Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » wtorek 16 czerwca 2020, 00:51

kg1956 napisał(a):[..]Problem znaczenia "zmiany kierunku jazdy" jest wałkowany od wielu lat nie tylko w wątkach o rondach. Co kierowca to inny pogląd. Nic dziwnego, że nie możemy się dogadać.
Dobra, ale ja bym chciał znaleźć tego przyczynę.
Chodzi o to, że są oto ludzie, którzy mają ten sam język, więc powinni pojęcia 'podstawowe' rozumieć w ten sam sposób.
I czytają TEN SAM TEKST (prawny).
To dlaczego mimo patrzenia w to samo, tego samego języka nagle pojawia się... taka rozbieżność w odczytaniu co znaczy ten tekst.

Które to dokładnie "słowo", albo może jakaś relacja między słowami znaczeniami, wprowadza ten BŁĄD, że dwóch Polaków się rozmija w rozumieniu co znaczy dany tekst.

I gdyby chodziło o "trudne" pojęcia, to jeszcze bym zrozumiał, ale często słyszę zapewnienia "przecież to jest proste i podstawowe" :)

Bo niby wszyscy rozumieją słowa, ale jest jakiś... moment, że na wejściu "do głowy" przychodzą jakieś "słowa" (takie same dla wszystkich), głowa to przetwarza ale przetwarza to u różnych osób wg... różnych algorytmów wypuszczając na wyjściu różne wyniki.

To przetwarzanie jest 'niewidoczne' na zewnątrz. Osoby robią "skrót", którego na zewnątrz nie widać. I może chodzi o to, żeby 'uzewnętrznić' ten skrót, tak żeby dało się zobaczyć gdzie jest ten błąd ;)

A może chodzi o to, że ten błąd wynika z tego, że sam tekst NIE WYJAŚNIA jakiegoś szczegółu i żeby było spójnie to osoba musi sobie coś 'zmyślić', wypełniając ten brakujący szczegół. I w zależności od tego kto sobie co zmyśli, ma różne wyniki.

Może np. jest coś takiego (tak tylko metaforycznie), że ktoś spotyka w tekście słowo "spadać", ale żeby jego teoria była spójna to potrzebuje słowa "latać". No i nie może wziąć bezpośrednio słowa "spadać" (tak patrzą na znaczenie słów 1:1). Więc zaczyna improwizować, że przecież "spadanie" to to samo co "latanie", to jest "przemieszczanie się w powietrzu" tylko, że w "lataniu" można sterować tym przemieszczaniem się.
Robi skrót, i bierze "spadanie" jako "latanie" i dalej już mu się wszystko zgadza. Ale to nie jest w 100% dokładnie to samo i ktoś inny tego tak nie wykorzysta i pojawia się to... rozjechanie interpretacji.

Kolejny kierunek. Często czytam, że ktoś ma jakąś wizję i zaczyna się jej przetwarzanie przez konkretne przypadki. I wszystko idzie dobrze, jeden za drugim sprawdzają się. Aż nagle ktoś podaje taki przypadek, że rzeczywiście dana wersja zaczyna się chwiać i autor tej wersji musi 'naciągać' znaczenia słów aby dopasować ją do tych konkretnych przypadków. A, że autorzy łączą się "emocjonalnie" ze swoimi wersjami jak z dziećmi ;) to nie mogą tak łatwo oddać swojego dziecka i wtedy pojawiają się agresja, wojna i już znikają uzasadnienia na logikę tylko... na przytyki osobiste ;)
To może to INFRASTRUKTURA zakpiła z tekstów prawnych. Ktoś pisał przepisy dawno temu i wtedy mu się nie śniło, że pojawią się "takie obiekty" czy takie sytuacje, których ten opis "nie ogarnie".

Bo jaka jest teraz ta zasadnicza rozbieżność (tak tylko skupiając się na rondach) z tego co ja sobie podsumowałem do tej pory:
1. Jedna wersja mówi, że traktować rondo jako "zamknięte pudełko", po prostu jako skrzyżowanie jak każde inne. Nie ważne jak jest skomplikowane, ile ma wlotów/wylotów, co tam się na nim dzieje w środku. Jeżeli na normalnym skrzyżowaniu przy zamiarze skrętu w lewo włączasz lewy kierunkowskaz PRZED wjazdem na skrzyżowanie, to poprzez analogię, powinieneś tak samo włączać PRZED wjazdem na rondo (inne kierunkowskazy analogicznie).
A tekstem prawa, które wskazuje na takie traktowanie ronda jest opis znaku C-12 i użyte w nim słowo "skrzyżowanie". Liczba pojedyncza. Czyli to co 'za tym znakiem' to jest SKRZYŻOWANIE jak każde inne.

2. Druga wersja mówi, że właśnie trzeba patrzeć "w środek pudełka" i wiedzieć czy wewnątrz tego pudełka są jakieś zmiany kierunku (tu nie wiem, która wersja jest w tej teorii ;) jazdy czy ruchu). Bo zmiana kierunku to coś bardziej..."elementarnego", "fundamentalnego" niż skrzyżowanie. A przepisy nie mówią, że zmiana kierunku [..] odbywa się TYLKO na skrzyżowaniu.
I tu dają ten cytat również powiązany z opisem "niebieskich znaków":
2. Znaki, o których mowa w ust. 1, obowiązują na najbliższym skrzyżowaniu lub w miejscu, gdzie występuje możliwość
zmiany kierunku jazdy.
Ten pogrubiony fragment, wskazuje, że zmiana kierunku[..] następuje nie tylko na skrzyżowaniach.
A w takim razie, dalej pozostaje już tylko wskazanie, że wjazd czy zjazd z ronda jest zmianą kierunku[..].
Ale właśnie tutaj jeszcze nie udało mi się dotrzeć do "pierwotnych algorytmów w głowach" które tworzą definicję kiedy pojawia się zmiana kierunku[..] Nie potrafię wskazać jednoznacznego cytatu z przepisów. Bo wydaje się, że "algorytm" tworzenia tej definiji zmianu kierunku[..] jest bardzo "rozmyty" i miesza pojęcia ogólnikowe, potoczne, słownikowe z jakimiś strzępkami cytatów z prawa.

Z tego wynika, że w pierwszej wersji nawet nie jest potrzebna definicja zmiany kierunku[..] wystarczy, że jest wiedza o tym, że na skrzyżowaniach występuje zmiana kierunku[..], a rondo to skrzyżowanie stąd prosta analogia.

Czy dobrze to podsumowałem i rzeczywiście ta rozbieżność sprowadza się do tych fragmentów tekstów prawa i różnym traktowaniu ich... ważności czy hierarchii wrażności? Czyli tak w skrócie:
a) jest skrzyżowanie, jest zmiana kierunku, nie ważne co w środku,
b) jest skrzyżowanie, ale zmiana kierunku jest nie tylko na skrzyżowaniach i może wystąpić gdzieś w środku ronda

A wszystko opiera się na tych dwóch cytatach z tekstu prawnego?
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » wtorek 16 czerwca 2020, 06:31

krislee napisał(a):...nie trzeba "znajomości przepisów", wiedzy matematycznej bo wszystko opiera się na PROSTEJ LOGICE i FAKTACH Z RZECZYWISTOŚCI.
Jeśli ich nikt nie wypiera, to wszystko jest PROSTE I JASNE.[/size]...


logika jest działem matematyki.

ale:

we Wrocławiu jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym zwane rondem Iwiny, gdzie czasem na egzaminie jest zawracanie (jadąc z północy, z góry).
wjeżdżamy na to rondo jezdnią z dwoma pasami oznaczonymi.
nauka jazdy kat. D
- proszę zawrócić na tym skrzyżowaniu.
szkolący ustawia się na prawym pasie.
- czy wie pan, że zawracamy z lewego pasa?
- a zmieścimy się?
- rondo jest rozległe, proszę próbować.

jakież było moje zaskoczenie, gdy gość chciał zawrócić jak zaznaczyłem na czerwono (autobusem).

zawodowy kierowca kat. C+E z wieloletnią praktyką, obecnie jeżdżący tirami w Niemczech.

ale na logikę jak z lewego, to z lewego w lewo.

także oprócz tej logiki znajomość przepisów jest niezbędna, bo trzeba wiedzieć co znaczy znak C-12.
Załączniki
Rondo Iwiny 1.png
Rondo Iwiny 1.png (247.12 KiB) Przeglądane 3481 razy
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » wtorek 16 czerwca 2020, 09:49

przestań karmić forumowego trolla!
Widać że facet ma ewidentnie problemy z postrzeganiem rzeczywistości szuka definicji słów PRAWO, LEWO, PROSTO w kodeksie drogowym i dziwi się że nie znajduje, a jak się go edukuje że to definicje podstawowe słownikowe SJP to robi burdel i syf i chamstwo z prostaka wychodzi. Taki ktoś nie przyszedł tu na nauki śmiem twierdzić że to kolejny "szofer" który chce narzucać swoje widzimisię i nie potrafi znieść krytyki że debilizmy wypisuje. Zresztą widać po jego innych wpisach.
:help:
Jak się chce edukować niech czyta 500 stron o SoRO i tyle w temacie karmienia trolla!
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez LeszkoII » wtorek 16 czerwca 2020, 20:28

phpBB [media]


Obydwaj wjechali na skrzyżowanie w tym samym (w przybliżeniu) czasie, więc żaden z nich nie powinien rościć sobie pierwszeństwa opartego na pierwszeństwie znajdującego się na skrzyżowaniu nad nań wjeżdżającym.

Problematyczne staje się tutaj uruchomienie "zasady prawej strony", i to mocno. Jednakże taka konstrukcja miałaby oparcie teoretycznoprawne.

Można też trochę zniekształcić (odwrócić) nagraną sytuację: kierujący pojazdem wjeżdżającym z prawej strony (z perspektywy nagrywającego) wjechał na skrzyżowanie 10 sekund wcześniej, po czym się zatrzymał pojazd (pomijamy powody tego zatrzymania). Co w takim przypadku należałoby stwierdzić?

Nota bene, niejednokrotnie zdarzała mi sie podobna sytuacja i to na większych SoRO. Mianowicie po wjechaniu na skrzyżowanie poruszałem się bardzo wolno w celu udrożnienia przepustowości tego skrzyżowania z różnych kierunków (chodziło oczywiście o najbliższy wlot na rondo). Ba,,,, nawet zdecydowanie wcześniej (to zresztą bez znaczenia) znalazłem się na skrzyżowaniu niż pojazd, który nadjeżdżał z lewej strony z dużym przyspieszeniem.

Jaki z tego wniosek? Prosty: zamek błyskawiczny się sprawdza, ale kolejka FIFO powinna obowiązywać na rondach! Nawiązuje to trochę do dawnej reguły, że pierwszeństwo mieli opuszczający skrzyżowanie o ruchu okrężnym (pomijając ówczesne i dzisiejszy sposób oznakowania).
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez waw » wtorek 16 czerwca 2020, 20:50

Po rozum do głowy poszli w Zamościu. Oznakowanie poziome daje pierwszeństwo zjeżdżającemu z ronda pasem wewnętrznym nad jadącym obwiednią. Wszelkie dysputy o kierunku jazdy/ruchu przestały mieć znaczenie!
http://www.zamosc.pl/news/5797/1/zmiany ... ronda.html
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Cyryl » środa 17 czerwca 2020, 08:39

LeszkoII napisał(a):...Jaki z tego wniosek? Prosty: zamek błyskawiczny się sprawdza...


wniosek: trafił swój na swego.

jakie by nie było rozwiązanie na tym skrzyżowaniu i tak ci panowie znaleźliby pretekst, aby wszcząć awanturę.

to nie jest kwestia przepisów, rozwiązania czy oznakowania, ale wychowania i kultury.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez gumik » środa 17 czerwca 2020, 12:03

waw napisał(a):Po rozum do głowy poszli w Zamościu. Oznakowanie poziome daje pierwszeństwo zjeżdżającemu z ronda pasem wewnętrznym nad jadącym obwiednią. Wszelkie dysputy o kierunku jazdy/ruchu przestały mieć znaczenie!
http://www.zamosc.pl/news/5797/1/zmiany ... ronda.html
Takie dobrze oznakowane ronda, to ja lubię!
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3461
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » środa 17 czerwca 2020, 19:33

gumik napisał(a):Takie dobrze oznakowane ronda, to ja lubię!
Przynajmniej nie będziesz używał "krótkiego prawego zjazdowego" i nie masz szans na prostowanie ronda. Faktycznie idiotoodporne.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » czwartek 18 czerwca 2020, 18:12

@Henqu chcesz mieć "tyle w temacie", to skończ swój rozpaczliwy, żałosny i desperacki bełkot. Tu masz wypisany przykład na czym m. in. polega twój bełkot. I nie zmieni nic, że ten bełkot ty sobie nazwiesz "edukowaniem" :D
posting.php?mode=quote&f=3&p=430646

@ludzie
To upraszczając jeszcze bardziej moje wcześniejsze pytanie.
W rozumieniu, którego "pojęcia" czy fragmentu przepisów, te dwie szkoły włączania kierunkowskazów na "rondzie" się rozmijają, że wychodzą im inne wnioski?
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez MarcinLDK » czwartek 18 czerwca 2020, 18:27

krislee napisał(a):W rozumieniu, którego "pojęcia" czy fragmentu przepisów, te dwie szkoły włączania kierunkowskazów na "rondzie" się rozmijają, że wychodzą im inne wnioski?

Co w ogóle kierujący musi sygnalizować? To wiadomo:

Art. 22 ust. 5 PoRD:
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Jeśli pojawiają się różne teorie używania kierunkowskazów na rondzie, to przyczyna może być tylko jedna - różne odpowiedzi na pytanie "w którym momencie, podczas przejeżdżania przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym, następuje zmiana kierunku jazdy (ewentualnie zmiana pasa ruchu)?"
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez krislee » czwartek 18 czerwca 2020, 18:45

MarcinLDK napisał(a):
krislee napisał(a):W rozumieniu, którego "pojęcia" czy fragmentu przepisów, te dwie szkoły włączania kierunkowskazów na "rondzie" się rozmijają, że wychodzą im inne wnioski?

Co w ogóle kierujący musi sygnalizować? To wiadomo:

Art. 22 ust. 5 PoRD:
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Jeśli pojawiają się różne teorie używania kierunkowskazów na rondzie, to przyczyna może być tylko jedna - różne odpowiedzi na pytanie "w którym momencie, podczas przejeżdżania przez skrzyżowanie o ruchu okrężnym, następuje zmiana kierunku jazdy (ewentualnie zmiana pasa ruchu)?"
No tak.
Ale teraz chodzi mi, żeby wejść o poziom głębiej w przyczynę :) Jeśli patrzą na ten sam "tekst" (a zakładamy, że ten tekst gdzieś tam wyjaśnia czym jest zmiana kierunku jazdy), to dlaczego mają różne odpowiedzi na to pytanie? Którą dokładnie część "tekstu" interpretują inaczej/rozwijają inaczej?
Widzą ten sam "tekst", widzą tę samą sytuację/obiekt na drodze — i nagle są inne wnioski.
To która dokładnie "część tekstu" jest... różnie interpretowana?
Względem debila nie stosuje się inteligencji, to jest bezsensowne. Chamstwo jest najbardziej adekwatną metodą.
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez szerszon » czwartek 18 czerwca 2020, 22:40

krislee napisał(a):To która dokładnie "część tekstu" jest... różnie interpretowana?
Określanie skrzyżowania drogą jednokierunkową.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Marcel2727 » piątek 19 czerwca 2020, 00:29

Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to fajna sprawa, kierowca musi zwolnić przez zmianę toru jazdy i w efekcie czego dochodzi do mniejszej ilości wypadków i są one dużo mniej groźne.

Polecam.
Marcel2727
 
Posty: 833
Dołączył(a): środa 14 sierpnia 2019, 23:11

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez MarcinLDK » piątek 19 czerwca 2020, 01:28

Nie istnieje definicja legalna zmiany kierunku jazdy, jeśli o to ci chodzi. Ustawodawca kilkakrotnie używa pojęcia "kierunek jazdy". Wiemy, że jego zmianę musimy sygnalizować. A co to jest? Czy, a jeśli tak, to kiedy zmiana kierunku jazdy występuje na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym? Właśnie to jest przedmiotem licznych dyskusji i rozbieżnych interpretacji.
MarcinLDK
 
Posty: 247
Dołączył(a): czwartek 18 lipca 2019, 12:05

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym

Postprzez Henq » piątek 19 czerwca 2020, 06:18

Stop karmieniu trolla bo się mu nie chce czytać!
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości