Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez kg1956 » czwartek 24 lutego 2011, 08:34

Znaki drogowe są ważniejsze od zasad ogólnych...
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez szerszon » czwartek 24 lutego 2011, 08:49

ks-rider napisał(a):Z innej manki

Skryzowanie drog rownorzednych pojazd cofa po luku z prawej strony przy krawezniku do tylu. Kto ma pierszenstwo ?


:wink:

Co tu wyjeżdżasz ze znakami, skoro skrzyzowanie równorzedne nie musi zawsze byc oznaczone A-5.
Cofasz -ustepujesz.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez ks-rider » czwartek 24 lutego 2011, 09:39

Jakos nie widze, abym napisal cos o znakach wiec nie nadinterpretuj.

:wink:

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez maryann » czwartek 24 lutego 2011, 10:24

ks-rider napisał(a):
lith napisał(a):Ale tam nie ma prawa nikt mi wyjechać, tak samo jak mam zielone to z boku mi nikt nie ma prawa wyjechać.
No wiec moze Ty bedziesz w stanie mi wyjasnic dlaczego jest tam stawiony znak ustap pierszenswa ?
Już wcześniej było podrzucone to spostrzeżenie, że kierowca powinien wziąć wszystkie info jakie ma do dyspozycji, szczególnie w sytuacji wymaganej szczególnej ostrożności. Ale zdaniem wielu bierze pod uwagę wszystko, a na końcu dopiero swój własny A7! To chyba nie o to chodzi- "kijem tego co nie pilnuje swego". I tak bierze wszystko pod uwagę(zebrę, potencjalnych rowerzystów i UFO, gdzieś tam kątem oka D3), a zapomina o podstawach- swoich obowiązkach wyrażonych znakami, które go obligują- tutaj A7.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez BOReK » czwartek 24 lutego 2011, 10:56

No to wracam do swego - niebieski nie miał na swej drodze żadnego znaku, powinien więc potraktować skrzyżowanie jako równorzędne i ustąpić czerwonemu, którego miał ze swojej prawej strony. Nie zrobił tego i dlatego doszło do wypadku. Niech ktoś teraz wykażę błędność tego rozumowania, jeżeli potrafi.

Idąc dalej - skoro czerwony spowodował kolizję wymuszając pierwseństwo i niebieski spowodował kolizję wymuszając pierwszeństwo, widzimy jasno, że argument jakiegokolwiek pierwszeństwa w takiej sytuacji jest niedorzeczny. Nie może jedno skrzyżowanie być interpretowane różnie w zależności od używanego wjazdu na nie, a tutaj taka sytuacja zachodzi. W związku z tym idziemy dalej z naruszeniami przepisów - czerwony nie popełnił żadnego innego wykroczenia, niebieski jechał pod prąd. Wnioski?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez szerszon » czwartek 24 lutego 2011, 11:04

A moze zaczniemy od tego, że niebieski w ogóle nie powinien sie tam znależć.Juz jego samo pojawienie stworzyło zagrozenie.Poza tym wczesniej pewnie olał B-2, co też ma wpływ na stopien winy.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez BOReK » czwartek 24 lutego 2011, 11:13

Było. Zwolennicy teorii bezsprzecznej winy czerwonego uznali, że rozważamy tylko to skrzyżowanie. Nie mamy zakładać, że gdzieś tam stoi B-2, bo może ktoś je ukradł. Usuwaj, co ci niewygodne - dlatego teraz czekam na odpowiedź na moje pytanie. ;)


Odnośnie zasadności stawiania A-7 tutaj, to odwołam się właśnie do pomysłu, że może gdzieś tam ktoś zakosił B-2. Otóż tutaj A-7 też jest zbędny i wygląda jak pozostałość po czasach, gdy wlot z lewej był dwukierunkowy - może więc ktoś go nie zdjął?

Przypominam, że kolizja jest czysto hipotetyczna, nikt jeszcze nie wskazał takiego realnego skrzyżowania ani nie było zdarzenia. Oczywiście powoduje to, że w tym wątku możemy sobie rozmawiac jak ślepy z głuchym o kolorach albo jak o nalocie UFO na planetę - jak by to wyglądało?
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez rusel » czwartek 24 lutego 2011, 12:08

Cofając musisz ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom.


a wykorzystujac droge w sposob niezgodny z jej przeznaczeniem juz daje mi inne prawa?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez scorpio44 » czwartek 24 lutego 2011, 12:46

BOReK napisał(a):nikt jeszcze nie wskazał takiego realnego skrzyżowania

Jak to nie wskazał? Autor na samym początku podał przykład, a potem Lith z najdrobniejszymi detalami je opisał. :)

A co do tego, po co w takim miejscu stoi A-7 - a może musi stać z tego powodu, że droga poprzeczna jest oznaczona jako droga z pierwszeństwem?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez mattis » czwartek 24 lutego 2011, 12:52

Najlepiej to zrobić skrzyżowanie równorzędne i wiadomo, że czerwony skrecając w lewo musi ustąpić tym po prawej a skręcając w prawo nie musi nikomu ustępować.
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez BOReK » czwartek 24 lutego 2011, 13:22

Scorpio, brawo. Tak samo D-1 stoi tam, bo na podrzędnej stoi A-7?

Skoro jeden wlot jest jednokierunkowy, to ci jadacy z prawego wlotu i tak nie maja komu ustępować - czy jest to droga z pierwszeństwem, czy nie, zawsze jadą pierwsi, D-1 jest zbędny. Ci z dolnego i tak muszą ustąpic tym z prawego, bo z lewej nikt nie ma prawa im wyjechać - więc znów A-7 jest zbędny.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez scorpio44 » czwartek 24 lutego 2011, 13:28

Nie chodziło mi o D-1 na tym konkretnie skrzyżowaniu. Miałem na myśli to, że ogółem ta droga poprzeczna może być wcześniej (na samym jej początku) oznaczona jako droga z pierwszeństwem przejazdu i ciągnąć się np. przez kilka kilometrów. A wtedy (przy prawidłowym oznakowaniu) nie ma prawa zdarzyć się po drodze skrzyżowanie równorzędne (chyba że jej pierwszeństwo zostanie odwołane), więc znak A-7 przy takim wylocie stać musi dla zasady, nawet jeżeli nic nie wnosi.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez ks-rider » czwartek 24 lutego 2011, 13:32

BOReK napisał(a):...niebieski nie miał na swej drodze żadnego znaku, powinien więc potraktować skrzyżowanie jako równorzędne i ustąpić czerwonemu, którego miał ze swojej prawej strony.


Tak sie sklada, ze w mojej " wiosce " mialem skrzyzowanie ( T ) Z lewej strony ustawiony byl znak Koniec drogi z pierszenstwem ( bez znaku ustap pierszenstwa ) Jadac z dolu nie masz zadnych znakow czyli masz piersztestwo z prawej ( wykorzystujesz je jadac z pierszenstwem ). Problem na egzaminie zaczyna sie wtedy gdy kursant spojrzy w lewo i widzi stawiony znak (czytajac od tylu ) droga z pierszenstwem. Zatrzymuje sie wiec i patrzy, patrzy i patrzy. W przypadku gdy nadjezdza ktos z lewej strony przepuszcza go bedac swiecie przekonany, ze pojazd nadjezdzajacy z lewej jest na drodze z pierszenstwem - a tak nie jest - koniec egzaminu !

Niebieski widzial, ze czerwony ma ustap pierszenstwa, ktory dzieki swojej formie ( trojkat w dol ) jest rozpoznawany od tylu podobnie jak STOP, czy droga z pierszenstewm, zastanawiales sie kiedys dlaczego te znaki maja taka a nie inna forme ? Pamietasz jak kiedys w PL ( i nie tylko ) wygladal znak STOP ? J jak myslisz dlaczego ulegl zmienie ?

Wiedzial wiec, ze czerwony musi ustapic mu pierszenstwa !
ks-rider
 
Posty: 3796
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez lith » czwartek 24 lutego 2011, 13:58

omg, już 3, czy 4 raz w tym temacie napiszę... dobra teraz nawet pogrubię:

Że ustąpić musimy samochodowi z prawej i w tym wypadku jest ważne czy jesteśmy na drodze z pierwszeństwem czy bez. A ustawienie A7 jest dużo prostsze niż obstawienie całego skrzyżowania znakami typu koniec drogi z pierwszeństwem, początek drogi z pierwszeństwem, jakieś uwaga skrzyżowanie równorzędne (bo w końcu to rzadkość)... a nic nowego by to nie wniosło.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Kolizja z pojazdem jadącym pod prąd. Proszę o opinie.

Postprzez BOReK » czwartek 24 lutego 2011, 14:21

ks-rider napisał(a): Niebieski widzial, ze czerwony ma ustap pierszenstwa, ktory dzieki swojej formie ( trojkat w dol ) jest rozpoznawany od tylu podobnie jak STOP, czy droga z pierszenstewm, zastanawiales sie kiedys dlaczego te znaki maja taka a nie inna forme ? Pamietasz jak kiedys w PL ( i nie tylko ) wygladal znak STOP ? J jak myslisz dlaczego ulegl zmienie ?

Wiedzial wiec, ze czerwony musi ustapic mu pierszenstwa !

Jak to już przytaczałem - w innym wątku udowodniono mi ponad wszelką wątpliwość (przytaczając prawo o ruchu drogowym i rozporzadzenie dotyczące znaków drogowych), że:
- kierowca ma obserwować swoją drogę, a nie znaki na poprzecznych,
- wymienione znaki (D-1, A-7, B-20) mają swój kształt na wypadek zakrycia śniegiem albo śmieciami - nie po to, żeby je poznać od tyłu, ale żeby je poznać od frontu i nie mieć wątpliwości.

Ustawę i rozporządzenie podałem, przepisy sobie znajdź. Tak, jest to prawnie usankcjonowane (też nad tym ubolewam) i niebieski widząc od tylca znak A-7 nie ma prawa zakładać, że faktycznie ta droga mu ustępuje pierwszeństwa.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 158 gości