Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Henq » sobota 13 maja 2017, 22:07

Tom661 napisał(a):Po pierwsze - nie wytłumaczyłeś zasadniczej kwestii: w jaki sposób ta kobieta jest wstanie wiedzieć skąd pojazd google wjechał na ten rynek.

no przecież masz wyjaśnione :eek2:
Tom661 napisał(a): Samo pisanie głupot o "pośpiesznym wjeżdżaniu na skrzyżowanie" niczego nie wyjaśnia.

ty czytasz co się do ciebie pisze? pośpieszne wjeżdżanie dotyczy kobiety która widzi pojazd sygnalizujący prawym kierunkowskazem :eek2: więc zakłada że pojazd pojedzie w prawo nie prosto a on zjeżdża z SoRO prosto :eek2:

Tom661 napisał(a):Po drugie - ul. Wąska jest jednokierunkowa (widać B-2) https://goo.gl/maps/V8y1VFvTwzn - więc kobieta nie spodziewałaby się, że pojazd google chciałby wjechać pod prąd.

no przecież sygnalizuje skręt w prawo więc kobieta zakłada że kierowca nie wie o drodze jednokierunkowej

Tom661 napisał(a):Tym samym prawy kierunkowskaz jak najbardziej wskazywałby tej kobiecie, że samochód wjeżdża w ul. Skargi,

ulica Skargi jest prosto więc pojazd nie zmienia kierunku jazdy to na co ma wskazywać ten prawy kierunkowskaz? Od kiedy to jazdę prosto należy sygnalizować kierunkowskazem? :eek2:

Tom661 napisał(a): a tym samym wiedziałaby, że ma ustąpić pierwszeństwa bez żadnego "pośpiesznego wjeżdżania".

czy jak stoisz na skrzyżowaniu "T" drogą podporządkowaną i widzisz pojazd jadący drogą z pierwszeństwem który miga prawym kierunkowskazem zakładasz że pojazd pojedzie prosto? czy zakładasz że skręci w prawo a ty korzystasz z tego i pośpiesznie wjeżdżasz na drogę z pierwszeństwem?

Tom661 napisał(a):Tak czy inaczej widać po Twoich wyjaśnieniach, jak bardzo poglądy szkoły warszawskiej są szkodliwe dla BRD.

a po twoich wyjaśnieniach widać jak bardzo dobrze rozumiesz słowo "skrzyżowanie"
Przypomnij jeszcze raz co to jest skrzyżowanie bo chyba ci coś uciekło :eek2:

dziwne że p. Dworak w szkole krakowskiej używa nazwy skrzyżowanie o ruchu okrężnym a nie np droga o ruchu okrężnym :hmm: (pomimo, że jeździ jak po drodze) skoro tak namawiacie na jazdę przez skrzyżowanie jak po drodze to dlaczego ten twór nie nazywa się DROGA o RUCHU OKRĘŻNYM?
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Tom661 » sobota 13 maja 2017, 22:28

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Po pierwsze - nie wytłumaczyłeś zasadniczej kwestii: w jaki sposób ta kobieta jest wstanie wiedzieć skąd pojazd google wjechał na ten rynek.

no przecież masz wyjaśnione :eek2:

Gdzie???? Nigdzie tego nie wyjaśniłeś!!!
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a): Samo pisanie głupot o "pośpiesznym wjeżdżaniu na skrzyżowanie" niczego nie wyjaśnia.

ty czytasz co się do ciebie pisze? pośpieszne wjeżdżanie dotyczy kobiety która widzi pojazd sygnalizujący prawym kierunkowskazem :eek2: więc zakłada że pojazd pojedzie w prawo nie prosto a on zjeżdża z SoRO prosto :eek2:

ty czytasz co się do ciebie pisze???? Skąd ta kobieta ma wiedzieć, że samochód jedzie prosto, lub w prawo czy w lewo wg szkoły warszawskiej???? Jazda z ul. Wyszyńskiego przez Rynek, czyli SoRO w ul. Skargi jest "skrętem w prawo" wg szkoły warszawskiej.
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Po drugie - ul. Wąska jest jednokierunkowa (widać B-2) https://goo.gl/maps/V8y1VFvTwzn - więc kobieta nie spodziewałaby się, że pojazd google chciałby wjechać pod prąd.

no przecież sygnalizuje skręt w prawo więc kobieta zakłada że kierowca nie wie o drodze jednokierunkowej
Jest to tak idiotyczne założenie, że sam w nie nie wierzysz.
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Tym samym prawy kierunkowskaz jak najbardziej wskazywałby tej kobiecie, że samochód wjeżdża w ul. Skargi,

ulica Skargi jest prosto więc pojazd nie zmienia kierunku jazdy to na co ma wskazywać ten prawy kierunkowskaz? Od kiedy to jazdę prosto należy sygnalizować kierunkowskazem? :eek2:
A może "skręca prawo" jeśli wjechał na rynek z ul. Wyszyńskiego (wg szkoły warszawskiej)???? A może "skręca w lewo", jeśli wjechał na rynek z ul. K. Hoffmenowej" (wg szkoły warszawskiej)???? Skąd wiesz, że "jedzie prosto" wg szkoły warszawskiej????

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a): a tym samym wiedziałaby, że ma ustąpić pierwszeństwa bez żadnego "pośpiesznego wjeżdżania".

czy jak stoisz na skrzyżowaniu "T" drogą podporządkowaną i widzisz pojazd jadący drogą z pierwszeństwem który miga prawym kierunkowskazem zakładasz że pojazd pojedzie prosto? czy zakładasz że skręci w prawo a ty korzystasz z tego i pośpiesznie wjeżdżasz na drogę z pierwszeństwem?
Jeśli wiem, że jestem na jednokierunkowej, i to na tyle wąskiej, jak ta właśnie ul. Wąska, że inny pojazd się nie zmieści (no chyba, że jedzie zabójca na czołówkę) - to zakładam, że zjeżdża taki ktoś w inną pobliską drogę, a nie prosto we mnie.

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Tak czy inaczej widać po Twoich wyjaśnieniach, jak bardzo poglądy szkoły warszawskiej są szkodliwe dla BRD.

a po twoich wyjaśnieniach widać jak bardzo dobrze rozumiesz słowo "skrzyżowanie"
Przypomnij jeszcze raz co to jest skrzyżowanie bo chyba ci coś uciekło :eek2:
twoje poczucie błędnego przekonania, że "coś mi uciekło" jest całkowicie bez znaczenia.
Wytłumacz w końcu skąd kobieta ma wiedzieć z której ulicy samochód google wjechał na rynek? Z Wyszyńskiego, czy też może z innej ulicy?
Tom661
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2016, 19:59

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » sobota 13 maja 2017, 23:18

PraktykRuchu napisał(a):I, póki co, nikt z "warszawiaków" nie jest w stanie logicznie połączyć swojego sposobu sygnalizowania z określeniem "wyraźnie".
Zgodnie z Art 22. Dalej nie rozumiesz ? Lepsze jest zawracanie pasem zewnętrznym ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Henq » niedziela 14 maja 2017, 00:13

Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Po pierwsze - nie wytłumaczyłeś zasadniczej kwestii: w jaki sposób ta kobieta jest wstanie wiedzieć skąd pojazd google wjechał na ten rynek.

no przecież masz wyjaśnione :eek2:

Gdzie???? Nigdzie tego nie wyjaśniłeś!!!

ta jasne :wow: wystarczy czytać ze zrozumieniem :eek2: :
Henq napisał(a):a po co jej ta wiedza? :eek2: ona czeka aż pojazd opuści skrzyżowanie bo ma pierwszeństwo nad jej pojazdem

czyżby w twojej szkole uczyli, że pojazd na SoRO (C-12+A-7) nie miał pierwszeństwa nad pojazdami wjeżdżającymi? - to chyba jakaś nowa szkoła :lol:

Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a): Samo pisanie głupot o "pośpiesznym wjeżdżaniu na skrzyżowanie" niczego nie wyjaśnia.

ty czytasz co się do ciebie pisze? pośpieszne wjeżdżanie dotyczy kobiety która widzi pojazd sygnalizujący prawym kierunkowskazem :eek2: więc zakłada że pojazd pojedzie w prawo nie prosto a on zjeżdża z SoRO prosto :eek2:

ty czytasz co się do ciebie pisze???? Skąd ta kobieta ma wiedzieć, że samochód jedzie prosto, lub w prawo czy w lewo wg szkoły warszawskiej???? Jazda z ul. Wyszyńskiego przez Rynek, czyli SoRO w ul. Skargi jest "skrętem w prawo" wg szkoły warszawskiej.

czyli jednak nie czytasz :lol: wjazd z Wyszyńskiego na skrzyżowanie nie jest tożsamym ze zjazdem z tego skrzyżowania w Skargi :eek2: wielkość skrzyżowanie nie pozwala na sygnalizowanie skrętu w prawo w miejscu gdzie jest jazda prosto i to nie jest żadna szkoła warszawska, czy krakowska, czy poznańska, czy z innej koziej wólki, skoro pojazd jedzie prosto to co ma sygnalizować? jak na razie żaden z was nie odpowiedział na to pytanie :eek2:

Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Po drugie - ul. Wąska jest jednokierunkowa (widać B-2) https://goo.gl/maps/V8y1VFvTwzn - więc kobieta nie spodziewałaby się, że pojazd google chciałby wjechać pod prąd.

no przecież sygnalizuje skręt w prawo więc kobieta zakłada że kierowca nie wie o drodze jednokierunkowej
Jest to tak idiotyczne założenie, że sam w nie nie wierzysz.

Czy ty teraz usiłujesz mi wmówić, że jeszcze nigdy nie spotkałeś się z pojazdem jadącym na jednokierunkowej "pod prąd"? :wow:

Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Tym samym prawy kierunkowskaz jak najbardziej wskazywałby tej kobiecie, że samochód wjeżdża w ul. Skargi,

ulica Skargi jest prosto więc pojazd nie zmienia kierunku jazdy to na co ma wskazywać ten prawy kierunkowskaz? Od kiedy to jazdę prosto należy sygnalizować kierunkowskazem? :eek2:
A może "skręca prawo" jeśli wjechał na rynek z ul. Wyszyńskiego (wg szkoły warszawskiej)???? A może "skręca w lewo", jeśli wjechał na rynek z ul. K. Hoffmenowej" (wg szkoły warszawskiej)???? Skąd wiesz, że "jedzie prosto" wg szkoły warszawskiej????

skończ z tą "szkołą warszawską" :help:
Jeśli wjechał z Hoffmanowej i chce wyjechać w inną niż Lwowska to w którymś momencie zmienia kierunek jazdy w lewo więc ma to sygnalizować dziwne, że wjeżdżając z Mogilskiej na skrzyżowanie bez C-12 prosto i zjeżdżając w Powstańców Warszawskich w lewo cała "szkoła krakowska" mruga w lewo ale zjazdu prosto już nie mruga w prawo :wow: dziwne co znak C-12 robi ze szkoła krakowską :eek2:
Dlaczego przejeżdżając skrzyżowanie w tym miejscu ze skrzyżowania nie mrugasz prawym kierunkowskazem, że zjeżdżasz ze skrzyżowania? a chcesz mrugać na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym? Czyżby przepisy o skrzyżowaniu miały jakieś "warunki szczególne"?


Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a): a tym samym wiedziałaby, że ma ustąpić pierwszeństwa bez żadnego "pośpiesznego wjeżdżania".

czy jak stoisz na skrzyżowaniu "T" drogą podporządkowaną i widzisz pojazd jadący drogą z pierwszeństwem który miga prawym kierunkowskazem zakładasz że pojazd pojedzie prosto? czy zakładasz że skręci w prawo a ty korzystasz z tego i pośpiesznie wjeżdżasz na drogę z pierwszeństwem?
Jeśli wiem, że jestem na jednokierunkowej, i to na tyle wąskiej, jak ta właśnie ul. Wąska, że inny pojazd się nie zmieści (no chyba, że jedzie zabójca na czołówkę) - to zakładam, że zjeżdża taki ktoś w inną pobliską drogę, a nie prosto we mnie.

ale pobliska droga jest prosto, albo w prawo jednokierunkowa, oczywiście może jeszcze zjechać na chodnik, wówczas również zmieni kierunek jazdy, ale jechać prosto z prawym kierunkowskazem to nawet w Krakowie na rondzie mogilskim nikomu na dobre nie wyjdzie...


Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Tak czy inaczej widać po Twoich wyjaśnieniach, jak bardzo poglądy szkoły warszawskiej są szkodliwe dla BRD.

a po twoich wyjaśnieniach widać jak bardzo dobrze rozumiesz słowo "skrzyżowanie"
Przypomnij jeszcze raz co to jest skrzyżowanie bo chyba ci coś uciekło :eek2:
twoje poczucie błędnego przekonania, że "coś mi uciekło" jest całkowicie bez znaczenia.

polemizował bym :eek2: wykaż czym się różni zwykłe skrzyżowanie D-1 vs A-7 od C-12+ A-7 jak to zrozumiesz skończysz zadawać głupie pytania:
Tom661 napisał(a):"Skąd ta kobieta ma wiedzieć, że samochód jedzie prosto, lub w prawo czy w lewo wg szkoły warszawskiej???? Jazda z ul. Wyszyńskiego przez Rynek, czyli SoRO w ul. Skargi jest "skrętem w prawo" wg szkoły warszawskiej." :eek2:

Tom661 napisał(a):Wytłumacz w końcu skąd kobieta ma wiedzieć z której ulicy samochód google wjechał na rynek? Z Wyszyńskiego, czy też może z innej ulicy?

zrozum wreszcie definicję SoRO i znaków C-12+A-7 :help:
nie ma znaczenia dla kobiety skąd pojazd wjeżdża na SoRO, bo skąd by nie wjechał to będąc na SoRO ma pierwszeństwo nad kobietą wjeżdżającą z każdej strony ot taka różnica nad zwykłym D-1/A-7
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 14 maja 2017, 02:46

szerszon napisał(a):Zgodnie z Art 22. Dalej nie rozumiesz ? Lepsze jest zawracanie pasem zewnętrznym ?

Wymyśliłeś sobie, że ten przepis każe sygnalizować w sposób, który ci ktoś kiedyś wmówił, że jest obowiązujący... ale tam nic takiego nie ma. Przykro mi. :( Kryterium sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy jest jasne: ma być zawczasu i ma być wyraźnie. A praktyka pokazuje, że robienie z auta choinki i miganie kierunkowskazami przed rondem w większości przypadków nie jest wyraźne dla nikogo.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Tom661 » niedziela 14 maja 2017, 07:56

Henq napisał(a):
Henq napisał(a):a po co jej ta wiedza? :eek2: ona czeka aż pojazd opuści skrzyżowanie bo ma pierwszeństwo nad jej pojazdem

czyżby w twojej szkole uczyli, że pojazd na SoRO (C-12+A-7) nie miał pierwszeństwa nad pojazdami wjeżdżającymi? - to chyba jakaś nowa szkoła :lol:

Właśnie zaorałeś szkołę warszawską, w tym i szerszona, który próbując kwestionować sprzeczny ze szkołą warszawską jeden wyrok słupskiego sądu ciągle podkreśla, iż "z tego wyroku nie wynika skąd samochody wjechały na SoRO".
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):ty czytasz co się do ciebie pisze???? Skąd ta kobieta ma wiedzieć, że samochód jedzie prosto, lub w prawo czy w lewo wg szkoły warszawskiej???? Jazda z ul. Wyszyńskiego przez Rynek, czyli SoRO w ul. Skargi jest "skrętem w prawo" wg szkoły warszawskiej.

czyli jednak nie czytasz :lol: wjazd z Wyszyńskiego na skrzyżowanie nie jest tożsamym ze zjazdem z tego skrzyżowania w Skargi :eek2: wielkość skrzyżowanie nie pozwala na sygnalizowanie skrętu w prawo w miejscu gdzie jest jazda prosto i to nie jest żadna szkoła warszawska, czy krakowska, czy poznańska, czy z innej koziej wólki, skoro pojazd jedzie prosto to co ma sygnalizować? jak na razie żaden z was nie odpowiedział na to pytanie :eek2:
Jeśli teraz używasz stwierdzenia, że zjazd z rynku w Skargi "jest prosto" - tym samym traktujesz to jako odrębne skrzyżowanie, od skrzyżowania rynku i Wyszyńskiego.
Tymczasem wjazd z Wyszyńskiego w połączeniu ze zjazdem w Skargi przez SoRO według szkoły warszawskiej tworzą wspólnie "skręcanie w prawo" na tym skrzyżowaniu. Po raz kolejny zaorałeś szkołę warszawską.
Popatrz: jeśli tu twierdzisz, że zjazd z SoRO "jest prosto" a nie "w prawo", czy "w lewo" - to tym samym na milionach typowych rond zjazdy są zawsze w prawo. Tym samym potwierdzasz prawidłowość szkoły krakowskiej, która mówi o tym, że zjeżdżając z ronda zmienia się kierunek jazdy tylko w prawo.
A co do wielkości skrzyżowania: sygnalizowanie zamiaru kierunku jazdy zgodnie z art. 22 ust. 5 PoRD można zakończyć dopiero niezwłocznie po zakończeniu manewru skrętu w prawo. Przepis ten nic nie mówi, że są wyjątki na dużych krzyżowaniach.
Szkoła warszawska utrzymuje, że manewr skrętu w lewo/prawo rozpoczyna się przed wjazdem na SoRO - więc konsekwencją musi być to, że przez cały przejazd przez SoRO należy sygnalizować zamiar skrętu w prawo/w lewo. No chyba, że wg szkoły warszawskiej zjazd z ronda odbywa się na innym skrzyżowaniu niż wjazd na rondo.

