Zasady kultury na stacjach paliw

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez rdw » piątek 02 czerwca 2017, 02:32

Zdarzyła mi się taka sytuacja na stacji BP w Warszawa (Toruńska) - część dystrybutorów wyłączona z używania (pachołki) więc do pozostałych zaczęło się robić małe oblężenie.

Nie pierwszy raz wjeżdżając na stację wąskim wjazdem widzę, jak za nim tak "ogólnie" stały 2 samochody, jakby czekały na dojazd do dowolnego dystrybutora który się zwolni.

Sytuacja się przejaśniła, przede mną stało już tylko jedno auto z bakiem po przeciwnej stronie auta, więc je ominąłem aby nikt mnie nie ubiegł i stanąłem po stronie gdzie były dystrybutory pasujące mojej stronie wlewu. W ten sposób stworzyliśmy dwie ogólne kolejki - sytuacja do domyślenia się łatwa, bo albo stoimy wcześniej albo pchamy się za kolejne auto.

Pomimo dość oczywistego stania we "wspólnej kolejce" pojawiło się auto z parą w środku i bakiem po "mojej" stronie, które okrążyło mnie i ustawiło się w kolejce do konkretnego dystrybutora, olewając mnie.
Po zajechaniu im drogi i wymianie przez szybę paru nieuprzejmych gestów wycofali, odjechali na bok na miejsce parkingowe.
Po chwili jednak, o mało nie uderzając w nowe auto stojące w kolejce za mną, wrócili na wstecznym przede mnie (jakby zmienili zdanie, że jednak się wepchają) i nie zamierzali odpuścić.

Na szczęście dla aut z bakiem po "naszej" stronie zwolniło się inne miejsce do którego szybciej dojechałem a oni sobie jeszcze dłużej postali za autem za którym się bezpośrednio ustawili.
Po zatankowaniu i powrocie do auta oni właśnie odczekali swoje i gmerali przy aucie tak, aby przypadkiem udawać, że mnie nie widzą, pomimo, że wcześniejszą komunikację przez szybę odczytywali :D
Nie było to zbyt kulturalne ale posłałem im jeszcze trochę wyzwisk przy ludziach i odjechałem a oni do końca udawali, ze coś tam grzebią pod maską itp.

Co o tym sądzicie?
Pomijając, że zachowałem się chamsko i karygodnie, bo poniosły mnie nerwy, to jednak pytanie do doświadczonych kierowców -
CZY NA STACJACH OBOWIĄZUJE WSPÓLNA KOLEJKA?
Bo jeśli nie, i wzorem jazdy na zakładkę nie ma sensu robić jednego korka na wjeździe, to co robić jeśli do stacji stoi kilka aut (na dodatek nie ma czasu na ocenę kto ma bak z której strony oraz czy nie stoi po autogaz...) jeden za drugim, co widywałem kilka razy?
Olać ich i wzorem opisanej parki stanąć za konkretnym pojazdem?
Nigdy nie wiadomo, czy wtedy jeszcze większy furiat nie postanowi, że złamałem jakąś przeciwnie rozumianą zasadę.

Tam na BP jest o tyle ciężej, że tam, gdzie ustawiła się owa parka był jeszcze autogaz na "przednim" pasie stanowiska i ktoś nawet ominął nas aby podjechać po gaz. Ale oni nie tankowali gazu tylko zwykłe paliwo. Swoją drogą chyba nie da się ocenić po aucie, kto jedzie po gaz a kto zamierza się wepchać, więc moja awantura była ryzykowna, ale okazała się w pewnym sensie celowa.
rdw
 
Posty: 21
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2016, 12:29

Re: Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez gumik » piątek 02 czerwca 2017, 07:33

Ja nigdy na żadnej stacji nie zauważyłem wspólnej kolejki. Zawsze każdy się pcha pod pierwszy dystrybutor z w miarę mała kolejka. Wspólna kolejka w Polsce to albo w niemieckim Rossmanie (tak się jakos przyjęło) albo w markecie, gdzie jest tak to wszystko pozagradzane i jest ładny telewizorek z numerem kasy, że i tak żaden cwaniak nie ma szans.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez eragon » piątek 02 czerwca 2017, 07:51

gumik napisał(a):Ja nigdy na żadnej stacji nie zauważyłem wspólnej kolejki

Często właśnie są w aptekach, na pocztach itp.
@rdw, a czemu musisz podjechac pod dystrybutor jakoś specjalnie? Wąż spokojnie dostaje do obu stron. Podjezdzam tam gdzie wolne, nie czekam. A jeśli przyjedzie 5 aut z wlewem (nie bakiem) z lewej to co wtedy?


Regulamin! Część posta usunięta/klebek
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez gumik » piątek 02 czerwca 2017, 09:05

eragon napisał(a):Jeżdżąc bicyklem ciężko mieć doświadczenie na stacji benzynowej.
Mój bicykl nie potrzebuje paliwa. A Twój? Mówię o sytuacjach z przyjazdu samochodem na stację benzynową. Ty zauważyłeś wspólne kolejki na stacjach benzynowych.
Nie opowiadaj też głupot, że nie ma takich kolejek.
Ty tak specjalnie żeby tylko coś napisać, czy naprawdę nie doczytałeś, gdzie wymieniałem przykłady takich kolejek?
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez Cyryl » piątek 02 czerwca 2017, 12:08

ostatnio miałem fajny przypadek na stacji paliw, co ciekawe w jeździe na kat. D uczestniczyła nasza koleżanka z forum Kolezankafilizanka, z którą omawialiśmy zmianę pasa ruchu.
po zatankowaniu czekaliśmy, aż odjedzie pojazd osobowy tankujący przed nami, który uniemożliwiał nam wyjazd, mimo że na oko miejsca kierowcy samochodu osobowego było dosyć.

pan z pojazdu z tyłu przyszedł i powiedział, że spieszy i powinniśmy odjechać. ja - z miłą chęcią, ale nie ma miejsca. on - mam jestem kierowcą kat. C i ja bym tu wyjechał.
więc zaprosiłem go za kierownicę autobusu mówiąc: będę pana asekurował.
gdy zbliżył się do pojazdu osobowego (stojącego po prawej) mając zamiar skręcić w lewo zapytałem: czy zdaje sobie pan sprawę, że za tylną osią mamy 3 metry ogona, który to podczas skrętu w lewo uderzy w osobówkę po prawej?
gość zatrzymał się, zastanowił i powiedział: rzeczywiście - nie da się, zwracam honor, przepraszam.
i spokojnie wrócił do swojego auta.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez RossoneriDevil » piątek 02 czerwca 2017, 13:00

Ja jak tankuję, po opłaceniu od razu zmykam, a niektórzy to sobie w bagażniku pogrzebią, coś tam w samochodzie poszukają i nie mogą tego zrobić odjeżdżając kawałek... też tak macie czasami?
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Zasady kultury na stacjach paliw

Postprzez rpa » piątek 02 czerwca 2017, 15:34

Bardzo często tankuję i od razu odjeżdżam na parking, jeśli stacja takim dysponuje. Zazwyczaj w sytuacji gdy podjeżdżam za kogoś, kto już kończy nalewać - wtedy blokuję dwa dystrybutory, więc wypadałoby pomyśleć nie tylko o sobie. Dla mnie żadna wielka strata, ktoś zaoszczędzi czas, a czasami zdarzy się spanikowana mina kasjera, mnie to zawsze bawi :D
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości