Kręcenie kierownica

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez JAKUB » środa 03 maja 2017, 14:35

eragon napisał(a):
JAKUB napisał(a):3.5-3.8 czyli po dwóch obrotach łapie opór max skrętu. Powrót to 1.8 obrotu w odwrotną stone.
TAK MA KAŻDE AUTO W RUCHU DROGOWYM.

Nie świruj, kolego. W taki sposób chcesz początkującemu tłumaczyć jak kręcic kierownicą ?? To powodzenia, nigdy nikogo niczego nie nauczysz.
@megi - rozumiesz co napisał ?? Czy bardziej przemawia moje ?
Nie tłumaczyć,... lecz wykonać na praktyce.
Zwykle po 3-5 razach przechodzą na sprawdzenie przez powolne ruszanie, ale w stresie egzaminu można tak sobie pomóc przy sprawdzeniu ustawień kół. (Jak komu to potrzebne,...)
Ważne jest prawidłowe trzymanie koła kierownicy do jazdy na wprost.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez rpa » środa 03 maja 2017, 15:05

Popieram, umiejętność bardzo wolnego ruszania załatwia sprawę. Wprawdzie nie sprawdza się przy wyjeździe z bardzo ciasnego miejsca, ale w takie się raczej nie wjeżdża na skręconych kołach. W najgorszym wypadku zawsze można wyjść z wozu, to chyba żaden wstyd?
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez eragon » środa 03 maja 2017, 16:50

rpa napisał(a):zawsze można wyjść z wozu, to chyba żaden wstyd?

Nie wstyd, ale dążymy do tego aby zrozumieć zasadę.. Wyjscie z auta lub wyjrzenie przez szybe pomaga, ale nie może stać się regułą. Co nie ?
Tak samo liczenie 1,8 obrotu - jest sens ? Pokaż zestresowanemu mlodemu czlowiekowi ile to jest 1,8.. Wyrobi sobie o tobie zdanie, że hej.. Osobiscie nie ryzykuje takich "tłumaczeń", raczej juz dam kilka minut na pokręcenie sobie kółkiem i znalezienie "własnego" sposobu na znalezienie pozycji "na wprost".
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez Cyryl » środa 03 maja 2017, 17:41

LeszkoII napisał(a):...Autorowi wątku chodziło o to, jak rozeznać minimalny promień skrętu. Banalnie łatwo - wystarczy posiadać (lub wyćwiczyć) umiejętność bardzo łagodnego ruszenia. Wtedy wystarczy 10 cm przejechania, by zauważyć gdzie w który bok ucieka przód pojazdu w zależności czy cofamy czy jedziemy do przodu...


tutaj moim zdaniem wychodzą braki techniczne, które wynikają z początkowego uczenia na pierwszych lekcjach.
niezbędne jest kręcenie ósemek, a szczególnie zatrzymywanie i ruszanie na skręconych kołach. dla osób nigdy wcześniej nie prowadzących pojazdów, ten powinien jechać w tą stronę w jaką ustawiona jest karoseria. początkowo sporym zaskoczeniem jest, gdy każemy zatrzymać się podczas kręcenia ósemki, gdy koła są skręcone, ruszenie pojazdu w bok.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez eragon » środa 03 maja 2017, 18:44

Cyryl napisał(a):zaskoczeniem jest, gdy każemy zatrzymać się podczas kręcenia ósemki, gdy koła są skręcone, ruszenie pojazdu w bok.

Ha, potrafią przekonywac, że jedzie "prosto".. :lol:
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez oskbelfer » czwartek 04 maja 2017, 22:24

Megi12005 napisał(a):I tu mam problem bo nie wiem czy kierownice mam prosto odkrecona juz czy skrecona


Trzeba zacząć myśleć :D

1. "Jadę" - patrzę, "jadę" - obserwuję" , "jadę" zastanawiam się co robię :)
2. To samo do "tyłu" :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez Cyryl » piątek 05 maja 2017, 06:14

fajnie, ale nie może wszystkich mierzyć swoją miarą. to co dla nas jest oczywiste, dla uczącego w początkowej fazie jest czarną magią. w początkowym okresie uczący się widzi kierownicę, maskę i może czasami jeszcze 2-5m przed maską. wymaganie patrzenia na znaki na tym etapie jest bezskuteczne, głębsze myślenie w tym czasie też jest całkowitą abstrakcją.
jak ja to mówię młodszym: cały RAM zapchany jest czynnością trzymania kierownicy, naciskaniem odpowiednich pedałów, zmianą biegów i na inne rzeczy tego RAM-u po prostu nie wystarcza. dopiero z biegiem czasu gdy przyszły kierowca zaczyna się do tego przyzwyczajać, zaczyna widzieć coraz więcej do przodu, na boki i do tyłu, powoli zaczyna dostrzegać znaki, innych użytkowników, a zastanawianie się przychodzi odrobinę później.

dlatego trzeba powoli zwiększać stopień trudności.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez LeszkoII » piątek 05 maja 2017, 15:39

Najprościej odpowiedzieć "włącz myślenie" albo "poczytaj PoRD". Nie jestem w stanie zrozumieć, że ktoś kto się zajmuje albo zajmował zawodowo branżą nauki jazdy, jest w stanie udzielać tak bezwartościowych informacji jak to uczynił @oskbelfer.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez oskbelfer » piątek 05 maja 2017, 16:46

Cyryl napisał(a): dlatego trzeba powoli zwiększać stopień trudności.


Czy to wyklucza co napisałem wyżej ? Czy nie należy myśleć ?

Wszystko zaczyna się od przemyślenia, od wyobraźni przestrzennej, jak zachowa się prostopadłościan na "kółkach" ?

Najpierw teoria i myślenie, a następnie praktyka.

Oczywiście są zwolennicy nauczania na małpę. Przy tej tyczce kręć i patrz na znaczek "logo" na kierownicy.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez Megi12005 » piątek 05 maja 2017, 23:38

Oczywiacie ze mysle tylko mam problem z wyobraznia przestrzenna i strach przed tym ze nie umiem odpowiednio manipulowac kierownica. Do przodu jak jade to czuje samochod i kierownice a a jak wyjezdzam tylem to glupieje i nie wiem w ktora strone krecic
Megi12005
 
Posty: 7
Dołączył(a): niedziela 30 kwietnia 2017, 10:14

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez JAKUB » sobota 06 maja 2017, 07:06

@oskbelfer - To tak jak byś garbatego uczył chodzić prosto i wymagał aby wyprostował się!!!! (TEORIA)
Teoria musi przeplatać się z praktyką!
Akurat (temat) kręcenie kierowcą jest czynnością praktycznego działania , więc teorii tu za wie nie ma.
Max 45 min teorii , za to praktyki - nie policzysz....
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez oskbelfer » sobota 06 maja 2017, 10:56

Ruch pojazdu w zależności od skrecenia ko to przede wszystkim sama teoria. Teoria ruchu bryly. Geometria wykreslna i wyobraznia przestrzenna. Najpierw trzeba osobie wytłumaczyć jak to jest, następni pokazac a w kolejnym etapie zastosować metodę nauczania polegajaca na leczeniu teorii z praktyka. W chwili gdy wystąpią na etapie praktycznym trudności należy przypomnieć osobie czy pamięta jak omawialiśmy konkretne zagadnienie. Tylko w ten sposób prowadzona osoba ktora ma tego typu trudności moze zalapac o co ten caly caman. Ale oczywiście sa fahofcy uczący na malpe a efekt jest później taki ze przychodzi koleś robic prawo jazdy na autobus i pyta przy które tyczce na luku ma zacząć kręcić i ul obrotów. Dziekuje za uwagę.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez Cyryl » sobota 06 maja 2017, 19:08

oskbelfer napisał(a):Ruch pojazdu w zależności od skrecenia ko to przede wszystkim sama teoria. Teoria ruchu bryly. Geometria wykreslna i wyobraznia przestrzenna. Najpierw trzeba osobie wytłumaczyć jak to jest, następni pokazac a w kolejnym etapie zastosować metodę nauczania polegajaca na leczeniu teorii z praktyka...


wszystko fajnie, ale aby przystąpić do kursu na kat. B, a nawet inne nie trzeba skończyć politechniki lub przynajmniej pierwszego roku, gdzie jest geometria wykreślna (krechy). osoby, które wiedzą co to geometria przestrzenna to niewielki odsetek kandydatów.
nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że na kursie bywają osoby, które mają problemy z pisaniem, o geometrii już nie wspomnę, więc tłumaczenie im na Twój sposób jest trochę bezcelowe.
miałem kurs 23 Romów, których język jest tylko mówiony, nie ma (miał) formy pisanej i część z nich była analfabetami. a co za tym idzie geometria była im tak bliska jak II liga krykieta w Indiach Zachodnich.
miałem kurs w ośrodku dla głuchoniemych i jak dowiedziałem się od wychowawców dla osób głuchoniemych geometria jest totalną abstrakcją, w nauczaniu ją się po prostu pomija, a z manewrowaniem mają mniej kłopotów niż osoby znające geometrię.
dodatkowo znajdź mi przynajmniej 20 kierowców zawodowych z dużym doświadczeniem cofający swobodnie z przyczepą z przednią osią skrętną, którzy potrafią wytłumaczyć jak taki zespół działa jako bryły.
pisać można uczyć na dwojaki sposób, czyli od głowy do ręki, jak większość z nas, ale jest też inna metoda, dla tych co przychodzi im trudniej: najpierw piszą od szablonu, a później ten szablon idzie od ręki do głowy.
ludzie nie są zerojedynkowi, to co trafia do jednego, dla innego będzie kompletnie niezrozumiałe i cały urok pracy instruktora polega (dla mnie) na tym, że każdy jest zagadką, która trzeba rozwiązać.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez oskbelfer » niedziela 07 maja 2017, 00:36

wszystko fajnie, ale aby przystąpić do kursu na kat. B, a nawet inne nie trzeba skończyć politechniki lub przynajmniej pierwszego roku, gdzie jest geometria wykreślna (krechy). osoby, które wiedzą co to geometria przestrzenna to niewielki odsetek kandydatów.


zebybyć murarzem - też nie trzeba być inżynierem, a miałem kilku mgr, kilku sędziów itp. a na kierowców się zbytnio nie nadawali

nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że na kursie bywają osoby, które mają problemy z pisaniem, o geometrii już nie wspomnę, więc tłumaczenie im na Twój sposób jest trochę bezcelowe.


oj może miałem więcej takich niż Ty :lol:

miałem kurs 23 Romów, których język jest tylko mówiony, nie ma (miał) formy pisanej i część z nich była analfabetami. a co za tym idzie geometria była im tak bliska jak II liga krykieta w Indiach Zachodnich.


za to Romów nie uczyłem, ale egzaminowałem.

miałem kurs w ośrodku dla głuchoniemych i jak dowiedziałem się od wychowawców dla osób głuchoniemych geometria jest totalną abstrakcją, w nauczaniu ją się po prostu pomija, a z manewrowaniem mają mniej kłopotów niż osoby znające geometrię.


cud ?

ja uczyłem dwie osoby z porażeniem mózgowym - i też były lepsze od przeciętnych kursantów

głuchoniemych egzaminowałem - i też nie było problemu, tzn. zawsze był wynik pozytywny

cud ?

dodatkowo znajdź mi przynajmniej 20 kierowców zawodowych z dużym doświadczeniem cofający swobodnie z przyczepą z przednią osią skrętną, którzy potrafią wytłumaczyć jak taki zespół działa jako bryły.


Tacy są właśnie instruktorami :D

pisać można uczyć na dwojaki sposób, czyli od głowy do ręki, jak większość z nas, ale jest też inna metoda, dla tych co przychodzi im trudniej: najpierw piszą od szablonu, a później ten szablon idzie od ręki do głowy.
ludzie nie są zerojedynkowi, to co trafia do jednego, dla innego będzie kompletnie niezrozumiałe i cały urok pracy instruktora polega (dla mnie) na tym, że każdy jest zagadką, która trzeba rozwiązać.


Za to są instruktorzy - którzy nie potrafią wytłumaczyć ruchu bryły, wolą za to szkolić na małpę - przy tej tyczce kręć pół obrotu, a w tym miejscu prostuj :D

Rozumiem "patenty" na zestawach C+E, ale żałość mnie bierze na "patenty" w Toyocie Yaris :D
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Kręcenie kierownica

Postprzez Cyryl » niedziela 07 maja 2017, 05:52

nie bardzo rozumiem do czego dążysz i co chcesz przekazać.

może zostałem źle zrozumiany. chodziło mi o to, że tłumaczenie ruchu bryły jest dobre, ale dla bardzo niewielkiej części uczących się. poza tym jeżeli nie tłumaczysz w ten sposób nie znaczy, że od razu musisz uczyć "na małpkę". jest jeszcze wiele innych metod.
na przykład: nie chodziło mi o wynik szkolenia osób z porażeniem mózgowym jaki przytoczyłeś, ale czy mógłbyś napisać w sposób tłumaczyłeś im manewry? to bardzo interesujące, przynajmniej dla mnie.

natomiast na zespołach pojazdów C+E tego rodzaju patentów już nie ma możliwości zastosować, wyłącznie na pojazdach nie zginających się.
ale zgodzą się z Tobą, są instruktorzy (przynajmniej jednego znam), który na kat. D uczy wjazdu do garażu "na małpkę", co uważam za wychowywanie kierowców specjalnej troski.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości