Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » czwartek 17 sierpnia 2017, 22:59

PraktykRuchu napisał(a):
waw napisał(a):Gdyby było tak, jak niektórzy sądzą,, że wyjeżdżający z drogi gruntowej muszą ustępować pierwszeństwa rowerzystom to w tamtym miejscu musiałby stać znak STOP, a nie A-7 ze względu na warunki widoczności.

Stop w miejscu włączania się do ruchu? To się raczej nie zdarza.
220 przeczy twoim wizjom:

Znak B-20 „stop" stosuje się w celu wprowadzenia w określonych warunkach obowiązku zatrzymania pojazdu przed wjazdem na skrzyżowanie z drogą z pierwszeństwem, na przejazd kolejowy niestrzeżony (kategorii D), na przejazd tramwajowy, a także w innych miejscach przecinania się kierunków ruchu, jak wyjazd z obiektu, wlot drogi gruntowej itp. Dopuszcza się stosowanie znaku B-20 dla kierujących tramwajami, gdy torowisko przecina drogę publiczną.
itp. a co jest jeszcze podobne co nie tworzy skrzyżowania, a przecięcie kierunków ruchu? widzę, że jednak się nie myliłem def skrzyżowania obca :help:

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):mnie dziwi tylko fakt, że z obu stron tego rzekomego PdR czy tam ciągłości CPR stoją znaki o początku CPR "C-13/16"

Znaki C-13, C-16 i C-13/16 mogą mówić zarówno o początku jak i kontynuacji DDR/DDP/CPR.
aby można było mówić o kontynuacji to coś musi przerwać ciąg, więc co?.. :eek2:

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):wjeżdża z drogi gruntowej na drogę twardą a nie na CPR, rowerzysta jadący CPR wjeżdża z chodnika/DdR na jezdnię - włącza się do ruchu zgodnie z definicją włączania się do ruchu, dlaczego ignorujesz przepisy? :wow:
Przecież to ty ignorujesz przepisy. I to dość dużo przepisów.
:wow: tak? no to wskaż jakie
bo jak na razie to ty zapominasz o:
  1. PraktykRuchu napisał(a):O włączaniu się do ruchu,
    Włączanie się do ruchu następuje przy wjeżdżaniu na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów

  2. PraktykRuchu napisał(a):o tym, kiedy drogę nazywamy drogą twardą.
    wstawionym zdjęciu w 1. poście i miejscu kiedy zaczyna się droga twarda+cześć wspólna przecięcia się kierunków ruchu

  3. PraktykRuchu napisał(a):O tym, kiedy kończy się DDR/CPR...
    po raz "n"-ty odpowiedzi na pytanie czy dla rowerzysty jadącego DdR i zjeżdżającego na jezdnię główną równoległą do DdR nadal obowiązuje znak C-13 a jeżeli nie to kiedy się skończył przecież C-13a nie było


PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):no i jak się ma twój przepis do rowerzysty który zjechał z DdR na równoległą jezdnię? :eek2: nadal jedzie DdR czy włączył się do ruchu i jedzie jezdnią? :hmm: znaku C-13 ani skrzyżowania nie było :lol: :lol: :lol:

Przecież już ci pisałem: zjeżdżasz z drogi to przestajesz na niej być. Logiczne. :shock:

zaraz zaraz kiedy pisałeś? jakie zjeżdżasz z drogi? :wow:

PraktykRuchu napisał(a): Droga ma swój ciąg. Każdy jej element - to samo. Przepisy określają, kiedy droga się kończy, kiedy zaczyna, gdzie i pod jakimi warunkami następuje jej początek/koniec, etc...
Więc moje pytanie nadal aktualne brzmi: jadąc DdR (część drogi np 1), zjeżdżam na jezdnię główną (nadal część drogi 1) równoległą do DdR, brak znaków C-13a, zawracam , czy to znaczy że nadal jadę kontynuacją DdR?
No chyba nie uważasz, że zjeżdżając z DdR na jezdnię główną w magiczny sposób (po raz kolejny) znajduję się na innej drodze?

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):oczywiście że nie ma skrzyżowania :wow: nie wiem skąd w ogóle pomysł, że tu jest skrzyżowanie? czyżby definicja skrzyżowania była ci obca?
To ja ciebie pytam - skąd pomysł, że te dwie drogi posiadają jakąkolwiek wspólną powierzchnię skoro jest tak tylko wtedy, gdy drogi tworzą skrzyżowanie?
:wow: nie tylko wtedy :wow:
Oddział 7 nie mówi o skrzyżowaniu!
Dlaczego połączeniu drogi gruntowej/wewnętrznej z główną chcesz nadać status skrzyżowania? Ja wiem że definicja skrzyżowania jest ci obca, już wyszło, ale to powinieneś już nadrobić... dwa dni miałeś na to...

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):celowe zagranie żebyś mógł zauważyć że droga gruntowa w drogę twardą przechodzi przed drogą główną a nie na przejeździe dla rowerzystów, co ignorujesz w swoich postach a w pierwszym rysunku jest to zaznaczone:
Droga może być drogą twardą, jeżeli jej nawierzchnia ma co najmniej 20 metrów. Tutaj - nie ma.
No jak nie ma? Przecież masz rysunki wstawione :eek2: droga magicznie nie znika przed przecięciem się kierunków ruchu :wow:

PraktykRuchu napisał(a):Chyba, że ma te 20 metrów. I jest drogą twardą. To wtedy mamy tu skrzyżowanie. :lol:
dziecko szybciej łapie definicje niż ty :eek2:

PraktykRuchu napisał(a): Ale przecież wiemy, że nie mamy. ;-)
bo definicja skrzyżowania jest ci obca?
czy może masz jakiś inny dowód na to, że nie ma skrzyżowania? magiczne 20m? które nagle znikają w miejscu przecięcia się kierunków ruchu?
droga wewnętrzna z drogą twardą nie tworzy skrzyżowania, droga gruntowa z drogą twardą nie tworzy skrzyżowania, ale jak nazwać przecięcie drogi twardej z drogą twardą? :hmm:

PraktykRuchu napisał(a):Dlatego więc jadący drogą gruntową jest włączającym się do ruchu
ale tylko wjeżdżając z drogi gruntowej na drogę twardą i jeżeli nie jest to nadal droga wewnętrzna :spoko:

PraktykRuchu napisał(a): tak długo, dopóki nie znajdzie się na jezdni prostopadłej drogi - drogi twardej.
w poprzek teleportacja?

PraktykRuchu napisał(a): Dopóki się na tej jezdni nie znajdzie - ustępuje pierwszeństwa każdemu uczestnikowi ruchu poruszającemu się drogą twardą.
ale nie zjeżdżającemu z DdR na jezdnię drogi poprzecznej :spoko: bo o ile na drodze wewnętrznej jest w sytuacji równorzędnej, tak na skrzyżowaniu rowerzystę obowiązuje art 17 :spoko:

PraktykRuchu napisał(a):A rowerzyści/piesi poruszają się swoją drogą twardą
bzdura wjeżdżają na poprzeczną, ona nie znika w magiczny sposób przy DdR, ciągnie się nadal do końca "skrzyżowania" :spoko:

PraktykRuchu napisał(a): i nie muszą się przejmować tymi, którzy im wyjeżdżają z gruntówki. To jest ABC PoRD.
ABC PoRD uczy odróżniać drogę gruntową od twardej, nawierzchnię szutrową od miału itp... a myślałem, że już to kiedyś na tym forum było przerabiane :eek2:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez PraktykRuchu » czwartek 17 sierpnia 2017, 23:15

Henq napisał(a):220 przeczy twoim wizjom:

Faktycznie. No to zarządzający ruchem dał ciała.
Henq napisał(a):aby można było mówić o kontynuacji to coś musi przerwać ciąg, więc co?.. :eek2:

A niby czemu?
Henq napisał(a):No jak nie ma? Przecież masz rysunki wstawione :eek2: droga magicznie nie znika przed przecięciem się kierunków ruchu :wow:

Jeżeli ty tam na końcu tej gruntówki widzisz drogę twardą to chyba nie mamy o czym rozmawiać... :lol: Ciekawi też, że najpierw piszesz o tym, że tam nie ma skrzyżowania (bo definicja) i w tym samym poście się upierasz, że jednak krzyżują się dwie drogi twarde. No ciekawe. ;-)
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » piątek 18 sierpnia 2017, 22:38

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):aby można było mówić o kontynuacji to coś musi przerwać ciąg, więc co?.. :eek2:
A niby czemu?
skoro masz znak C-13 to wiesz, że jedziesz DdR, więc jaki sens ma powielanie tego znaku skoro droga trwa nadal? :eek2: chyba logicznym jest, że znak stawia się ponownie, jeżeli ciąg DdR został przerwany przez "coś". Inaczej znaki C-13 stały by co 1m :spoko: :lol:

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):No jak nie ma? Przecież masz rysunki wstawione :eek2: droga magicznie nie znika przed przecięciem się kierunków ruchu :wow:
Jeżeli ty tam na końcu tej gruntówki widzisz drogę twardą to chyba nie mamy o czym rozmawiać... :lol:
:lol: jeżeli ty nie widzisz asfaltu to lekarz który dopuścił cię na PJ powinien stracić pracę :spoko:

Obrazek

PraktykRuchu napisał(a): Ciekawi też, że najpierw piszesz o tym, że tam nie ma skrzyżowania (bo definicja) i w tym samym poście się upierasz, że jednak krzyżują się dwie drogi twarde. No ciekawe. ;-)
Ale jesteś toporny na wiedzę :lol: nadal nie wiesz co to skrzyżowanie a co to przecięcie kierunków ruchu :eek2:
a co gorsza mylisz oba pojęcia :eek2:
no to jeszcze raz:
skrzyżowanie tworzy:
  1. droga gruntowa z drogą gruntową;
  2. droga wewnętrzna z drogą wewnętrzną (chociaż tutaj @LeszkoII ma drobne zastrzeżenia :spoko: );
  3. droga twarda z drogą twardą;

przecięcie kierunków - ruchu oprócz skrzyżowania - tworzy:
  1. droga gruntowa w połączeniu z drogą twardą - i nie tworzy skrzyżowania;
  2. droga wewnętrzna w połączeniu z drogą twardą - i nie tworzy skrzyżowania;
  3. droga stanowiąca dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze w połączeniu z drogą twardą - i nie tworzy skrzyżowania;
:spoko:

więc połączenie drogi gruntowej z drogą twardą nie tworzy skrzyżowania :spoko:
pojazd wjeżdżający z drogi gruntowej na drogę twardą włącza się do ruchu - ale to jest wcześniej niż rowerzysta wjeżdżający z DdR na jezdnię :spoko: zresztą robiąc to włącza się do ruchu, ewidentnie brakuje na drodze twardej albo PdR, albo znaku C-13a.
Niestety to nie zmienia faktu, że rowerzysta wjeżdżający na jezdnię z DdR jest włączającym się do ruchu i ma ustąpić wszystkim :spoko:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez PraktykRuchu » sobota 19 sierpnia 2017, 17:36

Henq napisał(a):skoro masz znak C-13 to wiesz, że jedziesz DdR, więc jaki sens ma powielanie tego znaku skoro droga trwa nadal?

żeby zobowiązać tych, którzy wyjechali z drogi gruntowej do korzystania z DdR. Nie oznacza to, że nagle DdR przestała istnieć.
Henq napisał(a): chyba logicznym jest, że znak stawia się ponownie, jeżeli ciąg DdR został przerwany przez "coś".

Nie. Czasami się stawia tam, gdzie DDR mógłby na przykład zostać pomylony z chodnikiem, mimo że nic DdR nie przerywa.
Henq napisał(a): :lol: jeżeli ty nie widzisz asfaltu to lekarz który dopuścił cię na PJ powinien stracić pracę :spoko:

Jeżeli wydaje ci się, że długość tego asfaltu przekracza przepisowe 20 metrów, no to chyba powinieneś pomyśleć o tym, by w swoich sądach skupić się pierw na sobie.
Henq napisał(a):Ale jesteś toporny na wiedzę :lol: nadal nie wiesz co to skrzyżowanie a co to przecięcie kierunków ruchu :eek2:

Doskonale to wiem. Problem jest w tym, że widzisz drogi twarde i skrzyżowania tam, gdzie ich nie ma.
Henq napisał(a):Niestety to nie zmienia faktu, że rowerzysta wjeżdżający na jezdnię z DdR jest włączającym się do ruchu i ma ustąpić wszystkim :spoko:

Droga dla rowerów kończy się, gdy mamy skrzyżowanie albo odpowiedni znak. Nie ma ani tego, ani tego. Rowerzysta nie zjeżdża na jezdnię. Rowerzysta jedzie dalej drogą dla rowerów. To włączający się do ruchu kierujący wyjeżdżający z gruntówki musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim. Także pieszym i rowerzystom. Dopóki nie znajdzie się na jezdni drogi twardej.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » sobota 19 sierpnia 2017, 20:30

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):skoro masz znak C-13 to wiesz, że jedziesz DdR, więc jaki sens ma powielanie tego znaku skoro droga trwa nadal?

żeby zobowiązać tych, którzy wyjechali z drogi gruntowej do korzystania z DdR. Nie oznacza to, że nagle DdR przestała istnieć.
czyli jednak coś przerwało ciągłość DdR :eek2:


PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a): chyba logicznym jest, że znak stawia się ponownie, jeżeli ciąg DdR został przerwany przez "coś".

Nie. Czasami się stawia tam, gdzie DDR mógłby na przykład zostać pomylony z chodnikiem, mimo że nic DdR nie przerywa.
możesz wskazać? jakoś nie widziałem jeszcze znaku C-13 ustawionego ni z gruszki ni z pietruszki

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a): :lol: jeżeli ty nie widzisz asfaltu to lekarz który dopuścił cię na PJ powinien stracić pracę :spoko:

Jeżeli wydaje ci się, że długość tego asfaltu przekracza przepisowe 20 metrów, no to chyba powinieneś pomyśleć o tym, by w swoich sądach skupić się pierw na sobie.
już się pytałem czy droga w magiczny sposób ci znika tak jak ci narysowałem czerwoną kreskę? :eek2:

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):Ale jesteś toporny na wiedzę :lol: nadal nie wiesz co to skrzyżowanie a co to przecięcie kierunków ruchu :eek2:

Doskonale to wiem.
nie wiesz i tu jest problem, jak byś wiedział nie pisał byś głupot o 20m :spoko:

PraktykRuchu napisał(a):Problem jest w tym, że widzisz drogi twarde i skrzyżowania tam, gdzie ich nie ma.
akurat są i mają się dobrze, wiedział byś to gdybyś wiedział co to jest skrzyżowanie i fakt że droga w magiczny sposób nie znika przed skrzyżowaniem

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):Niestety to nie zmienia faktu, że rowerzysta wjeżdżający na jezdnię z DdR jest włączającym się do ruchu i ma ustąpić wszystkim :spoko:

Droga dla rowerów kończy się, gdy mamy skrzyżowanie albo odpowiedni znak.
nadal czekam na odpowiedź czy rowerzysta nadal jedzie po DdR jeżeli zjechał na jezdnię główną równoległą do DdR, znaku nie było skrzyżowania również brak :spoko:

PraktykRuchu napisał(a):Nie ma ani tego, ani tego.
:wow: jest skrzyżowanie

PraktykRuchu napisał(a):Rowerzysta nie zjeżdża na jezdnię.
a co leci w powietrzu? :wow:

PraktykRuchu napisał(a):Rowerzysta jedzie dalej drogą dla rowerów.
niestety nie, zjechał z DdR na jezdnię drogi poprzecznej; włącza się do ruchu

PraktykRuchu napisał(a):To włączający się do ruchu kierujący wyjeżdżający z gruntówki musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim. Także pieszym i rowerzystom.
i zrobił to w miejscu gdzie droga gruntowa łączy się z drogą twardą, następnie jedzie drogą twardą i dojeżdża do miejsca w którym rowerzysta włącza się do ruchu :spoko:

PraktykRuchu napisał(a):Dopóki nie znajdzie się na jezdni drogi twardej.
ależ już się znalazł, przecież masz rysunek, może zoom-a zrobić?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez sankila » sobota 19 sierpnia 2017, 22:43

PraktykRuchu napisał(a): Bo ja na przykład mam przepis - że drogę dla rowerów odwołuje skrzyżowanie albo odpowiedni znak.
No to masz tu fajną ścieżkę rowerową - skrzyżowania nie ma, znaku końca drogi nie ma - znaczy się: biegnie dalej. Ekonomiczna, ekologiczna, i - sądząc po śladach za rowem - licznie uczęszczana :lol:

Obrazek


Wciąż na drogach gruntowych nie maluje się znaków poziomych.
A co jest na tej przełączce - haft ozdobny? A może jest ona drogą twardą, ale krótką? Bo 20 m długości to ona nie ma.

https://goo.gl/maps/fvZou4nJybk

BTW - ja chętnie zobaczę te przepisy, zakazujące malowania znaków poziomych na drogach gruntowych; jakiś namiar?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 20 sierpnia 2017, 16:41

Henq napisał(a):już się pytałem czy droga w magiczny sposób ci znika tak jak ci narysowałem czerwoną kreskę? :eek2:

i zrobił to w miejscu gdzie droga gruntowa łączy się z drogą twardą, następnie jedzie drogą twardą i dojeżdża do miejsca w którym rowerzysta włącza się do ruchu :spoko:

Człowieku, czy asfaltowa nawierzchnia tej drogi ma 20 metrów?! Nie ma nawet piętnastu...
sankila napisał(a):No to masz tu fajną ścieżkę rowerową - skrzyżowania nie ma, znaku końca drogi nie ma - znaczy się: biegnie dalej.

Drogi dalej też nie ma, jakbyś nie zauważyła.
sankila napisał(a):A co jest na tej przełączce - haft ozdobny? A może jest ona drogą twardą, ale krótką?

Od kiedy przełączka jest drogą? :| Jest częścią drogi, której jezdnie łączy...
sankila napisał(a):BTW - ja chętnie zobaczę te przepisy, zakazujące malowania znaków poziomych na drogach gruntowych; jakiś namiar?

220, pierwsze akapity rozdziału o znakach poziomych.
Henq napisał(a):czyli jednak coś przerwało ciągłość DdR :eek2:

Rozporządzenie enumeratywnie wymienia ci, co odwołuje C-13. To, że postawiłeś gdzieś C-13 jeszcze raz, bo np. mogli by się tam przez przypadek pałętać piesi, naprawdę nic nie zmienia.

Prosta zasada PoRD - wyjeżdżasz z gruntówki = ustępujesz wszystkim. A taaaakie filozofie.. :?
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » niedziela 20 sierpnia 2017, 17:13

PraktykRuchu napisał(a):Prosta zasada PoRD - wyjeżdżasz z gruntówki = ustępujesz wszystkim. A taaaakie filozofie.. :?
jeszcze prostsza:
Włączanie się do ruchu następuje przy wjeżdżaniu na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów;
widzisz tutaj gdzieś na jezdni przejazd dla rowerów albo pas ruchu dla rowerów?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 20 sierpnia 2017, 17:31

Nie ma skrzyżowania ani znaku kończącego drogę dla rowerów czyli nie ma wyjazdu z drogi rowerowej na jezdnię, DDR się nie kończy. Kierowca jadący gruntówką przecina CPR i - jako włączający się do ruchu - ustępuje pierwszeństwa wszystkim - od pieszego poprzez rower na samochodach na jezdni kończąc.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » niedziela 20 sierpnia 2017, 18:12

PraktykRuchu napisał(a):Nie ma skrzyżowania ani znaku kończącego drogę dla rowerów
nie musi być, nadal czekam na odpowiedź!

PraktykRuchu napisał(a): czyli nie ma wyjazdu z drogi rowerowej na jezdnię, DDR się nie kończy.
czytaj co jest zapisane w ustawie a nie klep jedno i to samo, czy w ustawie jest napisane że musi być koniec DdR żeby było włączanie się do ruchu? :wow:

PraktykRuchu napisał(a): Kierowca jadący gruntówką przecina CPR
bzdura kierowca nie jedzie żadną gruntówką, do okulisty!

PraktykRuchu napisał(a): i - jako włączający się do ruchu - ustępuje pierwszeństwa wszystkim - od pieszego poprzez rower na samochodach na jezdni kończąc.
nie włącza się do ruchu, zrobił to wcześniej nie ignoruj obrazków które ci wkleiłem!
za to rowerzysta zjeżdżając z DdR na jezdnię włącza się do ruchu!
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 20 sierpnia 2017, 18:22

Henq napisał(a):czytaj co jest zapisane w ustawie a nie klep jedno i to samo, czy w ustawie jest napisane że musi być koniec DdR żeby było włączanie się do ruchu? :wow:

Jest napisane, że musi zjechać z drogi rowerowej na jezdnię. Nie może zjechać z drogi rowerowej na jezdnię, skoro... dalej jedzie drogą rowerową, bo zgodnie z przepisami, żeby się ona skończyła - musi być znak albo skrzyżowanie.
Henq napisał(a):bzdura kierowca nie jedzie żadną gruntówką, do okulisty!
Henq napisał(a):nie włącza się do ruchu, zrobił to wcześniej nie ignoruj obrazków które ci wkleiłem!

Te obrazki są funta kłaków warte.

2) ,,droga twarda" - droga z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;


Jeszcze raz pytam: czy ta "droga twarda" po której, twoim zdaniem, jedzie kierowca wyjeżdżający z gruntówki ma nawierzchnię o długości przekraczającej 20 metrów? Bo ja widzę, że nie ma. Więc kierowca, jadąc po tym asfaltowym placku, dalej jest na drodze gruntowej.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » niedziela 20 sierpnia 2017, 18:35

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):czytaj co jest zapisane w ustawie a nie klep jedno i to samo, czy w ustawie jest napisane że musi być koniec DdR żeby było włączanie się do ruchu? :wow:

Jest napisane, że musi zjechać z drogi rowerowej na jezdnię.
no i zjeżdża :spoko:

PraktykRuchu napisał(a):Nie może zjechać z drogi rowerowej na jezdnię, skoro... dalej jedzie drogą rowerową,
a gdzie ty takie brednie wyczytałeś? od kiedy to jezdnia drogi poprzecznej należy do DdR? :wow:

PraktykRuchu napisał(a):bo zgodnie z przepisami, żeby się ona skończyła - musi być znak albo skrzyżowanie.
nie musi! dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie? niewygodne prawda? obaliło by to twoje bzdurki :spoko:

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):bzdura kierowca nie jedzie żadną gruntówką, do okulisty!
Henq napisał(a):nie włącza się do ruchu, zrobił to wcześniej nie ignoruj obrazków które ci wkleiłem!

Te obrazki są funta kłaków warte.
:lol: zupełnie jak twoje wypowiedzi w tym temacie :lol:

PraktykRuchu napisał(a):Jeszcze raz pytam: czy ta "droga twarda" po której, twoim zdaniem, jedzie kierowca wyjeżdżający z gruntówki ma nawierzchnię o długości przekraczającej 20 metrów? Bo ja widzę, że nie ma. Więc kierowca, jadąc po tym asfaltowym placku, dalej jest na drodze gruntowej.
czyli nie na jezdni? :hmm: :wow:
a zapomniałem na DdR :lol: :lol: :lol: ale jak to pojazd inny niż rower na DdR :wow: :lol: :lol: :lol:
ale się uśmiałem :spoko:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 20 sierpnia 2017, 18:39

Henq napisał(a):nie musi! dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie? niewygodne prawda? obaliło by to twoje bzdurki :spoko:

Przestań się zachowywać jak szerszon. Szukasz analogii pomiędzy dwoma zupełnie różnymi sytuacjami. Co innego jechać drogą, która zachowuje swoją ciągłość i a co innego z tej drogi po prostu... zjechać. :help:
Henq napisał(a):czyli nie na jezdni? :hmm: :wow:

Odpowiesz na pytanie?
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez Henq » niedziela 20 sierpnia 2017, 18:51

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):nie musi! dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na moje pytanie? niewygodne prawda? obaliło by to twoje bzdurki :spoko:

Przestań się zachowywać jak szerszon. Szukasz analogii pomiędzy dwoma zupełnie różnymi sytuacjami. Co innego jechać drogą, która zachowuje swoją ciągłość i a co innego z tej drogi po prostu... zjechać. :help:
oho zaczyna się :spoko:
jak na razie to ty unikasz odpowiedzi na niewygodne pytania :spoko:
oczywiście też nic nie masz na poparcie swojej teorii, że znak C-13 mówi o kontynuacji DdR?
220 widzę nadal ze skrzyżowaniem leży na boku :eek2: no i jak tu chcesz dyskutować jak takie braki?

PraktykRuchu napisał(a):
Henq napisał(a):czyli nie na jezdni? :hmm: :wow:

Odpowiesz na pytanie?
jak na razie ty migasz się od odpowiedzi na niewygodne pytania, ja już odpowiedziałem nie moja wina że nie znasz definicji skrzyżowania

a tu kolejne pytanie bez odpowiedzi tym razem od @sankila:
sankila napisał(a):No to masz tu fajną ścieżkę rowerową - skrzyżowania nie ma, znaku końca drogi nie ma - znaczy się: biegnie dalej. Ekonomiczna, ekologiczna, i - sądząc po śladach za rowem - licznie uczęszczana :lol:
oczywiście zignorowane przez ciebie kolejnymi głupotami:
PraktykRuchu napisał(a):Drogi dalej też nie ma, jakbyś nie zauważyła.

przecież droga nie ma znaków kończących i nie musi mieć, a ty twierdzisz, że DdR musi mieć C-13a żeby się skończyła więc gdzie te twoje rewelacje że musi być C-13a?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Brak przejazdu dla rowerów w ciągu DDR a pierwszeństwo

Postprzez waw » niedziela 20 sierpnia 2017, 18:53

PraktykRuchu napisał(a):Szukasz analogii pomiędzy dwoma zupełnie różnymi sytuacjami. Co innego jechać drogą, która zachowuje swoją ciągłość i a co innego z tej drogi po prostu... zjechać. :help:

Sam szukasz analogii między dwoma różnymi sytuacjami, nie ja. Wcześniej pisałeś o tym, że sytuacja jest analogiczna jak z wyjazdem z posesji. Teraz bredzisz coś o zjeżdżaniu z drogi.

Swoją drogą to od kilku stron nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie dlaczego uważasz że DDR jak nie jest odwołana to zachowuje ciągłość , a jezdnia już nie. Nie jesteś w stanie tego wyjaśnić, nie masz przepisów to popierających a uparcie trwasz przy swoich głupotach.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości