Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez Kuba27 » piątek 07 października 2011, 17:45

Miałem ostatnio smutną sytuację bo jak parkowałem samochód się wepchał i mam obtarty samochód

Opiszę jak było:
1.Jechałem prawym pasem drogi (po drodze 2 kierunkowej bez pasa środkowego odzielającego jezdnię).
2. Włączyłem lewy kierunkowskaz i skręciłem na przeciwny pas ruchu ( w celu łatwiejszego zaparkowania pomiędzy 2 samochodami)
3. Włączyłem prawy kierunkowskaz i zacząłem wjeżdżać w pole parkowania.
4. Ale ledwie ruszyłem , a tu śmig samochód ja po hamulcach , ale i tak obtarł :(
5. Tam było ograniczenie do 20 km/h

Kogo to była winna ?
Kuba27
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 07 października 2011, 17:33

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez lith » piątek 07 października 2011, 19:02

Mało szczegółów trochę, ale tak na pierwsze wrażenie Twoja. Wrzuciłeś lewy co dało prawo do wyprzedzania Ciebie z prawej strony, a pewnie potem nagle prawy... w momencie kiedy wrzucałeś prawy jak daleko Ciebie znajdował się gość? Zaczął już wyprzedzać? Ile czasu jechałeś z prawym kierunkowskazem zanim zacząłeś skręcać? Nigdy nie widziałem, żeby ktoś w ten sposób sygnalizował, jak dla mnie to wprowadziłeś gościa za sobą w błąd i to dość mocno.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez Kuba27 » piątek 07 października 2011, 20:17

Zapomniałem powiedzieć że właśnie od tego miejsca zaczynały się barierki i ciągnęły około 100 m.

A i jeszcze jedno czy mógł mnie wyprzedzić ? Bo przecież niemożna na drodze jedno pasmowej wyprzedzać z prawej strony.
Kuba27
 
Posty: 5
Dołączył(a): piątek 07 października 2011, 17:33

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez lith » piątek 07 października 2011, 20:25

Art. 24 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez DEXiu » sobota 08 października 2011, 00:32

Ale:
Art. 24.10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej,
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez dylek » sobota 08 października 2011, 06:27

DEXiu - to co wkleiłes tu nie ma zastosowania, gdyż tu pasy nie były wyznaczone ;)
Dla mnie człek z tyłu jechał sobie prosto cały czas swoim pasem ruchu.
A autor wątku zmienił pas ruchu na lewy (po co ? nie wiem, może chciał zaparkowac równolegle przy lewej krawędzi ? :D ), po czym chciał z tego lewego pasa znów zjechac na pas prawy nie ustępując pojazdowi poruszającemu się tym pasem...
Gdyby zrobił ten szeroki najazd do parkowania mając cały czas włączony prawy kierunkowskaz, a dodatkowo wracając na prawy pas miał kontrolę w lustrze co się dzieje - niewątpliwie do kontaktu by nie doszło.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez szymon1977 » sobota 08 października 2011, 11:18

lith napisał(a):Nigdy nie widziałem, żeby ktoś w ten sposób sygnalizował, jak dla mnie to wprowadziłeś gościa za sobą w błąd i to dość mocno.
Jezeli kogos wprowadza w blad sygnalizacja zgodna z przepisami i wprost wynikajaca z przepisow to celowe wydaje sie powrocenie na kurs prawa jazdy.
Dylek napisał(a):Gdyby zrobił ten szeroki najazd do parkowania mając cały czas włączony prawy kierunkowskaz...
...to by nie zasygnalizowal zmiaru zmiany pasa ruchu, tamten pojazd wyprzedzil by go z prawej, doszloby do kolizji i znow sprawca bylby parkujacy.

A co do sprawcy kolizji tak jak napisal Dylek : zmiana zajmowanego pasa ruchu bez ustapienia pierwszenstwa przejazdu pojazdowi jadacemu pasem ruchu, na ktory zamierzamy wjechac.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez lith » sobota 08 października 2011, 11:42

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś taki najazd przed parkowaniem sygnalizował lewym, a potem w ostatniej chwili prawy i skręt... Znowu wychodzi na to, ze 99,99% osób robi źle :hmm: Mam nadzieję, że nigdy nie spotkam Cię na drodze w takiej sytuacji.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez mk61 » sobota 08 października 2011, 12:15

Kuba27, jedyne, co by mi przychodziło na Twoją obronę, to udowodnienie przeciwnikowi prędkości, ale również widoczności, jaką miałeś do tyłu. Jeśli była to prosta droga, to raczej miałeś możliwość go zobaczyć nawet, gdyby jechał ~70km/h. Jeśli niewiele za Tobą był jakiś zakręt, z którego przeciwnik "wyskoczył", to już lepiej dla Ciebie, bo mógł "wyskoczyć" w ostatniej chwili, a Ty prawidłowo upewniłeś się o możliwości wykonania manewru (bo się upewniłeś, prawda?).
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez DEXiu » sobota 08 października 2011, 13:49

dylek napisał(a):DEXiu - to co wkleiłes tu nie ma zastosowania, gdyż tu pasy nie były wyznaczone ;)

Nie wiem skąd wyczytałeś, że nie było tam wyznaczonych pasów ruchu. Niemniej jednak mój post tyczył się wypowiedzi litha, który jak mniemam sugerował, że poprzez sygnalizowanie lewym kierunkowskazem autor wątku "zmusił" do wyprzedzania go z prawej. Tymczasem do wyprzedzania z prawej konieczne są warunki takie, jak napisałem wyżej. Tu takich nie było, więc wyprzedzania być nie mogło.
dylek napisał(a):A autor wątku zmienił pas ruchu na lewy (po co ? nie wiem, może chciał zaparkowac równolegle przy lewej krawędzi ? :D ), po czym chciał z tego lewego pasa znów zjechac na pas prawy nie ustępując pojazdowi poruszającemu się tym pasem...

A poruszający się tym pasem nie miał prawa go wyprzedzać z prawej, w związku z czym kto tu jest winny i czego?
szymon1977 napisał(a):A co do sprawcy kolizji tak jak napisal Dylek : zmiana zajmowanego pasa ruchu bez ustapienia pierwszenstwa przejazdu pojazdowi jadacemu pasem ruchu, na ktory zamierzamy wjechac.

Znowu wracamy do sprawy podobnej jak w poście BartaX3? :roll: Wyprzedzający w tamtych warunkach nie miał prawa wyprzedzać, w związku z czym jego wina jest bezsporna. Można rozważać, czy Kubie27 należałoby uznać współwinę.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez lith » sobota 08 października 2011, 19:44

Tyleko, że u BartaX3 wyprzedzany ładnie sygnalizował, a nie w przeciwną stronę. Jak dla mnie sporo to zmienia... chociaż rzeczywiście pole do obrony jest... chociaż jak dla mnie tylko dla tego, że nikt w przepisach tego nie przewidział i zachowanie, które się spotyka na każdym kroku w rzeczywistości jest niezgodne z przepisami.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez athlon » sobota 08 października 2011, 21:30

boshe ale wy znowu śmietnik robicie, kolega cofał. Wystarczy przytoczyć przepisy o cofającym pojeździe i koniec dyskusji.
Avatar użytkownika
athlon
 
Posty: 1184
Dołączył(a): środa 05 sierpnia 2009, 01:20
Lokalizacja: Francja, St-Brieuc

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez DEXiu » sobota 08 października 2011, 22:06

athlon napisał(a):boshe ale wy znowu śmietnik robicie, kolega cofał. Wystarczy przytoczyć przepisy o cofającym pojeździe i koniec dyskusji.

A Ty znowu skąd to wywróżyłeś? :) Ja to odebrałem tak, że jechał cały czas do przodu i wjeżdżał w miejsce do parkowania przodem.
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez szymon1977 » niedziela 09 października 2011, 00:15

lith napisał(a):...nikt w przepisach tego nie przewidział i zachowanie, które się spotyka na każdym kroku w rzeczywistości jest niezgodne z przepisami.
Pojdzmy dalej. Przepisy sa niezgodne z zachowaniem kierujacych. Dlatego winnym w ubu przypadkach jest ustawowdawca, bo niedostosowal przepisow do zachowan kierujacych.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Parkowanie prostopadłe - kolizja drogowa

Postprzez lith » niedziela 09 października 2011, 08:46

Ok...ale swoją drogą. Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.

jak dla mnie sygnalizując lewym mamy 99% szans na to, że osoba jadąca za nami zacznie nas wyprzedzać z prawej jeśli tylko tam się zmieści.

inna sprawa, że w sądzie już to takiego znaczenia pewnie mieć nie będzie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości