Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez mati1414 » środa 15 grudnia 2010, 23:52

Witam,

jestem dosyć świeżym kierowcą. Prawko odebrałem pod koniec września więc jest to moja pierwsza zima w aucie i spotkało mnie pare sytuacji, w których zbytnio nie wiedziałem jak zareagować. Jedną z nich było wpadnięcie samochodu w poślizg, ale jako że jeżdzę autem z przednim napędem nie miałem problemu z opanowaniem go. Drugą sytuacją jest śliska nawierzchnia a raczej tzw. "szklanka lodu". Dojeżdzając do skrzyżowania parę razy zdarzyło mi się, że auto nie reagowało na hamulec - włączał się ABS, oczywiście deptałem pedał do oporu a samochód dalej jechał. Co robić w takich sytuacjach, żeby nie wjechać komuś w pupę? W tamtych jedyne co mogłem zrobić to wybrać trochę wiekszą i bezpieczniejszą zaspę, ew. krawężnik i po prostu w to wjechać :)... 3 problem to podjazd pod górkę, zakopanie się w śniegu. Raz byłem w sytuacji, że auto nie chciało ruszyć do przodu ani do tyłu, jak głupek walczyłem 15min, żeby z tego jakoś wyjść :)...

Jak Wy się zachowujecie w podobnych sytuacjach (opiszcie je)? Proszę o rady i sugestie dla młodego i niedoświadczonego ;)
mati1414
 
Posty: 4
Dołączył(a): piątek 20 sierpnia 2010, 16:12

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez ella » czwartek 16 grudnia 2010, 00:12

Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez WojtekS » czwartek 16 grudnia 2010, 00:17

Cześć

Po pierwsze, patrz dalej przed siebie (nie 50 m do przodu, tylko raczej 500 m - oczywiście nie cały czas, ale ustawicznie sięgaj wzrokiem tak daleko, jak się da) i staraj się przewidywać, co może się wydarzyć. Jadąc w kolejce, nie koncentruj się na samochodzie przed sobą, ale patrz na kilka-kilkanaście aut do przodu i staraj się reagować z wyprzedzeniem. To ma znaczenie o każdej porze roku.

Po drugie - zwiększ odstęp od poprzedzającego pojazdu. Będziesz widział więcej (patrz pkt 1) i będziesz miał więcej czasu na spokojną reakcję na to, co dzieje się przed Tobą. Rzadziej będą zdarzały się nagłe hamowania.

Po trzecie - wyciągnij wnioski z tych sytuacji, które już Ci się przydarzyły. Skoro widzisz, że w danym miejscu może być ślisko, a wiesz albo podejrzewasz, że będziesz musiał hamować - zahamuj przed tym miejscem i wjedź w nie z prędkością zapewniającą Ci panowanie nad samochodem. Miejsca, w których w zimie często bywa ślisko (w zimie) to okolice skrzyżowań, miejsca w których samochody ruszają i hamują, mosty i wiadukty, okolice zbiorników wodnych, miejsca zacienione - zwróć na nie szczególną uwagę i w razie wątpliwości zwolnij przed nimi.

Co do podjazdu pod górę. Użyj pierwszego biegu (nie dwójki, wbrew częstym poradom) i rusz delikatnie obchodząc się z gazem, żeby nie zerwać przyczepności kół - jeśli ją zerwiesz, ryzyko zakopania się rośnie. Najlepiej byłoby ruszyć i rozpędzić się jeszcze przed wzniesieniem, i starać się na tym wzniesieniu utrzymać w miarę jednostajną prędkość. W razie zakopania możesz spróbować rozbujać samochód, zwiększając stopniowo amplitudę, aż w końcu auto wyskoczy z zagłębienia. W skrajnym przypadku, jeśli możesz sobie na to pozwolić, możesz spróbować wjechać tyłem - przy przednim napędzie trakcja będzie wtedy lepsza. No i oczywiście łańcuchy; cudów nie ma, pod niektóre wzniesienia po prostu bez nich nie podjedziesz, jeśli będzie zbyt stromo albo będzie za dużo śniegu.

Poślizgi: skoro Ci się przytrafiły, to znaczy, że w danym miejscu albo jechałeś zbyt szybko, albo zbyt gwałtownie skręciłeś, albo było za dużo gazu, albo hamulca. Następnym razem trzeba to ograniczyć. Poślizgów lepiej jest unikać, niż liczyć na ich opanowanie.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez mk61 » czwartek 16 grudnia 2010, 00:58

W sumie, Wojtek chyba wszystko napisał, ale jeszcze dodam.

Jeśli jesteś za pojazdem i hamowanie nie idzie po Twojej myśli, to musisz zachować zimną krew. Postaraj się wyskoczyć z wyżłobionej koleiny i szukać przyczepności na śniegu. Jeśli masz też REALNĄ możliwość, możesz spróbować uciec na chodnik, jeśli w pobliżu nie ma pieszych i prędkość nie jest wielka. Wiadomo, że przy 70 więcej będzie z tego szkód, niż pożytku.

Jeśli już wszystko zawiedzie, musisz wybrać, w co walisz. Przed samym walnięciem usadzasz się w fotelu w jak najbardziej (możliwej) prawidłowej pozycji, uginasz ręce i nogi i czekasz na rozwój wydarzeń. Jeśli masz też poduszkę powietrzną, to w miarę możliwości ustawiasz kierownicę do pozycji "nominalnej", czyli wyprostowanej, żeby poduszka nas czasem nie uszkodziła przy krzywym kącie wystrzału. Pamiętaj, że lepiej połamać zderzaki, potłuc światła, lub ściąć słup, niż pozbawić kogoś życia.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez el_ryba » sobota 18 grudnia 2010, 18:16

Nie wiem jakie masz auto i jak sprawuje się ABS, ale jeżdżąc różnymi samochodami wyposażonymi w ABS zauważyłem, że deptanie do końca na lodzie/ bruku/ błocie pośniegowym wydłuża hamowanie. Szczególnie w starych konstrukcjach, ale i te nowe systemy nie sprawują się najlepiej (mam teraz partnera 2006 r). ABS zbyt mocno odblokowuje koła i auto sunie się jak głupie. Nie raz nie dwa uratowało mi przód auta odpuszczenie hamulca tak na 2/3 - 1/2 skoku pedału. Wtedy koła nie tracą przyczepności i maksymalnie wykorzystywana jest siła tarcia okładzin na tarcze. Trzeba wyczuć ten moment i hamować na granicy uślizgu kół. Najlepiej poćwiczyć na prostej pustej drodze.
Na wzniesienia czasami nie ma rady. Jak koło zacznie się kręcić w miejscu to lód robi się coraz bardziej wyślizgany, wtedy trzeba spusić samochód troche w dół i próbować delikatnie ruszyć z 1/2 bez gazu.
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez Cyberix » sobota 18 grudnia 2010, 22:20

mati1414 napisał(a):że auto nie reagowało na hamulec - włączał się ABS

Problem polega na tym, że ABS się nie włącza. ABS działa non stop. Natomiast ABS można wyłączyć. Jeśli chodzi o odblokowywanie kół podczas hamowania -> jest to wynik DZIAŁANIA sprawnego ABS a nie WŁĄCZANIA się ABSu.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez lith » sobota 18 grudnia 2010, 22:49

ABS nie śpi, ABS czuwa xD

...czepianie się słówek, mimo,że wszyscy wiedzą o co chodzi <3<3
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez mk61 » sobota 18 grudnia 2010, 23:08

el_ryba napisał(a):Nie wiem jakie masz auto i jak sprawuje się ABS, ale jeżdżąc różnymi samochodami wyposażonymi w ABS zauważyłem, że deptanie do końca na lodzie/ bruku/ błocie pośniegowym wydłuża hamowanie.

Bo ABS nie służy (jak się niektórym wydaje) do skracania drogi hamowania. Fizyki się nie oszuka. ABS służy do zachowania sterowności w trakcie mocnego hamowania. Właśnie po to, aby móc uciec na bok, a nie sunąć przed siebie na skręconych zblokowanych kołach.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez cman » sobota 18 grudnia 2010, 23:12

mk61 napisał(a):Bo ABS nie służy (jak się niektórym wydaje) do skracania drogi hamowania.

Albo służy, jeżeli przez awaryjne hamowanie ktoś rozumie wduszenie hamulca do oporu, a tym samym zablokowanie kół, które na większości nawierzchni znacznie wydłuży drogę hamowania.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez mk61 » sobota 18 grudnia 2010, 23:13

No, można też i od tej strony na to patrzeć. :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez Cyberix » niedziela 19 grudnia 2010, 00:23

http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_%28motoryzacja%29
W mojej ocenie, jeśli ABS wkracza do akcji to oznacza -> hamowanie awaryjne a to oznacza -> zbyt bliską jazdę na zderzaku co w konsekwencji może doprowadzić do wypadku.
Przez ostatnie 3 miesiące efektu działania ABS doświadczyłem może 5 razy...
Co prawda utrzymanie odległości 7-10 metrów (w mieście) wcale nie jest łatwe bo zaraz wciskają się w te lukę cwaniaczki...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez qwer0 » niedziela 19 grudnia 2010, 12:07

W mojej ocenie, jeśli ABS wkracza do akcji to oznacza -> hamowanie awaryjne a to oznacza -> zbyt bliską jazdę na zderzaku co w konsekwencji może doprowadzić do wypadku.

To oznacza, ze nie rozumiesz na czym polega ten caly ABS i nie kumasz podstaw fizyki :P
Nie potrzeba hamowania awaryjnego, aby zerwac przyczepnosc i poczuc interwencje ABSu.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez mk61 » niedziela 19 grudnia 2010, 13:00

Cyberix napisał(a):http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_%28motoryzacja%29
W mojej ocenie, jeśli ABS wkracza do akcji to oznacza -> hamowanie awaryjne a to oznacza -> zbyt bliską jazdę na zderzaku co w konsekwencji może doprowadzić do wypadku.

Musisz mieszkać w mieście ideałów, gdzie nie ma pieszych wychodzących przed samochód, kiedy ten jedzie na granicy przyczepności, nie ma kierowców wymuszających pierwszeństwo, lub nawet wychylających się na skrzyżowaniu zbyt daleko, gdzie drogi są odśnieżone, suche, a może nawet podgrzewane etc.

Czy to zamierzona prowokacja, czy tylko piszesz, żeby pisać?
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez Cyberix » niedziela 19 grudnia 2010, 18:24

Nie rozumiem w czym problem? W tym tygodniu zrobiłem trasę Kraków -> Warszawa -> Poznań -> Kraków i ABS wkroczył do akcji jeden raz dzisiaj, na zwężeniu (ruch wahadłowy) kiedy pojazd jadący przede mną wykonał niespodziewany manewr.

Może ważny jest styl jazdy? Mój? Ograniczenie prędkości + 10 (15) km na godzinę (w zależności od warunków) + odpowiednia odległość od samochodu poprzedzającego (w terenie zabudowanym 5-20 m, poza terenem zabudowanym około 50-100 m, autostrada około 100 m i więcej).

I teraz możecie mi powiedzieć po co mam deptać hamulec ile sił do podłogi? Większość hamowania na trasie to hamowanie silnikiem + hamulec.

Nie każdy jeździ jak palant 2 metry na zderzaku na zasadzie: pełen gaz + hamulec i tak od świateł do świateł.

A właśnie na trasie Warszawa -> Poznań byłem świadkiem (80-100 metrów przede mną) koleś jechał na zderzaku i uderzył w poprzedzający go samochód -> maska zwinęła mu się w harmonijkę. Pewno też miał ABSy i inne bajery, ale nic nie pomoże kiedy jedzie się jak idiota 2 metry za kimś na białej drodze.

PS. I wiem kiedy ABS odblokowuje koła bo primo: czuć to na pedale, secundo słychać, tertio widać kontrolkę.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Porady dla świeżego kierowcy- jazda zimą.

Postprzez mk61 » niedziela 19 grudnia 2010, 18:36

Czyli jechałeś zbyt szybko na zderzaku, dlatego Ci się włączył.

Pirat jesteś i jeździć nie umiesz.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Następna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości