Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez maryann » środa 23 lutego 2011, 16:38

Przecież to oczywiste- w takim zdarzeniu nie ma niewinnych ani nawet mniej winnych.
Obaj są winni w 100 procentach!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez ks-rider » środa 23 lutego 2011, 17:03

maryann napisał(a):Przecież to oczywiste- w takim zdarzeniu nie ma niewinnych ani nawet mniej winnych.
Obaj są winni w 100 procentach!


Wyobraz sobie sytuacje, ze ta ulica jedzie po chodniku rowerzysta, dojezdzajac do skrzyzowania zjezdza z chodnika i wjezdza na jezdnie, nastepnie zostaje potracony przez auto wyjezdzajace z jego prawej strony. Juz widze argumentacje w sadzie. :mrgreen:

Be wzledu, czy jest tam droga jednokierunkowa, auostrada czy pas startowy lotniska, czerwony ma ustap pierszenstwa do ktorego sie nie zastosowal, z trego powodu dosztlo do wypadku / kolizji.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez mattis » środa 23 lutego 2011, 18:04

Ja mam zdanie takie samo jak ks-rider.
Miał ustąpić pierwszeństwa i tego nie zrobił.

Skręcając w prawo w tej sytuacji musi w ogole gdziekolwiek patrzeć/się rozglądać czy nic mu nie grozi?
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez lith » środa 23 lutego 2011, 19:47

mattis napisał(a):Skręcając w prawo w tej sytuacji musi w ogole gdziekolwiek patrzeć/się rozglądać czy nic mu nie grozi?

Oczywiście, ze musi patrzeć, ale przed siebie, w okolice przejść dla pieszych. Jak Waszym zdaniem lepiej wypatrywać samochodu z miejsca gdzie go po prostu na 99,99% nie będzie i nie ma on prawa tam być niż tą uwagę poświęcić na miejsca gdzie rzeczywiście coś może być to spoko... bezpieczeństwo przede wszystkim.... rozumiem, że na zielonym świetle tez mam się zatrzymać i rozejrzeć, bo przecież rowerzysta mógł jechać chodnikiem i dopiero za sygnalizatorem zjechać na jezdnię.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez mattis » środa 23 lutego 2011, 20:03

Na zielonym nie musisz bo masz pierwszeństwo a tam to bardzo wątpliwa sprawa ogólnie ciężka do rozstrzygnięcia .
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez lith » środa 23 lutego 2011, 20:13

Na zielonym nie mam pierwszeństwa. Na zielonym mogę wjechać za sygnalizator. Gdyby zielone oznaczało droga z pierwszeństwem, a czerwone ustąp to by można było przejeżdżać na czerwonym.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez mattis » środa 23 lutego 2011, 20:26

Oj łapiesz za słówka, niech będzie pozwala wjechać za sygnalizator, a w tym przypadku znak pozwala też Ci wjechać na drogę z pierwszeństwem pod warunkiem ustąpienia pierwszeństwa pojazdom na tej drodze się znajdują
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez lith » środa 23 lutego 2011, 20:50

Ale tam nie ma prawa nikt mi wyjechać, tak samo jak mam zielone to z boku mi nikt nie ma prawa wyjechać. Czemu w przypadku zielonego mogę założyć, że nikt mi nie wjedzie, a tam nie mogę? Przecież zdecydowanie częściej ludzie przejeżdżają na czerwonym niż jeżdżą pod prąd.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez mattis » środa 23 lutego 2011, 21:12

Nie wiem w sumie to tutaj nie chce sie trzymać tak mocno swojej kwestii bo uważam ze wina jest tego co nie ustąpił lecz nie z jakimś wielkim przekonaniem.

Może dlatego nie musisz zakładać bo wiesz że masz zielone to inni czerwone , tu masz ustąp tzn ze trzeba ustąpić komuś.

W sumie to zaczynam pie***yć głupoty, przemyśle tą sytuacje zanim następny raz napisze, jak mi wpadnie do głowy jakiś nowy, świeży pomysł lub spojrzenie na tą sytuacje to się nim podzielę.
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez ks-rider » środa 23 lutego 2011, 22:27

lith napisał(a): Jak Waszym zdaniem lepiej wypatrywać samochodu z miejsca gdzie go po prostu na 99,99% nie będzie i nie ma on prawa tam być niż tą uwagę poświęcić na miejsca gdzie rzeczywiście coś może


Tak zastanawiam sie jaka Ty masz technike obserwacji / patrzenia ? ? ? Dorosly czlowiek ma ca. 170 st. pola widzenia wiec tez raczej trudno nie zauwazyc ( owszem przy zwiekszeniu koncentracji pole / kat zmienia sie na mniejszy ).

Pozatym, jak pokazuje ten przypadek ktos byl i doszlo do wypadku. Mnie zastanawia tylko jeden fakt, po co / dlaczego w tym miejscu stoi znak ustap pierszenstwa ? ? ?

lith napisał(a):Ale tam nie ma prawa nikt mi wyjechać, tak samo jak mam zielone to z boku mi nikt nie ma prawa wyjechać.


No wiec moze Ty bedziesz w stanie mi wyjasnic dlaczego jest tam stawiony znak ustap pierszenswa ?

lith napisał(a):Czemu w przypadku zielonego mogę założyć, że nikt mi nie wjedzie, a tam nie mogę? Przecież zdecydowanie częściej ludzie przejeżdżają na czerwonym niż jeżdżą pod prąd.


He, he, spytam inaczej, czy zielone swiatlo daje Ci pierszenstwo wjazdu naq skrzyzowanie ? Owszem mozesz zalozyc, ze nic Ci nie ma prawa wyjechac, ale w pewnych sytuacjach moze to dla Ciebie kiepsko wygladac.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez rusel » środa 23 lutego 2011, 23:03

moze ktos wyjasni na czym polega pierszenstwo przejazdu?

Ja mam zdanie takie samo jak ks-rider.
Miał ustąpić pierwszeństwa i tego nie zrobił


jakiego pierszenstwa? gdzie i kto mial to pierszenstwo i dlaczego

jesli pojazd na drodze jednokierunkowej bedzie jechal do tylu to tez "ma pierszenstwo" skoro znak A7 kaze mi ustapic?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez lith » środa 23 lutego 2011, 23:45

@ks-rider
-Ustąp pierwszeństwa ma sens gdy chcę skręcić w lewo
-żadnego wypadku nie było, sytuacja od początku jest czysto hipotetyczna
-
ks-rider napisał(a):He, he, spytam inaczej, czy zielone swiatlo daje Ci pierszenstwo wjazdu naq skrzyzowanie ? Owszem mozesz zalozyc, ze nic Ci nie ma prawa wyjechac, ale w pewnych sytuacjach moze to dla Ciebie kiepsko wygladac.


Przecież pisałem wyżej, że nie daje mi pierwszeństwa. Ale daje mi prawo uważać, że nic mi z boku nie wyjedzie. Oczywiście, że zdarza się, że czasami jednak wyjedzie, ale jakieś zaufanie do innych uczestników trzeba mieć, bo tak by sygnalizacja nie miała sensu jak i tak przed każdym skrzyżowaniem trzeba by zwolnić prawie do zera i i się upewniać czy na pewno żaden kretyn z boku nie jedzie. A takie cyrki, że wiem, że nikt nie ma prawa mi wyjechać a i tak się prawie zatrzymuję i upewniam to zdarza mi się robić tylko na kilku wybranych skrzyżowaniach i powiedzmy- tam mam konkretne powody ku temu.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez mattis » środa 23 lutego 2011, 23:54

Tak w odpowiedzi
jakiego pierszenstwa? gdzie i kto mial to pierszenstwo i dlaczego


Dlaczego? bo miał znak ustąp pierwszeństwa dlatego uważam, że nie miał pierwszeństwa.

jesli pojazd na drodze jednokierunkowej bedzie jechal do tylu to tez "ma pierszenstwo" skoro znak A7 kaze mi ustapic?


Cofając musisz ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom.
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez ks-rider » czwartek 24 lutego 2011, 00:24

Z innej manki

Skryzowanie drog rownorzednych pojazd cofa po luku z prawej strony przy krawezniku do tylu. Kto ma pierszenstwo ?


:wink:
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez scorpio44 » czwartek 24 lutego 2011, 00:43

Pojazd cofający zawsze ustępuje pierwszeństwa wszystkim innym, niezależnie od występowania lub nie jakiegokolwiek pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 284 gości