Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez RossoneriDevil » środa 12 lipca 2017, 14:56

Dzisiaj zwróciłem uwagę starszemu panu, że nie powinien parkować na chodniku gdyż zajmuje całą jego szerokość, zostawiając tylko miejsce na ścieżce rowerowej. Co prawda za 10 metrów ścieżka skręca a dalej jest chodnik.
Ten mi zaś mówi że on może i macha mi kartą parkingową. Troche mi sie głupio zrobiło, ale zdugiej strony sam nie wiem co o tym sadzić. Chyba powinni zrobić dla niego takie miejsce wyznaczone, bo może nie ma.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez eragon » środa 12 lipca 2017, 17:21

Równie dobrze mógł wyjąć 100$ i ci pomachać, że go stać..
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez RossoneriDevil » środa 12 lipca 2017, 20:19

Ja rozumiem, że on tam nie może stawać itd, ale z drugiej strony nie jest to miejsce mocno uczęszczane i skoro facet ma orzeczenie o niepełnosprawności to mimo wszystko może powinienem się wyluzować... :hmm:

Po prostu od jakiegoś czasu chodząc na spacery denerwują mnie auta zaparkowane byle jak, na zakazach, niezgodnie ze znakiem oznaczający sposób parkowania, zbyt blisko przejścia dla pieszych...itd.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez PraktykRuchu » czwartek 13 lipca 2017, 02:14

Niepełnosprawność nie upoważnia do bycia dupkiem. Bądźmy poważni. Znam wiele osób na wózkach, które parkują wzorowo i zawsze zgodnie z przepisami. Można? Można.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez jasper1 » czwartek 13 lipca 2017, 10:10

Paradoksalnie osoby na wózku są w kwestiach parkowania w lepszej sytuacji niż te bez wózka, ale mające ograniczenia w zakresie narządów ruchu.
Wózkowicze potrzebują odpowiedniej przestrzeni do wysiadania, potem dziesięć czy pięćdziesiąt metrów to na ogół dla nich niewielka różnica.
Dla kogoś z takim chromaniem neurogennym, któremu niedowład narasta w miarę chodzenia czy ze świeżą protezą, do której nie jest zaadoptowany, każdy metr ma znaczenie.

W większości miejsc ludzie parkują nieprawidłowo i jakoś się wzajemnie tolerujemy mając świadomość, że nikt nie zadbał o odpowiednią przestrzeń do parkowania.
Wystarczy popatrzeć na osiedla o niskiej zabudowie, gdzie miejsc parkingowych nie ma w ogóle. Jest alternatywa: zastawiam chodnik lub zastawiam jezdnię tak, że żaden nieco większy gabaryt nie przejedzie. Przeważnie zastawia się chodnik, a piesi chodzą głównie jezdnią w strefie 30. Pojawia się problem jak ktoś ma ograniczenia ruchowe, wózek z dzieckiem itp. i nie może kicnąć szybko z jezdni na chodnik i z powrotem.

@RossoneriDevil słuszna wątpliwość, wyluzuj.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez RossoneriDevil » czwartek 13 lipca 2017, 12:51

jasper1 napisał(a):Pojawia się problem jak ktoś ma ograniczenia ruchowe, wózek z dzieckiem itp.


No właśnie to jest irytujące, no bo jaka to alternatywa?
Nie mam gdzie zaparkować, to stanę sobie na chodniku.
Czemu na wierzchu musi być tych co posiadają auta?

Akurat tych co mają orzeczenie o niepełnosprawności jestem w stanie zrozumieć, ale oni też w swoim imieniu powinni wymusić( nie wiem kto tam tym włada)
aby na swojej ulicy takie miejsce przeznaczone dla nich udostępniono.

Ciężko się wyluzować :D
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez sankila » czwartek 13 lipca 2017, 21:49

RossoneriDevil napisał(a):Akurat tych co mają orzeczenie o niepełnosprawności jestem w stanie zrozumieć
Ci, co mają orzeczenie o niepełnosprawności, nie są tacy wyrywni do blokowania drogi innym użytkownikom.
Trzeba było sprawdzić, czy to aby na pewno karta tegoż dziadka. Bo często jest tak, że karta parkingowa jest na niepełnosprawnego, który raz w tygodniu potrzebuje podwiezienia, a przez resztę czasu korzysta z niej rodzinka.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez Henq » czwartek 13 lipca 2017, 22:03

na chodniku jest parking?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez jasper1 » czwartek 13 lipca 2017, 22:16

RossoneriDevil napisał(a):Czemu na wierzchu musi być tych co posiadają auta?

Akurat tych co mają orzeczenie o niepełnosprawności jestem w stanie zrozumieć, ale oni też w swoim imieniu powinni wymusić( nie wiem kto tam tym włada)
aby na swojej ulicy takie miejsce przeznaczone dla nich udostępniono.

Zapewniam Cię, że dla kogoś kto nie jeździ na wózku, ale ma kłopoty z chodzeniem na nic się zda koperta na drugim końcu ulicy.
Do tego jest mnóstwo ludzi, co różne ograniczenia maja, a karty parkingowej nie mają.
Ciężko się wyluzować

Mój punkt widzenia jest zmienny.
Jak sobie chodzę ulicą, to przeszkadzają mi auta zaparkowane nieprawidłowo na chodniku, ale jak przywożę do domu starszą osobę po zabiegu ortopedycznym, coś ciężkiego lub kilkanaście pomniejszych klamotów mam do wyładowania, to już optyka mi się zmienia i zdarza mi się parkować na chodniku na zakazie przed własną klatką, czego konsekwencje bywało ponosiłam. :D
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez RossoneriDevil » czwartek 13 lipca 2017, 22:34

Henq napisał(a):na chodniku jest parking?

https://www.google.pl/maps/@52.2309114, ... 6656?hl=pl
na tym kawałku stoją, a facet któremu zwróciłem uwagę notorycznie, tam parkuje.

sankila napisał(a):Trzeba było sprawdzić, czy to aby na pewno karta tegoż dziadka.

Wiesz, wyglądał naprawdę staro, jestem w stanie zawierzyć, że to jego karta :D

jasper1 napisał(a):.... ale jak przywożę do domu starszą osobę po zabiegu ortopedycznym, coś ciężkiego lub kilkanaście pomniejszych klamotów mam do wyładowania, to już optyka mi się zmienia i zdarza mi się parkować na chodniku na zakazie przed własną klatką, czego konsekwencje bywało ponosiłam. :D


No właśnie, różnie to bywa, ja też czasem parkuje na zakazie, aby klamoty zabrać jak z rodziną jedziemy na wioskę, ale myk myk i mnie nie ma.

Albo np. taka sytuacja.
https://www.google.pl/maps/@52.2375028, ... 6656?hl=pl

Parkowanie powinno być równolegle na chodniku, ale co tam? Czasem naprawdę ledwo 80 cm zostawia łaskawcy.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Parkowanie na chodniku przez osobę z kartą parkingową.

Postprzez oskbelfer » piątek 14 lipca 2017, 12:59

jasper1 napisał(a): Akurat tych co mają orzeczenie o niepełnosprawności jestem w stanie zrozumieć, ale oni też w swoim imieniu powinni wymusić( nie wiem kto tam tym włada) aby na swojej ulicy takie miejsce przeznaczone dla nich udostępniono.


Zarządy dróg

Zapewniam Cię, że dla kogoś kto nie jeździ na wózku, ale ma kłopoty z chodzeniem na nic się zda koperta na drugim końcu ulicy. Do tego jest mnóstwo ludzi, co różne ograniczenia maja, a karty parkingowej nie mają.


Dokładnie jest tak jak pisze Jasper.
Ktoś skręcił nogę. Musi mieć dwie kule, ale karty parkingowej nie dostanie. (Zresztą nastąpiły zmiany w wydawaniu takich kart)

Ciężko się wyluzować

Mój punkt widzenia jest zmienny.
Jak sobie chodzę ulicą, to przeszkadzają mi auta zaparkowane nieprawidłowo na chodniku, ale jak przywożę do domu starszą osobę po zabiegu ortopedycznym, coś ciężkiego lub kilkanaście pomniejszych klamotów mam do wyładowania, to już optyka mi się zmienia i zdarza mi się parkować na chodniku na zakazie przed własną klatką, czego konsekwencje bywało ponosiłam. :D[/quote]

Znowu trafione w punkt. Tutaj jednak powinna zadziałać wyobraźnia nakładających mandaty.

Widzą człowieka o kuli, który stał nawet pół dnia w miejscu "trudnym" - to powinni odpuścić.
Inna kwestią jest lokalizacja miejsca "trudnego" :lol:
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości