Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez RossoneriDevil » niedziela 09 kwietnia 2017, 23:56

eragon napisał(a):
Idąc tym tokiem myslenia, utrudnia ruch także pojazd wolnobieżny i np. kondukt żałobny lub kolumna pieszych.. Dla wszystkich mandaty ??


Szczerze powiem, że podałeś jakieś skrajne przypadki i nie chodzi mi o mandaty, lecz o sam fakt trudności jakie czasem stwarza rowerzysta na drodze, ponieważ jazda za kimś z prędkością 30 albo mniej, jest irytująca...
Pomijam już fakt, że mimo wyprzedzenia rowerzysty można spotkać go na światłach... :)

Do tego denerwujące są te niedzielne wycieczki veturilo, ludzie jadą na tych rowerach i podziwiają widoki, jeżdżą gdzie chcą, po chodnikach, chwilę po ulicy, przez pasy i i dalej chodnikiem, na ulicy jednokierunkowej pod prąd.....

Może kiedyś, ktoś, zrobi z tym porządek.

Ogólnie problemem jest za bardzo zróżnicowana prędkość, co prawda łatwiej jest samochodem zwolnić niż rowerem przyśpieszyć :)
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez waw » wtorek 11 kwietnia 2017, 22:39

mp011 Wykazujesz się niestety brakiem wiedzy, a zarzucasz mi pisanie bredni, a nazywasz potencjalnym mordercą. Udowodnij mi trolu jakieś spowodowanie zagrożenia w ruchu, albo odszczekaj się.
mp0011 napisał(a):Za takie wyprzedzanie grozi większy mandat niż za przekroczenie ciągłej.
Ciekawe od kiedy?

Napiszę tylko, że mam obowiązek zaniechania wszelkiego działania mogącego spowodować zagrożenie na w ruchu,
Więc zaniechaj kierowania pojazdami...
mp0011 napisał(a):I właśnie przez wypowiedzi takich imbecyli w sytuacjach w których wyprzedzanie z zachowaniem metra jest niemożłiwe, rowerzyści jadą środkiem pasa i zjeżdżają do krawędzi dopiero kiedy kierowcy mają miejsce po lewej...
Nie. Robią to przez brak egzekwowania przepisów. Kilka razy mandat i zaczęła się przepisowa jazda. Bo rowerzyści potrafią jechać środkiem i to niekoniecznie prawego pasa.
Ale dobrze że to napisałeś bo pięknie zaorałeś rowerowych aktywistów, przekonujących że rowery to sposób na mniejsze korki i zanieczyszczenia powietrza, a tu niestety - spowalniając ruch samochodów skutek jest dokładnie odwrotny.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez mp0011 » wtorek 11 kwietnia 2017, 23:08

waw napisał(a):mp011 Wykazujesz się niestety brakiem wiedzy, a zarzucasz mi pisanie bredni, a nazywasz potencjalnym mordercą. Udowodnij mi trolu jakieś spowodowanie zagrożenia w ruchu, albo odszczekaj się.
mp0011 napisał(a):Za takie wyprzedzanie grozi większy mandat niż za przekroczenie ciągłej.
Ciekawe od kiedy?


http://www.infor.pl/prawo/wykroczenia/w ... 017-r.html

Wyprzedzanie bez zachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu: 300 zł

Niestosowanie się do znaków:
P-2 „linia pojedyncza ciągła”: 100 zł
P-3 „linia jednostronnie przekraczalna”: 200 zł
P-4 „linia podwójna ciągła”: 200 zł

To tyle tytułem braku wiedzy. Zagrożenie w ruchu stwarzają Twoje wypowiedzi na tym publicznym forum, które są czytane przez różne osoby, z różnym doświadczeniem za kółkiem.

A potencjalny morderca jeździ tak. I on także uważa, że rowerzysta ma "obowiązek zjechać maksymalnie w prawo (niekoniecznie w granicach jezdni) w celu ułatwienia wyprzedzania". Najlepiej do rowu lub lasu. Więc to jego wina że nie uskoczył...

phpBB [media]
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez eragon » środa 12 kwietnia 2017, 16:47

RossoneriDevil napisał(a):Szczerze powiem, że podałeś jakieś skrajne przypadki i nie chodzi mi o mandaty, lecz o sam fakt trudności jakie czasem stwarza rowerzysta na drodze, ponieważ jazda za kimś z prędkością 30 albo mniej, jest irytująca...

To, że jest irytująca nie stanowi podstawy do spychania go z jezdni. A przyklady sa idealne - pasują do sytuacji. Ciekawe, że ciągnika, kombajnu czy konduktu nikt nie spycha z jezdni - grzecznie wszyscy jadą za. Czy ty może robisz inaczej ?
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez RossoneriDevil » czwartek 13 kwietnia 2017, 10:56

eragon napisał(a):
To, że jest irytująca nie stanowi podstawy do spychania go z jezdni. A przyklady sa idealne - pasują do sytuacji. Ciekawe, że ciągnika, kombajnu czy konduktu nikt nie spycha z jezdni - grzecznie wszyscy jadą za. Czy ty może robisz inaczej ?


Przykłady są bezsensowne, nigdy nie jechałem za konduktem, a z ciągnikami i kombajnami, też nie mam problemu...poza tym
jeżdżąc po Warszawie to ciężko je spotkać....ale może u Ciebie to takie cuda na porządku dziennym....

Druga sprawa,
Nie napisałem nigdzie o uzasadnionym spychaniu z jezdni i nie usprawiedliwiam tutaj nikogo, kto tak robi.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez eragon » czwartek 13 kwietnia 2017, 11:44

RossoneriDevil napisał(a):jeżdżąc po Warszawie to ciężko je spotkać

No to może czas sie wybrać poza miasto i to wcale nie musisz daleko. Tereny rolnicze sa całkiem blisko stolycy..
To niestety cie nie usprawiedliwia w żaden sposób, chyba jasne ??
RossoneriDevil napisał(a): może u Ciebie to takie cuda na porządku dziennym

Może nie na dziennym, ale spotkać ciągnik, koparkę poza miastem czy kondukt w mieście się zdarza. Życie, czyzby w Łorsowie nie umierali ludzie ? A że przeprawa na cmentarz jest teraz w większości pojazdami to chyba dobrze.
Dla jasności - nie mieszkam na wsi, ale nie uważam jak ty, ze to ujma jakaś.. W-wa to nie koniec świata kolego.
RossoneriDevil napisał(a):Przykłady są bezsensowne

Są prawdziwe czy tobie się to podoba czy nie. To nawet nie musi być konkretny pojazd, wystarczy korek czy zwiekszone natężenie ruchu na odcinku drogi i już prędkość spada.. Ciebie wtedy nie obowiązuje? Co wtedy robisz ? :hmm:
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez RossoneriDevil » czwartek 13 kwietnia 2017, 16:50

eragon napisał(a):
To niestety cie nie usprawiedliwia w żaden sposób, chyba jasne ??


Ale co?
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi....

Dla jasności - nie mieszkam na wsi, ale nie uważam jak ty, ze to ujma jakaś..


Nigdzie tak nie napisałem, że to ujma...

Wystarczy korek czy zwiększone natężenie ruchu na odcinku drogi i już prędkość spada.. Ciebie wtedy nie obowiązuje? Co wtedy robisz ?


Biorę wtedy Monster Truck'a i żaden korek mi nie straszny......
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Czy mam obowiązek jechać przez przystanek?

Postprzez waw » niedziela 23 kwietnia 2017, 19:48

mp0011 napisał(a):http://www.infor.pl/prawo/wykroczenia/w ... 017-r.html

Wyprzedzanie bez zachowania bezpiecznego odstępu od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu: 300 zł

Niestosowanie się do znaków:
P-2 „linia pojedyncza ciągła”: 100 zł
P-3 „linia jednostronnie przekraczalna”: 200 zł
P-4 „linia podwójna ciągła”: 200 zł

To tyle tytułem braku wiedzy. Zagrożenie w ruchu stwarzają Twoje wypowiedzi na tym publicznym forum, które są czytane przez różne osoby, z różnym doświadczeniem za kółkiem.

A potencjalny morderca jeździ tak. I on także uważa, że rowerzysta ma "obowiązek zjechać maksymalnie w prawo (niekoniecznie w granicach jezdni) w celu ułatwienia wyprzedzania". Najlepiej do rowu lub lasu. Więc to jego wina że nie uskoczył...

phpBB [media]
Weź jeszcze pod uwagę, wykrywalność wykroczeń. Za odstęp dostaniesz mandat praktycznie tylko wtedy, gdy nie będzie on po prosty bezpieczny, z resztą zawsze jak nie ma nagrania można w takich sytuacjach tłumaczyć się zajechaniem drogi przez rowerzystę, a między tymi dwoma czynami jest nieostra granica i rowerzyści jakby o tym zapominają powodując zagrożenia.. A najechanie na linię możesz dostać mandat na podstawie zwykłego nagrania.
Nie wiem jak odbierane są moje wypowiedzi na forum, ale opieram je na własnym doświadczeniu i analizy zdarzeń wypadkowych w ruchu drogowym i orzecznictwa w ich sprawach. Uważam że w większości zdarzeń między pojazdem a rowerem wynika ze zbyt małej pokory i nieuwzględnienia faktu, że samochód ma mniejsze możliwości manewrowania w tym szybkiego hamowania w porównaniu z rowerem i prawne uprzywilejowanie w konfrontacji z prawami fizyki nie zapewni bezpieczeństwa.
Inna sprawa to bezkarność i nieidentyfikowalność. Już kilka razy uczestniczyłem w sytuacji że rowerzysta jechał pasem ruchu po lewej stronie prosto na czołowe zderzenie, nie wiem czy to efekt powrotu ze zmywaka z Anglii czy chęć bycia traktowanym jak pieszy ale szczególnie drugi przypadek nakazywałby ustąpienia miejsca pojazdowi.

Sam podajesz argument za niezjechaniem w zatokę przy byciu wyprzedzanym, to możliwością istnienia krawężnika lub nieprzejezdnego pobocza, a tu taka sytuacja nie występowała.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości