Hierarchia znaków drogowych.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez szoferemeryt » wtorek 29 kwietnia 2014, 09:39

Proszę do odpowiedzi tylko biegłych w zakresie znajomości PRD.
Wyłączając art.5
1. Czy istnieje hierarchia znaków.
2. Co w sytuacji gdy dwa lub więcej znaków dają sprzeczny sygnał dla uczestnika ruchu.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez ks-rider » wtorek 29 kwietnia 2014, 09:46

Niema zegos takiego jak hierarchia znakow drogowych

Jezeli cos takiego wystepuje, to zaistnial blad w ich ustawieniu.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3786
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez szoferemeryt » wtorek 29 kwietnia 2014, 10:09

ks-rider!!!
Wyraźnie napisałem, tylko biegli i konkretne odpowiedzi! Inne komentarze mnie nie interesują.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez LeszkoII » wtorek 29 kwietnia 2014, 10:45

szoferemeryt napisał(a):Proszę do odpowiedzi tylko biegłych w zakresie znajomości PRD.
Chcesz kupić ekspertyzę, tak? Jak zamierzasz zweryfikować uprawnienia zawodowe tych, do których adresowane jest pytanie (pisać na Forum może każdy). Muszę Cię zmartwić. Na tak postawione pytanie nawet największy szpec o osobowości zgodnie darzonej szacunkiem w Środowisku, nie odpowie.
Nie wliczam tutaj "szpeców" podpisujących się jako np. "Kierowca z doświadczeniem". Takich sporo, nawet na Interii artykuły o rondach walą... To są anonimy. Tezy śmiałe, odpowiedzialności brak.

Mój wpis potraktuj jako "koleżeńsko-forumową radę".
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez szerszon » wtorek 29 kwietnia 2014, 11:14

Tu nie ma biegłych :D szanowny Drezyna :wink: zakwestionował kompetencje tu piszących..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez mtac87 » wtorek 29 kwietnia 2014, 11:41

Jest taka hierarchia: sygnalizacja świetlna - znaki drogowe - policjant. A co do samych znaków to se nie przypominam.
mtac87
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 kwietnia 2014, 12:09

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez Borys_q » wtorek 29 kwietnia 2014, 12:11

Jeśli by się na sile doszukiwać hierarchii to znaki drogowe sa ponad znakami propagandowymi typu jazda na suwak odstep od rowerzysty i takie tam
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez szerszon » wtorek 29 kwietnia 2014, 12:46

Raczej poszukują hierarchii znaków nakazu nad uzupełniającymi. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez szoferemeryt » wtorek 29 kwietnia 2014, 13:52

Hierarchia znaków jest albo nie ma, to dwie możliwe odpowiedzi, a która jest prawdziwa nikt dotąd nie napisał, a znaki żrą się jak dwa złe psy.
Kierowca musi wybrać, dlaczego? Ano dlatego, że za ustawienie znaków odpowiada ten co wcześniej wstanie, a PRD jest sprawą drugoplanowa.
Nawet WORD-y te same sytuacje interpretują inaczej. To wreszcie kto ma rację?
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez dylek » wtorek 29 kwietnia 2014, 15:21

Pisz śmiało, że zakładasz kolejny wątek o rondach :D
Znaki poziome (linie, strzałki) nie pasują do pionowego C-12 ? :D
Powiem tyle - pasują...tak samo jak i F-10 pasuje do C-12
Jeśli komuś nie pasują, tzn, że musi zweryfikować swoje rozumienie C-12 - wszystko w temacie.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez szoferemeryt » wtorek 29 kwietnia 2014, 15:45

No właśnie u niektórych w głowie tylko C-12, A-7 i cała reszta z F.
O rondach i ruchu okrężnym nie wypowiadam sie, chyba że będzie omawiana w jednym wątki jedna konkretna sytuacja, a nie jak to bywa na tym forum mydło i powidło. Czy specjalnie to robicie by zamataczyć tak aby z dnia zrobić ciemna noc.
Z tego wątku tez nic nie będzie, więc go lepiej zamknąć.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez Adiii » wtorek 29 kwietnia 2014, 17:14

Ciekawostka z kursu kat B: http://goo.gl/maps/I35bY
Znak pionowy narzuca formę parkowania prostopadłego. Może na google maps tego nie widać, ale jak robiłem kurs to były namalowane znaki poziome na jezdni sugerujące parkowanie skośne.
Komentarz instruktora: "w hierarchii znaków, znaki pionowe są wyżej od poziomych".

:hmm:
Adiii
 
Posty: 101
Dołączył(a): poniedziałek 10 października 2011, 21:56

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez LeszkoII » wtorek 29 kwietnia 2014, 18:30

No to skoro się wyjaśniło, że w dyskusji każdy może zabrać głos, to i ja zabiorę.

Jeśli dyspozycje znaku poziomego i znaku pionowego prowadzą do sprzecznego sposobu zachowania, to wystarczy zastosować się do jednego z ich, bo jednocześnie do obydwu zastosować się nie można. Rzut monetą rozwiązuje problem. Za błędy w oznakowaniu nie odpowiada kierujący. Pytanie: kto odpowiada za błędne oznakowanie dróg publicznych? Z Kodeksu Wykroczeń nikt :) ...dopiero Kodeks Karny ma tutaj zastosowanie, czyli przestępstwo np. za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez Drezyna » wtorek 29 kwietnia 2014, 18:52

LeszkoII napisał(a):
Jeśli dyspozycje znaku poziomego i znaku pionowego prowadzą do sprzecznego sposobu zachowania, to wystarczy zastosować się do jednego z ich...
Nie wiem co masz na myśli, ale nie bardzo podzielam ten sposób rozumowania. Byłbym za tym, żeby się raczej zachować niesprzecznie z oboma, jeśli to oczywiście możliwe. W powyższym przykładzie wystarczy w ogóle tam nie parkować.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Hierarchia znaków drogowych.

Postprzez LeszkoII » wtorek 29 kwietnia 2014, 20:08

Drezyna napisał(a):Nie wiem co masz na myśli, ale nie bardzo podzielam ten sposób rozumowania. Byłbym za tym, żeby się raczej zachować niesprzecznie z oboma, jeśli to oczywiście możliwe.
http://goo.gl/maps/0ZvzL skręcasz w lewo i... nadziewasz się na C-9 na lewej wysepce. Jedziesz czy stoisz i myślisz?
Adiii napisał(a):Ciekawostka z kursu kat B: http://goo.gl/maps/I35bY
Dawniej tak się znaczyło linie krawędziowe, linie wyznaczające oś jezdni, miejsca postojowe - kostką o innym kolorze. Pytanie: czy należy się do takiego oznaczenia zastosować? Moim zdaniem nie koniecznie, bo formalnie znaki poziome są koloru białego/żółtego.
Widywałem P-10 wymalowane na czerwono :roll:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 150 gości