Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez isgf22 » wtorek 22 stycznia 2013, 23:15
przez LeszkoII » wtorek 22 stycznia 2013, 23:24
przez szerszon » środa 23 stycznia 2013, 07:55
przez Zonaimad » sobota 26 stycznia 2013, 14:39
szerszon napisał(a):Jak nie ma tramwaju na horyzoncie to oczywiście trzeba wręcz wjechać na tory.
przez szerszon » sobota 26 stycznia 2013, 18:34
przez Zonaimad » sobota 26 stycznia 2013, 19:36
przez szerszon » sobota 26 stycznia 2013, 23:52
przez Zonaimad » sobota 26 stycznia 2013, 23:59
szerszon napisał(a):Jest cykl świateł trwający te 60s, nie ma tramwaju na horyzoncie, po drodze są przystanki...
przez mshtal » niedziela 27 stycznia 2013, 09:29
Zonaimad napisał(a):
Skrzyżowanie może być zablokowane przez 120 sekund, a tramwaj zjeżdżać do zajezdni i nie zatrzymywać się na przystankach.![]()
przez Zonaimad » niedziela 27 stycznia 2013, 14:59
PoRD napisał(a):Art. 16.6. Kierujący pojazdem znajdującym się na części jezdni, po której jeżdżą pojazdy szynowe, jest obowiązany ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu.
przez mshtal » niedziela 27 stycznia 2013, 15:19
Zonaimad napisał(a):mshtal - ależ ja doskonale wiem! Przepisy przepisami, natomiast jest jeszcze rozsądek. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi samochodami (mówi o tym i PoRD, i - pośrednio - rozp. w spr. znaków i syg.), ale instynkt samozachowawczy nie pozwala pieszemu na egzekwowanie tego przepisu na siłę, bo wynik konfrontacji jest z góry jasny.Analogicznie jest z samochodem przekraczającym torowisko.
Zonaimad napisał(a):PoRD napisał(a):Art. 16.6. Kierujący pojazdem znajdującym się na części jezdni, po której jeżdżą pojazdy szynowe, jest obowiązany ustąpić miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi szynowemu.
Kiedy więc nadjeżdża tramwaj, na torowisku ma Cię po prostu nie być i wynurzenie się tramwaju zza linii horyzontu automatycznie sprawia, że popełniasz kolejne wykroczenie (chyba, że znajdziesz miejsce na ucieczkę).
Zonaimad napisał(a):Motorniczy może Cię przez przypadek (wcale nie z premedytacją) nie zauważyć (bo zgodnie z przepisami nie musi się ciebie spodziewać) i będzie łubudu... i co wtedy? Kto winny? Nikt nie winny, bo śmierć zmazuje winy?
przez LeszkoII » niedziela 27 stycznia 2013, 16:14
przez RossoneriDevil » niedziela 27 stycznia 2013, 17:57
przez Zonaimad » niedziela 27 stycznia 2013, 20:02
mshtal napisał(a):jak to może Cię "nie zauważyć"?
mshtal napisał(a):jakie wykroczenie???
mshtal napisał(a):spodziewać się nie musi ale skoro ja już tam byłem to nie można mówić o nieustąpieniu pierwszeństwa jako że nie ma zgodności czasu i miejsca!
mshtal napisał(a):to nie tylko instynkt samozachowawczy ale przede wszystkim [tu cytat z przepisów]
przez mshtal » niedziela 27 stycznia 2013, 20:09