie będzie zrealizowana. Nie na tym forum z tektury.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » poniedziałek 15 czerwca 2020, 23:27

Cyryl napisał(a):[..]wygląda na to, że chcesz w darmowej jadłodajni dla bezdomnych dostać posiłek w standardzie hotelu Ritz.

kg1956 napisał(a):@krislee
Nie ma sensu tak się denerwować. Szkoda zdrowia. Wielu z nas przeszło przez to co Ty już wcześniej i przestaliśmy karmić trolle. Problem znaczenia "zmiany kierunku jazdy" jest wałkowany od wielu lat nie tylko w wątkach o rondach. Co kierowca to inny pogląd. Nic dziwnego, że nie możemy się dogadać.

Z nim chodziło tylko o to, że ja chciałem choćby tylko poprawnego formalnie językowo, zrozumiałego przekazu.
Bo on coś rzucił, jakieś hasło, nie precyzyjnie i nie jednoznacznie, więc chciałem tylko żeby opisał w zrozumiałym języku co ma na myśli. Ale nawet nie doszliśmy do precyzyjnego rozmawiania o temacie! Dlaczego?

Weźmy symboliczną wypowiedź, która będzie moim pytaniem:
"Co to znaczy?"
Jego odpowiedź (symbolicznie) wyglądała by tak:
On napisał(a):
Ja napisał(a):Co
Jak to co. Przecież wiadomo co. Każdy normalny wie co ;P
Ja napisał(a):to
No to "to" czy "tamto", musisz się zdecydować o co ci chodzi :spoko:
Ja napisał(a):znaczy?
Już pytałeś "co", to znowu się pytasz o znaczenie? Ile razy trzeba ci to powtarzać :help:

Przecież to jest wzorcowa... mowa debilna! :/ Albo "mowa szatańska" ;D NIC Z TEGO NIE WYNIKA. To jak rozmowa z małpą, którą ktoś dopiero uczy języka. Jak z botem, który dopiero uczy się języka. TO JEST BEŁKOT! To nie jest odpowiadanie do mnie tylko... NIE WIEM CO TO JEST, ciągle mi wraca słowo "debilizm" bo nie wiem jak to nazwać. I to nie debilizm jako słowo obraźliwe tylko jako słowo TECHNICZNE opisujące robienie czegoś co jest przeciwieństwem logiki, zrozumienia, tłumaczenia, porządku...
Ja nie chcę "wypowiedzi jakości hotelu Ritz"... ja chcę wypowiedzi, która... nie jest przykładem analfabetyzmu! Ja chcę wypowiedzi, z której COŚ WYNIKA. Która ma jakiś skład, sens. Która jest CZYTELNA :|
To chyba nie jest aż tak wiele.

I zaczynam z nim jak z dzieckiem, jak z jajkiem. No na spokojnie, no delikatnie...Chcę tylko wiedzieć o co ci chodzi, nie mówię, że gadasz głupoty, czy źle, chcę tylko wiedzieć o co ci chodzi. Uspokój się. Skup się i wypowiedz się 'komunikatywnie'...a temu odwala... a mnie szlak trafia z powodu zmarnowanego czasu nad niańczeniem go i prostowaniem każdego słówka, które wyciachał z mojej wypowiedzi i mu w głowie wszyło coś zupełnie innego niż to o co pytałem.

A jeżeli on NIE CHCE udzielać ZROZUMIAŁYCH odpowiedzi. TO PO CO W OGÓLE UDZIELA? Chce być zrozumiany czy nie chce?
Więc widzę, dwa powody
1) Wygląda, że to psychopata, który SPECJALNIE robi taki syf i gnój, żeby jeszcze bardziej zamieszać, wprowadzać chaos... to po prostu psychopata, który czerpie z tego chaosu przyjemność.
2) Pisze tak naturalnie i po prostu jest analfabetą.

Gdyby to był prawdziwy debil (ppkt 2)) to brzydko z mojej strony było by gdybym się z niego naśmiewał i go tak obrażał.
Ale CZASAMI widzę, że potrafi napisać pełen akapit, więc to jest przypadek 1), a w takim przypadku mogę go zganić, strofować i nie szanować, tak jak on nie szanuje innych itd. żeby choć przez chwilę mu uprzytomnić, że ludzie te jego DEBILIZMY zauważają i nie uda mu się zrobić z siebie bohatera i inteligenta.

Albo z tego "wyrośnie" albo się NAUCZY odpowiadać po ludzku. Nie dla siebie tylko dla tego komu odpowiada.
I dopiero wtedy można z nim znowu próbować się KOMUNIKOWAĆ. Bo to nie chodzi o to co on wie czy nie... na razie nie przebrnęliśmy przez PROSTĄ KOMUNIKACJĘ, PROSTE PYTANIA!

Chyba, że już jest tak stary, jak ten "stary pies którego nowych sztuczek nie nauczysz" :/
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości