Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Przedstawiona sytuacja to...

...łamanie zakazu skrętu, więc nie wolno.
8
57%
...nie jest wjazd w drogę jednokierunkową, więc wolno.
6
43%
 
Liczba głosów : 14

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez Henq » środa 25 października 2017, 20:00

benio101 napisał(a):Wskaż mi proszę przepis, który wymaga… nie wierzę, że to piszę, ale to z Twojej wypowiedzi… zejścia z pojazdu :D …i prowadzenia go przez chodnik :D


chodnik – część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych;
pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;

rower, motorower, motor - to są pojazdy

art 2 nadrobić braki :thumb2:
przepis art 2.9
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez benio101 » środa 25 października 2017, 20:11

Henq, masz może jakiś problem ze zrozumieniem podstawowej składni języka polskiego?
Czy uważasz, że cytując definicje chodnika i pieszego w jakikolwiek sposób odpowiedziałeś na którekolwiek z tych dwóch cytowanych pytań?
benio101
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 11 marca 2011, 22:50

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez Henq » środa 25 października 2017, 20:19

benio101 napisał(a):Henq, masz może jakiś problem ze zrozumieniem podstawowej składni języka polskiego?
Czy uważasz, że cytując definicje chodnika i pieszego w jakikolwiek sposób odpowiedziałeś na którekolwiek z tych dwóch cytowanych pytań?
:help:
jakies problemy z czytaniem? chciałeś przepis podałem art 2.9 definicja chodnika wymaga prowadzenia pojazdu jakim jest rower, motorower, motor. czego jeszcze nie rozumiesz? naucz się w końcu czytać i naucz się przepisów będzie o połowę mniej twojej radosnej twórczości :eek2:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez benio101 » środa 25 października 2017, 21:39

Nie, definicja chodnika nic nie wymaga, a już na pewno nie prowadzenia pojazdu po nim…
benio101
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 11 marca 2011, 22:50

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez szerszon » środa 25 października 2017, 22:03

benio101 napisał(a):Nie, definicja chodnika nic nie wymaga, a już na pewno nie prowadzenia pojazdu po nim…
Po chodniku zazwyczaj szwendają sie piesi. Rowerzysta może pojawić się na nim tylko w wyjątkowych sytuacjach. Natomiast kierowca autobusu już nie.
Jeśli więc jesteś na chodniku rowerem i nie zachodzi żadna z przesłanek opisanych w przepisach to masz obowiązek rower przeprowadzić pchając, ciągnąć , niosąc na plecach czy w torebce. Jesteś tylko pieszym.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez mp0011 » środa 25 października 2017, 23:01

Rowerzysta, bez względu na pogodę, nie ma prawa jechać chodnikiem, jeżeli obok jest droga dla rowerów.
Czy jeżeli znajduje się ona po drugiej stronie drogi, rowerzysta ma prawo włączyć się do ruchu i dojechać jezdnią do wjazdu na tę drogę, czy ma prowadzić rower paręset metrów (bo znam i takie miejsca)?

A teraz coś z zupełnie innej beczki, ale jeszcze w temacie...
Obrazek

Jak rowerzysta...
- nie łamiąc zakazu wjazdu w drogę wewnętrzną prowadzącą do byłej komendy (nie dotyczy dojazdu do posesji),
- nie skacząc przez obszary wyłączone z ruchu,
- nie wciskając się pomiędzy zaparkowane samochody
- nie łamiąc nakazu jazdy w określonym kierunku na skrzyżowaniu
- nie zatrzymując się przed skrzyżowaniem
- nie wjeżdżając na chodnik

ma wjechać w DdR na powyższym zdjęciu? Warszawa, Cyryla i Metodego. Niestety, na GoogleMAPS brak aktualnej sytuacji...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez benio101 » czwartek 26 października 2017, 02:17

szerszon napisał(a):Po chodniku zazwyczaj szwendają sie piesi. Rowerzysta może pojawić się na nim tylko w wyjątkowych sytuacjach. Natomiast kierowca autobusu już nie.
Jeśli więc jesteś na chodniku rowerem i nie zachodzi żadna z przesłanek opisanych w przepisach to masz obowiązek rower przeprowadzić pchając, ciągnąć , niosąc na plecach czy w torebce. Jesteś tylko pieszym.
Przede wszystkim, to w normalnych warunkach nie pchamy się rowerem na chodnik, gdy obok jest jezdnia, jak w omawianej sytuacji.
benio101
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 11 marca 2011, 22:50

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez szerszon » czwartek 26 października 2017, 07:58

benio101 napisał(a):Przede wszystkim, to w normalnych warunkach nie pchamy się rowerem na chodnik, gdy obok jest jezdnia, jak w omawianej sytuacji.
A może coś w temacie ? Manifesty to nie to forum.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez Cyryl » czwartek 26 października 2017, 18:54

mp0011 napisał(a):...A teraz coś z zupełnie innej beczki, ale jeszcze w temacie...
Obrazek

Jak rowerzysta...
- nie łamiąc zakazu wjazdu w drogę wewnętrzną prowadzącą do byłej komendy (nie dotyczy dojazdu do posesji),
- nie skacząc przez obszary wyłączone z ruchu,
- nie wciskając się pomiędzy zaparkowane samochody
- nie łamiąc nakazu jazdy w określonym kierunku na skrzyżowaniu
- nie zatrzymując się przed skrzyżowaniem
- nie wjeżdżając na chodnik

ma wjechać w DdR na powyższym zdjęciu? Warszawa, Cyryla i Metodego. Niestety, na GoogleMAPS brak aktualnej sytuacji...


oczywiście Twoje wnioski są trafne pod warunkiem, że przyjmujesz jako pewnik, to że rowerzysta jest na stałe przynitowany do siodełka.

a co by szkodziło i czy byłoby łamaniem przepisów, przejście w miejscach przeze mnie proponowanych.
Załączniki
cyryla2.jpg
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez mp0011 » piątek 27 października 2017, 00:14

W sumie to zawsze traktowałem zewnętrzne linie P-21 jak przedłużenie linii ciągłej, czy to podwójnej (na środku jezdni), czy pojedynczej krawędziowej, a zatrzymywanie się przy takiej na jezdni jest zabronione (49.1.5).

Bo chyba wszystkie przepisy dotyczące tych linii mają zastosowanie i sens także P-21:
Przykładowo, zabronione jest zatrzymywanie się w miejscu i sposób, który zmusiłby innych uczestników ruchu do najeżdżania na linię ciągłą (49.1.4). Czy wolno zatrzymać się w taki sposób, aby zmusić innych do najechania na obszar wyłączony z ruchu? No chyba przez analogię i logikę - nie.

A skoro 49.1.4, przez analogię i logikę stosujemy także do P-21, to dlaczego nie stosować 49.1.5?

Skoro zatrzymanie przy linii ciągłej jest zabronione (i analogicznie przy P-21), nie mogę się zatrzymać tam aby zejść z roweru i przeprowadzić go przez ten obszar. A na miejscach postojowych zazwyczaj ktoś stoi, więc tamtędy się nie da.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez Cyryl » piątek 27 października 2017, 05:30

mp0011 napisał(a):...A na miejscach postojowych zazwyczaj ktoś stoi, więc tamtędy się nie da.


nie rób z siebie rowerzysty specjalnej troski. na skrzyżowaniu przed światłami jeżeli między samochodami jest odstęp większy niż kierownica każdy rowerzysta się wciśnie, poza tym wtedy nie bardzo zwraca uwagę, czy jeździ po ciągłej czy nie.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez PraktykRuchu » piątek 27 października 2017, 11:46

szerszon napisał(a):Jeśli więc jesteś na chodniku rowerem i nie zachodzi żadna z przesłanek opisanych w przepisach to masz obowiązek rower przeprowadzić pchając, ciągnąć , niosąc na plecach czy w torebce. Jesteś tylko pieszym.


