F-10, to jedno. Druga sprawa to jeszcze linie rozdzielajace pasy. Oczywiscie gdyby ich tam nie bylo, to mozna by jezdzic zupelnie inaczej.szerszon napisał(a):A piszesz o innej organizacji ruchu. Podałem zdjęcie z Piastowa SoRO. Czy bez F-10 pojechałbyś inaczej np w lewo ?
A czy mozesz zrozumiez, ze ja nie argumentuje swojej racji tym, ze wiekszosc ludzi mysli podobnie. Pisze tylko, ze na szczescie wiekszosc ludzi jezdzi tak jak mowia w JB. I jest to bardzo dobrze. A ze jezdza zgodnie z przepisami, to tym lepiej.Czy poza tzw konkursem piękności masz jakikolwiek argument ? Pisałem, zdecydowana większość nie zatrzymuje się na S-2. Mam rozumieć,że lepiej ode mnie interpretują przepis ??? Czy do ciebie dociera,że ta "większość" do której niewątpliwie się zaliczasz ma problem z czytaniem ze zrozumieniem i "widzi" drogę jednokierunkową, gdzie w paragrafie WYRAŹNIE jest napisane o skrzyżowaniu ???
No i w tym momencie fajnie jakbys wytlumaczyl jak przejezdzasz przez takie jedno rondo. Szczegolnie interesowałby mnie zjazd z tego Twojego zewnętrznego pasa w zjazd.Krótkim prawym zjazdowym ? A nie czytelniej i bezpiecznej jest pojechać pasem wewnętrznym i sygnalizować wykonywany manewr ??? Dla większości do której należysz jest to nie do ogarnięcia.
Kto tu nie chce podac poprawnej wg. niego sposoby jazdy w konkretnych sytuacjach? Kto pisze tylko ogolnikami?Nie udowadniasz, tylko pokazujesz, iż znajomość przepisów większości do której należysz pozostawia wiele do życzenia.
Czy dyskusja dla Ciebie bedzie miala sens tylko wtedy kiedy napisze to co chcesz przeczytac? Parodia.Łapię logiczne wywody. Jak się doczekam takowych z twojej strony to podyskutujemy.
]
Mieli powiedziec, ze "To oficjalnie (ze Ronda turbinowe wymyslono po to, zeby zwiekszyc przepustowosc ronda klasycznego oraz aby wyeliminowac niektore punkty kolizyjne.). W praktyce oznaczają "stop prostowaczom"". Oczywiscie nic takiego nigdy nie powiedziany, a Ty znowu zapedziles sie w kozi rog.No nie dało się wciskać ciemnoty pt "umownie w lewo" czy "umówmy się"