Przejście dla pieszych pomiędzy znakiem D-18 i D-45

[PraktykRuchu]

Taką sytuację widziałem w jednym miejscu - Toruń przy siedzibie Radia Maryja:
https://www.google.pl/maps/@53.0286551, ... 312!8i6656

To nie jest taka sytuacja. Bezpośrednio przed przejściem dla pieszych masz bramę wjazdową i nie wolno parkować. Jest nawet (dziwny) znak poziomy (linia), który ma (wydaje mi się) instruować kierowców, że parking się na chwilę "kończy" i kolejną - już za pasami - że się znów "zaczyna".

To było pytanie teoretyczne. Nie można wykluczyć takiej sytuacji więc pytam na przyszłość.

Teoretycznie, to taki parking nie ma prawa istnieć. I to jest odpowiedź na Twoje teoretyczne pytanie. A jak pokażesz taką sytuację w praktyce - to wtedy możemy rozsądzać, o co chodzi.

[Cyryl]

Taką sytuację widziałem w jednym miejscu - Toruń przy siedzibie Radia Maryja:...

nie mówimy tu o cudach.

[waw]

Taką sytuację widziałem w jednym miejscu - Toruń przy siedzibie Radia Maryja:
https://www.google.pl/maps/@53.0286551, ... 312!8i6656

To nie jest taka sytuacja. Bezpośrednio przed przejściem dla pieszych masz bramę wjazdową i nie wolno parkować. Jest nawet (dziwny) znak poziomy (linia), który ma (wydaje mi się) instruować kierowców, że parking się na chwilę "kończy" i kolejną - już za pasami - że się znów "zaczyna".

Zakaz parkowani obowiązuje w tym przypadku też za pasami. I ciekawostką jest że zatoka jest jakby częścią jezdni i wychodzący zza ew. stojącego samochodu pieszy (niezgodnie z przepisami) ma już pierwszeństwo.

[PraktykRuchu]

Czyli - innymi słowy - można parkować nawet przy samym przejściu, a to już problem jadących jezdnią żeby zauważyć pieszego wychodzącego zza auta?

[mp0011]

Zbliżając się do przejścia kierujący ma obowiązek spodziewać się pieszego, a w przypadku braku widoczności odpowiednio dostosować prędkość, z zatrzymaniem włącznie.

[waw]

Kierujący ma prawo spodziewać sié, że żaden pieszy nie będzie wchodził wprost pod nadjeżdżający pojazd zza stojącego pojazdu.

[PraktykRuchu]

Pieszemu, który już znajduje się na przejściu, trzeba ustąpić pierwszeństwa. Przepis zabraniający wchodzenia bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd dotyczy chyba wychodzenia z innej części drogi na jezdnię a nie sytuacji, w której pieszy jest już na jezdni od jakiegoś czasu...

[Cyryl]

Kierujący ma prawo spodziewać sié, że żaden pieszy nie będzie wchodził wprost pod nadjeżdżający pojazd zza stojącego pojazdu.

"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania."

potocznie nazywa się to zasadą ograniczonego zaufania.