1. Podczas zmiany pasa ruchu (czy to na lewy, czy to na prawy) kierujący ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu wszystkim pojazdom jadącym po pasie, na który zamierza wjechać. Tak jest w przepisach, tak jest w testach, tak się powtarza 100 razy dziennie. No i OK.
2. Ale przecież istnieje również przepis mówiący wyraźnie o tym, że nie wolno wyprzedzać z lewej strony samochodu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo (czyli - mającego włączony lewy kierunkowskaz).
No więc jak to jest? Śliśle trzymając się obydwóch przepisów, sprawa wygląda tak, że kierujący zmieniający pas z prawego na lewy musi ustąpić jadącemu już tym pasem, ale kiedy tamten z lewego pasa już przejedzie (bo ten z prawego musiał mu ustąpić), to teoretycznie złamał punkt 2, czyli wyprzedził z lewej strony pojazd z lewym kierunkiem.
Co o tym myślicie? Czyżby kolejna sprzeczność w naszym pięknym Kodeksie? ;)