mp0011 napisał(a):waw napisał(a):Z tym art. 11.1 to kompletnie odjechałeś.
Takie były komentarze "kierowców" pod tym filmem (ale w innym miejscu):
Idącego jezdnią kierowca nie zawsze ma szansę ominąć bo może mijać się z innym samochodem albo być wyprzedzanym. Jeśli jakiemuś pieszemu honor nie pozwala zejść wtedy z jezdni to musi liczyć się z tym że z własnej winy będzie miał wypadek. Argument o wyskakiwaniu do rowu jest tu komiczny. Nigdy nie jest tak że rów jest przy samej jezdni.
mp0011 napisał(a):
A wracając do rowerzysty - to, że technicznie mógł, nie oznacza że wypełniając jeden przepis może zignorować inne, narażając się przy okazji na potencjalne niebezpieczeństwo. Wspomniałem wcześniej o nielegalnie parkujących pojazdach, zasłaniających widoczność. Widać też, że pas postojowy czasem bywa zastawiony różnymi przedmiotami (np. śmietnik), których można nie zauważyć dość wcześnie. Ponadto, taki pas jest dużo rzadziej sprzątany, więc zalega na nim piach i inne syfy - może być ślisko. Dodatkowo, najczęściej jest na nim pełno wygnieceń od kół, spękań i kolein - można stracić równowagę... Uniknięcie wjazdu na taki pas, nawet pomimo wymogu z innych artykułów, jest w zgodzie z Art. 3 PoRD.
Tak jak mówiłem wcześniej - ludzie różnią się poziomem kultury i jedni szukają sposobu a drudzy powodu.