Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez waw » poniedziałek 25 września 2017, 08:22

@beniu - skręt i zmiana pasa to dwie różne rzeczy.
Podczas zmiany pasa ruchu pierwszeństwo ma jadący swoim pasem.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez gumik » poniedziałek 25 września 2017, 19:05

Henq napisał(a):w jednej i drugiej sytuacji rowerzysta wjeżdża z C-13/C-16 na jezdnię i to są sytuacje identyczne, ty twierdzisz że nie, więc wykaż to! a ty mi piszesz o jakimś pojeździe włączającym się do ruchu :eek2: jaki to ma związek do rowerzysty? czytanie ze zrozumieniem nadal leży u ciebie :eek2:
Nie są identyczne. Zakladajac, że w przypadku z wątku jest znak koniec drogi dla rowerów albo jest skrzyżowanie, to rowerzysta wjeżdża w poprzek drogi, natomiast w Twoim przykładzie nie. Tak samo różnicę stanowi, to że w pierwszym przypadku pojazdy nadjeżdżające z drogi gruntowej włączają się do ruchu. To są istotne różnice. Nie można pomijac takich rzeczy. Trzeba sytuacje rozstrzygac całosciowo, a nie wybierac sobie jakis element i sie cieszyc.
proszę o podstawę prawną §40 nadal obcy dla ciebie :eek2: rozwijaj się a nie w kółko jedno i to samo bez poparcia przepisami :eek2:

1. Brak skrzyzowania
2. Brak znaku odwolujacego DDR
3. Brak przejazdu dla rowerow.
Te elementy odwolują drogę dla rowerów, a takich nie ma w przykładzie. Podaj podstawę prawną, że droga dla rowerów się tam kończy.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » poniedziałek 25 września 2017, 19:55

gumik napisał(a):
Henq napisał(a):w jednej i drugiej sytuacji rowerzysta wjeżdża z C-13/C-16 na jezdnię i to są sytuacje identyczne, ty twierdzisz że nie, więc wykaż to! a ty mi piszesz o jakimś pojeździe włączającym się do ruchu :eek2: jaki to ma związek do rowerzysty? czytanie ze zrozumieniem nadal leży u ciebie :eek2:
Nie są identyczne. Zakladajac, że w przypadku z wątku jest znak koniec drogi dla rowerów albo jest skrzyżowanie, to rowerzysta wjeżdża w poprzek drogi, natomiast w Twoim przykładzie nie.
No i co z tego, że w poprzek drogi? zmienia to jakoś jezdnię? czy może zmienia to jakoś wjazd rowerzysty z DdR na jezdnię? :wow:

gumik napisał(a): Tak samo różnicę stanowi, to że w pierwszym przypadku pojazdy nadjeżdżające z drogi gruntowej włączają się do ruchu.
Ale co pojazd jadący drogą gruntową ma do roweru wjeżdżającego z DdR na jezdnię? :wow: Nie rozmawiamy teraz o kwestii który ma pierwszeństwo, rozmawiamy o włączaniu się do ruchu rowerzysty :spoko: :help: Jezdnia w obu przypadkach taka sama, w obu przypadkach rowerzysta wjeżdża z C-13/C-16 na jezdnię - taka sama sytuacja, a dla ciebie różna bo droga w poprzek :wow: bo jakiś tam pojazd włącza się do ruchu gdzieś tam :wow: no i co to ma wspólnego?

gumik napisał(a): To są istotne różnice.
Zrozum w końcu, że te różnice to sobie ty ubzdurałeś, jezdnia jest? jest! wjazd rowerzysty z C-13/C-16 na jezdnię jest? jest! to gdzie tu widzisz różnice?

gumik napisał(a): Nie można pomijac takich rzeczy. Trzeba sytuacje rozstrzygac całosciowo, a nie wybierac sobie jakis element i sie cieszyc.
Rozstrzygamy całościowo wjazd rowerzysty z C-13/C-16 na jezdnię a nie włączający się pojazd do ruchu nie wiadomo gdzie, może w gdańsku też będzie to dla ciebie istotne?

gumik napisał(a):
proszę o podstawę prawną §40 nadal obcy dla ciebie :eek2: rozwijaj się a nie w kółko jedno i to samo bez poparcia przepisami :eek2:

1. Brak skrzyzowania
2. Brak znaku odwolujacego DDR
3. Brak przejazdu dla rowerow.
Te elementy odwolują drogę dla rowerów, a takich nie ma w przykładzie. Podaj podstawę prawną, że droga dla rowerów się tam kończy.

Nie tylko te elementy; podawałem § 40 :eek2: a ty dalej nie przeczytałeś? :wow: ileż razy mnożna? w kółko jedno i to samo :help: a przepisy na bakier, ale będzie ostro dyskutował :wow:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez mp0011 » poniedziałek 25 września 2017, 20:20

Henq napisał(a):
gumik napisał(a):
proszę o podstawę prawną §40 nadal obcy dla ciebie :eek2: rozwijaj się a nie w kółko jedno i to samo bez poparcia przepisami :eek2:

1. Brak skrzyzowania
2. Brak znaku odwolujacego DDR
3. Brak przejazdu dla rowerow.
Te elementy odwolują drogę dla rowerów, a takich nie ma w przykładzie. Podaj podstawę prawną, że droga dla rowerów się tam kończy.

Nie tylko te elementy; podawałem § 40 :eek2: a ty dalej nie przeczytałeś? :wow: ileż razy mnożna? w kółko jedno i to samo :help: a przepisy na bakier, ale będzie ostro dyskutował :wow:


Gdzie tu się kończy DdR według Twoich teorii?
Gdzie według Twoich teorii by się kończyła gdyby nie było C-13a?
Czy według Ciebie ten znak NIC nie zmienia, skoro DdR i tak się kończy, bo przejazd nie jest częścią DdR (to akurat chyba Sankila wymyśliła)?

Dodam, że to jest skrzyżowanie...
Obrazek
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez sankila » wtorek 26 września 2017, 00:07

benio101 napisał(a):Wobec włączającego się do ruchu również obowiązuje obowiązek zakazu wyprzedzania go z lewej strony, gdy sygnalizuje zamiar skrętu w lewo!
A możesz pokazać stosowny przepis?
Bo w art. 24.1.3 stoi "[...]sprawdzić, czy kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu". I tylko tego kierującego nie wolno mi wyprzedzić z lewej strony, jeśli miga lewoskręt!
A generalnie, to mam głęboko wyczesane na to, co migają kierowcy z innych pasów, a tym bardziej z innych części drogi (poza tramwajem, rzecz jasna). Mój pas, moje pierwszeństwo! Nie muszę ustępować jadącym sąsiednimi pasami ruchu, a mam ustąpić chcącemu wjechać rowerzyście, bo macha lewą łapką ?

@sankila Nie ma czegoś takiego, jak "przepisy o DDR", które to w dodatku anulowałyby przepisy ustawy PoRD
Ależ ja cały czas mówię o przepisach z PORD! Art 33 - rowerzysta ma jeździć po DDR lub DDRiP; nie ma przepisu, że ma jeździć po jezdni DDR czy DDRiP. Owszem, ma przepisy, kiedy mu wolno jechać po JEZDNI, ale to jezdnia drogi a nie DDR.

100 km/h wymaga, by na tej drodze dwujezdniowej istniały co najmniej dwa pasy ruchu przeznaczone dla każdego kierunku ruchu,
Ano właśnie - dla kierunku ruchu. Jest przepis, że mają być po dwa pasy ruchu dla każdego rodzaju pojazdu?

No to proszę, mamy dwie jezdnie i po dwa pasy ruchu w każdą stronę:
Obrazek

Tylko widzę mały problem; co zrobić z art 16. 2? "Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni"
Rower z pewnością JEST pojazdem; droga - jak twierdzisz - jest dwujezdniowa; ale z jazdą po prawej jezdni, to raczej będzie ciężko i rowerom, i pojazdom.
Czyżby sprzeczność w przepisach? :lol:
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez mp0011 » wtorek 26 września 2017, 00:17

sankila napisał(a):No to proszę, mamy dwie jezdnie i po dwa pasy ruchu w każdą stronę:
Obrazek

Tylko widzę mały problem; co zrobić z art 16. 2? "Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni" (...) Czyżby sprzeczność w przepisach? :lol:


Uznajemy, że mamy dwie niezależne drogi leżące obok siebie, coś jak droga techniczna przy autostradzie, "mała" Jagiellońska w Warszawie, "mała" Radzymińska czy "mała" Grochowska. Warto od razu nadmienić, że DdR nie będące częścią drogi publicznej mają "z urzędu" status drogi wewnętrznej, wiec nie ma problemu z tworzeniem skrzyżowań...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Cyryl » wtorek 26 września 2017, 19:46

mp0011 napisał(a):...Dodam, że to jest skrzyżowanie...
Obrazek


zdaje się, że takie znaki stoją również na krzyżowaniu ul. Tarnogajskiej i ul. AK we Wrocławiu i na ul. Bardzkiej, ale ich intencja jest inna.
DDR po obu stronach drogi są jednokierunkowe, co jak sam się przekonałem nie jest najwygodniejsze dla rowerzystów, ale chyba obowiązujące, choć stosujących się do tych znaków można liczyć na palcach jednej ręki.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez mp0011 » wtorek 26 września 2017, 19:56

W Warszawie na jednokierunkowych DdR stawia się zakazy wjazdu i/lub linie jednostronnie przerywane. W tym przypadku, po wybudowaniu przejazdu (jakieś 10 lat temu) nie dogadali się z tramwajami w sprawie sygnalizacji i przebudowy torowiska (czy jakoś tak...).

Fizycznie DdR kończy się więc przed przejazdem. Pytam ponownie - czy kończyła by się gdyby tego znaku nie było? W końcu jest skrzyżowanie, a zdaniem Sankili przejazd nie jest częścią DdR, więc też ją kończy...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Cyryl » wtorek 26 września 2017, 20:06

mp0011 napisał(a):...czy kończyła by się gdyby tego znaku nie było? W końcu jest skrzyżowanie...


jeżeli weźmiemy pod uwagę, że rowerzysta nie ma zakazu (jak pieszy) wjeżdżania bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd, to logicznym wydaje się, że nie.
dodam, że rowerzystów jak wszystkich obowiązuje:
"Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność...", no ale to jest już dla większości abstrakcją i wjeżdżając na skrzyżowanie, gdy jest przejazd dla rowerów wyglądają jakby za dużo naoglądali się filmów z cyklu "Nieśmiertelny".
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez yorki » wtorek 26 września 2017, 20:57

mp0011 napisał(a):Fizycznie DdR kończy się więc przed przejazdem. Pytam ponownie - czy kończyła by się gdyby tego znaku nie było? W końcu jest skrzyżowanie, a zdaniem Sankili przejazd nie jest częścią DdR, więc też ją kończy...
Oczywiście, że formalnie - tak, kończyła by się. Nakaz jazdy DdR kończy się (m.in.) na skrzyżowaniu. Wynika to jasno z § 37.2.2).
Dalej można śmigać jezdnia, (jeśli nie ma innej DdR wytyczonej w kierunku...bla bla..,)
Tutaj zgodzę się z Sankilą, że przejazd nie jest częścią DdR, jest wyznaczonym na jezdni miejscem do przejeżdżania przez rowerzystów. Ale to nie przejazd kończy DdR tylko skrzyżowanie.
Ciągłość traktu rowerowego jest jednak jak najbardziej zachowana.
one white wine ;)
yorki
 
Posty: 589
Dołączył(a): niedziela 09 sierpnia 2015, 22:14

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez benio101 » czwartek 28 września 2017, 06:11

sankila napisał(a):
benio101 napisał(a):Wobec włączającego się do ruchu również obowiązuje obowiązek zakazu wyprzedzania go z lewej strony, gdy sygnalizuje zamiar skrętu w lewo!
A możesz pokazać stosowny przepis?
Bo w art. 24.1.3 stoi "[...]sprawdzić, czy kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu". I tylko tego kierującego nie wolno mi wyprzedzić z lewej strony, jeśli miga lewoskręt!
Znowu? No dobrze:
benio101 napisał(a):
PoRD art. 24 napisał(a):5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
Nie wolno ci wyprzedzić rowerzysty, który wyciągnął rękę w lewo z jego lewej strony. A z prawej nie masz jak, bo po prawej jest DdR.

sankila napisał(a):A generalnie, to mam głęboko wyczesane na to, co migają kierowcy z innych pasów, a tym bardziej z innych części drogi (poza tramwajem, rzecz jasna).
No tak, po co w ogóle kierunkowskazy?! A tym bardziej na innych drogach, np. na skrzyżowaniu… kompletny bezsens! Po co to komu? Na co to?

sankila napisał(a): Mój pas, moje pierwszeństwo! Nie muszę ustępować jadącym sąsiednimi pasami ruchu, a mam ustąpić chcącemu wjechać rowerzyście, bo macha lewą łapką ?
Ależ oczywiście, że masz pierwszeństwo. Tylko co ci po pierwszeństwie, jak nie możesz wyprzedzić rowerzysty, który to dla odmiany Ciebie może, mało tego, jak tylko zacznie, to nie wolno ci zwiększać prędkości, czyli w praktyce go po prostu wpuszczasz, bo tego nakazują przepisy o wyprzedzaniu. Stojąc na czerwonym też możesz mieć sobie pierwszeństwo. Swoje własne, na swoim własnym pasie. Tylko po co, jak i tak puszczasz wszystkich innych, bo nie wolno ci przekroczyć linii zatrzymania, ew. sygnalizatora? Identyczna sytuacja, z tą różnicą, że w omawianym przypadku możesz jechać z prędkością nie większą, niż prędkość rowerzysty. Choć w praktyce i tak nic ci to nie da. Możesz sobie co najwyżej pomachać łapkami na tym swoim pasie.

sankila napisał(a):Ależ ja cały czas mówię o przepisach z PORD! Art 33 - rowerzysta ma jeździć po DDR lub DDRiP; nie ma przepisu, że ma jeździć po jezdni DDR czy DDRiP. Owszem, ma przepisy, kiedy mu wolno jechać po JEZDNI, ale to jezdnia drogi a nie DDR.
Rowerzysta, jak każdy inny uczestnik ruchu, poza pieszym, ma poruszać się jezdnią ogólnodostępną. Jedynie w sytuacji, gdy DdR lub DdRiP prowadzi w kierunku, w którym jedzie lub zamierza skręcić, to ma obowiązek z takiej drogi korzystać. Napisał(e/a)ś to tak, jakby conajmniej jazda przez rowerzystę po jezdni ogólnodostępnej była czymś wyjątkowym… :wow: Myląc zapewne jezdnię ogólnodostępną z chodnkiem, albo z DdR. To z DdR/chodnika trzeba/można korzystać wyjątkowo, nie z jezdni ogólnodostępnej.

sankila napisał(a):Ano właśnie - dla kierunku ruchu. Jest przepis, że mają być po dwa pasy ruchu dla każdego rodzaju pojazdu?
Prędkość jest ustalana dla każdego typu pojazdu osobno, w zacytowanym przepisie jest nawet rozpiska z podziałem na typy pojazdów.

sankila napisał(a):No to proszę, mamy dwie jezdnie i po dwa pasy ruchu w każdą stronę:
To akurat jest zdjęcie z Holandii.

waw napisał(a):@beniu - skręt i zmiana pasa to dwie różne rzeczy.
Podczas zmiany pasa ruchu pierwszeństwo ma jadący swoim pasem.
Zgadza się. Kolejne źródło pierwszeństwa. Tylko dalej nie można wyprzedzać z lewej strony kogoś, kto sygnalizuje zamiar skrętu w lewo. Powtórzę jeszcze raz, że omawiam tutaj sytuację, gdzie zjeżdżam z DdR na jezdnię ogólnodostępną tuż przed skrzyżowaniem, by skręcić w lewo, jak na zamieszczonym filmiku, więc nie tylko zmieniam pas ruchu, ale też i kierunek ruchu, skręcając w lewo na skrzyżowaniu klasycznym.
benio101
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 11 marca 2011, 22:50

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez szerszon » czwartek 28 września 2017, 12:54

benio101 napisał(a):Zgadza się. Kolejne źródło pierwszeństwa. Tylko dalej nie można wyprzedzać z lewej strony kogoś, kto sygnalizuje zamiar skrętu w lewo. Powtórzę jeszcze raz, że omawiam tutaj sytuację, gdzie zjeżdżam z DdR na jezdnię ogólnodostępną tuż przed skrzyżowaniem, by skręcić w lewo, jak na zamieszczonym filmiku, więc nie tylko zmieniam pas ruchu, ale też i kierunek ruchu, skręcając w lewo na skrzyżowaniu klasycznym.
Przecież w pierwszej kolejności sygnalizujesz wjazd z DDR na jezdnię. A to nie jest zmiana kierunku jazdy. To ty musisz ustąpić.
Druga sprawa-tuż przed skrzyżowaniem , a nie na skrzyżowaniu. Zakaz wyprzedzania pojazdu silnikowego na skrzyżowaniu.Rower nie jest pojazdem silnikowym i nie jest na skrzyżowaniu, a że sygnalizujesz..to sobie sygnalizuj.
Na zamieszczonym filmiku po prostu litościwie przepuścili rowerzystę, który najpierw zmieniał pasy ruchu, a potem wbił się przed policję.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez mp0011 » czwartek 28 września 2017, 16:04

Panowie, czytając sztywno przepisy, bez myślenia nad ich sensem, daleko nie zajedziecie.
Czy wolno wyprzedzić rowerzystę, który zbliża się do przejścia dla pieszych namalowanego na DdR?

Inny przykład litera prawa vs sens prawa:
Proste skrzyżowanie. Pojazd z naprzeciwka sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo.
Czy można przejechać z jego lewej strony (czyli swoim pasem prosto) skoro artykuł 23.1.2 tego zabrania wprost?
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez sankila » czwartek 28 września 2017, 17:46

benio101 napisał(a): Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony. Nie wolno ci wyprzedzić rowerzysty, który wyciągnął rękę w lewo z jego lewej strony. A z prawej nie masz jak, bo po prawej jest DdR.
Art. 22 - zamierzając skręcić w lewo - ustawić się przy środku jezdni (lub lewej krawędzi jeśli droga jednokierunkowa). Czy rowerzysta jest przy środku jeżdni (lub lewej krawędzi)?
BTW - skoro rowerzysta zamierza włączyć się do ruchu (na jezdni) tzn., że go jeszcze w tym ruchu nie ma. To kogo mam NIE wyprzedzać - pojazdu, którego nawet nie ma na jezdni? A na jezdnię wjechać nie może, bo zmusiłby mnie do zmiany kierunku lub prędkości.
Tylko co ci po pierwszeństwie, jak nie możesz wyprzedzić rowerzysty, który to dla odmiany Ciebie może, mało tego, jak tylko zacznie, to nie wolno ci zwiększać prędkości, czyli w praktyce go po prostu wpuszczasz, bo tego nakazują przepisy o wyprzedzaniu.
Nie mogę? Czy masz jakiś przepis o zakazie wyprzedzaniu pojazdów na DDR? Bo w tym tempie, to zaraz się okaże, że wyprzedzam pieszego, idącego chodnikiem ...

Masz podobną sytuację: też będziesz się upierał, że nie mogę wyprzedzić pojazdu na pasie włączeniowym, bo sygnalizuje w lewo?
Obrazek

mp0011 napisał(a):Inny przykład litera prawa vs sens prawa: Proste skrzyżowanie. Pojazd z naprzeciwka sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo. Czy można przejechać z jego lewej strony (czyli swoim pasem prosto) skoro artykuł 23.1.2 tego zabrania wprost?
Omija się przeszkodę (którą może być stojący pojazd), a przeszkoda może być tylko na MOIM pasie. W czym mi wadzi pojazd stojący na pasie ruchu dla kierunku przeciwnego?
Litera prawa zgadza się w 100 % z sensem prawa, tylko nie można rozpatrywać pojedynczych przepisów, bez kontekstu pozostałych.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez mp0011 » czwartek 28 września 2017, 17:54

sankila napisał(a):
mp0011 napisał(a):Inny przykład litera prawa vs sens prawa: Proste skrzyżowanie. Pojazd z naprzeciwka sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo. Czy można przejechać z jego lewej strony (czyli swoim pasem prosto) skoro artykuł 23.1.2 tego zabrania wprost?
Omija się przeszkodę (którą może być stojący pojazd), a przeszkoda może być tylko na MOIM pasie. W czym mi wadzi pojazd stojący na pasie ruchu dla kierunku przeciwnego?


BZDURA. Omijanie przed przejściem na jezdni jednokierunkowej dwóch pasach... Mówi to Pani coś? ;)

W tym przepisie o pieszych jest wyszczególnione, że zabronione jest omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku.
W przepisie który cytuję (o omijaniu sygnalizującego), już nie - należy więc, zgodnie z literą prawa i bez zbędnego myślenia - traktować omijanie zgodnie z definicją, niezależnie w którą stronę pojazd się poruszał. Definicja omijania jest znana? "przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;" Nie ma tu mowy o pasie ruchu czy kierunku jazdy.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości