Jazda noca

[MATRIX266]

Witam chciałem poruszyć temat jazdy w nocy a konkretnie oślepiających reflektorów aut z przeciwka, w jakim stopniu was oślepiają auta z przeciwka.
Dla mnie noc jest bardzo cięzka do jazdy auto jadące z przeciwka już mnie oślepia gdzieś pewnie z 200m nie tylko w czasie mijania.
Co prawda mam wadę wzroku i krótkowzroczność ale skorygowaną więc nie powinno być problemy.Generalnie jestem dobrym kierowcą, ale jak jadę nocą to całkowicie tracę pewność siebie przez to że mam dyskomfort widzenia.Jak sprawa wygląda u was, nie macie problemów z jazdą w nocy?

[mp0011]

Ujmę to w ten sposób...

Jechałem kiedyś nocą, rowerem, między dwoma miasteczkami. Droga nie była mocno uczęszczana, ale parę tirów na godzinę się trafiło.
Oświetlenie miałem dobre, widziałem odblaski słupów w świetle moich lampek na kilometr na przód i pół kilometra w tył, + swoje odblaski dodatkowe, czułem się więc bezpiecznie.

Do czasu, aż za mną nie pojawił się tir, a przede mną Janusz na długich. Momentalnie przestałem widzieć cokolwiek - ani gdzie są słupki (zniknęły w blasku), ani gdzie jest pobocze.

A skoro ja nie widzę, to co widzi kierowca tira za mną, akurat zajęty pokazywaniem Januszowi co sądzi o jego długich przy pomocy swoich?

[waw]

TIRowiec miał ten komfort że siedział wyżej, nie świeciło mu prosto na oczy i coś widział. Ale sytuacja groźna.

[Cyryl]

Witam chciałem poruszyć temat jazdy w nocy a konkretnie oślepiających reflektorów aut z przeciwka, w jakim stopniu was oślepiają auta z przeciwka...

tutaj mamy dwa problemy:
1. oślepianie,
2. rozpraszanie światła na szybie przedniej.
z pierwszym problemem niewiele możemy zrobić, ale to rozpraszanie światła jest równie uciążliwe i może być przyczyną zagrożenia.
powinno się czyścić szybę przednią od środka co najmniej raz w tygodniu, jeżeli się jeździ nocą, w czasie krótkich dni i jeżeli jest to uciążliwe dla kierowcy.
jeżeli kierowca nie pali, to po tygodniu papierowy ręcznik z użyciem płynu do szyb po umyciu szyby jest lekko brązowy, a jeżeli kierowca jest palący, to ten ręcznik jest czarny. szyba przednia na oko wygląda czysta, ale wszędzie tam gdzie dotykaliśmy paluchami, gdzie są zabrudzenia i smugi prawie niewidoczne, światło nadjeżdżających aut z przeciwka rozprasza się na nich utrudniając obserwowanie drogi.

[problem]

Co prawda mam wadę wzroku i krótkowzroczność ale skorygowaną więc nie powinno być problemy

Wręcz przeciwnie, okulary to dobra okazja aby poprawić sobie komfort widzenia w takich sytuacjach. Następne szkła wyrób sobie z antyrefleksem. Będzie pan zadowolony.

[gumik]

Sugerujesz, że okulary z powłoką anty-refleksową poprawiają jakość widzenia w nocy w stosunku do jazdy bez okularów? (przy założeniu, że osoba widzi równie dobrze w okularach jak i bez)

[rpa]

Niestety, na strumień swiatła prosto w oczy nie pomaga nic. Pal licho długie, wystarczy włączyć swoje, mocniejsze Gorszym, bo notorycznym problemem są źle ustawione światła mijania. Jedynym ratunkiem jest wyższy samochód, ale przecież nie każdy chce takim jeździć.

[problem]

Sugerujesz, że okulary z powłoką anty-refleksową poprawiają jakość widzenia w nocy w stosunku do jazdy bez okularów? (przy założeniu, że osoba widzi równie dobrze w okularach jak i bez)

Uwzględniając założenie: nie, nic podobnego.
Mówimy o sytuacji w której kierowca ma okulary. I nie mam na myśli jakości widzenia w każdej sytuacji nocą, tylko sytuację o których pisze autor.

[gumik]

A no to zgadzam się. Szkła z powłoką anty-refleksową do jazdy nocą w porównaniu do szkieł bez takiej powłoki, to niebo, a ziemia. Polecam również spróbować soczewki kontaktowe. Zdecydowanie do jazdy samochodem są najwygodniejsze, bo oprócz tego, że korygują wadę i nie powodują żadnych dodatkowych refleksów, to jeszcze nie zawężają Ci pola widzenia tak jak okulary oraz nie powodują zniekształceń widzianego obrazu (przy dużych wadach wzroku).

[oskbelfer]

Witam chciałem poruszyć temat jazdy w nocy a konkretnie oślepiających reflektorów aut z przeciwka, w jakim stopniu was oślepiają auta z przeciwka.
Dla mnie noc jest bardzo cięzka do jazdy auto jadące z przeciwka już mnie oślepia gdzieś pewnie z 200m nie tylko w czasie mijania.
Co prawda mam wadę wzroku i krótkowzroczność ale skorygowaną więc nie powinno być problemy.Generalnie jestem dobrym kierowcą, ale jak jadę nocą to całkowicie tracę pewność siebie przez to że mam dyskomfort widzenia.Jak sprawa wygląda u was, nie macie problemów z jazdą w nocy?

W nocy generalnie cieżko się jeździ - chodzi o to oślepianie, jednak zrób sobie badanie wzroku w ciemni, na tzw. olśnienie.
Jeżeli wyjdzie dobrze - to wiesz że inni mają podobnie, jeśli wyjdzie jakaś wada, może trzeba będzie zrezygnować z jazdy w nocy (dla własnego i innych bezpieczeństwa).

[Borys_q]

ciemnia jak ciemnia zrób sobie ogólne badanie okulistyczne, często nieskorygowana wada utrudnia jazdę w nocy.