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):ulica Skargi jest prosto więc pojazd nie zmienia kierunku jazdy to na co ma wskazywać ten prawy kierunkowskaz? Od kiedy to jazdę prosto należy sygnalizować kierunkowskazem? :eek2:
A może "skręca prawo" jeśli wjechał na rynek z ul. Wyszyńskiego (wg szkoły warszawskiej)???? A może "skręca w lewo", jeśli wjechał na rynek z ul. K. Hoffmenowej" (wg szkoły warszawskiej)???? Skąd wiesz, że "jedzie prosto" wg szkoły warszawskiej????

skończ z tą "szkołą warszawską" :help:
Jeśli wjechał z Hoffmanowej i chce wyjechać w inną niż Lwowska to w którymś momencie zmienia kierunek jazdy w lewo więc ma to sygnalizować
Ma sygnalizować do zakończenia manewru skrętu w lewo. Jeśli uważasz, że manewr skrętu w lewo skończył się jeszcze na obwiedni, przed zjazdem z rynku w Skargi (gdyby skręcał w Wąską wówczas wg ciebie "skręcałby w prawo", czyli dalsza jazda po obwiedni rynku byłaby wg ciebie "następnym skrętem w lewo") - tym samym traktujesz SoRO jako zespół wielu skrzyżowań, na których kolejno można wielokrotnie zmieniać kierunki jazdy. Szkoła warszawska jak widzisz jest pełna sprzeczności.
Henq napisał(a):Dlaczego przejeżdżając skrzyżowanie w tym miejscu https://goo.gl/maps/khjtfh7s1W12 ze skrzyżowania nie mrugasz prawym kierunkowskazem, że zjeżdżasz ze skrzyżowania? a chcesz mrugać na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym?
Rondo Mogilskie jest jednym skrzyżowaniem, czy zespołem wielu skrzyżowań???
Tom661
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2016, 19:59

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » niedziela 14 maja 2017, 08:38

PraktykRuchu napisał(a):Wymyśliłeś sobie,
Kwestionujesz sygnalizacje zamiaru zmiany kierunku jazdy ? :lol: Dla tej porypanej szkoły krakowskiej jednak skrzyżowanie "wędruje" Niby jest jedno , jak wynik z przepisów, a dla was jednak nie.
Lepiej udawać,że jedzie sie po jednokierunkowej drodze wokół wyspy. Najlepiej pasem zewnętrznym np przy zawracaniu. Dla was zmiana kierunku jazdy podczas przejazdu przez SoRO jest taką samą wielka tajemnicą jak jej sygnalizacja.
"z ronda zawsze w prawo" :lol: :lol: :lol: przeanalizuj sobie przejazd prze rondo turbinowe, które tu kilkukrotnie postowałem..jak to nie pomoże to już nie ma dla ciebie nadziei. :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Henq » niedziela 14 maja 2017, 11:04

Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):a po co jej ta wiedza? :eek2: ona czeka aż pojazd opuści skrzyżowanie bo ma pierwszeństwo nad jej pojazdem
czyżby w twojej szkole uczyli, że pojazd na SoRO (C-12+A-7) nie miał pierwszeństwa nad pojazdami wjeżdżającymi? - to chyba jakaś nowa szkoła :lol:

Właśnie zaorałeś szkołę warszawską, w tym i szerszona,

możesz wskazać w którym miejscu ta szkoła warszawska uczy że pojazd na SoRO C-12+A-7 ma się zatrzymać i wpuścić pojazdy które wjeżdżają na to SoRO?
chcesz nieudolnie wmówić, że szkoła warszawska uważa, że pojazdy wjeżdżające spod A-7 na C-12 mają pierwszeństwo nad pojazdami już będącymi na skrzyżowaniu? :wow:

Tom661 napisał(a): który próbując kwestionować sprzeczny ze szkołą warszawską jeden wyrok słupskiego sądu ciągle podkreśla, iż "z tego wyroku nie wynika skąd samochody wjechały na SoRO".

Dyspozycja znaku C-12+A-7 znana? nie ma znaczenia skąd pojazd wjeżdża na SoRO skoro jak już wjechał ma pierwszeństwo nad każdym wjazdem :wow: nie sądzę by szkołą warszawska uczyła że jednak nie każdemu pojazdowi na SoRO należy ustepować :wow:

Tom661 napisał(a):Jeśli teraz używasz stwierdzenia, że zjazd z rynku w Skargi "jest prosto" - tym samym traktujesz to jako odrębne skrzyżowanie, od skrzyżowania rynku i Wyszyńskiego.Tymczasem wjazd z Wyszyńskiego w połączeniu ze zjazdem w Skargi przez SoRO według szkoły warszawskiej tworzą wspólnie "skręcanie w prawo" na tym skrzyżowaniu. Po raz kolejny zaorałeś szkołę warszawską.

:wow: chyba nie zrozumiałeś szkoły warszawskiej ale ok przykład:
Wjeżdżasz na skrzyżowanie i mrugasz w lewo bo skręcasz na skrzyżowaniu w lewo, czy w tym miejscu zjeżdżając ze skrzyżowania mrugasz że skręcasz w lewo? czy jedziesz już prosto? a może mrugasz że skręcasz w prawo albo mrugasz prawym że opuszczasz skrzyżowanie?
jakoś nie widzę by czerwone Ducato mrugało czymkolwiek a przecież zjeżdża ze skrzyżowania :lol: :lol: :lol:

Tom661 napisał(a):Popatrz: jeśli tu twierdzisz, że zjazd z SoRO "jest prosto" a nie "w prawo", czy "w lewo" - to tym samym na milionach typowych rond zjazdy są zawsze w prawo. Tym samym potwierdzasz prawidłowość szkoły krakowskiej, która mówi o tym, że zjeżdżając z ronda zmienia się kierunek jazdy tylko w prawo.

miliony rond w Polsce? :lol: masz fantazję :spoko: Nieprawidłowość szkoły krakowskiej polega na tym, że nie ważne czy jest SoRO małe czy duże, kwadratowe czy okrągłe, dla
tej szkoły to bez znaczenia i należy mrugać w prawo pomimo, że przejazd przez SoRO jest prosto :eek2:

Tom661 napisał(a):A co do wielkości skrzyżowania: sygnalizowanie zamiaru kierunku jazdy zgodnie z art. 22 ust. 5 PoRD można zakończyć dopiero niezwłocznie po zakończeniu manewru skrętu w prawo. Przepis ten nic nie mówi, że są wyjątki na dużych krzyżowaniach.

masz przykład z Lublina powyżej że zmiana kierunku jazdy nie koniecznie musi się kończyć za skrzyżowaniem, równie dobrze może się skończyć na skrzyżowaniu

Tom661 napisał(a):Szkoła warszawska utrzymuje, że manewr skrętu w lewo/prawo rozpoczyna się przed wjazdem na SoRO - więc konsekwencją musi być to, że przez cały przejazd przez SoRO należy sygnalizować zamiar skrętu w prawo/w lewo. No chyba, że wg szkoły warszawskiej zjazd z ronda odbywa się na innym skrzyżowaniu niż wjazd na rondo.

j/w manewr rozpoczyna się przed skrzyżowaniem a konsekwencją jego wcale nie jest przejazd przez całe skrzyżowanie :eek2: no to jak czyżby w Lublinie też nie umieli jeździć?



Tom661 napisał(a):Ma sygnalizować do zakończenia manewru skrętu w lewo.

Dlaczego zakładasz że przez całe skrzyżowanie wykonuje manewr skrętu w lewo? :eek2:

Tom661 napisał(a): Jeśli uważasz, że manewr skrętu w lewo skończył się jeszcze na obwiedni, przed zjazdem z rynku w Skargi (gdyby skręcał w Wąską wówczas wg ciebie "skręcałby w prawo",

raczej jechał prosto :eek2:

Tom661 napisał(a): czyli dalsza jazda po obwiedni rynku byłaby wg ciebie "następnym skrętem w lewo") - tym samym traktujesz SoRO jako zespół wielu skrzyżowań, na których kolejno można wielokrotnie zmieniać kierunki jazdy.

Czyli przykład z Lublina to zespół skrzyżowań :wow: :lol: :lol: :lol: podaj sobie rękę z @sankila bo z tego co pamięta to właśnie na tym skrzyżowaniu skręcając w lewo spod A-7 dawała pierwszeństwo nad pojazdem jadącym prosto, bo przecież już wjechała na drogę z pierwszęństwem :wow:

Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):Dlaczego przejeżdżając skrzyżowanie w tym miejscu https://goo.gl/maps/khjtfh7s1W12 ze skrzyżowania nie mrugasz prawym kierunkowskazem, że zjeżdżasz ze skrzyżowania? a chcesz mrugać na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym?
Rondo Mogilskie jest jednym skrzyżowaniem, czy zespołem wielu skrzyżowań???

No i już wiem skąd ci się zrodziło że SoRO to zespół skrzyżowań :eek2:
Rozumiem że szkoła krakowska uznaje rondo mogilskie jako zespół skrzyżowań - więc czego dotyczą znaki pionowe w tym miejscu
bo przecież nie mogą dotyczyć zespołu skrzyżowań :hmm:
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Tom661 » niedziela 14 maja 2017, 17:33

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):
Henq napisał(a):a po co jej ta wiedza? :eek2: ona czeka aż pojazd opuści skrzyżowanie bo ma pierwszeństwo nad jej pojazdem
czyżby w twojej szkole uczyli, że pojazd na SoRO (C-12+A-7) nie miał pierwszeństwa nad pojazdami wjeżdżającymi? - to chyba jakaś nowa szkoła :lol:

Właśnie zaorałeś szkołę warszawską, w tym i szerszona,

możesz wskazać w którym miejscu ta szkoła warszawska uczy że pojazd na SoRO C-12+A-7 ma się zatrzymać i wpuścić pojazdy które wjeżdżają na to SoRO?
chcesz nieudolnie wmówić, że szkoła warszawska uważa, że pojazdy wjeżdżające spod A-7 na C-12 mają pierwszeństwo nad pojazdami już będącymi na skrzyżowaniu? :wow:
Nieźle tutaj odpłynąłeś. Nie rozumiesz prostego tekstu pisanego.

Henq napisał(a):nie ma znaczenia skąd pojazd wjeżdża na SoRO
dla szerszona ma to kluczowe znaczenie. A jeśli mimo to twierdzisz, że "to nie ma znaczenia" - to przeczysz szkole warszawskiej, dla której na rondzie "można skręcić w lewo", co idiotycznie i nikomu niepotrzebnie skutkuje tym, iż "warszawiacy" sygnalizują ten zamiar lewym kierunkowskazem jeszcze przed wjazdem na SoRO. Tym samym dla stwierdzenia "skrętu w lewo" przez szkołę warszawską liczy się nie tylko samo miejsce zjazdu z ronda, ale też miejsce wjazdu na nie.
Bo jeśli istotne jest tylko miejsce zjazdu - tym samym potwierdzasz konieczność stosowania jedynie tzw. "prawego zjazdowego".

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Jeśli teraz używasz stwierdzenia, że zjazd z rynku w Skargi "jest prosto" - tym samym traktujesz to jako odrębne skrzyżowanie, od skrzyżowania rynku i Wyszyńskiego.Tymczasem wjazd z Wyszyńskiego w połączeniu ze zjazdem w Skargi przez SoRO według szkoły warszawskiej tworzą wspólnie "skręcanie w prawo" na tym skrzyżowaniu. Po raz kolejny zaorałeś szkołę warszawską.

:wow: chyba nie zrozumiałeś szkoły warszawskiej ale ok przykład:
Wjeżdżasz na skrzyżowanie i mrugasz w lewo bo skręcasz na skrzyżowaniu w lewo, czy w tym miejscu zjeżdżając ze skrzyżowania mrugasz że skręcasz w lewo? czy jedziesz już prosto? a może mrugasz że skręcasz w prawo albo mrugasz prawym że opuszczasz skrzyżowanie?
jakoś nie widzę by czerwone Ducato mrugało czymkolwiek a przecież zjeżdża ze skrzyżowania :lol: :lol: :lol:
Czyli widzę, że szkoła warszawska nie rozróżnia SoRO od skrzyżowań bez C-12. Wcześniej zapodawałeś rondo mogilskie bez C-12, teraz jakieś inne.
Gdyby to było SoRO - to bym WOGÓLE nie włączał kierunkowskazu lewego, tylko "prawy zjazdowy". I Ducato tak samo musiałoby włączyć "prawy zjazdowy przy opuszczaniu
SoRO, gdyby to skrzyżowanie nim było. Ale nie jest.
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Popatrz: jeśli tu twierdzisz, że zjazd z SoRO "jest prosto" a nie "w prawo", czy "w lewo" - to tym samym na milionach typowych rond zjazdy są zawsze w prawo. Tym samym potwierdzasz prawidłowość szkoły krakowskiej, która mówi o tym, że zjeżdżając z ronda zmienia się kierunek jazdy tylko w prawo.

miliony rond w Polsce? :lol: masz fantazję :spoko: Nieprawidłowość szkoły krakowskiej polega na tym, że nie ważne czy jest SoRO małe czy duże, kwadratowe czy okrągłe, dla
tej szkoły to bez znaczenia i należy mrugać w prawo pomimo, że przejazd przez SoRO jest prosto :eek2:
A co ma kręcenie kierownicą, czy brak kręcenia kierownicą do zmiany lub braku zmiany kierunku jazdy??? Czy w tym miejscu "skręcasz lewo"??? https://goo.gl/maps/8UR3seVokRp A może w tym skręcasz w prawo??? https://goo.gl/maps/znJ9UYdyZJp
A dlaczego tutaj jadąc na wprost wszyscy włączają prawy kierunkowskaz??? https://goo.gl/maps/KjzKtX8Ey4P2
A tutaj jadąc na wprost wszyscy dla odmiany włączają lewy kierunkowskaz https://goo.gl/maps/VncuiYkzWTF2 Dlaczego???

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):A co do wielkości skrzyżowania: sygnalizowanie zamiaru kierunku jazdy zgodnie z art. 22 ust. 5 PoRD można zakończyć dopiero niezwłocznie po zakończeniu manewru skrętu w prawo. Przepis ten nic nie mówi, że są wyjątki na dużych krzyżowaniach.

masz przykład z Lublina powyżej że zmiana kierunku jazdy nie koniecznie musi się kończyć za skrzyżowaniem, równie dobrze może się skończyć na skrzyżowaniu
Idiotyczne porównania ze skrzyżowaniami/zespołem skrzyżowań nie będących SoRO nie są porównywalne do SoRO. Czym innym jest ruch okrężny zgodnie z C-12, a czym innym skręcanie w lewo.
Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Szkoła warszawska utrzymuje, że manewr skrętu w lewo/prawo rozpoczyna się przed wjazdem na SoRO - więc konsekwencją musi być to, że przez cały przejazd przez SoRO należy sygnalizować zamiar skrętu w prawo/w lewo. No chyba, że wg szkoły warszawskiej zjazd z ronda odbywa się na innym skrzyżowaniu niż wjazd na rondo.

j/w manewr rozpoczyna się przed skrzyżowaniem a konsekwencją jego wcale nie jest przejazd przez całe skrzyżowanie :eek2: no to jak czyżby w Lublinie też nie umieli jeździć?
Jak wyżej.



Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a):Ma sygnalizować do zakończenia manewru skrętu w lewo.

Dlaczego zakładasz że przez całe skrzyżowanie wykonuje manewr skrętu w lewo? :eek2:
Zaorałeś szkołę warszawską. Wyjaśnij zatem co to znaczy, że samochód wjeżdżający z Hoffmanowej na rynek w NS "skręca w lewo przez SoRO". Wystarczy wg ciebie, że wjedzie na obwiednię i przejedzie 5 metrów???.
A przy okazji wytłumacz też: co to znaczy dla samochodu wjeżdżającego z Hoffmanowej na rynek:
a), że "jedzie prosto przez SoRO"? - jak wjedzie na obwiednię i przejedzie wg ciebie 4 metry???
b) "skręca w prawo przez SoRO"? - jak wjedzie na obwiednię i przejedzie wg ciebie jakieś 3 metry???

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a): Jeśli uważasz, że manewr skrętu w lewo skończył się jeszcze na obwiedni, przed zjazdem z rynku w Skargi (gdyby skręcał w Wąską wówczas wg ciebie "skręcałby w prawo",

raczej jechał prosto :eek2:
Kolejny kretynizm.

Henq napisał(a):
Tom661 napisał(a): czyli dalsza jazda po obwiedni rynku byłaby wg ciebie "następnym skrętem w lewo") - tym samym traktujesz SoRO jako zespół wielu skrzyżowań, na których kolejno można wielokrotnie zmieniać kierunki jazdy.

Czyli przykład z Lublina to zespół skrzyżowań :wow: :lol: :lol: :lol: podaj sobie rękę z @sankila bo z tego co pamięta to właśnie na tym skrzyżowaniu skręcając w lewo spod A-7 dawała pierwszeństwo nad pojazdem jadącym prosto, bo przecież już wjechała na drogę z pierwszęństwem :wow:
Po raz kolejny potwierdzasz, że szkołą warszawska jest patologiczna. Nie interesuje mnie "przykład z Lublina" nie będący SoRO. Skoro zamiast odnosić się wprost do poruszonej przeze mnie kwestii w odniesieniu do rynku w NS robisz jakiś wybieg do skrzyżowania w Lublinie nie będącym SoRO - to znaczy, że stać cię tylko na pyskówkę.

Zastanawiam się czasami kto jest gorszym fanatykiem: płaskoziemcy, czy wyznawcy patologicznej szkoły warszawskiej...
Mam nadzieję, że orzecznictwo sądowe kiedyś zrobi porządek z patologią szkoły warszawskiej.
Tom661
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2016, 19:59

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez gumik » poniedziałek 15 maja 2017, 12:16

szerszon napisał(a):Ale odniosłem się do przykładu , który tak ci się spodobał. Jazda na wprost z prawym kierunkowskazem, gdy można skręcić w prawo. Faktycznie nie będzie kolizji... :wink:
Nie będzie jeśli to dobrze zrobisz i wyłączysz go odpowiednio wcześniej tak żeby było wyraźnie.
Ze względu na twoje manipulacje jak chociażby akapit wyżej.
I jaka tam manipulacja jest?
Definicja drogi twardej. Zakres stosowania P-1a lub b.
Jeśli już chciałeś wrzucać ogólniki, to powinieneś napisać "poczytaj sobie PoRD i 220". ;-) Konkrety panie ekspercie. Póki co w żaden sposób nie wykazałeś, że rondo wrzucone tutaj i do którego narysowałem kilka przypadków jest niezgodnie z przepisami.
A tu się zgadzam. Nie masz większego pojęcia. To po co dyskutujesz zamiast przeczytać i grzecznie podziękować ?
Już pisałem dlaczego.
Wypadałoby wskazać te sprzeczności.
Proszę bardzo.
gumik napisał(a):To jak powinienem sygnalizować w tych czterech sytuacjach?
LeszkoII napisał(a):Potraktować jako zespół skrzyżowań.
szerszon napisał(a):Zgodzę sie z leszkiem
szerszon napisał(a):No porażka gościu z tobą. Co mnie obchodzi czerwona kropka ? Znajduję się w tym miejscu w obu przypadkach jadąc z innych miejsc.I za każdym razem przejazd przez skrzyżowanie jest na wprost, pomimo że czasami wykonam ruch kierownicą. Czerwona kropka to nie skrzyżowanie. To miejsce, przez które przejeżdżam raz w jedną raz w drugą.
Czyli raz piszesz, że traktowałbyś ten przypadek jako oddzielne skrzyżowania, a zaraz potem piszesz, że to miejsce zaznaczone czerwoną kropką Cię nie obchodzi i że nie zachowujesz się tak jakby tam było oddzielne skrzyżowanie. Zdecyduj się. :eek2:
Dopóki się nie nauczysz,że skrzyżowanie oznakowane C-12 nie jest drogą jednokierunkową
Nigdy nic takiego nie pisałem. Może problem w dyskusji z Tobą jest taki, że nie czytasz co druga osoba pisze, a przypisujesz jej słowa, których nigdy nie napisała? :hmm:

A co z czterema sytuacjami na rondzie? Dowiemy się w końcu jak powinno się tam pojechać zgodnie z przepisami tak aby było bezpiecznie, czytelnie i płynnie?
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 15 maja 2017, 12:50

Co jakiś czas robię przegląd najnowszych udostępnionych na https://orzeczenia.ms.gov.pl/ wyroków sądów specjalnie pod kątem frazy "okrężnym".

Konsekwentnie zadziwia mnie coś, o czym pisałem wielokrotnie.
W zależności od z góry zaplanowanej przez sąd tezy "winny opuszczający rondo", sąd uzasadnia że:

a) albo kierujący zmienił pas ruchu z lewego na prawy czym przyczynił się do spowodowania kolizji (wina)
b) albo kierujący wykonał manewr skrętu w prawo od lewej krawędzi jezdni czym przyczynił się do spowodowania kolizji (wina)

Jest to o tyle zabawne, że sądy dobierają sobie wersję uzasadnienia w zależności od tego, czy wlot SoRO oznakowano strzałkami kierunkowymi F-10/11 i P-8.

Np. jeżeli na wlocie są strzałki, to nigdy nie ma uzasadnienia b) z przyczyn oczywistych: wyszłaby bzdura i kolizja z normą dotyczącą oznakowania kierunkowego na wlocie. Wówczas cichutko... ani słowa o opcji b). Z racji, że po zapadnięciu wyroku w danej instancji nie ma możliwości przekonywania tej instancji sądu, zalecam na przyszłość przed wyrokiem, w trybie złożenia zeznań lub dyskusji z biegłym poruszyć tą oczywistą sprzeczność.

Argumentacja a) ma zastosowanie gdy doszło do udziału w kolizji poprzez nieustąpienie pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu.

Co to jest zmiana pasa ruchu? Manewr ten wiąże się z zajęciem sąsiedniego pasa ruchu i opuszczeniem wcześniej zajmowanego. Jak wiadomo norma wynikająca z art. 22 ust. 2 nie ma nic wspólnego z pierwszeństwem. Wyobraźmy sobie, że skręcamy w lewo od osi jezdni a ktoś nas wyprzedza. Trafnie ocenił tą sytuację prof. R. A. Stefański, że podczas tego manewru nie dochodzi do zmiany pasa ruchu przez kierującego który skręca w lewo. Dochodzi natomiast niewątpliwie do przecięcia pasa ruchu, którym poruszał się ktoś inny - wbrew zakazowi wyprzedzania na skrzyżowaniu, tudzież przekraczania linii P-4 (P-1e).

Zastanówmy się zatem, czy opuszczający rondo zmienia pas ruchu czy przecina pas ruchu? Jeżeli zmienia, to znaczy że go skutecznie zajmie, tj. będzie się nim poruszał. Jeżeli nie zamierza się nim poruszać, to nie ma innej opcji jak uznać, iż przecina pas ruchu jezdni drogi poprzecznej.

Wobec powyższego, sądy bardzo sprytnie podchodzą do kwalifikacji czynu i uzasadnienia winy. Jedno jest pewne: mają z góry ustaloną tezę - Temida w masce Zorro.

Dodajmy na koniec, że znak P-8, mimo iż mieści się w grupie znaków uzupełniających, niesie w sobie konkretną normę o charakterze nakazu: postępuj tak a nie inaczej. Zignorowanie tego oznakowania nie wyłącza odpowiedzialności z tytułu art. 86 kodeksu wykroczeń (stworzenie zagrożenia b.r.d.). Nie mam pojęcia, dlaczego ten czyn miałby obejmować tylko przypadki, w których doszło do nieustąpienia pierwszeństwa. Tzn. pojęcie mam, ale ta nigdzie niepisana zasada nie ma żadnej podstawy prawnej i jest stosowana w trybie "po najmniejszej linii oporu, tak na odwal się wytypować winnego, nich on się martwi".
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » poniedziałek 15 maja 2017, 16:13

szerszon napisał(a): przeanalizuj sobie przejazd prze rondo turbinowe, które tu kilkukrotnie postowałem..jak to nie pomoże to już nie ma dla ciebie nadziei. :lol:

Wklejasz jakieś przypadki jeden na milion i starasz się na siłę uczynić z tego regułę? Ktoś tu kiedyś piętnował takie zachowanie... :wink:
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Tom661 » poniedziałek 15 maja 2017, 16:50

LeszkoII napisał(a):
Zastanówmy się zatem, czy opuszczający rondo zmienia pas ruchu czy przecina pas ruchu?

Niestety nawet Bogumił Leśniewski, autorytet "warszawskiego" egzaminatora, tego od wyroku II SA/Gl 888/16, w odniesieniu do ronda używa pojęcia zmiany pasa ruchu.
http://www.echodnia.eu/radomskie/wiadom ... ,id,t.html
Przypomnijmy, że problem zrodził się po zdarzeniu pana Roberta Ciesielskiego.
W sierpniu miał kolizję na rondzie Dmowskiego w Radomiu. Jechał z ulicy Kwiatkowskiego w stronę M1 prawą stroną jezdni i zderzył się z samochodem jadącym od M1 w aleję Jana Pawła II. Twierdzi, że wyjechał na rondo z ulicy Kwiatkowskiego przy prawej krawędzi jezdni i miał zamiar pojechać dalej w aleję Grzecznarowskiego, w stronę M1. Jednak tuż za zjazdem w aleję Grzecznarowskiego, prowadzącą w stronę dworca kolejowego, w jego samochód uderzyło audi. Sprawa została skierowana do sądu grodzkiego, a ten nałożył na kierowcę mandat - 200 złotych.
Obrazek
Zaczynamy dyskusję na temat zasad jazdy i interpretacji przepisów ruchu drogowego. Na początek o zdanie zapytaliśmy Bogumiła Leśniewskiego, specjalistę bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Jakie są podstawowe zasady poruszania się na rondach dwupasmowych? - Wjeżdżając na rondo dwupasmowe, należy zająć właściwy pas ruchu, zgodny z kierunkiem jazdy. Skręcając w lewo lub zawracając na rondzie trzeba zająć lewy pas ruchu. Pan Robert jechał prawym pasem, popełnił więc wykroczenie, bo poruszał się po pasie niezgodnym z kierunkiem jazdy, ale nie jest sprawcą tej kolizji. Podstawowa zasada to ustąpić pierwszeństwa pojazdowi z prawej strony albo zmieniając pas ruchu.

Jak widać wg B. Leśniewskiego możesz sobie tutaj dobrać jedną z dwóch możliwości:
LeszkoII napisał(a):a) albo kierujący zmienił pas ruchu z lewego na prawy czym przyczynił się do spowodowania kolizji (wina)
b) albo kierujący wykonał manewr skrętu w prawo od lewej krawędzi jezdni czym przyczynił się do spowodowania kolizji (wina)
Tom661
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2016, 19:59

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 15 maja 2017, 18:04

Dla mnie pan Leśniewski nie jest autorytetem z dziedziny prawa, tylko autorem podręcznika do nauki jazdy, jakich na rynku mamy mnóstwo (pomijając nawet e-learn'ingowe kursy).
Tom661 napisał(a):Pan Robert jechał prawym pasem, popełnił więc wykroczenie, bo poruszał się po pasie niezgodnym z kierunkiem jazdy, ale nie jest sprawcą tej kolizji.
Śmiechu warte :P Skręcaj w lewo z prawego pasa i nie czuj się winnym :help:
Leśniewski napisał(a):Podstawowa zasada to ustąpić pierwszeństwa pojazdowi z prawej strony albo zmieniając pas ruchu.
Ustępowanie pp z prawej strony nie dotyczy rond właściwie oznakowanych, tzn. C-12 łącznie z A-7.
Natomiast kolizja przy zmianie pasa ruchu może nastąpić, np. gdy oba pojazdy jadą obok siebie chcąc opuścić skrzyżowanie tym samym wylotem i jeden zajeżdża drogę drugiemu.

Pytanie brzmi: czy można skręcać w lewo z niewłaściwego pasa ruchu? Oczywiście nie, bo takie zachowanie powoduje najczęściej odpowiedzialność w tytułu art. 86 K.W. O dziwo! - magiczne skrzyżowanie a raczej znak C-12 - czyni jakąś dziwnie ukierunkowaną doktrynę, wyłączającą z odpowiedzialności za 86 K.W. O ile współwina może być dyskusyjna, to uchylenie winy (lub niewniesienie aktu oskarżenia o winie) skręcającego w lewo z prawego pasa ruchu trudno poprzeć jakiejkolwiek zdroworozsądkowej i opartej o przepisy prawa dedukcji.

Więc niech Leśniewski się zdecyduje: czy opuszczając koncentryczne SoRO zmieniamy pasa ruchu, zmieniamy kierunek jazdy czy ustępujemy z prawej strony. Po prostu masakra, ręce opadają.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez Tom661 » poniedziałek 15 maja 2017, 18:50

LeszkoII napisał(a):Dla mnie pan Leśniewski nie jest autorytetem z dziedziny prawa, tylko autorem podręcznika do nauki jazdy,
Miło czytać, że zwolennik szkoły warszawskiej nie traktuje jako autorytetu gościa, który był autorytetem dla słynnego "warszawskiego" egzaminatora, który przegrał przed WSA swoje "warszawskie" poglądy.
LeszkoII napisał(a):
Tom661 napisał(a):Pan Robert jechał prawym pasem, popełnił więc wykroczenie, bo poruszał się po pasie niezgodnym z kierunkiem jazdy, ale nie jest sprawcą tej kolizji.
Śmiechu warte :P Skręcaj w lewo z prawego pasa i nie czuj się winnym :help:
Pogadaj z użytkownikiem Henq albo może z szerszonem, to może Ci wytłumaczą, że "manewr skręcania w lewo nie odbywa się przez całe skrzyżowanie tylko kończy na skrzyżowaniu". Zresztą wydaje mi się, że tak samo uważasz jak oni.... Więc zapewne wg nich i Ciebie ten "Pan Robert" w chwili zdarzenia mógł już zakończyć "manewr skrętu w lewo" i jechał sobie spokojnie po swoim pasie blisko prawej krawędzi jezdni przed manewrem skrętu w prawo do M1.
Tom661
 
Posty: 107
Dołączył(a): sobota 20 lutego 2016, 19:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości