przez dylek » wtorek 13 lipca 2010, 16:59
Wg mnie zatrzymanie przed linią zatrzymania w obu przypadkach...
Zarówno ci na głównej jak i podporządkowanej mogą dojechać góra do tej linii... i nikt ani joty więcej.... Kwestię kto ma pierwszeństwo dojechania do tej linii określają znaki.... Gdyby z podporządkowanej mieli szansę wjechać na bardziej lewy pas drogi z pierwszeństwem, to bym ten przejazd zostawił... w tym przypadku zgodnie z literą prawa nawet jak staniesz przed powierzchnią wyłączoną z ruchu, to "namówisz" tylko tych z podporządkowanej do złamania artykułu, którego sam chcesz przestrzegać :D - mało tego... być może zablokujesz prawoskręt jadącemu za tobą :) - jeśli już gdzie indziej niż przed linią, to raczej na wysokości powierzchni niż przed nią ;)
U siebie mam podobne skrzyżowanie z tym, że nie w kształcie T, a klasyczny X ... Też bez świateł, za to światełka dla pieszych na przejściu przez główną zaraz za skrzyżowaniem ...
Wyrysowano na nim 2 linie zatrzymania... 1 tuż przed przejściem, 2 przed skrzyżowaniem na głównej.
Kierowcy (wg mnie słusznie) ci na głównej zatrzymują się przed skrzyżowaniem, by go nie zblokować.. Na tej linii tuż przed przejściem stają natomiast prawo/lewo skręty z podporządkowanej
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki"