Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez tom634 » niedziela 07 maja 2017, 20:54

Rozpatrzmy sytuację - jazda w dzień, widoczność dobra, nawierzchnia sucha. Kierujący pojazdem 1 jedzie prawym pasem z prędkością 135km/h i jest wyprzedzany przez pojazd 2 jadący na lewym pasie z prędkością 145km/h. W odległości 200-300 metrów kierujący pojazdem 1 zauważa stojący na autostradzie pojazd 3, który ma wyłączone wszystkie światła (nie świecą się tylne mijania, stopu ani awaryjne) i który stoi na prawym pasie autostrady. Odległość ta jest za mała, żeby wyhamować pojazd 1 przed pojazdem 3 i żeby ominąć lewym pasem. Pojazd 1 najeżdża na tył stojącego pojazdu 3 przy prędkości około 100km/h. Czyja jest wina kolizji?
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez szerszon » niedziela 07 maja 2017, 21:04

A jakim prawem pojazd stoi na autostradzie na prawym pasie ?
Jak się oznacza stojący pojazd na autostradzie ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez tom634 » niedziela 07 maja 2017, 21:11

Nie wiem dlaczego pojazd 3 stał na prawym pasie. Nie był w żaden sposób oznaczony, bez żadnego trójkąta ostrzegawczego ani świateł awaryjnych.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez waw » niedziela 07 maja 2017, 21:48

Mówisz o realnej sytuacji?
Na jezdni autostrady obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju. Natomiast w sytucji awaryjnej PoRD jasno określa jak oznaczyć samochód.
Pomijając już fakt że wtedy stawia się samochód na pasie awaryjnym a nie na pasie ruchu.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez Cyryl » niedziela 07 maja 2017, 22:15

oczywiście pojazd 3 według opisu nie został w żaden sposób oznaczony i jak zauważył autor nie miał włączonych tylnych świateł mijania - zgroza.
natomiast co do samego manewru hamowania: większość współczesnych pojazdów osobowych z tej prędkości powinno zatrzymać się na odcinku 150m, może ciut więcej. jeżeli przeszkoda była oddalona o 200-300m, to kierujący powinien mieć wystarczającą odległość i czas aby wyhamować lub ominąć ją, ponieważ pojazd na lewym pasie jechał szybciej i nie mógł być przez cały czas na wysokości pojazdu hamującego, więc miejsce na lewym pasie zgodnie z opisem powinno być.
pod warunkiem, że jechał 135km/h, przeszkoda była oddalona 200-300m i pojazd był sprawny.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez szerszon » niedziela 07 maja 2017, 23:08

Obrazek

Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez Henq » wtorek 09 maja 2017, 00:13

tom634 napisał(a):Pojazd 1 najeżdża na tył stojącego pojazdu 3 przy prędkości około 100km/h. Czyja jest wina kolizji?

Pojazd stojący nie może spowodować kolizji.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez oskbelfer » wtorek 09 maja 2017, 15:31

Henq napisał(a):
tom634 napisał(a):Pojazd 1 najeżdża na tył stojącego pojazdu 3 przy prędkości około 100km/h. Czyja jest wina kolizji?

Pojazd stojący nie może spowodować kolizji.


Taaaa, zwłaszcza "stojący" na torowisku szynowy gdy zbliża się Pendolino.

A to henju wbij sobie do głowy - to prd.

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.

3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Dziękuję za uwagę
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez LeszkoII » wtorek 09 maja 2017, 17:53

:) Tutaj art. 4 pasuje jak kwiatek do kożucha, przynajmniej w warunkach dostatecznej widoczności.

Do zachowanie bezpiecznego odstępu wymagana jest "zwykła" ostrożność a nie szczególna. Szczególna ostrożność wiąże się z gotowością do szybkiego reagowania.
Jeżeli utrzymujemy normalny "bezpieczny odstęp", to w dobrych warunkach widoczności nigdy nie powinien nas zaskoczyć gwałtowny manewr hamowania (zważywszy, że widzimy światła hamowania). Odstęp to nic innego jak odległość jaką pojazd przemierza zanim kierujący zareaguje. Im większa prędkość, tym naturalnie większy odstęp.

Jeżeli kierowca ciężarówki uderza w stojący pojazd z prędkością 100 km/h to znaczy, że przespał najważniejszy moment swojego życia i wykazał się zerową ostrożnością. Wtedy jego 100% winy (wciąż zakładamy dobrą pogodę, dzień). Jeżeli nie zdołał wyhamować, ale prędkość z jaką wjechał była relatywnie niewielka (20-40 km/h), to przy niedostatecznej widoczności mógłby zostać współwinnym albo niewinnym. Mam na myśli zmniejszoną przejrzystość powietrza. W nocy, przy normalnej przejrzystości widać światła odblaskowe tyłu pojazdu, które wyglądają specyficznie i trudno je pomylić ze światłami pozycyjnymi.

Na pytanie autora tematu nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, kto i w jakim stopniu przyczynił się do winy.

Przy okazji, istnieje pewien problem - zwłoka czasu zanim kierujący wyjmie trójkąt i dotrze do setnego metra.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez Henq » wtorek 09 maja 2017, 23:25

oskbelfer napisał(a):
Henq napisał(a):
tom634 napisał(a):Pojazd 1 najeżdża na tył stojącego pojazdu 3 przy prędkości około 100km/h. Czyja jest wina kolizji?

Pojazd stojący nie może spowodować kolizji.


Taaaa, zwłaszcza "stojący" na torowisku szynowy gdy zbliża się Pendolino.

jeszcze nie widziałem na autostradzie pojazdu szynowego :eek2:
no to teraz tak: na autostradzie zbliża się "Pendolino" - tylko skąd :eek2: - eruś mógłbyś wskazać który art zezwala na poruszanie się pojazdów szynowych po autostradzie?
bo chyba nie ma takowego?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez oskbelfer » środa 10 maja 2017, 18:20

Henq napisał(a):Pojazd stojący nie może spowodować kolizji.


Otóż pojazd stojący - może spowodować kolizję.

Polecam jeszcze raz - wbij to sobie do głowy - to prd.

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.

3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu.

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

Dziękuję za uwagę
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez Henq » środa 10 maja 2017, 18:40

oskbelfer napisał(a):
Henq napisał(a):Pojazd stojący nie może spowodować kolizji.


Otóż pojazd stojący - może spowodować kolizję.

chyba znana ci jest słynna kolizja pana Kornackiego z otwartymi drzwiami Maserati i autobusem. Winny był kierowca. Argumentacja policji: Auto stojące nie może spowodować kolizji.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez szerszon » środa 10 maja 2017, 21:49

Auto otwierało sobie drzwi w miejscu w którym nie powinno go być.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez oskbelfer » piątek 12 maja 2017, 16:38

I to był właśnie ten ruch pojazdu, co nie jest dla każdego oczywiste :spoko:
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Czyja wina najechania na tył na autostradzie?

Postprzez Henq » piątek 12 maja 2017, 19:57

oskbelfer napisał(a):I to był właśnie ten ruch pojazdu, co nie jest dla każdego oczywiste :spoko:

jak ruszę lusterkiem by je rozłożyć a inne auto mi je urwie w międzyczasie to rozumiem że również będzie moja wina bo ruszyłem pojazdem? :help:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości