Jazda rowerem po chodniku

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Jazda rowerem po chodniku

Postprzez mck33 » sobota 24 czerwca 2017, 21:21

Przeszukałem i nie znalazłem wątku, do którego mógłbym podpiąć - więc tworzę nowy (jeśli byłby jakiś odpowiedni wątek to proszę o przepięcie).

Kwestia teoretyczna - czy spotkał się ktoś z jakąś wiarygodną interpretacją lub wyrokiem sądu co do kwestii możliwości jazdy rowerów na chodnikach (o szerokości powyżej 2 m) w OZ, przy standardowej drodze (ograniczenie prędkości 50 w dzień, 60 od 23 do 6) w godzinach dziennych.

Art. 33 pkt 5 pozwala na jazdę po chodniku, gdy "szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów;"

Przy standardowej drodze w OZ ruch pojazdów jest jak najbardziej "dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h" - tylko, że w określonych godzinach. Niemniej jednak przytaczany artykuł nie ogranicza mozliwości jazdy na rowerze w czasie, gdy na drodze prędkość maksymalna wynosi 50 km/h - mówi GENERALNIE o drogach "po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h" - interpretując literalnie moim zdaniem więc jazda na rowerze (po spełnieniu okreslonych warunków oczywiście jak zachowanie szczególnej ostrożności) jest dozwolona (ponieważ na pytanie "czy na tej drodze ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h" odpowiedź brzmi: "tak").

Czy spotkał się ktoś z jakąś interpretacją, że tak nie jest (nie mam na myśli artykułów prasowych w necie tylko jakieś uzasadnione interpretacje, ewentualnie wyroki sądu).
mck33
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 22 czerwca 2017, 13:02

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez mp0011 » niedziela 25 czerwca 2017, 01:07

Generalnie nie ma prawa rowerzysta, przy dobrej pogodzie lub bez dziecka poniżej 10 roku życia kierującego rowerem poruszać się chodnikiem.
Prędkość podniesiona obowiązuje w nocy, więc w nocy wolno zjechać na chodnik.

- Czy ruch na tej drodze jest dozwolony z prędkością 60km/h?
- Nie, do 22:00 za taką jazdę jest mandat ;)

Taka interpretacja oznaczałaby, że na 90% dróg w miastach wolno jechać rowerem po chodniku...

Z drugiej strony, są miejsca, w których przepisowa jazda rowerem powoduje sporo agresywnych reakcji kierowców, przykładowo w Warszawie, Most Poniatowskiego w stronę Centrum, na wysokości buspasa... Według prawa, rowerzysta ma obowiązek jechać tam ŚRODKIEM (praw krawędź lewego pasa), skutecznie blokując cały ruch na moście...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez bartek0807 » niedziela 25 czerwca 2017, 01:15

A ja osobiście staram się jechać po DDR,albo po chodniku bez względu na przepisy (warunki),bo :

a) moje zdrowie i życie cenię wyżej niż mandat za taką jazdę
b) prawdopodobieństwo bycia złapanym przez policję jest dużo niższe niż prawdopodobieństwo bycia potrąconym jadąc po asfalcie między samochodami.
c) w razie wypadku na chodniku sumaryczne obrażenia moje i pieszego będą i tak niższe niż moje po spotkaniu z samochodem

Dopóki podejście kierowców do rowerzystów się nie zmieni o 180 stopni,dopóty rowerzysta chcący przeżyć będzie wybierał chodnik mimo konsekwencji mu grożących.
bartek0807
 
Posty: 112
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 17:26

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez RossoneriDevil » niedziela 25 czerwca 2017, 08:32

Dopóki podejście kierowców do rowerzystów się nie zmieni o 180 stopni,dopóty rowerzysta chcący przeżyć będzie wybierał chodnik mimo konsekwencji mu grożących.


Nigdy się nie zmieni, z prostej przyczyny, samochodów jest więcej i każdy przekracza prędkość dozwoloną, nawet policja.
Czemu nie można sobie kupić skutera do miasta?
Również łatwo można się przemieszczać z dobrą prędkością.

Rower zawsze mi się kojarzył z rekreacją, toteż nigdy mi na chodniku nie przeszkadzał....chyba że ktoś jeździ jak idiota, (a takich coraz więcej), dopóki nie dowiedziałem się że, jego miejsce to jezdnia.

Sam próbowałem jechać ulicą bo przepisy i już nie będę....
Jak mam jeździć po chodniku to też nie zamierzam bo nie wolno.
Ze ścieżek rowerowych mogę korzystać, rekreacyjnie.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez mck33 » niedziela 25 czerwca 2017, 15:59

mp0011 napisał(a):Prędkość podniesiona obowiązuje w nocy, więc w nocy wolno zjechać na chodnik.


To, że w nocy wolno to nie ma wątpliwości. Mnie jednak wydaje się, że czytając literalnie przepis artykułu 33.5 wolno jeździć na chodniku (oczywiście tylko takim, który ma co najmniej 2 m szerokości) również w godzinach między 5 a 23.

Raz jeszcze zacytuję odnoszącą się do tematu część przepisu: "wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h"

Wzdłuż drogi na terenie zabudowanym (o ile oczywiście nie ma ograniczenia znakiem) JEST DOZWOLONA jazda z prędkością większą niż 50 km/h - codziennie, w określonych godzinach, ale jest dozwolona. To nie jest tak, że po 23 przylatują codziennie drogowcy i kładą nową, inną drogę/ jezdnię. To jest cały czas ta sama droga przy, której jazda powyżej 50 km/h jest dozwolona (nie cały czas, ale przepis nie mówi nic o drodze, przy której cały czas jest dozwolona jazda powyżej 50 km/h).

Oczywiście, inną kwestią jest to, że policjanta raczej trudno byłoby do tego przekonać i trzeba by iść do sądu - ale mnie o to nie chodzi - pytałem czysto teoretycznie czy ktoś spotkał się z jakąś autorytatywną wykładnią/interpretacją, że jednak nie można.


mp0011 napisał(a):Taka interpretacja oznaczałaby, że na 90% dróg w miastach wolno jechać rowerem po chodniku...


No, wątpię, że w Polsce 90% dróg ma chodniki na 2 m. Ale tak, na pewno oznaczałoby to, że na sporej ilości chodników (nie wiem, może 30-50%?) można by jeździć (oczywiście z uwzględnieniem przepisu, że z zachowaniem szczególnej ostrożności i ustępując pieszym pierszeństwa). ...ale co z tego? Może tego właśnie chciał ustawodawca. Przepis o tym, że między 23 a 5 można jeździć powyżej 50 km/h to nie jest jakiś zawoalowany przepis, który wymagał interpretacji Sądu Najwyższego - to bardzo jasny przepis w Ustawie, Ustawodawca go na pewno znał i - skoro nie sformułował artykułu 33.5 jasno (np. że nie wolno jeździć przy drodze W CZASIE, gdy na niej obowiązuje ograniczenie do 50 km/h) to może właśnie mu chodziło o to, żeby zezwolić na jazdę po chodniku ""wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h"
mck33
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 22 czerwca 2017, 13:02

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez gumik » poniedziałek 26 czerwca 2017, 07:25

W dzień to jest "droga po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością do 50km/h". W nocy jest to "droga po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością powyżej 50km/h". Nie ma wątpliwości, że w dzień nie można jeździć rowerem po chodniku na takiej drodze.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez mck33 » wtorek 27 czerwca 2017, 01:29

gumik napisał(a):W dzień to jest "droga po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością do 50km/h". W nocy jest to "droga po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością powyżej 50km/h". Nie ma wątpliwości, że w dzień nie można jeździć rowerem po chodniku na takiej drodze.


Dokładnie tak :).
Innymi słowy - mówiąc generalnie - jest to droga, przy której "ruch pojazdów jest dozwolony powyżej 50 km/h", prawda? ;) czyli spełniająca kryteria ustawy hehe ;).

Dobra, tak tylko piszę, dla mnie jest to wątpliwa sprawa (i tak, jestem świadom, że w razie przyłapania mnie na chodniku musiałbym przekonać sąd do tej interpretacji, co nie musiałoby się udać), złożyłem temat głównie zastanwiając się czy ktoś się spotkał z jakims wyrokiem sądu sądzącym w tę albo w tamtą stronę (jak np. ciekawy wyrok sądu pozwalający przechodzić na jezdni w odległości mniejszej niż 100 m. od pasów, nie tylko na skrzyżowaniu)
mck33
 
Posty: 6
Dołączył(a): czwartek 22 czerwca 2017, 13:02

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez sankila » środa 28 czerwca 2017, 22:20

mck33 napisał(a):skoro nie sformułował artykułu 33.5 jasno (np. że nie wolno jeździć przy drodze W CZASIE, gdy na niej obowiązuje ograniczenie do 50 km/h) to może właśnie mu chodziło o to, żeby zezwolić na jazdę po chodniku ""wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h"
A może zakładał, że kierowcy mają opanowany język polski w zakresie gramatyki z poziomu gimnazjalnego?

odmiana czasownika "być"
jest dozwolony - czas teraźniejszy ciągły (jednoczesny z wykonywaniem czynności)
bywa dozwolony - czas teraźniejszy prosty (zdarza się okresowo)
był dozwolony - czas przeszły
będzie dozwolony - czas przyszły
Skoro ustawodawca nie sformułował jasno, że wolno jeździć wzdłuż drogi, na której BYWA dozwolona prędkość pow 50 km/h - to znaczy, że wolno jeździć wzdłuż drogi na której JEST dozwolone pow 50 km/h.

A skoro potrzebujesz wyroku sądu, to nie widzę problemu: wjedź na skrzyżowanie drogą ze znakiem D1 - na czerwonym świetle. A później przekonaj sędziego, ze GENERALNIE to jest droga z pierwszeństwem :wink:
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez gumik » piątek 30 czerwca 2017, 11:42

mck33 napisał(a):Innymi słowy - mówiąc generalnie - jest to droga, przy której "ruch pojazdów jest dozwolony powyżej 50 km/h", prawda? czyli spełniająca kryteria ustawy hehe .
Nieprawda. Jeśli masz dwie drogi. Jedną z ograniczeniem do 70, druga z ograniczeniem do 50. To które zdanie jest prawdziwe?
"Mogę na tych drogach jechać 50km/h"
"Mogę na tych drogach jechać 70km/h"
Oczywiście tylko pierwsze zdanie jest prawdziwe. I to jest właśnie "mówiąc generalnie". A Ty chciałbyś generalizować bazując na węższym stwierdzeniu. To tak nie działa.
Także w Twoim przypadku droga jest generalnie na której ruch jest dozwolony z prędkością nie przekraczającą 50km/h. A w szczególnych przypadkach jest ta prędkość podniesiona do 60km/h. Mówiąc, że generalnie taka droga jest droga na której ruch jest dozwolony z prędkością większa niż 50km/h, to nieprawda. Tak działa logika zdań.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez waw » poniedziałek 05 października 2020, 22:37

Jedna z warszawskich wspólnot mieszkaniowych postanowiła walczyć z jeżdżeniem rowerami po chodniku stawiając bariery umożliwiające przejście ale uniemożliwiające wjazd jakimkolwiek pojazdem. ZDM Warszawa zapowiedział im jako akcję odwetową likwidację jednego z wjazdow.
https://mieszkaniec.pl/wspolnota-zagrod ... rzystanku/
Jeśli tak działa "władza" to trudno wymagać żeby ktokolwiek miał szacunek do prawa drogowego w tym kraju.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez mp0011 » poniedziałek 05 października 2020, 23:21

Jako okoliczny mieszkaniec, sprostuję. Bo powielasz bzdury.

Wspólnota ma wielki żal do miasta o to, że zlikwidowali miejsca parkingowe wzdłuż Alei Solidarności pod budowę Buspasa oraz drogi rowerowej. Dlaczego tak się stało?

Bo wcześniej miasto chciało puścić DdR obok ich chodnika, po ich terenie - ale się nie zgodzili. Miast zrobiło więc jedyną logiczną rzecz, czyli puściło DdR obok ich działki, kosztem zatok parkingowych (wspólnota ma i tak swój parking, a także postój na Wileńskiej; za zatokach było raptem kilka miejsc).

Jakiś czas droga rowerowa kończyła się przed Szwedzką. Ale po remoncie Szwedzkiej i zrobieniu przejazdów, rowerzystom było "za wygodnie", co było niedopuszczalne dla wspólnoty - wspólnota złośliwie więc zwężyła przejazd rowerów stawiając słupku w skrajni drogi rowerowej oraz płotki.

Wobec takiego stanu (zwężenie drogi poniżej ustawowego minimum i realne zagrożenie zdrowia), miasto postanowiło zlikwidować zatokę autobusową i przeciągnąć drogę rowerową obok terenu wspólnoty. Oczywistym jest, że przy okazji skasują wjazd na teren posesji, który koliduje z nowopowstałą drogą rowerową (wcześniej był tam CPR). Wjazd ten teraz jest z zatoki i przystanku. Wspólnota ma jeszcze dwa wjazdy oprócz tego likwidowanego.

A rowerzyści, jeżeli jeździli po ich chodniku, pomimo drogi rowerowej tuż obok, to tylko dlatego, że wspólnota nie pozwalała na zrobienie wygodnego wjazdu na drogę rowerową.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez Marcel2727 » piątek 09 października 2020, 14:01

bartek0807 napisał(a):A ja osobiście staram się jechać po DDR,albo po chodniku bez względu na przepisy (warunki),bo :

a) moje zdrowie i życie cenię wyżej niż mandat za taką jazdę
b) prawdopodobieństwo bycia złapanym przez policję jest dużo niższe niż prawdopodobieństwo bycia potrąconym jadąc po asfalcie między samochodami.
c) w razie wypadku na chodniku sumaryczne obrażenia moje i pieszego będą i tak niższe niż moje po spotkaniu z samochodem

Dopóki podejście kierowców do rowerzystów się nie zmieni o 180 stopni,dopóty rowerzysta chcący przeżyć będzie wybierał chodnik mimo konsekwencji mu grożących.


Właśnie dlatego rower powinien jechać po chodniku niezależnie od warunków ani innych dyrdymałów. Powinien też przy tym ustępować pierwszeństwa pieszym. Nikt nie rozumie, że jest to o wiele bardziej bezpieczniejsze, płynniejsze i bardziej wykonalne dla większości ludzi. Rowerzysta na ulicy to rzadkość, normą jest z kolei na chodniku i nie chodzi tutaj o bycie idiotą co łamie prawo tylko taka jazda jest po prostu sensowniejsza.
Marcel2727
 
Posty: 833
Dołączył(a): środa 14 sierpnia 2019, 23:11

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez mp0011 » piątek 09 października 2020, 14:05

Większego <&%#$@> na tym forum jeszcze chyba nie czytałem.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Jazda rowerem po chodniku

Postprzez waw » sobota 10 października 2020, 00:03

mp0011 napisał(a):Jakiś czas droga rowerowa kończyła się przed Szwedzką. Ale po remoncie Szwedzkiej i zrobieniu przejazdów, rowerzystom było "za wygodnie", co było niedopuszczalne dla wspólnoty - wspólnota złośliwie więc zwężyła przejazd rowerów stawiając słupku w skrajni drogi rowerowej oraz płotki.

Zwęziła jak już, ale to szczegół.
W tych dwóch zdaniach pokazałeś jak na dłoni buractwo ZDM Warszawa. Uspokojenie ruchu (typu progi zwalniające lub tym podobne) na DDR przed wjazdem na jezdnię jest niby nielegalne, zaś stawianie przejazdów tam gdzie zabraniają tego przepisy już w pełni legalne jest... Przykre jest że okoliczni mieszkańcy muszą dbać o bezpieczeństwo bo zarząd drogi jest zaślepiony religią świętego rowerka.

Oczywistym jest, że przy okazji skasują wjazd na teren posesji, który koliduje z nowopowstałą drogą rowerową (wcześniej był tam CPR). Wjazd ten teraz jest z zatoki i przystanku.
To bzdura bez pokrycia w rzeczywistości. Wyjazdy z posesji mogą kolidować z wyjazdami z dróg. Jeśli nie da się tam zapewnić bezpieczeństwa można przerwać ciagłość DDER jak tu: https://www.google.pl/maps/@51.2650395, ... 312!8i6656
Więc takie działąnie ZDM można odczytywać tylko w kategorii działań odwetowych.
mp0011 napisał(a):A rowerzyści, jeżeli jeździli po ich chodniku, pomimo drogi rowerowej tuż obok, to tylko dlatego, że wspólnota nie pozwalała na zrobienie wygodnego wjazdu na drogę rowerową.

Nie. A nawet jakby to nie jest to jakiekolwiek usprawiedliwienie. Rowerzyści i tak jeżdżą chodnikiem nawet mając równolegle do niego DDR. To wyłącznie kwestia nieegzekwowania prawa i wygody. Gdyby choćby niewielka część jadących rowerem dostawała mandaty za swoje jazdy po chodniku brak wygodnego wjazdu na DDR szybko przestałby być problemem.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości