Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez PraktykRuchu » czwartek 15 marca 2018, 16:10
przez LeszkoII » czwartek 15 marca 2018, 18:44
Zasady poruszania się po rondach określa paragraf 36 rozporządzenia ws. znaków i sygnałów. Trudno te dwa ustępy nazwać zasadami, których doszukują się prostowacze rond. Ust. 1 mówi z jakiej strony okrążać wyspę a ust. 2 dotyczy pierwszeństwa. Wobec braku innych uregulowań należy traktować SoRO jak każde inne skrzyżowanie, a wyjątkowo tak jakby to był zespół skrzyżowań (źle oznakowany). Dlatego kuriozalne jest serwowanie tez, że na mini rondach lewy kierunkowskaz jest zbędny a prawy obowiązkowy (w istocie czasem jest obowiązkowy, ale wynika to przepisów ogólnych) i jeszcze argumentować takie stanowisko dyspozycją znaku C-12. Absurd.PraktykRuchu napisał(a):Znamy przepisy, znamy ich wykładnię, wiemy, jak orzekają sądy i inne organa w takich sprawach - dyskusji nie ma.
przez Henq » czwartek 15 marca 2018, 19:08
większej bredni już nie mogłeś wymyślić?Tom661 napisał(a):Powtórzę: w świetle art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD skrzyżowanie jest samo w sobie drogą publiczną.
a jednak się pomyliłem, wymyśliłeś większą brednięTom661 napisał(a):Co więcej: skrzyżowanie spełnia definicję z art. 2 pkt 1 PoRD.
przez szerszon » czwartek 15 marca 2018, 22:33
Powtórzę. Z definicji skrzyżowania wynika,że to nie jest pojedyncza droga, tylko ich przecięcie. Nie rozumiesz przepisów i sobie wymyślasz,że to droga "bo widać" Napisane jest o skrzyżowaniu a nie o drodze w paragrafie 36.Tom661 napisał(a):Powtórzę: w świetle art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD skrzyżowanie jest samo w sobie drogą publiczną. Nie ma znaczenia dla zasad stosowania PoRD "które drogi" się przecinają, czy też "która droga" się rozwidla.
Znowu twój wymysł, który pewnie później komuś przypiszesz, jak to masz w zwyczaju i bedziesz dzielnie walczył z problemem jaki sam stworzyłeś. Definicja skrzyżowania jest jednoznaczna...wymyślasz rózne cuda oderwane od rzeczywistości, aby z obwiedni zrobić drogę jednokierunkową i np czterema dochodzącymi. Czytanie ze zrozumieniem i podstawy jezyka polskiego są ci całkowicie obce.Przecież PoRD nie precyzuje żadnych dróg. Pytanie o sprecyzowanie: "która droga" - tak naprawdę jest pytaniem o "którą ulicę" chodzi.
Jak zwykle kończysz czytanie na jednym artykule przeinaczając go na swój pokrętny sposób. Cytując klasyka.."skrzyżowanie głupcze"Zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD skrzyżowanie jest drogą publiczną. Więc pisanie o skrzyżowaniu jest pisaniem o drodze publicznej.
Bzdura. Jak pisałem wyżej skrzyżowanie jest drogą publiczną (art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD).
Poważnie ? Z tego co mi wiadomo to na autostradzie nie ma ruchu poprzecznego...tak wiec nie ma się co przecinać ale dyletanctwem pojechało.Dwukrotnie.
Przeciecie się dóg publicznych jeśli już. Jedna droga nie ma sie z czym przeciąć. Nie ma skrzyżowania. Ciekawe jak długo będziesz się upierał,że Ziemia jest płaska. Przecież ty w żywe oczy piszesz bzdury wbrew definicji skrzyżowania. To nawet nie jest już śmieszne. To chore. Demencja przyatakowała ?A skrzyżowanie, "ta wspólna część" to też droga publiczna - art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD.
Wbrew twojemu punktowi widzenia. Aby "udowodnić" nonsens piszesz rzeczy wbrew Art 2.10_ czy paragrafowi 36.Bzdura. Tak jest wbrew przepisom - wbrew art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD.
Nie tracą. Nie porónuj PdP czy przejazdów do skrzyżowań. Tam faktycznie jest jedna droga z jezdnią, a PdP to miejsce na jezdni. To oczywiste. Problemem jest,że nie potrafisz zliczyć do dwóch. Droga ci znika i pozostaje jedna na przecieciu. A sam piszesz,że podobno nie tarci nic na skrzyżowaniu. A jednak.Szczególne miejsca dróg publicznych, typu skrzyżowania, PdP, przejazdy kolejowe itd wymagają szczególnej regulacji dla zachowania BRD, co nie powoduje, że w takich miejscach drogi publiczne tracą swój status.
Nie ma C-12 a odległość między wlotami masz ze 100 metrów. Traktujesz to dalej jako jedno skrzyżowanie ? Przecież gdy droga posiada ponad 20 metrów jest drogą twardą. Każdy taki wlot/zjazd przy takich odległościach jest skrzyzowaniem, samodzielnym. Pomiędzy takimi skrzyżowaniami stosuje się P-1.. Tak samo skrzyżowanie też istnieje bez jakiegokolwiek znaku
Pewnie że jest. Podejrzewam nawet,że za kazdym wlotem/zjazdem stoi D-3. Uwierz mi.Innymi słowy to "skrzyżowanie" w dalszym ciągu jest drogą jednokierunkową.
C-12 informuje jedynie o tym,że ruch odbywa się w kierunku. I w takim miejscu mogę zmienić kierunek jazdy w prawo w lewo zawrócić czy pojechać na wprost. Na drodze jednokierunkowej nie zawrócisz.C-12 nie wprowadza ruchu dwukierunkowego, tylko dalej utrzymuje ruch jednokierunkowy - okrężny wokół wyspy lub placu.
Jak więc widzisz szkoła warszawska bazuje na bredniach a nie na prawie
przez szerszon » czwartek 15 marca 2018, 22:43
Nic nie trzeba naginać. Wystarczy tylko zacytować przepisy i wychodzi, że jednak białe jest białe, a czarne jest czarne. Choinkowcy sygnalizują zgodnie z przepisami, a cichociemni nie, ponieważ wiedzą dokąd jadą i nie zamierzają się tą wiedzą podzielić. Takie Janusze dróg w paserattti w tedeiku.PraktykRuchu napisał(a):Dajcie spokój. Mówienie, że czarne jest białe i próba naginania rzeczywistości do swoich filozofii w wykonaniu "choinkowców" jest już zwykłym pieniactwem, a odpowiadanie na ich wyzwiska jest zwykłym karmieniem trolli
kto ? ty ????Znamy przepisy, znamy ich wykładnię,
Niestety wiemy. I dochodzimy do wniosku,że PoRD można wyrzyucić do śmieci, bo jeden dyletant z drugim nie odróżnia kierunku ruchu od kierunku jazdy i napisał,że sygnalizuje się zjazd ze skrzyżowania. bo to zwykłę skrzyżowanie. To plucie rozsądkowi i logice w twarz, a co gorsza trafiają się klakierzy bezmyślnie zachwyceni.wiemy, jak orzekają sądy i inne organa w takich sprawach - dyskusji nie ma.
Raczej do ministerstwa edukacji z zapytaniem, co spieprzono w przeszłosci,że takie dyletanctwo wlazło do sądów. Ostatnio Irlandia napluła w twarz naszemu wymiarowi odmawiajac ekstradycji nie majac zaufania do naszych sądów. Nie dziwię się..Jak ktoś ma jakieś wąty, to sobie może pisać do resortu, albo zebrać podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji u.p.r.d. Dyskusja się skończyła. Psy skowyczą, karawana jedzie dalej.
przez dylek » czwartek 15 marca 2018, 23:59
przez szerszon » piątek 16 marca 2018, 00:17
przez LeszkoII » piątek 16 marca 2018, 08:51
Tutaj mamy źródło błędu w błędnej linii orzeczniczej. Wszystko zaczęło się od uzasadnienia marszałka województwa.ocena marszałka napisał(a):Nie definiuje ona [ustawa - przyp. LeszkoII] bowiem pojęcia skrzyżowania o ruchu okrężnym (ronda). Zatem należy traktować je jak zwykłe skrzyżowanie, zatem wjazd na nie nie wymaga zasygnalizowania zmiany kierunku jazdy.
Podkreśliłem wewnętrzne sprzeczności. W art. 25 - a dotyczy on zwykłego skrzyżowania a w kwestii skręcania każdego - napisano o skręcaniu w lewo. Dalej WSA cytuje art. 22 ust. 5 wskazując na obowiązek sygnalizowania - jak rozumiem zamiaru skręcenia w lewo. W drugim akapicie wspomina o wjeździe na skrzyżowanie dodając, że nie stanowi ono zmiany kierunku jazdy - co jest truizmem niewartym klawiatury. Natomiast nic nie wspomina o zamiarze zmiany kierunku jazdy na wjeździe - zwykłego jak sam twierdzi - skrzyżowania.ocena WSA napisał(a):Biorąc pod uwagę treść art.25 ustawy kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Jeśli zmienia zaś kierunek jazdy (nawet już na skrzyżowaniu) jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru (art. 22 ust. 5 p.r.d.).
Żaden z przywołanych wyżej przepisów nie nakazuje kierującemu pojazdem sygnalizowania manewru wjazdu na skrzyżowanie. A jak wyżej wskazano, "rondo" należy uznać za "zwykłe" skrzyżowanie. Sygnalizacja powinna mieć miejsce podczas zjeżdżania ze skrzyżowania, kiedy to następuje zmiana kierunku ruchu. Reguła ta nie dotyczy rzecz jasna skrzyżowań kolizyjnych, kiedy to kierunek ruchu nie uległ zmianie.
To ja mam pytanie, czy jeżeli na wlocie skrzyżowania z wyspą centralną (lecz bez znaku C-12) włączę lewy kierunkowskaz, to będzie to oznaczało dla innych, że zamierzam objechać wyspę pod prąd (tam gdzie będzie stał B-2) albo ewentualnie w nią wjechać? Oczywiście nie, ale dla sądu to oczywiste nie jest.Sygnalizowanie wjazdu na skrzyżowanie o ruchu okrężnym lewym kierunkowskazem wskazywało by, iż kierujący pojazdem zamierza zmienić kierunek jazdy "w lewo" czyli poruszać się po nim kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, co oczywiście naruszało by zasadę ruchu prawostronnego obowiązującego w Polsce.
Tego nawet prostowacze rond nie zrozumieją, bo dla niech właśnie wjazd na SoRO (jak również wyjazd z niego) jest zmiana kierunku jazdy. Zero logiki, zero argumentacji, cytowanie przepisów nie na temat.Potwierdzenie tej tezy można znaleźć w (...) § 36 ust. 1 (...) znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Zatem przy wjeździe na takie skrzyżowanie kierujący zachowuje swój dotychczasowy kierunek ruchu. Zmiana kierunku ruchu następuje dopiero przy opuszczaniu skrzyżowania o ruchu okrężnym.
Nie może No kuźwa mandat jak nicReasumując powyższe należy uznać, iż (...) wjeżdżający na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie może sygnalizować zmiany kierunku ruchu lewym kierunkowskazem.
przez gumik » piątek 16 marca 2018, 14:01
Nie pytam jak kierowcy mogliby to zrozumieć, tylko jak by było w świetle przepisów. Odpowiesz?szerszon napisał(a):Bliskość przecięcia się dwóch kierunków ruchu mogła sugerować,że to jest jedno rozbudowane skrzyzowanie i mogło być tak traktowane. Postawienie znaku rozwiewa wątpliwości. Bez znaku można różnie potraktować to miejsce.gumik napisał(a): Zatem w miejscu o którym piszemy odrębne skrzyżowanie musiało byc przed postawieniem A-6, zgadza się?
Każde takie miejsce, które nie jest jednoznaczne, to kwiatek. Po prostu w świetle przepisów nie ma prawa istnieć.Rzeczywistość. Tak wyglada życie na drogach. Nie muszą być kwiatki. Wystarczy pojechać na nowo budowane osiedla.Piszemy o przepisach, czy o kwiatkach na drodze?
Pytam się jeszcze raz. Masz problem ze zrozumieniem pojecia skrzyżowanie ? Skad sobie wymyśliłeś różne poziomy ?Na pewno szerszon nam wyjasni co mieli tutaj na mysli w Rozporzadzeniu:
przez szerszon » sobota 17 marca 2018, 07:50
Rozmiar i odległości sugerują,że należałoby potraktować jako jedno.gumik napisał(a):]Nie pytam jak kierowcy mogliby to zrozumieć, tylko jak by było w świetle przepisów. Odpowiesz?
Skończyli budować w piatek wieczorem, urząd czynny od poniedziałku. Co przez weekend ?Każde takie miejsce, które nie jest jednoznaczne, to kwiatek. Po prostu w świetle przepisów nie ma prawa istnieć.
To jeszcze raz przeczytaj. Zacznij od definicji skrzyżowania. Potem poczytaj coś o "krzyżowaniu" się.Ja nic nie wymyśliłem, przecież przekleilem fragment wprost z Rozporządzenia.
przez PraktykRuchu » sobota 17 marca 2018, 18:21
Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu?
przez LeszkoII » sobota 17 marca 2018, 20:04
Udajesz niedowidzącegoPraktykRuchu napisał(a):Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu?
I tutaj mamy przykład obrazujący doskonale to, czego choinkowcy nie są w stanie zrozumieć. Wjazd na skrzyżowanie ani wyjazd ze skrzyżowania nie wymaga żadnego sygnalizowania. Sygnalizowania wymaga zamiar zmiany kierunku jazdy, a sygnalizowanie to na każdym skrzyżowaniu musi się odbywać zawczasu i wyraźnie (w niektórych przypadkach będzie to oznaczało "miganie" jeszcze przed skrzyżowaniem, w innych - już na nim). W generalnym ujęciu, miganie lewym przed wjazdem na rondo nie spełnia jednego z tych warunków.
Zrozumiałeś tą różnicę?LeszkoII napisał(a):Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu? (zacytowany fragment pada w kontekście zmiany kierunku jazdy w lewo - taką komendę wydał egzaminator)?
To jest raczej oczywiste, ale wjazd na skrzyżowanie z zamiarem zmiany kierunku jazdy wymaga, znajdując się na wlocie, ustawowego sygnalizowania.PraktykRuchu napisał(a):Wjazd na skrzyżowanie ani wyjazd ze skrzyżowania nie wymaga żadnego sygnalizowania.
To nie jest generalne ujęcie, tylko szczególne. O tej szczególności dowiesz się, gdy już wjedziesz na "skrzyżowanie typu rondo w Głogowie). Generalnie spełnia, bo owe miganie sygnalizuje zamiar skręcenia w drogę poprzeczną, niezależnie od struktury budowlanej obiektu drogowego. Wyłączenie lewego kierunkowskazu (bądź nawet jego niewłączenie) na wlocie nie wynika z całą pewnością z tego, że inny uczestnik ruchu odbierze taka sygnalizację jako chęć wjazdu na zielona wyspę.PraktykRuchu napisał(a):W generalnym ujęciu, miganie lewym przed wjazdem na rondo nie spełnia jednego z tych warunków.
przez PraktykRuchu » sobota 17 marca 2018, 22:31
LeszkoII napisał(a):wjazd na skrzyżowanie z zamiarem zmiany kierunku jazdy wymaga
LeszkoII napisał(a):Generalnie spełnia, bo owe miganie sygnalizuje zamiar skręcenia w drogę poprzeczną, niezależnie od struktury budowlanej obiektu drogowego.
przez dylek » sobota 17 marca 2018, 23:12
Z wyjaśnień skarżącej wynika, że egzaminowany popełnił dwukrotnie ten sam błąd polegający na braku sygnalizowania zmiany kierunku jazdy w lewo podczas przejeżdżania przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Pierwszy błąd miał miejsce na rondzie im. Generała L. B. w L.. Egzaminowany jechał aleją G. W. A. i otrzymał polecenie skrętu w lewo na skrzyżowaniu w celu kontynuowania jazdy ulicą Lwowską. Egzaminowany po zajęciu właściwego pasa ruchu wjechał na to skrzyżowanie i nie uruchomił kierunkowskazu. Następnie zjechał z ronda uruchamiając wcześniej prawy kierunkowskaz. Po opuszczeniu skrzyżowania poinformowano egzaminowanego o niewłaściwym wykonaniu zadania. Zdaniem skarżącej, drugi błąd egzaminowanego miał miejsce również na rondzie im. G. L. B.. Z. K. jechał ulicą Lwowską i ponownie otrzymał polecenie skrętu w lewo, w aleję G. W. A.. Egzaminowany po zajęciu skrajnego lewego pasa, wjechał na to skrzyżowanie i nie włączył kierunkowskazu. Następnie zjechał ze skrzyżowania uruchamiając wcześniej prawy kierunkowskaz.
Po tym manewrze poinformowano egzaminowanego o drugim błędzie w ramach tego samego zadania egzaminacyjnego oraz o negatywnej ocenie z egzaminu.
Dla tych co mają ochotę poczytać całość podaję link :http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/216D3D01A6nie oznaczają, że obowiązkiem egzaminowanego było przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo, włączyć lewy kierunkowskaz przy wjeżdżaniu na rondo.
przez mp0011 » sobota 17 marca 2018, 23:52