Znak t-6a a kierunkowskaz podczas jazdy na wprost :D

[mp0011]

Migać nadgorliwie nikt Ci nie zabrania, o ile nie wprowadzasz nikogo w błąd. Są jednak tacy (niestety większość), co na tym skrzyżowaniu skręcają w to lewo, wzdłuż drogi z pierwszeństwem, bez kierunkowskazu. Jakby to był łuk zamiast dziubka.

[gumik]

Jak odróżniasz T-6a od T-6b? Moim zdaniem tam jest T-6b. Przecież droga z pierwszeństwem biegnie łukiem o małym promieniu.

[mp0011]

Sorka za zamieszanie, powyższy wpis w całości dotyczy Mokotowskiej z mojego przykładu

[szoferemeryt]

I tak nie otrzymam odpowiedzi na wcześniejsze pytanie, to ostatnie pytanie w tym temacie,
https://www.google.com/maps/@49.8592021 ... 312!8i6656
Czy ta droga biegnie łukiem czy z pierwszeństwem łamanym.

[sankila]

W przypadku takiego samego skrzyżowania, ale bez prawej odnogi można użyć prawego kierunkowskazu [...]. Nie rozumiem przeciwników takiego rozwiązania - ale szukanie podstawy prawnej w tym wypadku nie ma sensu.

Sygnalizowanie zmiany kierunków jazdy jest obowiązkiem; komunikowanie się z innymi użytkownikami drogi za pomocą kierunkowskazów - wynika z kultury kierowcy. W powyższej sytuacji, gdy są tylko dwie drogi do wyboru, mignięcie prawym kierunkowskazem znaczy "NA PEWNO nie skręcę w lewo". To nikomu nie wadzi, a ułatwia wjazd pojazdom z drogi podporządkowanej.

Jakby się tak uparł, to światła awaryjne służą do wskazania zepsutego auta. Ciekawe, że jakoś nikomu nie przeszkadza wykorzystywanie ich do dziękowania za uprzejmość, chociaż nie ma to wpływu na sprawność ruchu drogowego; natomiast użycie migacza, żeby usprawnić ruch (zawsze to ze dwa auta więcej zdążą z podporządkowanej wyjechać) - traktowane jest przez niektórych jak zbrodnia i profanacja zwłok, do kupy wzięte.

Jazda prosto to jazda prosto - nie sygnalizuje się jej. Sygnalizujesz zmianę kierunku jazdy - w prawo albo w lewo.

a co z "sygnalizowaniem podziękowań światłami przeciwmgielnymi"? Są do tego jakieś przepisy?
viewtopic.php?f=4&t=40147#p410497

[RossoneriDevil]

łuk zamiast dziubka.

Idea jest ta sama, ustąpić pierwszeństwa, czasami sygnalizowanie na niektórych skrzyżowaniach nic nie daje.

a rozprawianie o tym czy jest to łuk czy dziubek, jeszcze podczas jazdy jest nie ma większego sensu.

[sankila]

Czy ta droga biegnie łukiem czy z pierwszeństwem łamanym.

Przecież to nie ma żadnego znaczenia, skoro są tylko dwie drogi, ale żadnej na wprost. Sygnalizujący wybór jednej z tych dróg ma trzy możliwości"
- gdy włączy lewy migacz, to znaczy, że sygnalizuje skręt w lewo na skrzyżowaniu (tu: pojedzie drogą z pierwszeństwem)
- gdy włączy prawy migacz, to znaczy, że sygnalizuje skręt w prawo na skrzyżowaniu (tu: skręci w drogę podporządkowaną)
- gdy nie włączy ani lewego, ani prawego - to jedzie po łuku drogi (tu: pojedzie drogą z pierwszeństwem)
W uproszczeniu: jak nie miga prawym, to pojedzie w lewo.

Problem powstaje tylko wtedy, gdy droga podporządkowana biegnie na wprost;,
- gdy włączy lewy migacz, to wiadomo, że pojedzie w lewo (tu: drogą z pierwszeństwem)
- gdy włączy prawy migacz, to wiadomo, że b]nie pojedzie w lewo[/b] (tu: pojedzie na wprost, w drogę podporządkowaną)

Gdy nie włączy ani lewego, ani prawego, to nic nie wiadomo:
- być może uznaje to za przejazd na wprost przez skrzyżowanie (w drogę podporządkowaną),
- być może uznaje to za jazdę po łuku drogi i uważa, że NIE zmienia kierunku jazdy.
I dlatego - przy dwóch drogach, gdzie podporządkowana biegnie na wprost - lepiej uprzedzić, którą drogą się NIE pojedzie.

A z punktu widzenia pierwszeństwa przejazdu - czy łuk, czy pierwszeństwo łamane - jeden pies; bo i tak masz kontynuację pasów ruchu.

[szerszon]

I
https://www.google.com/maps/@49.8592021 ... 312!8i6656
Czy ta droga biegnie łukiem czy z pierwszeństwem łamanym.

Łukiem.

[szoferemeryt]

Chodziło mi o coś inne, a mianowicie o symbolikę samej T-6.
Łuk, to łuk, a załamanie to też łuk? Gdzie w rozporządzeniu wyjaśnienie tego załamanego niby łuku?

[szerszon]

[szoferemeryt]

Czyli znak U-3 jest wyjaśnieniem do mojego zapytania o T-6, nie sądzę.

To w tej sytuacji mam sygnalizować jazdę w lewo?
https://www.google.pl/maps/@50.1436358, ... 312!8i6656
Ciekawe.

[gumik]

No cóż. W końcu "Tablice prowadzące stosuje się w celu uprzedzenia kierującego pojazdem o koniecznej zmianie kierunku jazdy". A Jak wszystkim wiadomo należy sygnalizować zmianę kierunku jazdy. To na zakrętach z takimi tabliczkami też mam sygnalizować? Ciekawe jak eksperci to wytłumaczą.

[mp0011]

Panowie, ta dyskusja już się odbyła tu: viewtopic.php?f=3&t=38099

[sankila]

Gdzie w rozporządzeniu wyjaśnienie tego załamanego niby łuku?

W określeniu "rzeczywisty przebieg drogi". Rzeczywisty, czyli przestrzenny.Tablica pokazuje, jak mocno trzeba będzie skręcić, żeby wjechać w poszczególne drogi.

[jasiek23]

Cześć,

dzisiaj nasunęła się wąpliwość podczas rozmowy o znaku T-6a
Kumpel twierdzi, że jadąc na wprost zmienia pas ruchu i włączyłby prawy kierunkowskaz, ale później niż skręcając w prawo.

Jadąc prosto nie zmienia kierunku jazdy więc kierunkowskaz jest niepotrzebny, czyli: w prawo - prawy, w lewo - lewy, prosto - nic

Z doświadczenia jednak wiem że są pewne skrzyżowania tego typu gdzie my nadjeżdżając z przeciwka, widzimy auto które jadąc prosto nie włącza kierunkowskazu, czujemy lekką konsternację bo nie jesteśmy pewni czy ten kierowca chce zjechać z drogi głównej czy nie (czy zapomniał włączyć kierunkowskazu bo zawsze włącza czy poprostu jest świadomy że w takiej sytuacji nie używa się kierunkowskazu) Pokręcona logika ale jakże prawdziwa