Parkowanie przed przejściem dla pieszych

[macinwojcik]

Należy zachować 10m od przejścia parkując przed nim. Od jakiego miejsca liczy się 10m?
a) od znaku P-10
b) od znaku P-14
c) od znaku D-6
Proszę o odpowiedzi wraz z wyjaśnieniem i rozpatrzeniem przypadków gdy któregoś znaku nie ma/brakuje.

[szerszon]

D-6...jest zawsze.

[Rogatek]

O przejściu, w którym wyznaczono przejście, informują znaki informacyjne D6 i D6b oraz poziomy P10. Parkowanie liczy się nie tylko przed nim, ale również za przejściem - dotyczy również przejazdów rowerowych itp. Co jeżeli brakuje oznakowania? Nic. Wystarczy jedno z podanych wyzej oznakowań - czyli sam znak poziomy lub pionowy.

[urajah]

Parkowanie liczy się nie tylko przed nim, ale również za przejściem

Przed owymi znakami zabrania się parkowania, ale za przejściem nie w każdym przypadku jest to zabronione. Na drodze jednokierunkowej można parkować bezpośrednio za przejściem dla pieszych/przejazdem rowerowym, to samo w przypadku drogi dwukierunkowej z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku - także można parkować bezpośrednio za przejściem dla pieszych/przejazdem rowerowym.

[LeszkoII]

O tym, czy pojazd stoi za czy przed przejściem decyduje ustawienie się przodu pojazdu względem tegoż przejścia czy może decyduje pozycja pojazdu zakładająca, że jechał po prawej stronie jezdni drogi dwukierunkowej o więcej niż dwóch pasach ruchu- niezależnie od układu zderzak-przejście (np. cofał sobie)?

Obstawiam drugie.

Czy pojazd zaparkowany przednią osią na chodniku a tylną na jezdni (prostopadle) stoi przed czy za przejściem? Moim zdaniem trzeba uznać, że PRZED, zgodnie z obstawieniem "drugiej wersji".

Proszę o odpowiedzi wraz z wyjaśnieniem i rozpatrzeniem przypadków gdy któregoś znaku nie ma/brakuje.

Znaki powinny stać dwojakiego rodzaju - pionowe(w odpowiedniej ilości dla każdego kierunku ruchu) i jeden poziomy. Pośrednio wynika to z ustawowej definicji PdP, gdzie napisano o wyznaczonym miejscu znakami (a nie znakiem drogowym). Jeżeli namalowano tylko P-10 albo stoi wyłącznie znak(znaki) pionowy, to jedynie przy ich niewidoczności z perspektywy kierującego uznaje się, że znaku nie ma. W innych sytuacjach (widoczny jeden znak) zachowujemy się zdroworozsądkowo.

[sankila]

Od jakiego miejsca liczy się 10m?

Od początku pasów, czyli P10. Przepis jest po to, żeby pieszy, przed wejściem na pasy, mógł się upewnić, czy nikt nie nadjeżdża, więc te 10 m jest dla niego.

Co w przypadku braku któregoś ze znaków? P14 nie jest konieczny, P10 - raczej nikt pasów nie zetrze; najbardziej prawdopodobne jest, że jakiś wesoły imprezowicz urwie D6.
Ale przejście jest dla pieszych, których nie obchodzi, jakie znaki mają pojazdy. Jest "zebra" (nawet mocno wytarta) - będą przechodzić.

[ritterpoz]

Hmm...

od wielu miesięcy walczę w okolicy mego zamieszkania z parkującymi pojazdami "w strefie przejścia dla pieszych" dla czego? bo chodzą tędy dzieci do szkoły tyle że nie jest to główne wejście więc nikt nie pomyślał żeby oznakować dodatkowo znakami o tym informującymi... dodatkowo dwa tygodnie temu skończył się remont nawierzchni i... nie wymalowano pasów (P 10) natomiast nadal stoją znaki d6 czyli pionowe... ale do rzeczy:

dzisiaj prosiłem SM o interwencję i oto co usłyszałem: "nie ma zebry to mimo że jest oznakowanie pionowe to nie jest to przejście dla pieszych w związku z tym nie możemy podjąć interwencji.."poza tym "żeby było przejście to MUSZĄ być zastosowane oba znaki...".

wg mnie znak pionowy wystarcza a strefa przejścia liczy się albo 10 metrów od pasów albo za znakiem...

proszę o pomoc w interpretacji, jestem "uczulony" na przejścia bo jakiś czas temu członek mojej rodziny zginął na pasach bo tuż przed nimi stał bus i nie zauważył że ktoś jedzie (nota bene sprawca był pod wpływem i jechał za szybko). poza tym taka bardzo przyziemna sprawa to: im więcej wypadków tym więcej odszkodowań- im więcej odszkodowań tym wyższe stawki OC...

[waw]

Zależy od interpretacji. Przepisy wprost tego nie precyzują. SM w Twoim mieście twierdzi tak, w innym mieście może inaczej. Sądy także mogą uważać różnie. Pewnie i userzy na tym forum mają podzielone zdania i możnaby bezowocnie przedyskutować kilka stron.
Ja powiem tylko, że pewna grupa rowerzystów przyjęła sobie jeszcze, że sam znak P-10 (pasy) na ścieżce rowerowej nie są pełnoprawnym przejściem dla pieszych i idący na nich pieszy nie ma pierwszeństwa.

[mp0011]

Z tego co pamiętam, zabronione jest zatrzymanie przed przejściem, a nie postój...
Formalnie stać można, ale tylko dłużej niż minutę.

[waw]

Dobrze pamiętasz.
Ustawodawca trochę się zakopał definiując zatrzymanie i postój i stąd takie kwiatki.

[szerszon]

Aby był postój to musi byc i zatrzymanie. Będziesz tak łamał przepis przez minutę ?

[PraktykRuchu]

Z tego co pamiętam, zabronione jest zatrzymanie przed przejściem, a nie postój...
Formalnie stać można, ale tylko dłużej niż minutę.

Jeśli nie można mniej, to tym bardziej nie można więcej. Podstawowa zasada chyba każdej gałęzi prawa.

[waw]

Aby był postój to musi byc i zatrzymanie. Będziesz tak łamał przepis przez minutę ?

W zwyczajowo przyjętym rozumieniu tych słów tak. PoRD definiuje jednak postój i zatrzymanie jako dwa niezależne od siebie manewry, a nie że jeden jest częścią drugiego.
Natomiast nie ma co dyskutować bo przepisy jedno, a rzeczywistość drugie. Policja egzekwuje przed przejściami zakaz postoju, a zatrzymywania już nie. Ot, tyle.

[szerszon]

Nie ma postoju bez zatrzymania.

[waw]

Zatrzymanie jako zmniejszenie prędkości do 0 jest częścią zatrzymania. Ale PoRD definiuje zatrzymanie trochę inaczej. Nie uwzględniając tego wychodzą takie kwiatki jak zmiana kierunku jazdy przy wjeździe na rondo i zjeździe z niego.