Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **rychu22** » sobota 01 października 2005, 10:47

Miałem tak sytacje ze egzaminator powiedzial mi ze skrecamy w lewo i jedziemy droga z pierszeństwem.I był znak droga z pierszeństwem a pod nia wyznaczy znak ktora jest doga główna a która podprządkowana.Nie skreciłem w lewo a on powiedział mi ze miałem jechać drogą z pierszeństwem a mi sie wydawało ze jak jade prosto to tez jade droga z pierszeństwem.Co o tym myslicie dobrze zrobiłem czy zle
:(
:(
:D :D :D :D :( :( :( :( :(
:D
:D

przez **miros** » sobota 01 października 2005, 13:13

no wiesz, mowisz ze ci sie wydawalo, ze tam bylka droga z pierwszenstwem. jesli jednak egzaminator ci powiedzial ze masz skrecic w lewo to trzeba bylo skrecic, a nie kombinowac.

przez **cappricio** » sobota 01 października 2005, 13:14

ja szczerze mowiac nie rozumiem nic :P

jaki byl znak pod pierwszenstwem? ze gdzie prowadzi dalej droga z pierwszenstwem? prosto? czy w lewo? czy moze w lewo i prosto? :>

przez **Silent** » sobota 01 października 2005, 13:48

Ja zrozumiałem tyle że egzaminator powiedział iż należy skręcić w lewo, a dopiero potem jechać drogą która wówczas będzie miała pierwszeństwo :P

przez **scorpio44** » sobota 01 października 2005, 23:51

Rozumiem dokładnie to, co Silent. Ale zgadzam się również z Mirosem - gdybym z ust egzaminatora usłyszał "skręcamy w lewo", to choćby po mojej głowie kłębiło się w tym momencie tysiąc innych myśli i wątpliwości, odrzuciłbym je wszystkie na bok i po prostu skręcił.

przez **wiruswww** » sobota 01 października 2005, 23:58

miałeś skecić w lewo i dalej trzymać się drogi z pierszeństwem. Jak nie wiedziałeś jak postąpić mogłeś poprosić egzaminatora o powtórzenie lub samemu spyatć się czy dobrze zrozumiałeś. A tak wtopa, egzaminator wydał ci poprstu dwa polecenia za jednym zamachem aby cie na coś wyczulić, np abyś zajął odpowiedni pas ruchu. Jak by powiedział abyś skręcil w lewo i potem znowu w lewo oznaczało by że miałbys zająć odrazu lewy pas żeby potem nie zmieniać.

przez **ella** » niedziela 02 października 2005, 00:27

rychu22 napisał(a):I był znak droga z pierszeństwem a pod nia wyznaczy znak ktora jest doga główna a która podprządkowana

A może tam był taki znak :wink:

Obrazek

Nie skreciłem w lewo a on powiedział mi ze miałem jechać drogą z pierszeństwem

Jesteś na drodze z pierwszeństwem, skręcasz w lewo i dalej jedziesz drogą z pierwszeństwem.

przez **rychu22** » niedziela 02 października 2005, 11:11

dokładnie był taki znak:)to co miałem skrecic w lewo?powiedział jedziemy drogą z pierszeństwem,a nie powiedział ze mialem skrecić w lewo

a gdzie prowadzi droga z pierwszenstwem ? W prawo? prosto?

rychu22 napisał(a):egzaminator powiedzial mi ze skrecamy w lewo i jedziemy droga z pierszeństwem

no jak nie powiedzial, jak powiedzial? :)
droga z pierwszenstwem prowadzila w lewo, skrecic Ci kazal w lewo, czyli wszystko sie zgadza :)

przez **ella** » niedziela 02 października 2005, 12:01

rychu22 napisał(a):dokładnie był taki znak:)to co miałem skrecic w lewo?powiedział jedziemy drogą z pierszeństwem,a nie powiedział ze mialem skrecić w lewo

Rychu proponuję dokładniej przestudiowac znaczenie znaków drogowych.
Znak ten pokazuje, która droga jest drogą z pierwszeństwem a która podporzadkowana. Jadąc prosto wjechałbyś w drogę podporządkowaną. W tym przypadku droga z pierwszeństwem skrecała w lewo. Więc egzaminator dobrze wydał komendę tylko ty źle zrobiłeś.

przez **miros** » niedziela 02 października 2005, 12:12

rychu, a moze ty wyjezdzales z drogi podporzadkowanej (patrzac na ten znak, wjezdzales od lewej strony), wtedy jakbys skrecil w lewo albo pojechal prosto to bys jechal droga glowna. problem w tym, ze pan egzaminator powiedzial ci zebys skrecil w lewo, a to bylo najwazniejsze.

edit:
zaraz zaraz, najpierw mowisz, ze kazal ci skrecic w lewo i jechac droga z pierwszenstwe, a pozniej piszesz, ze nie mowil ci ze masz skrecic? to jak to bylo w koncu?

przez **ella** » niedziela 02 października 2005, 12:59

rychu napisał(a):I był znak droga z pierszeństwem a pod nia wyznaczy znak ktora jest doga główna a która podprządkowana

Z tego wynika, że jechał już drogą z pierwszeństwem. Tam nie było znaku ustąp pierwszeństwa tylko droga z pierwszeństwem.

a ja mam pytanie w jakis sposob kolega dostał się na egzamin praktyczny jak nie zna znaków drogowych?

przez **miros** » niedziela 02 października 2005, 13:43

fakt, ella nie zauwazylem tego.

czyli, albo kolega sie zamotal, albo nie zna znakow.

sytacja na egzaminie

sytacja na egzaminie

Re: sytacja na egzaminie

Kto przegląda forum