przez krislee » niedziela 15 stycznia 2006, 03:23
Nie wiem czy ten rysunek dobrze odzwierciedla proporcje szerokości jedzni do samochodu.
Spójrzcie na pytanie nr 181 w testach na kategorię B. To jest ten sam przypadek ( i nie ma tu znaczenia, że to nie jest skrzyżowanie w kształcie T - ważne, że jest tylko jeden samochód z którego prawej strony nic nie wjeżdża).
Podaję odpowiedź, którą podał mi mój instruktor, którą dodatkowo skonfrontowałem z jednym znajomym kierowcą autubusów (bo oni to mają regularne cykliczne sprawdzanie umiejętności i wiadomości z zakresu przepisów prawa jazdy - tak przynajmniej jest w moim mieście).:
Odnośnie do tego przykładu w zadaniu nr 181 w testach:
(3) dojeżdża do środka skrzyżowania (bo jako jedynemu nie wjeżdża nic z prawej),
(2) ma już wolną swoją prawą stronę - więc jedzie prosto ZA PLECAMI (3),
(1) wtedy ma wolną swoją prawą stronę więc jedzie PRZED NOSEM (3),
i na koniec skrzyżowanie opuszcza (3).
I to nie jest sytuacja patowa, którą tu sugerujecie (że wszystko zależy od widzi-mi-sie kierujących czy też ich kultury). Sytuacja patowa jest wtedy kiedy na skrzyżowanie chcą wjechać 4 pojazdy i każdemu ktoś wjeżdża z prawej strony - i wtedy faktycznie decyduje kto pierwszy ZREZYGNUJE ze swojego pierwszeństwa.
p.s. Oczywiście problem pojawił by się wtedy gdyby (3) był na tyle dużym pojazdem, że gdyby wjechał na skrzyżowanie to nie było by miejsca żeby go ominąc ZA NIM (długi autobus, ciężarówka z przyczepą, itd.) - wtedy nie wiem co :)
p.p.s A co do załączonego rysunku w temacie:
(2) wjeżdża na skrzyżowanie i czeka (bo jeszcze raz powtórzę, prawą ma wolną i prosto może jechać ale jeszcze nie może skręcić bo będzie miał po prawej (3) ),
(1) ma wolną prawą i objeżdża (2) z tyłu,
(3) ma wolną prawą i przejeżdża prosto przed (2),
(2) zjeżdża ze skrzyżowania.
Mam nadzieję, że tok rozumowania jest jasny, To tak samo jak wjeżdża się na skrzyżowanie z zielonym światłem (nie kierunkowym) i chcemy skręcić w lewo a z przeciwka samochody jadące prosto też mają zielone, to co robimy ? dojeżdżamy do środka skrzyżowania i tam czekamy aż będziemy mieli wolną naszą prawą.
p.p.p.s. Jeśli ktoś znajdzie jakiś przykład gdzie to się nie sprawdza - niech przytoczy może nauczymy się czegoś nowego ;)