Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez PraktykRuchu » czwartek 15 marca 2018, 16:10

Dajcie spokój. Mówienie, że czarne jest białe i próba naginania rzeczywistości do swoich filozofii w wykonaniu "choinkowców" jest już zwykłym pieniactwem, a odpowiadanie na ich wyzwiska jest zwykłym karmieniem trolli. Koń, jaki jest, każdy widzi. Znamy przepisy, znamy ich wykładnię, wiemy, jak orzekają sądy i inne organa w takich sprawach - dyskusji nie ma. Jak ktoś ma jakieś wąty, to sobie może pisać do resortu, albo zebrać podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji u.p.r.d. Dyskusja się skończyła. Psy skowyczą, karawana jedzie dalej.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez LeszkoII » czwartek 15 marca 2018, 18:44

PraktykRuchu napisał(a):Znamy przepisy, znamy ich wykładnię, wiemy, jak orzekają sądy i inne organa w takich sprawach - dyskusji nie ma.
Zasady poruszania się po rondach określa paragraf 36 rozporządzenia ws. znaków i sygnałów. Trudno te dwa ustępy nazwać zasadami, których doszukują się prostowacze rond. Ust. 1 mówi z jakiej strony okrążać wyspę a ust. 2 dotyczy pierwszeństwa. Wobec braku innych uregulowań należy traktować SoRO jak każde inne skrzyżowanie, a wyjątkowo tak jakby to był zespół skrzyżowań (źle oznakowany). Dlatego kuriozalne jest serwowanie tez, że na mini rondach lewy kierunkowskaz jest zbędny a prawy obowiązkowy (w istocie czasem jest obowiązkowy, ale wynika to przepisów ogólnych) i jeszcze argumentować takie stanowisko dyspozycją znaku C-12. Absurd.

WSA nie ma kompetencji składania deklaracji generalnych i budowania jakichkolwiek zasad na linii orzecznictwa. Takie uprawnienia ma jedynie NSA o ile sam nie przyzna (nie zdziwiłbym się), że badanie zasad materialnego prawa drogowego nie jest jego właściwością rzeczową. Po prostu te kwestie powinien rozstrzygać - sąd powszechny sekcji karnej. Korzystanie z właściwości sadów powszechnych dla badania spraw mających swoje źródło w postępowaniu administracyjnym nie jest niczym dziwnym - ale to wymaga zmian ustawowych.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » czwartek 15 marca 2018, 19:08

Tom661 napisał(a):Powtórzę: w świetle art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD skrzyżowanie jest samo w sobie drogą publiczną.
większej bredni już nie mogłeś wymyślić?
no to cytujmy ten twój art 1.1.1:
art 1
1. Ustawa określa:
1. zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu; :eek2:

no i nie widzę nic na temat skrzyżowania :hmm: , mógłbyś podkreślić fragment który mówi że skrzyżowanie to droga :help: :spoko:

Tom661 napisał(a):Co więcej: skrzyżowanie spełnia definicję z art. 2 pkt 1 PoRD.
a jednak się pomyliłem, wymyśliłeś większą brednię :eek2:
art 2.1 mówi o drodze art 2.10 mówi o min dwóch drogach o taka zasadnicza różnica, ale jak widać dla ciebie nie ma znaczenia 1 czy 2 - to to samo, no to już wiemy skąd ci takie głupoty wychodzą :spoko: :lol: :lol: :lol:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » czwartek 15 marca 2018, 22:33

Tom661 napisał(a):Powtórzę: w świetle art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD skrzyżowanie jest samo w sobie drogą publiczną. Nie ma znaczenia dla zasad stosowania PoRD "które drogi" się przecinają, czy też "która droga" się rozwidla.


Powtórzę. Z definicji skrzyżowania wynika,że to nie jest pojedyncza droga, tylko ich przecięcie. Nie rozumiesz przepisów i sobie wymyślasz,że to droga "bo widać" Napisane jest o skrzyżowaniu a nie o drodze w paragrafie 36.
Przecież PoRD nie precyzuje żadnych dróg. Pytanie o sprecyzowanie: "która droga" - tak naprawdę jest pytaniem o "którą ulicę" chodzi.
Znowu twój wymysł, który pewnie później komuś przypiszesz, jak to masz w zwyczaju i bedziesz dzielnie walczył z problemem jaki sam stworzyłeś. :lol: :lol: :lol: Definicja skrzyżowania jest jednoznaczna...wymyślasz rózne cuda oderwane od rzeczywistości, aby z obwiedni zrobić drogę jednokierunkową i np czterema dochodzącymi. Czytanie ze zrozumieniem i podstawy jezyka polskiego są ci całkowicie obce.
Zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD skrzyżowanie jest drogą publiczną. Więc pisanie o skrzyżowaniu jest pisaniem o drodze publicznej.
Jak zwykle kończysz czytanie na jednym artykule przeinaczając go na swój pokrętny sposób. Cytując klasyka.."skrzyżowanie głupcze"
Bzdura. Jak pisałem wyżej skrzyżowanie jest drogą publiczną (art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD).

Przecieciem się dróg publicznych art 1 ust 1 pkt 1 zgodnie z definicją Art 2.10)
Wypadałoby odróżniać liczbę pojedynczą od mnogiej. To podstawy ( sz.p klasa 1, lekcja najdalej 3)
Dwukrotnie.
Poważnie ? Z tego co mi wiadomo to na autostradzie nie ma ruchu poprzecznego...tak wiec nie ma się co przecinać :lol: :lol: :lol: ale dyletanctwem pojechało. :lol:
A skrzyżowanie, "ta wspólna część" to też droga publiczna - art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD.
Przeciecie się dóg publicznych jeśli już. Jedna droga nie ma sie z czym przeciąć. Nie ma skrzyżowania. Ciekawe jak długo będziesz się upierał,że Ziemia jest płaska. Przecież ty w żywe oczy piszesz bzdury wbrew definicji skrzyżowania. To nawet nie jest już śmieszne. To chore. Demencja przyatakowała ?
Bzdura. Tak jest wbrew przepisom - wbrew art. 1 ust. 1 pkt 1 PoRD.
Wbrew twojemu punktowi widzenia. Aby "udowodnić" nonsens piszesz rzeczy wbrew Art 2.10_ czy paragrafowi 36.
Nie wiem co chcesz przez to osiągnać. Robisz klasyczną gównoburzę. kompromitujesz się na każdym kroku.
Szczególne miejsca dróg publicznych, typu skrzyżowania, PdP, przejazdy kolejowe itd wymagają szczególnej regulacji dla zachowania BRD, co nie powoduje, że w takich miejscach drogi publiczne tracą swój status.
Nie tracą. Nie porónuj PdP czy przejazdów do skrzyżowań. Tam faktycznie jest jedna droga z jezdnią, a PdP to miejsce na jezdni. To oczywiste. Problemem jest,że nie potrafisz zliczyć do dwóch. Droga ci znika i pozostaje jedna na przecieciu. A sam piszesz,że podobno nie tarci nic na skrzyżowaniu. A jednak.
. Tak samo skrzyżowanie też istnieje bez jakiegokolwiek znaku
Nie ma C-12 a odległość między wlotami masz ze 100 metrów. Traktujesz to dalej jako jedno skrzyżowanie ? Przecież gdy droga posiada ponad 20 metrów jest drogą twardą. Każdy taki wlot/zjazd przy takich odległościach jest skrzyzowaniem, samodzielnym. Pomiędzy takimi skrzyżowaniami stosuje się P-1.
Postawienie C-12 informuje o istnieniu JEDNEGO skrzyżowania, gdzie poszczególne wloty /zjazdy są jego częścią. Tak jak pisałem wcześniej. Nie odóżniasz liczby pojedynczej od mnogiej. Nie masz bladego pojecia o czytaniu ze zrozumieniem przepisów, definicji.

Innymi słowy to "skrzyżowanie" w dalszym ciągu jest drogą jednokierunkową.
Pewnie że jest. Podejrzewam nawet,że za kazdym wlotem/zjazdem stoi D-3. Uwierz mi. :lol:
C-12 nie wprowadza ruchu dwukierunkowego, tylko dalej utrzymuje ruch jednokierunkowy - okrężny wokół wyspy lub placu.
Jak więc widzisz szkoła warszawska bazuje na bredniach a nie na prawie
C-12 informuje jedynie o tym,że ruch odbywa się w kierunku. I w takim miejscu mogę zmienić kierunek jazdy w prawo w lewo zawrócić czy pojechać na wprost. Na drodze jednokierunkowej nie zawrócisz. :lol: :lol: :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » czwartek 15 marca 2018, 22:43

PraktykRuchu napisał(a):Dajcie spokój. Mówienie, że czarne jest białe i próba naginania rzeczywistości do swoich filozofii w wykonaniu "choinkowców" jest już zwykłym pieniactwem, a odpowiadanie na ich wyzwiska jest zwykłym karmieniem trolli
Nic nie trzeba naginać. Wystarczy tylko zacytować przepisy i wychodzi, że jednak białe jest białe, a czarne jest czarne. Choinkowcy sygnalizują zgodnie z przepisami, a cichociemni nie, ponieważ wiedzą dokąd jadą i nie zamierzają się tą wiedzą podzielić. Takie Janusze dróg w paserattti w tedeiku.
Znamy przepisy, znamy ich wykładnię,
:lol: :lol: :lol: :lol: kto ? ty ???? :mrgreen:
Przecież ci cały czas udowadniam,że nie masz bladego pojęcia. ty nawet nie jesteś w stanie zrozumieć definicji ustąpienia pierwszeństwa. :lol:
wiemy, jak orzekają sądy i inne organa w takich sprawach - dyskusji nie ma.
Niestety wiemy. I dochodzimy do wniosku,że PoRD można wyrzyucić do śmieci, bo jeden dyletant z drugim nie odróżnia kierunku ruchu od kierunku jazdy i napisał,że sygnalizuje się zjazd ze skrzyżowania. bo to zwykłę skrzyżowanie. To plucie rozsądkowi i logice w twarz, a co gorsza trafiają się klakierzy bezmyślnie zachwyceni.
.Jak ktoś ma jakieś wąty, to sobie może pisać do resortu, albo zebrać podpisy pod obywatelskim projektem nowelizacji u.p.r.d. Dyskusja się skończyła. Psy skowyczą, karawana jedzie dalej.
Raczej do ministerstwa edukacji z zapytaniem, co spieprzono w przeszłosci,że takie dyletanctwo wlazło do sądów. Ostatnio Irlandia napluła w twarz naszemu wymiarowi odmawiajac ekstradycji nie majac zaufania do naszych sądów. Nie dziwię się.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez dylek » czwartek 15 marca 2018, 23:59

http://tvn24bis.pl/moto,99/resort-infrastruktury-przeanalizuje-watpliwosci-wokol-jazdy-na-rondzie,822449.html

Hehehe - debilny wyrok sądowy dał wreszcie Ministerstwu kopa w zad, by napisać przepis tak, aby skończyć raz na zawsze z "bo z ronda to zawsze w prawo" ?? :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » piątek 16 marca 2018, 00:17

Debilne jest rozważanie, czy sygnalizuje się wjazd na skrzyzowanie. Sygnalizuje się zamiar zmiany kierunku jazdy. Tu chodzi raczej o zrozumienie o czym się dyskutuje.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez LeszkoII » piątek 16 marca 2018, 08:51

Przypomnienie wyroku otwierającego puszkę Pandory, tj.
wyroku WSA w Gliwicach z dn. 2016-11-03 /II SA/Gl 888/16/ (prawomocny)
ocena marszałka napisał(a):Nie definiuje ona [ustawa - przyp. LeszkoII] bowiem pojęcia skrzyżowania o ruchu okrężnym (ronda). Zatem należy traktować je jak zwykłe skrzyżowanie, zatem wjazd na nie nie wymaga zasygnalizowania zmiany kierunku jazdy.
Tutaj mamy źródło błędu w błędnej linii orzeczniczej. Wszystko zaczęło się od uzasadnienia marszałka województwa.
Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu? (zacytowany fragment pada w kontekście zmiany kierunku jazdy w lewo - taką komendę wydał egzaminator)? :help:
ocena WSA napisał(a):Biorąc pod uwagę treść art.25 ustawy kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Jeśli zmienia zaś kierunek jazdy (nawet już na skrzyżowaniu) jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru (art. 22 ust. 5 p.r.d.).

Żaden z przywołanych wyżej przepisów nie nakazuje kierującemu pojazdem sygnalizowania manewru wjazdu na skrzyżowanie. A jak wyżej wskazano, "rondo" należy uznać za "zwykłe" skrzyżowanie. Sygnalizacja powinna mieć miejsce podczas zjeżdżania ze skrzyżowania, kiedy to następuje zmiana kierunku ruchu. Reguła ta nie dotyczy rzecz jasna skrzyżowań kolizyjnych, kiedy to kierunek ruchu nie uległ zmianie.
Podkreśliłem wewnętrzne sprzeczności. W art. 25 - a dotyczy on zwykłego skrzyżowania a w kwestii skręcania każdego - napisano o skręcaniu w lewo. Dalej WSA cytuje art. 22 ust. 5 wskazując na obowiązek sygnalizowania - jak rozumiem zamiaru skręcenia w lewo. W drugim akapicie wspomina o wjeździe na skrzyżowanie dodając, że nie stanowi ono zmiany kierunku jazdy - co jest truizmem niewartym klawiatury. Natomiast nic nie wspomina o zamiarze zmiany kierunku jazdy na wjeździe - zwykłego jak sam twierdzi - skrzyżowania.
Kolejna wtopa:
Sygnalizowanie wjazdu na skrzyżowanie o ruchu okrężnym lewym kierunkowskazem wskazywało by, iż kierujący pojazdem zamierza zmienić kierunek jazdy "w lewo" czyli poruszać się po nim kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara, co oczywiście naruszało by zasadę ruchu prawostronnego obowiązującego w Polsce.
To ja mam pytanie, czy jeżeli na wlocie skrzyżowania z wyspą centralną (lecz bez znaku C-12) włączę lewy kierunkowskaz, to będzie to oznaczało dla innych, że zamierzam objechać wyspę pod prąd (tam gdzie będzie stał B-2) albo ewentualnie w nią wjechać? Oczywiście nie, ale dla sądu to oczywiste nie jest.
Dalsze głupoty:
Potwierdzenie tej tezy można znaleźć w (...) § 36 ust. 1 (...) znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Zatem przy wjeździe na takie skrzyżowanie kierujący zachowuje swój dotychczasowy kierunek ruchu. Zmiana kierunku ruchu następuje dopiero przy opuszczaniu skrzyżowania o ruchu okrężnym.
Tego nawet prostowacze rond nie zrozumieją, bo dla niech właśnie wjazd na SoRO (jak również wyjazd z niego) jest zmiana kierunku jazdy. Zero logiki, zero argumentacji, cytowanie przepisów nie na temat.
Na koniec HIT! Zapiąć pasy:
Reasumując powyższe należy uznać, iż (...) wjeżdżający na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie może sygnalizować zmiany kierunku ruchu lewym kierunkowskazem.
Nie może :lol: No kuźwa mandat jak nic :help:

--------------------
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez gumik » piątek 16 marca 2018, 14:01

szerszon napisał(a):
gumik napisał(a): Zatem w miejscu o którym piszemy odrębne skrzyżowanie musiało byc przed postawieniem A-6, zgadza się?

Bliskość przecięcia się dwóch kierunków ruchu mogła sugerować,że to jest jedno rozbudowane skrzyzowanie i mogło być tak traktowane. Postawienie znaku rozwiewa wątpliwości. Bez znaku można różnie potraktować to miejsce.
Nie pytam jak kierowcy mogliby to zrozumieć, tylko jak by było w świetle przepisów. Odpowiesz?
Piszemy o przepisach, czy o kwiatkach na drodze?
Rzeczywistość. Tak wyglada życie na drogach. Nie muszą być kwiatki. Wystarczy pojechać na nowo budowane osiedla.
Każde takie miejsce, które nie jest jednoznaczne, to kwiatek. Po prostu w świetle przepisów nie ma prawa istnieć.
Na pewno szerszon nam wyjasni co mieli tutaj na mysli w Rozporzadzeniu:
Pytam się jeszcze raz. Masz problem ze zrozumieniem pojecia skrzyżowanie ? Skad sobie wymyśliłeś różne poziomy ?

Ja nic nie wymyśliłem, przecież przekleilem fragment wprost z Rozporządzenia.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » sobota 17 marca 2018, 07:50

gumik napisał(a):]Nie pytam jak kierowcy mogliby to zrozumieć, tylko jak by było w świetle przepisów. Odpowiesz?

Rozmiar i odległości sugerują,że należałoby potraktować jako jedno.
Każde takie miejsce, które nie jest jednoznaczne, to kwiatek. Po prostu w świetle przepisów nie ma prawa istnieć.
Skończyli budować w piatek wieczorem, urząd czynny od poniedziałku. Co przez weekend ?
Ja nic nie wymyśliłem, przecież przekleilem fragment wprost z Rozporządzenia.
To jeszcze raz przeczytaj. Zacznij od definicji skrzyżowania. Potem poczytaj coś o "krzyżowaniu" się.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez PraktykRuchu » sobota 17 marca 2018, 18:21

Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu?

I tutaj mamy przykład obrazujący doskonale to, czego choinkowcy nie są w stanie zrozumieć. Wjazd na skrzyżowanie ani wyjazd ze skrzyżowania nie wymaga żadnego sygnalizowania. Sygnalizowania wymaga zamiar zmiany kierunku jazdy, a sygnalizowanie to na każdym skrzyżowaniu musi się odbywać zawczasu i wyraźnie (w niektórych przypadkach będzie to oznaczało "miganie" jeszcze przed skrzyżowaniem, w innych - już na nim). W generalnym ujęciu, miganie lewym przed wjazdem na rondo nie spełnia jednego z tych warunków.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez LeszkoII » sobota 17 marca 2018, 20:04

PraktykRuchu napisał(a):
Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu?

I tutaj mamy przykład obrazujący doskonale to, czego choinkowcy nie są w stanie zrozumieć. Wjazd na skrzyżowanie ani wyjazd ze skrzyżowania nie wymaga żadnego sygnalizowania. Sygnalizowania wymaga zamiar zmiany kierunku jazdy, a sygnalizowanie to na każdym skrzyżowaniu musi się odbywać zawczasu i wyraźnie (w niektórych przypadkach będzie to oznaczało "miganie" jeszcze przed skrzyżowaniem, w innych - już na nim). W generalnym ujęciu, miganie lewym przed wjazdem na rondo nie spełnia jednego z tych warunków.
Udajesz niedowidzącego 8)
LeszkoII napisał(a):Od kiedy to wjazd na zwykłe skrzyżowanie nie wymaga włączenia kierunkowskazu? (zacytowany fragment pada w kontekście zmiany kierunku jazdy w lewo - taką komendę wydał egzaminator)?
Zrozumiałeś tą różnicę?
PraktykRuchu napisał(a):Wjazd na skrzyżowanie ani wyjazd ze skrzyżowania nie wymaga żadnego sygnalizowania.
To jest raczej oczywiste, ale wjazd na skrzyżowanie z zamiarem zmiany kierunku jazdy wymaga, znajdując się na wlocie, ustawowego sygnalizowania.
PraktykRuchu napisał(a):W generalnym ujęciu, miganie lewym przed wjazdem na rondo nie spełnia jednego z tych warunków.
To nie jest generalne ujęcie, tylko szczególne. O tej szczególności dowiesz się, gdy już wjedziesz na "skrzyżowanie typu rondo w Głogowie). Generalnie spełnia, bo owe miganie sygnalizuje zamiar skręcenia w drogę poprzeczną, niezależnie od struktury budowlanej obiektu drogowego. Wyłączenie lewego kierunkowskazu (bądź nawet jego niewłączenie) na wlocie nie wynika z całą pewnością z tego, że inny uczestnik ruchu odbierze taka sygnalizację jako chęć wjazdu na zielona wyspę.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez PraktykRuchu » sobota 17 marca 2018, 22:31

LeszkoII napisał(a):wjazd na skrzyżowanie z zamiarem zmiany kierunku jazdy wymaga

Nie. To sobie dopowiedziałeś. Zwykła nadinterpretacja.
LeszkoII napisał(a):Generalnie spełnia, bo owe miganie sygnalizuje zamiar skręcenia w drogę poprzeczną, niezależnie od struktury budowlanej obiektu drogowego.

I to kolejny twój problem. Struktura budowlana obiektu drogowego jest jednym z ważniejszych czynników determinujących to, jaki sposób sygnalizowania jest wyraźny, a jaki nie. Czy ci się to podoba, czy nie. Nie ma nakazu sygnalizowania przed wjazdem na skrzyżowanie, jest za to nakaz sygnalizowania wyraźnie. I o to się rozbija cała dyskusja.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez dylek » sobota 17 marca 2018, 23:12

PraktykRuchu : dyskusja w tym wątku powróciła po tym co lubelski sąd wymyślił.
Przytoczę więc tu część orzeczenia :
Z wyjaśnień skarżącej wynika, że egzaminowany popełnił dwukrotnie ten sam błąd polegający na braku sygnalizowania zmiany kierunku jazdy w lewo podczas przejeżdżania przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Pierwszy błąd miał miejsce na rondzie im. Generała L. B. w L.. Egzaminowany jechał aleją G. W. A. i otrzymał polecenie skrętu w lewo na skrzyżowaniu w celu kontynuowania jazdy ulicą Lwowską. Egzaminowany po zajęciu właściwego pasa ruchu wjechał na to skrzyżowanie i nie uruchomił kierunkowskazu. Następnie zjechał z ronda uruchamiając wcześniej prawy kierunkowskaz. Po opuszczeniu skrzyżowania poinformowano egzaminowanego o niewłaściwym wykonaniu zadania. Zdaniem skarżącej, drugi błąd egzaminowanego miał miejsce również na rondzie im. G. L. B.. Z. K. jechał ulicą Lwowską i ponownie otrzymał polecenie skrętu w lewo, w aleję G. W. A.. Egzaminowany po zajęciu skrajnego lewego pasa, wjechał na to skrzyżowanie i nie włączył kierunkowskazu. Następnie zjechał ze skrzyżowania uruchamiając wcześniej prawy kierunkowskaz.

Po tym manewrze poinformowano egzaminowanego o drugim błędzie w ramach tego samego zadania egzaminacyjnego oraz o negatywnej ocenie z egzaminu.

Egzaminatorka nie odnotowała błędu za brak kierunkowskazu przed rondem. Dwukrotnie odnotowała błąd po skończeniu manewru skrętu w lewo.
O to , czy był to manewr skrętu w lewo się nie troskaj - sam sąd to w tym bzdurnym wyjaśnieniu tak opisał :
nie oznaczają, że obowiązkiem egzaminowanego było przy wykonywaniu manewru skrętu w lewo, włączyć lewy kierunkowskaz przy wjeżdżaniu na rondo.
Dla tych co mają ochotę poczytać całość podaję link :http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/216D3D01A6
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez mp0011 » sobota 17 marca 2018, 23:52

Akurat w tym miejscu i na tym rondzie o którym jest mowa w orzeczeniu: https://goo.gl/maps/MKUh89Eeker organizacja ruchu wymaga moim zdaniem sygnalizowania podczas jazdy dookoła wyspy. Ale to nie jest typowe rondo z typową organizacją ruchu, i nie zmienia mojego podejścia do reszty SORO.

To rondo pod względem organizacji ruchu przypomina typowe warszawskie kwadratowe rondo, gdzie niestety przyznaję rację egzaminatorce.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 38 gości