Szerszonie...
PIESZY. Przepis ogólny, dotyczący przekraczania jezdni poza przejściem.
Art. 13.2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
Art. 13.3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.
PIESZY. Przepis szczególny, dotyczący relacji pieszego poza przejściem, z pojazdem skręcającym:
Art. 26.2. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.
Chyba nie masz wątpliwości, kto w tej sytuacji ma obowiązek ustąpić? Pieszy, czy kierujący który skręca? Czy może bubel i kolizja przepisów?
Teraz wróćmy do rowerzysty.
Przepis ogólny dotyczący włączania się do ruchu:
Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje (...) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
Art. 17. 2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
Przepisz szczególny:
Art. 27. 1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost (...) inną częścią drogi.
Przepis z Art. 26.2, dotyczący pieszych, ma się tak do Art. 13.3, jak Art. 27.1a dotyczący rowerów do Art. 17.
Jeżeli nie uznajesz wyższości 27.1a nad 17, to na jakiej podstawie uznajesz wyższość 26.2 nad 13?
=======================================
Co do tramwajów, pismo które otrzymałem jest bardzo wymijające.
Nie stwierdzona, że moja interpretacja jest nieprawidłowa, potwierdza że Art. 25. ustanawia
"generalną" zasadę. Stwierdza jednak, że moja interpretacja mogłaby prowadzić do sytuacji niebezpiecznych, oraz, że w związku z wątpliwościami, prowadzone będą analizy w zakresie
niezbędnej korekty brzmienia przepisów ustawy.
Interpretuj to jak uważasz. Ja to widzę tak, że konieczna jest zmiana brzmienia ustawy, bo interpretacja ustawy w obecnym brzmieniu doprowadza do sytuacji niebezpiecznych...