Pierwszeństwo na łamanym

[kg1956]

2015-03-24_234811.jpg

Kto ma tu pierwszeństwo?

[szerszon]

Czerwony.
Chyba że sobie "wyprostujesz" jak jeden z ekspertów.
Ewentualnie przy prawidłowym oznakowaniu będziesz jako biały jechał swoim "wyznaczonym" pasem ruchu.

[kg1956]

Byłem niedawno w sytuacji czerwonego i biali nie mieli ochoty mnie przepuścić. Nie wymuszałem swojego pierwszeństwa na nich, ale zastanawia taka ich reakcja.

[szerszon]

Ponieważ pewnie Ciebie nawet nie zauważyli.
Nie do pojęcia jest dla wielu, że zawracający może mieć pierwszeństwo.

[Kajto]

Sytuacja jest jasna.
Czerwony skręca w lewo, biały skręca w prawo.

Pojazd skręcający w lewo zgodnie z artylułem 25 powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdom skręcającym w prawo.

Czerwony.
Chyba że sobie "wyprostujesz" jak jeden z ekspertów.
Ewentualnie przy prawidłowym oznakowaniu będziesz jako biały jechał swoim "wyznaczonym" pasem ruchu.

A no będzie. Za takie "porady" powinni uprawnienia zabierać.

[papadrive]

Pojazd skręcający w lewo zgodnie z artylułem 25 powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdom skręcającym w prawo.

Pierwszeństwo przejazdu określa się przed wykonaniem manewru, a nie w trakcie jego trwania. "Czerwony" nadjeżdżał z prawej względem "białego", który miał obowiązek poczekać, aż "czerwony" wykona swój zamierzony manewr. Art. na który się powołujesz, miałby zastosowanie, gdyby "czerwony" nadjeżdżał z naprzeciwka i skręcał w lewo, niezależnie od statusu drogi. Nie uważasz chyba, że "czerwony" wykonywał dwa skręty w lewo?

[Kajto]

Pierwszeństwo przejazdu określa się przed wykonaniem manewru, a nie w trakcie jego trwania.

I dlatego nie ma wątpliwości. Czerwony skręca w lewo, biały w prawo. Pierwszeństwo zgodnie z artykułem 25 ma biały.

"Czerwony" nadjeżdżał z prawej względem "białego".

Chyba lewej od prawej nie odróżniasz. Czerwony nadjezdał z lewej strony względem białego. Biały miałby uszkodzony lewy bok, a nie prawy.

Art. na który się powołujesz, miałby zastosowanie, gdyby "czerwony" nadjeżdżał z naprzeciwka i skręcał w lewo.

Skręcający w lewo ma ustąpić pierwszeństwa pojazdom skręcającym w prawo i jadącym z przeciwnego kierunku na wprost, a także nadjezdającym z prawej strony.

Nie uważasz chyba, że "czerwony" wykonywał dwa skręty w lewo?

Oczywiście skręcał w lewo, raz.

[papadrive]

Czerwony skręca w lewo, biały w prawo. Pierwszeństwo zgodnie z artykułem 25 ma biały.

Skręt w lewo, a zawracanie to dwa odrębne manewry.

Chyba lewej od prawej nie odróżniasz. Czerwony nadjezdał z lewej strony względem białego.

Mimo mojego wieku, puki co, nie mam z tym problemu.

Skręcający w lewo ma ustąpić pierwszeństwa pojazdom skręcającym w prawo i jadącym z przeciwnego kierunku na wprost, a także nadjezdającym z prawej strony.

Gdyby skręcał w lewo, ich tory nie przecinałyby się.

Oczywiście skręcał w lewo, raz.

Czyli na zakazie zawracania, przy którym można pojechać w lewo, mogę zawrócić, bo wykonuję jeden skręt w lewo?

[Kajto]

Skręt w lewo, a zawracanie to dwa odrębne manewry.

Nawet nie wiesz jak się mylisz.
Wiesz dlaczego w artykule 25.1 nie ma nic o zawracaniu?

Czyli na zakazie zawracania, przy którym można pojechać w lewo, mogę zawrócić, bo wykonuję jeden skręt w lewo?

Nie możesz zawrócić bo zabrania ci znak. (nie wiem co tu śmiesznego...)
A to, że skręcasz w lewo przy takim zawracaniu, to nie ulega wątpliwości.
Właśnie dlatego w Art 25 nie ma nic o zawracaniu.

[LeszkoII]

Nawet nie wiesz jak się mylisz.

papadrive nie myli się i ma całkowitą rację, ma też moje poparcie.

dlaczego w artykule 25.1 nie ma nic o zawracaniu

Bo z treści przepisu wynika jasno, że pierwszeństwa udziela się pojazdom nadjeżdżającym do skrzyżowania, z prawej strony. Fakt bezsporny, zawsze wypływający na wierzch przy tego rodzaju dyskusjach (toczonych tutaj już kilkadziesiąt razy).

Nie możesz zawrócić bo zabrania ci znak. (nie wiem co tu śmiesznego...)

Podobno skręcasz w lewo o 180 albo 540 albo 900 albo ... stopni, to nie dziw się że ktoś daje Ci kontrprzykłady do myślenia.

Czerwony skręca w lewo, biały w prawo.

Masz ewidentny problem z orientacją w czasoprzestrzeni. Może przed wjazdem na skrzyżowanie zerknij na kompas i zweryfikuj swoją pozycję po opuszczeniu skrzyżowania.

Reszty głupot nie chce mi się komentować.

[Kajto]

Nawet nie wiesz jak się mylisz.

papadrive nie myli się i ma całkowitą rację, ma też moje poparcie

Ta......Masz takie samo pojęcie jak i on czyli żadne.
Może w takim razie wytłumaczysz jaki przepis wg ciebie roztrzyga pierwszeństwo między 1 i 3 pojazdem? :

dlaczego w artykule 25.1 nie ma nic o zawracaniu

Bo z treści przepisu wynika jasno, że pierwszeństwa udziela się pojazdom nadjeżdżającym do skrzyżowania, z prawej strony. Fakt bezsporny, zawsze wypływający na wierzch przy tego rodzaju dyskusjach

Ten fałszywy wniosek wynika ci z nieudolnej interpretacji artykułu 25.1, zresztą interpretacji niezgodnej z Konwencją Wiedeńską.

[LeszkoII]

Może w takim razie wytłumaczysz

Jak nie jestem od tłumaczenia rzeczy oczywistych. W każdym razie - Ty wiesz lepiej.

[kg1956]

Co by nie mówić, art.25.1 nie wspomina nic o zawracaniu.

[papadrive]

A to, że skręcasz w lewo przy takim zawracaniu, to nie ulega wątpliwości.

Bo tylko tak można wykonać zawracanie na raz, na drodze o ruchu prawostronnym. W prawo będzie niedopuszczalne.

Może w takim razie wytłumaczysz jaki przepis wg ciebie roztrzyga pierwszeństwo między 1 i 3 pojazdem? :

Normalnie 1 ustępuje trzeciemu, jako jadącemu z naprzeciwka, ale już nad jadącym z lewej daje mu pierwszeństwo.
Czy przepis mówiący o ustąpieniu PP jadącemu z prawej, wyklucza zawracającego?
Nakazuje ustąpić pojazdowi z prawej, niezależnie w którym kierunku pojedzie.

dlaczego w artykule 25.1 nie ma nic o zawracaniu

Bo z treści przepisu wynika jasno, że pierwszeństwa udziela się pojazdom nadjeżdżającym do skrzyżowania, z prawej strony.

To z której strony, względem czerwonego, nadjeżdżał do skrzyżowania "biały", ?

[LeszkoII]

z której strony, względem czerwonego, nadjeżdżał do skrzyżowania "biały", ?

lewej