Ale jak chcę przejechać przez chodnik samochodem, to muszę wyjść z samochodu i go przepchać, tak? :mrgreen:
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez Cyryl » piątek 27 października 2017, 15:25

co to jest jazda po przejściu dla pieszych, a także po chodniku, DdR nie jest jasne.

otóż według naszego kolegi ma to miejsce, gdy użytkownik innego pojazdu przejdzie tą drogą, tym przejściem od początku do końca.
np. jeżeli między wioskami jest odległość powiedzmy 10km, a wzdłuż jezdni jest DdR, to według tej koncepcji jeżeli ja, samochodem wjadę na DdR 200m za pierwszą wioską oraz zjadę 100m przed drugą będzie OK.

druga sprawa, według niektórych tu pieszym jest również osoba pchająca autobus lub samochód.

trzecie, zauważyłem tu ciekawą interpretację:
mp0011 napisał(a):...jadąc jezdnią, bo dopiero włączyłem się do ruchu z drugiej strony...

tutaj są stosowane zamiennie dwa określenia dopiero i właśnie.
wiadomo autorowi, że po jezdni, gdy jest DdR nie wolno się poruszać, ale te okoliczności dopiero i właśnie całkowicie usprawiedliwiają.
więc wyobraźmy sobie podobną do wspomnianej sytuację:
jest autostrada i jest na niej parking, za tym parkingiem 2km dalej mamy zjazd do miasteczka.
ja jadąc kamperem staję na tym parkingu, ściągam rower i jadę autostradą do miasteczka.
po autostradzie nie można poruszać się rowerem, tak jak po wspomnianej jezdni gdy jest DdR. więc remis - sytuacja identyczna.
ja jestem takim samym włączającym się do ruchu - również identycznie.
również jestem dopiero lub właśnie włączającym się do ruchu - tak samo.
mało tego jestem na porządnej autostradzie w Niemczech, czyli ogrodzonej i nie mam możliwości nie jechać autostradą.
ergo, mogę jechać po autostradzie rowerem.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez Henq » piątek 27 października 2017, 15:28

PraktykRuchu napisał(a):Ale jak chcę przejechać przez chodnik samochodem, to muszę wyjść z samochodu i go przepchać, tak? :mrgreen:
A kto pisze o przejeżdżaniu przez chodnik rowerem? :eek2: Piszemy o jeździe po chodniku a nie przez. A przepis o jeździe pojazdem silnikowym po chodniku znany? :hmm:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Zakaz skrętu a zakaz wjazdu

Postprzez mp0011 » piątek 27 października 2017, 16:26

Cyryl napisał(a):co to jest jazda po przejściu dla pieszych, a także po chodniku, DdR nie jest jasne.

otóż według naszego kolegi ma to miejsce, gdy użytkownik innego pojazdu przejdzie tą drogą, tym przejściem od początku do końca.
np. jeżeli między wioskami jest odległość powiedzmy 10km, a wzdłuż jezdni jest DdR, to według tej koncepcji jeżeli ja, samochodem wjadę na DdR 200m za pierwszą wioską oraz zjadę 100m przed drugą będzie OK.


Też się nie zgadzam z taką interpretacją, a chodników i przejść unikam jak ognia.

Cyryl napisał(a):trzecie, zauważyłem tu ciekawą interpretację:
mp0011 napisał(a):...jadąc jezdnią, bo dopiero włączyłem się do ruchu z drugiej strony...

tutaj są stosowane zamiennie dwa określenia dopiero i właśnie.
wiadomo autorowi, że po jezdni, gdy jest DdR nie wolno się poruszać, ale te okoliczności dopiero i właśnie całkowicie usprawiedliwiają.


Wiadomo interlokutorowi, że pieszemu po jezdni wzdłuż nie wolno się poruszać jeżeli obok jest chodnik, dozwolone jest tylko przechodzenie prostopadle do krawędzi jezdni. Czy kierowca zestawu (potocznie zwanego TIRem) ma prawo wyjść na jezdnię od strony kierowcy i dojść, idąc wzdłuż jezdni do naczepy żeby sprawdzić czy np. ładunek się nie poluzował? Przecież według prawa, po opuszczeniu kabiny jest pieszym, więc powinien (na dobrą sprawę) wyjść lewymi drzwiami, przejść przez jezdnię, cofnąć się wzdłuż jezdni te paręnaście metrów, następnie znów przejść przez jezdnię do naczepy by ten ładunek sprawdzić...? Jeszcze gorzej, jeżeli niedaleko jest przejście dla pieszych, bo wtedy nie będzie mógł legalnie wrócić przez jezdnię do naczepy.

Przecież prawo nie przewiduje poruszania się wzdłuż jezdni pieszego skoro jest chodnik...?
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości