Przepuszczanie pieszych

[malaa900]

Ja juz sama nie wiem jak to jest...nie mogę sie do konca dogadac z moim instruktorem..

Jezeli jestem na drodze dwupasmowej lub trojpasmowej jednokierunkowej jade prawym pasem i z prawej strony wchodzi mi pieszy..przepuszczam go oczywiscie...ale pieszy przeszedl juz przez moj pas i jest juz na tym obok-pytanie: Mogę jechac? Czy musze czekac az jego noga dotkniie chodnika?

Bo ze mam czekac na piewszego jak wejdzie mi z lewej strony to logiczne..i to rozumiem..

Prosze o pomoc,niedlugo mam egzamin i nie wiem jakie zachowanie sie jest prawidlowe... ;/

[patryk1331]

Moim zdaniem jeżeli pieszy przejdzie pas na którym Ty stoisz to możesz ruszać.
Przynajmniej mnie tak uczono i na egzaminie miałem taką sytuacje, dokładnie tak zrobiłem
i nie bylo to błędem. Pozdrawiam i powodzenia.

[scorpio44]

Jest tak, jak mówi przedmówca.

[ks-rider]

Pytanie tylko co zrobisz gdy trafisz na staruszke ktorej przypomnialo sie, ze zostawila w domu wlaczone zelazko, zrobi przepisowo wojskowy " w tyl zwrot " i zawroci skad przyszla ?

[szerszon]

Pokaż mi staruszkę której to się przypomni
Zatrzymam się.Staruszka lamie art 14.3) a ja zapobiegam zagrożeniu BRD.
Tutaj raczej nie ma mowy o nieustapieniu pierwszeństwa.

[scorpio44]

Tutaj też niestety pojawia się nierozstrzygnięty problem, co może być tą "uzasadnioną potrzebą"...

[malaa900]

dziekuje za odp i nie dziekuje za powodzenie

[ks-rider]

Pokaż mi staruszkę której to się przypomni
Zatrzymam się.Staruszka lamie art 14.3) a ja zapobiegam zagrożeniu BRD.
Tutaj raczej nie ma mowy o nieustapieniu pierwszeństwa.

Zdarza mi sie. Pozatym, pieszy znajdujacy sie na oznakowanym przejsciu dla pieszych ma bezwzgledne pierszenstwo, to raz, dwa, przejedziesz staruszke / staruszka, bo nie zastosowal sie do wymienionego artykulu ? Trzy, czy ona wogole jest zobowiazana aby znac kodeks i przepisy ?

[Cyberix]

Tak naprawdę w powyższej sytuacji, kiedy pieszy przejdzie już na sąsiedni pas, to niemy będziemy stanowić dla niego zagrożenie (ruszając prędkość minimalna i w każdej chwili można się ponownie zatrzymać) ale kolejny pojazd, który będzie przejeżdżał i nie będzie świadom tego, że ktoś jest na pasach lub chce na tych pasach zawracać (pieszy).

[scorpio44]

Trzy, czy ona wogole jest zobowiazana aby znac kodeks i przepisy ?

No do tego akurat (jako uczestniczka ruchu drogowego) teoretycznie jest.

[Towro]

A przypadek, jesteśmy na skrajnym prawym pasie, pieszy przeszedł na pas obok "środkowy" a na lewym pasie stoi pojazd celem ustąpienia mu pierwszeństwa. Ruszymy wg. omówionej wyżej zasady i mamy omijanie pojazdu który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu ? Czy mam gdzieś błąd w rozumowaniu ?

[Cyberix]

Ale napisałeś, że ruszamy. A skoro ruszamy, to ruszasz po ustąpieniu pierwszeństwa pieszemu. Błąd polegający na omijaniu byłby wtedy na lewym pasie stał pojazd ustępujący pierwszeństwa a Ty przejechałbyś prawym pasem nie zatrzymując się. Tak myślę

[archis_p]

czy ona wogole jest zobowiazana aby znac kodeks i przepisy ?

Oczywiście, że nie. Nie musi znać ani tej ani żadnej innej ustawy, z konstytucją na czele. Tylko niech się później nie dziwi Ignorantia legis non excusat.

[Towro]

Ale napisałeś, że ruszamy. A skoro ruszamy, to ruszasz po ustąpieniu pierwszeństwa pieszemu. Błąd polegający na omijaniu byłby wtedy na lewym pasie stał pojazd ustępujący pierwszeństwa a Ty przejechałbyś prawym pasem nie zatrzymując się. Tak myślę

No niby tak, zatrzymaliśmy się razem aby ustąpić i ja po prostu ruszam pierwszy, ale z 2 strony można interpretować ze omijam pojazd który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa ... Odpowiedź to chyba kwestia praktycznej interpretacji albo "niepisanej zasady" wg mnie