Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 19 września 2016, 14:21

Dwa pasy w jedną stronę, spora górka i esencja esencji jeśli chodzi o TIRy : jeden TIR usiłuje wyprzedzić drugiego wlokącego TIRa skutecznie blokując lewy pas na odcinku całej dwupasmówki. Oczywiście tamten nie dał się wyprzedzić więc nieudany manewr spowodował znaczne spowolnienie jazdy na lewym jak i prawym pasie. Swoją drogą potem kierowcy osobówek będący na prawym pasie nie kwapili się żeby z życzliwości i czystego zrozumienia wpuścić tych z lewego pasa, którym nie ze swojej winy nie udało się wyprzedzić tego TIRa (w tym i mnie :? )
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez antysia » środa 28 września 2016, 16:48

mnie dziś zirytowała starsza pani która puszczała psa przy naszej ulicy. Wyleciał w końcu na ulice wprost pod tramwaj...na szczeście motorniczy w porę zareagowała, mina nas kierowców bezcenna...nieodpowiedzialność ludzi nie zna granic. Szkoda psiny, bo tej kobiety to ne
antysia
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 28 września 2016, 16:42

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez jasiek23 » poniedziałek 10 października 2016, 14:46

Co dziennie denerwują mnie kierowcy którzy siedzą mi na samym zderzaku kiedy jadę przepisowo a już najbardziej wkurzają mnie TIR-owcy stosujący ten proceder. Po ostatnim mandacie i punktach karnych wzrosła moja świadomość co do zasadności stosowania się do przepisów ruchu drogowego jednakże zawalidrogą nie jestem :D
jasiek23
 
Posty: 542
Dołączył(a): poniedziałek 30 marca 2009, 19:51

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez JAKUB » poniedziałek 10 października 2016, 20:01

Dziś przyszło wezwanie do zapłaty za przekroczenie prędkości.
Na drodze o dopuszczalnej prędkości 30km/h zdjęcie mam przy 37 km/h.
7 km/h za dużo.
Ech idę się ubić.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez gumik » niedziela 23 października 2016, 21:20

"Miszczowie" parkowania w super-hiper-marketach. Droga jednokierunkowa, po prawej miejsca do parkowania prostopadlego. Oczywiście cala lewa strona drogi w autach zaparkowanych rownolegle. A bo to przecież zaraz przy wejściu jest. Rezultat? Wyjazd z legalnego miejsca na 20 razy. Prawo-tył-lewo-przód. I tak w koło Macieju. Akurat miałem szczescie, że dwie panie wracały do autka, które mnie najbardziej blokowało. Miłe słowa skierowałem. :) Panie były tuszy dorodnej. Co się dziwić, że się nie chce kilkadziesiąt metrów więcej przejść. A samochód widać było że niejedno "super" parkowanie już przeszedł.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez mindcrasher » niedziela 30 października 2016, 15:49

Przechodząc przez przejście dla pieszych, zauważyłem, że kierowca samochodu zamiast się przed nim zatrzymać, zaledwie zwolnił, zapewne po to, żebym to przejście pokonał biegiem. Ponieważ nie jestem bydłem do popędzania, nie zmieniłem tempa, a wtedy on zaczął na mnie trąbić. Dodam, że nie było sygnalizacji świetlnej.
mindcrasher
 
Posty: 14
Dołączył(a): środa 30 marca 2016, 22:36

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Karolina1994 » poniedziałek 31 października 2016, 15:25

Parking.
Przed parkingiem,jest jeszcze miejsce aby zaparkować dwa auta równolegle, spokojnie, przy czym nie utrudniając nikomu ruchu, dziś jednak ktos postanowił również tam zaparkować,jako trzeci pojazd,przy czym blokował większość wyjazdu z parkingu :evil: Wracam do auta,i pozostaje mi albo czekać aż mości kierowca wróci z zakupów i odjedzie,albo próbować się wcisnąć, więc złożyłam lusterka i wybrałam drugą opcje :mrgreen: o mało co nie zahaczyłam o słup, na szczęście w porę sie zorientowałam :lol: No myślę że ten kierowca wkurzył dziś nie tylko mnie :twisted:
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez PraktykRuchu » wtorek 13 grudnia 2016, 01:17

Wyznawcy lokalnego prawa. Na skrzyżowaniu równorzędnym na jednym z osiedli w - wydawałoby się - dużym mieście. "Tu jadący prosto ma pierwszeństwo, bo wszyscy miejscowi tak jeżdżą, że kto wyjeżdża z boku ten ustępuje". ;-)
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez gumik » wtorek 13 grudnia 2016, 13:59

Dojezdzam do ronda. Gość na rondzie z lewej strony jechał z lewym kierunkowskazem. Myślę: pewnie będzie jechał dalej po rondzie. Zatrzymuje się. I... zjechał z ronda. Gdzie by tam jakiś prawy kierunkowskaz dal. Pewnie wjechał na rondo z mojej prawej i to było dla niego skręcanie w lewo. :|
To tak w ramach aktywnej dyskusji o czytelności sygnalizowania zjazdu z ronda.
Jak będę zgrywal nagrania z kamerki, to zobaczę, czy będzie widać ta sytuację.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3460
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez PraktykRuchu » środa 14 grudnia 2016, 01:16

Mnie (nie dziś wprawdzie, ale kiedyś) autentycznie wkurzył koleś, który przez dwa zjazdy świecił kierunkiem "w prawo". Rondo miało łącznie 6 zjazdów, patrząc z północy: 2 po prawej, 2 po lewej, jeden "na wprost" (trudno powiedzieć, żeby to było "na wprost", bo był trochę przesunięty na prawo względem osi geograficznej, ale powiedzmy...).

Koleś zapalił kierunek jeszcze przed rondem, więc wszyscy myśleli, że zjedzie w pierwszy zjazd. Ale zjechał dopiero w "drugie prawo", wprawiając w osłupienie tych, co czekali na pierwszym wlocie (a właściwie nie czekali, bo ruszyli). No tak, zjazd był na prawo od umownego prosto, więc czemu nie zapalić prawego kierunku przed skrzyżowaniem, nie? ;-)

Ewidentnie koleś łowca odszkodowań, bo to nie były jeszcze "kamerkowe" czasy... Albo uczył się jeździć w Warszawie. ;-)
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez LeszkoII » czwartek 15 grudnia 2016, 19:01

Ludzie, którym się wyłącza perspektywiczne myślenie. Na przykład zamiast skręcić w prawo i za 200m zawrócić sobie na rondzie, to gościu czeka i czeka, tak 5 minut. W 5 minucie nie wytrzymałem i doradziłem kolesiowi, jak prostymi metodami można uprościć życie sobie i innym :D
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Mati5 » wtorek 17 stycznia 2017, 18:19

Sytuacje tylko z dzisiejszego dnia:
1. Mgła. Gęsta, że można by ją nożem kroić - widoczność mocno ograniczona - mniej jak 30 m. Znaleźli się tacy, którzy jechali bez świateł - czy to przeciwmgielnych (tylne lub przednie), czy to w ogóle. Nic. Żadnych świateł. Chyba myślą, że ktoś ma w oczach jakiś specjalny noktowizor, dzięki któremu widzi takiego delikwenta.
2. Piesi chodzący prawą stroną jezdni albo lewą mając do dyspozycji odśnieżony chodnik. Tak samo z tymi, którzy idą lewą stroną a nie ustępują pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi na dość wąskiej jezdni.
3. Wyprzedzanie tuż przed zakrętem zza którego nic nie widać jadąc bardzo blisko mnie. Takich kierowców szczególnie nie lubię.
4. Utrudnianie wyprzedzania - jadę lewym pasem drogą S, by wpuścić gościa w VW Touraeg'u jadącego tzw. pasem rozbiegowym. I co? Ja 130 km/h a gość uporczywie przyspiesza. Odpuściłem.
5. Uporczywa jazda lewym pasem - poza terenem zabudowanym, stroma górka. Gość zamiast zjechać na prawy, wolny pas jedzie sobie w najlepsze 70 km/h lewym pasem. Dopiero tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiit sprawiło, że zjechał.

EDIT:
6. Sytuacje parkingowe:
- parkowanie w taki sposób, że nie mogłem się złożyć by wyjechać. Na 20 razy nie będę wyjeżdżał parkując prostopadle tyłem.
- gość z powyższego podpunktu na szczęście za chwilkę odjechał... Po to, żeby się zatrzymać tuż przede mną. Nie wiem po co ale chyba chciał wyłudzić odszkodowanie. W porę zareagowałem.
- parkowanie prostopadle przodem na więcej niż jednym miejscu parkingowym - po co parkować przodem tuż przy krawężniku, na końcu parkingu, zajmując 1,25 miejsca parkingowego? Wydobyłem się z samochodu tylko dzięki mojej szczupłej sylwetce.
Mati5
 
Posty: 24
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2016, 13:06

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez MaruP » czwartek 02 lutego 2017, 10:57

ostatnio: samochody z niebieskimi światłami; samochody z niewyregulowanymi spryskiwaczami- zdarzyło się że samochód jadący przede mną opryskał mi całą szybę, mimo iż między nami było jeszcze jedno auto!; to jak ktos ostro przede mną zahamował tak że musiałam niemalże stanąć w miejscu, osoby stajace na parkingu milion kilometrów wcześniej zamiast ustawiać się jeden przy drugim (parking pod pracą, bez oznaczonych miejsc)
MaruP
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 02 lutego 2017, 10:48

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez kolezankafilizanka » sobota 04 lutego 2017, 13:08

Przygłup otwierający drzwi od strony jezdni i niepatrzący, że coś nadjeżdża z tyłu, i drugi, który omijał przez podwójną ciągłą, mimo że nadjeżdżałam z naprzeciwka. A najbardziej wkurzył mnie mój własny błąd nieuzasadnionego hamowania :P
--
Kat. B od X 2016. Uczyłam się w clio, a teraz wio!
kolezankafilizanka
 
Posty: 251
Dołączył(a): wtorek 25 października 2016, 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Re: Co nas dzisiaj zdenerwowało na drodze

Postprzez Karolina1994 » poniedziałek 06 lutego 2017, 17:25

Droga gminna, ślisko na poboczu śnieg i lód, ale jedzie przede mną golf z prędkością może 20km/h więc postanowiłam go wyprzedzić, dałam kierunkowskaz i jazda, szkoda tylko że już podczas wyprzedzania, jak byłam równolegle z nim, gość zaczął mnie spychać na to pobocze, trąbnełam i ogarnął o co chodzi,i zjechał do swojej prawej...
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości