Kolizja na stacji benzynowej, kogo wina ?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Kolizja na stacji benzynowej, kogo wina ?

Postprzez ASall » niedziela 08 sierpnia 2010, 14:52

Wyjeżdżając ze stacji benzynowej skręcając w lewo został uderzony inny samochód w bok który jechał prosto, nie ma psaów ruchu. Wszystko przedstawione jest bardziej na zdjęciach i opisane:
http://zapodaj.net/a037e39f8b54.jpg.html

http://zapodaj.net/d8fad023f7f5.jpg.html

http://hyy.pl/view.php?filename=942.jpg

http://hyy.pl/view.php?filename=823.jpg

(klikając w zdjęcia powiększają się do pełnych rozmiarów, jak by ktoś nie mógł odczytać tekstu na zdjęciach)
Ostatnio zmieniony niedziela 08 sierpnia 2010, 22:57 przez ASall, łącznie zmieniany 1 raz
ASall
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 08 sierpnia 2010, 14:32

Postprzez sankila » niedziela 08 sierpnia 2010, 18:37

Jeśli kombiak dostał w prawy tył, to znaczy, że czarny skręcił, gdy był wyprzedzany - nie zachował ostrożności. Winą kombiaka jest, że nie zareagował na migacz (przyjmuję, że czarny go użył odpowiednio wcześnie, ale trudno byłoby to udowodnić przed sądem, gdyby doszło do rozprawy). Sam fakt, że czarny nie zdążył zahamować (a nie mogli jechac prędko) świadczy, że nie patrzył, gdzie i jak jedzie, co go jeszcze bardziej obciąża.
Dla mnie jednoznaczna wina czarnego.
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez piotrekbdg » niedziela 08 sierpnia 2010, 19:29

Winą kombiaka jest, że nie zareagował na migacz


Czy włączenie migacza jest jednoznaczne z uzyskaniem pierwszeństwa do zmiany pasa?
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez lith » niedziela 08 sierpnia 2010, 19:57

na logikę wina skręcającego w lewo... ale jak się uprzeć to można i udowodnić coś zupełnie odwrotnego.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez scorpio44 » niedziela 08 sierpnia 2010, 20:22

Mogę się założyć, że skręcający wcale nie włączył tutaj kierunkowskazu. "No bo przecież to tylko stacja benzynowa, a nie droga". Ile % kierowców używa w takich miejscach kierunkowskazów? 1%? :)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ixi25 » niedziela 08 sierpnia 2010, 21:01

Sprawa prosta, winny jest ten co przyrżną jako, że jest to teren prywatny.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

odp

Postprzez rusel » niedziela 08 sierpnia 2010, 21:35

to ze jest to teren prywatny nie ma tu zadnego znaczenia przepisy PRD rowniez tu obowiazuja
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez lith » niedziela 08 sierpnia 2010, 21:56

Czemu mają obowiązywać? Jak teren prywatny to właściciel terenu ustala zasady...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez dylek » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:05

lith napisał(a):Czemu mają obowiązywać? Jak teren prywatny to właściciel terenu ustala zasady...


Odznakę szeryfa mu jeszcze dopnij i 2 colty u pasa :D:D:D:D

2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

odp

Postprzez rusel » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:10

to ja bym wlascicielowi skrzynke piwa postawil i sprawa winy zalatwiona
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

cnd.

Postprzez ASall » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:15

tylko tak:
- nie ma tam pasów ruchu
- gdzie jechał tym kombi ? jak wyjazd jest w lewo
- dlaczego nie jechał za nim tylko jak by chciał wyprzedzić ?
- skąd czarny mondeo miał wiedzieć że kombi chce skręcic do restauracji jak tam nie ma nawet parkingu ?

wogóle jakie są koszta sprawcy ile się traci zniżki i czy po roku spowrotem wraca zniżka ? i jaki koszt będzie większy ?

posty scalone przez moderatora (edytuj posty!)

lith napisał(a):na logikę wina skręcającego w lewo... ale jak się uprzeć to można i udowodnić coś zupełnie odwrotnego.


czyli np. ?
ASall
 
Posty: 14
Dołączył(a): niedziela 08 sierpnia 2010, 14:32

Postprzez dylek » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:21

To, że nie ma linii nie oznacza, że nie ma pasów ruchu....

A co do ubezpieczenia to w najczęściej spada 10% zniżki za pierwszą kolizję.... czyli powiedzmy było 40%... to ubezpieczając po stłuczce policzą ci 30% znizki... potem wysługą lat wypracowujesz 40%..50%...
Ale musisz zapytać jak jest w twojej ubezpieczalni, bo bywa różnie... czasem np. zabierają 20% ze zniżek....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

odp

Postprzez rusel » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:26

nie ma tam wyznaczonych pasow ruchu ale odbywa sie tam ruch i przecinaja sie tam kieruki ruchu, nie znam osobiscie znaku "wyjazd w lewo", jaki znak jest przed wjazdem na stacje? droga jednokierunkowa? czy oba pojazdy byly juz w ruchu? pod jakim katem doszlo do kolizji? czy byla zachowana zasada "prawej reki"? czy kierujacy zmieniajac kierunek jazdy ustapil pierszenstwa pojazdowi jadacemu na wprost? bez takich informacji to nie ma co bawic sie w bieglego
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez lith » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:30

ASall napisał(a):
lith napisał(a):na logikę wina skręcającego w lewo... ale jak się uprzeć to można i udowodnić coś zupełnie odwrotnego.


czyli np. ?


Można iść tym tropem np:
jest plac, nie ma wyznaczonych pasów ruchu -> każdy sobie sam te pasy wyznacza (jak to było przy dyskusji o lewoskręcie) -> jeżeli każdy sobie sam pas ruchu na bieżąco wyznacza to jadący do wyjazdu go nie zmienia -> w momencie kiedy na ten sam (niewyznaczony ) pas ruchu chcą wjechać 2 pojazdy pierwszeństwo ma ten wjeżdżający z prawej-> w tym wypadku jest to ten jadący do wyjazdu.

@rusel
Jak u mnie w ogródku się z kimś zderzysz to umowa stoi :P
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » niedziela 08 sierpnia 2010, 22:39

Jeden samochód po tym parkingu jechał na wprost, drugi skręcił w lewo i wyrżnął mu w bok. Chaciał jechać do wyjścia? Nie ma sprawy, ale najpierw trzeba się obejrzeć w lewo i sprawdzić czy nikt nie jedzie za nami czy obok nas. Na parkingach trzeba bardzo uważać, nie ma znaków i nie ma wyznaczonych pasów. Dlatego trzeba się wystrzegać takich nagłych skrętów czy nierozważnych manewrów.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 148 gości