http://www.portel.pl/artykul.php3?i=61933
"Dziś (5 grudnia) około godz. 10.15 na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Bema i Kiedrzyńskiego miało miejsce potrącenie rowerzystki przez pojazd osobowy.[...]
Za spowodowanie kolizji kierująca seatem została przez policjantów ukarana mandatem w wysokości 500 zł i otrzymała 6 punktów karnych. Rowerzystkę policjanci natomiast ukarali mandatem karnym 100 zł za niedozwolony przejazd przez jezdnię rowerem po przejściu dla pieszych."
Dziwne rzeczy. Ja na miejscu osobówki bym pewnie nie przyjął mandatu. A Wy jak?
Sam nie jestem święty i przez przejścia przejeżdżam czasami, ale nigdy nie pakuję się w takiej sytuacji pod samochód i ustępuję wszystkim.