Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Cyryl » poniedziałek 07 maja 2018, 20:36

a czy ja jako kierowca samochodu mogę być zwolennikiem całkowitej likwidacji elektrycznych pojazdów miejskich wypożyczanych na godziny we Wrocławiu?
kierowcy ich to 90% zakał na drogach, nie przestrzegają przepisów, zostawiają pojazdy gdzie popadnie, inscenizują wypadki itp.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mp0011 » poniedziałek 07 maja 2018, 20:44

Cyryl napisał(a):a czy ja jako kierowca samochodu mogę być zwolennikiem całkowitej likwidacji elektrycznych pojazdów miejskich wypożyczanych na godziny we Wrocławiu?
kierowcy ich to 90% zakał na drogach, nie przestrzegają przepisów, zostawiają pojazdy gdzie popadnie, inscenizują wypadki itp.


To wolny kraj, każdy może mieć swoje poglądy. Jeżeli faktycznie stwarzają takie zagrożenie... Teraz powstają wypożyczalnie skuterów elektrycznych, co przy braku wymagania uprawnień, większej masie pojazdu i prędkości i kompletnym braku doświadczenia w jeździe nimi może skończyć się nieciekawie...
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Cyryl » poniedziałek 07 maja 2018, 20:56

to samo można powiedzieć o klientach wypożyczalni nart, łyżew itp.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez waw » poniedziałek 07 maja 2018, 22:02

Cyryl napisał(a):a czy ja jako kierowca samochodu mogę być zwolennikiem całkowitej likwidacji elektrycznych pojazdów miejskich wypożyczanych na godziny we Wrocławiu?
kierowcy ich to 90% zakał na drogach, nie przestrzegają przepisów, zostawiają pojazdy gdzie popadnie, inscenizują wypadki itp.

W ty przypadku jest to mniejszy problem bo samochody te mają rejestrację i ubezpieczenie lub są objęte UFG. Więc jak spowodują kolizję to nie jest to aż taki problem dla poszkodowanego.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Cyryl » wtorek 08 maja 2018, 05:55

nie chodzi o to, chodzi o podejście - mierzenie wszystkich swoja miarą.

wiadomo, że każdy kto jest właścicielem czegoś, czy to rower, czy samochód, czy narty itp. jest w większości bardziej biegły w posługiwaniu się nim, bardziej dbały o ten sprzęt, w sposób bardziej właściwy używa go.
czy jeżeli mój kolega jest właścicielem boiska do siatkówki plażowej ma być zwolennikiem likwidacji boisk, dla tych co je wynajmują?

druga sprawa, to kto jeździ po swojemu?
to nie użytkownicy rowerów wypożyczonych, ale wyścigowcy, ostre koło (wszyscy na cynglach - potoczna nazwa bezdętkówek klejonych do obręczy, gdy jeździłem Jaguarem), bo nie będą jeździć po kostkach. kurierzy, dostarczyciele pizzy oraz jeżdżący do pracy, bo presja czasu przeważa nad przepisami i zdrowym rozsądkiem.
natomiast rowerami wypożyczonym trudno jeździć szybko, więc przeważająca część wypożyczających jeździ rekreacyjni, rozrywkowo i raczej zgodnie z przepisami, oczywiście jak na rowerzystów.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » środa 09 maja 2018, 17:29

Kosiarz trawy (w moim odbiorze: umysłów) jadący kosiarką przez przejście dla pieszych.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez gumik » środa 09 maja 2018, 21:37

Tyle ludzi codziennie przebiega na czerwonym świetle żeby zdążyć na tramwaj. Tak ciężko zwalić dupę z łóżka 5 min wcześniej? No i dzisiaj się stało: chłopiec potrącony przez samochód; w ciężkim stanie przewieziony śmigłowcem do szpitala. Według świadków przebiegał na czerwonym świetle przez przejście dla pieszych. Oczywiście zaraz się podnoszą komentarze -- a że to źle ulica zaprojektowana; a że tory nie po tej stronie; a że to światła są za krótkie dla pieszych; a że to trzeba czekać 3 minuty na zielone. Nie mówię, że wszystko jest idealne, ale wystarczy taka śmiesznie prosta zasada - czerwone się pali, nie idę. Nawet jak trzeba czekać długo, to czy te 2x5min (maksymalnie) dziennie (do pracy/szkoły i z pracy/szkoły) to tak dużo?

Kraków - Bobrzyńskiego/Grota Roweckiego
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3457
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez waw » czwartek 10 maja 2018, 15:01

Cyryl napisał(a):druga sprawa, to kto jeździ po swojemu?
to nie użytkownicy rowerów wypożyczonych, ale wyścigowcy, ostre koło (wszyscy na cynglach - potoczna nazwa bezdętkówek klejonych do obręczy, gdy jeździłem Jaguarem), bo nie będą jeździć po kostkach. kurierzy, dostarczyciele pizzy oraz jeżdżący do pracy, bo presja czasu przeważa nad przepisami i zdrowym rozsądkiem.
natomiast rowerami wypożyczonym trudno jeździć szybko, więc przeważająca część wypożyczających jeździ rekreacyjni, rozrywkowo i raczej zgodnie z przepisami, oczywiście jak na rowerzystów.

To są dwie różne aczkolwiek siebie warte grupy. Pierwsi jeżdżą jak wariaci z brawury, drudzy z nieznajomości zasad ruchu drogowego. Natomiast nie zgodzę się że przeważająca cześć wypożyczających rowery jeździ rekreacyjnie. W większości to dojeżdżający do pracy i szkół bo za darmo.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez bramborek » poniedziałek 14 maja 2018, 23:35

Dzisiaj miałem niemiłe zdarzenie, ponieważ w trakcie jazdy nagle nie wiadomo skąd, o maskę odbił mi się człowiek - nieźle wstawiony. Jechałem powoli a i tak wybita szyba, na szczęście temu "nietrzeźwemu panu" nie chcąc mówić brzydko nic się nie stało. Chciał, żebym dał mu 50 zł żeby nie dzwonić na policję, chyba jest śmieszny. Od razu zadzwoniłem po pogotowie i policję, pijany dostał mandat a w karetce tylko na mnie popatrzyli i pokręcili głową, chyba muszą znać ten niewdzięczny przypadek.. Straszne, jedziesz i nagle nie wiadomo skąd człowiek pod kołami prawie że. Szedł i musiał się zatoczyć na ulicę, koszmar jakiś. Nie życzę nikomu.
bramborek
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 14 maja 2018, 23:29

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez AMP » piątek 25 maja 2018, 10:14

Niefajne zdarzenie. Poza tym, że gość dostał mandat, to jak dalej sprawa się potoczyła od strony formalnej.
Rozumiem, że policja potraktowała to jako wtargnięcie na ulicę, a ubezpieczyciel? też bez problemu zaakceptował zdarzenie? Koszt remontu z twojego OC, czy w jakiś sposób kosztem będzie obciążony nietrzeźwy sprawca?
AMP
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek 18 kwietnia 2017, 10:44

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez rpa » poniedziałek 28 maja 2018, 10:21

Jeśli sprawcą był pieszy, jedyną podstawą do dochodzenia swoich roszczeń jest pozew cywilny wobec danej osoby.
rpa
 
Posty: 367
Dołączył(a): sobota 09 stycznia 2016, 17:11

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez waw » poniedziałek 28 maja 2018, 22:44

Zawsze można próbować się dogadać polubownie. Wizja kosztów sądowych+ew. egzekucji komorniczej i odsetek może niektórych zmusić do myślenia.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mp0011 » poniedziałek 28 maja 2018, 22:50

BTW. Czy na "zgniłym zachodzie" nie jest tak, że COKOLWIEK by nie odwalił pieszy, winny ZAWSZE będzie kierowca?
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2449
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Mati5 » wtorek 29 maja 2018, 06:49

gumik napisał(a):Tyle ludzi codziennie przebiega na czerwonym świetle żeby zdążyć na tramwaj. Tak ciężko zwalić dupę z łóżka 5 min wcześniej? No i dzisiaj się stało: chłopiec potrącony przez samochód; w ciężkim stanie przewieziony śmigłowcem do szpitala. Według świadków przebiegał na czerwonym świetle przez przejście dla pieszych. Oczywiście zaraz się podnoszą komentarze -- a że to źle ulica zaprojektowana; a że tory nie po tej stronie; a że to światła są za krótkie dla pieszych; a że to trzeba czekać 3 minuty na zielone. Nie mówię, że wszystko jest idealne, ale wystarczy taka śmiesznie prosta zasada - czerwone się pali, nie idę. Nawet jak trzeba czekać długo, to czy te 2x5min (maksymalnie) dziennie (do pracy/szkoły i z pracy/szkoły) to tak dużo?

Kraków - Bobrzyńskiego/Grota Roweckiego


Ja uważam, że najbezpieczniej dla pieszych przechodzących na przejściu kierowanym sygnałami świetlnymi jest postępować tak, jak jest w tej materii w Norwegii, gdzie w odróżnieniu od Polski - migający sygnał zielony ma takie samo znaczenie jak czerwony, tj. zakaz wejścia na przejście a jeżeli złapał nas na przejściu to możemy przejść na drugą stronę przejścia.
Poza tym rację mają Ci, którzy piszą o tym, by wyjść wcześniej, jeżeli poruszamy się środkami publicznego transportu zbiorowego. Ja swojego czasu dojeżdżałem na uczelnię. I nigdy nie wychodziłem "za pięć dwunasta", "w ostatnim momencie" na autobus. Nawet zimą. Zawsze ok. 10 minut wcześniej.

EDYCJA, dopisek: Żeby nie zaśmiecać tematu to od zawsze, ale ostatnio to nagminnie smutno mi gdy wyprzedzają mnie inni kierowcy na drodze w miejscach niedozwolonych (np. linia ciągła, przejście dla pieszych/przejazd dla rowerzystów, skrzyżowanie) tylko po to, żeby za 5 km spotkać się na kolejnych światłach. Dosłownie. A przecież jadę zgodnie z przepisami...
Mati5
 
Posty: 24
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2016, 13:06

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez AMP » środa 30 maja 2018, 12:13

nie jest to problem tylko "5 min wcześniej", raczej braku wyobraźni, zaaferowania swoimi sprawami.
To samo dotyczy osób słuchających muzykę na słuchawkach, gdy są omalże w innym świecie i nie dostrzegają, ani nie słyszą tego, co w realu, po prostu - wchodzą pod koła. Jak również zwierząt, które nie zawsze widzą, że w środku lasu jest ulica :(
trzeba uważać (nawet jeśli to samochód ma pierwszeństwo przed pieszym)
AMP
 
Posty: 67
Dołączył(a): wtorek 18 kwietnia 2017, 10:44

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości