nadmierna prędkość

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez marjushek » środa 24 listopada 2004, 03:49

Niezła masakra. :shock:

Czym różni sie fiat 126p (maluch) od Mercedesa??
W oby dwóch przypadkach strefa zgniotu kończy sie na silniku. :wink:
marjushek
 
Posty: 1
Dołączył(a): środa 24 listopada 2004, 03:42

Postprzez ella » poniedziałek 29 listopada 2004, 23:39

http://www.streetbikeworld.com/forum/fo ... =1725&PN=1

Predkość musiała być chyba duża :(
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » wtorek 30 listopada 2004, 00:16

no nie bardzo, bo predkosciomierz zatrzymal sie na 90 km/h. a jakos mi te zjecia zajezdzaja sciema. nigdzie nie ma ani kropli krwi, a przy takim zniszczeniu auta, powinno jej byc sporo (chyba ze kierowca odrazu wylecial przez okno nie zostawiajac zadnego sladu, co jest tez raczej ciezkie bo kierownica skutecznie blokuje lot, ale z drugiej strony widzimy wgiecie kierownicy, wiec moze udalo mu sie "wyskoczyc").

inna sprawa ze przy 90 km/h ciezko jest tak skiereszowac samochod.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez stebel » wtorek 30 listopada 2004, 00:45

Hmm przy 90 ciezko jest tak pokiereszowac samochód przy uderzeniu czołowym ale nie przy bocznym a to audi mimo wszytsko bokiem uderzyło. A co do krwi to jesli człowiek ginie na miejscu to juz nie krwawi.
stebel
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 03 września 2004, 10:30
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez JarQ » wtorek 30 listopada 2004, 09:01

stebel napisał(a):... A co do krwi to jesli człowiek ginie na miejscu to juz nie krwawi.


Jasne :D Chyba jednak nie do końca :D
Avatar użytkownika
JarQ
 
Posty: 86
Dołączył(a): czwartek 01 kwietnia 2004, 10:16
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez sonix » wtorek 30 listopada 2004, 12:31

90 na liczniku to po zderzeniu bocznym mogło by pasować. Przy czołowym to się pewnie by zatrzymał na200 a tak na 90 chociaż ciekawe czym najpierw uderzył?
Avatar użytkownika
sonix
 
Posty: 141
Dołączył(a): niedziela 14 listopada 2004, 12:42
Lokalizacja: Prabuty

Postprzez bialy » wtorek 30 listopada 2004, 18:16

Widzialem juz te zdjecia. 90 to bylo gdy juz wpadał w las, wiec na drodze musiało byc wiecej na liczniku. Zwróciliście uwage na radio :?: ?Juz ktos probowal wyjąć. Pewnie blacharze sie juz swoe zrobili, ciekawe czy audi zostało sprzedane, czy jeszcze nie ;).
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez stebel » wtorek 30 listopada 2004, 20:20

JarQ napisał(a):
stebel napisał(a):... A co do krwi to jesli człowiek ginie na miejscu to juz nie krwawi.


Jasne :D Chyba jednak nie do końca :D
W wielu przypadkach jednak nie krwawi z tej prostej przyczyny ze nie pracuje juz serce które by pompowało krew do naczyń krwionośnych, a zeby była krew w samochodzie to musi zostac przeciete któres z naczyń krowinośnych i cosmusi pompowac krew do tego naczynia a serce juz nie pracuje i dlatego w większosci przypadków jak człowiek ginie odrazu ot nie bedzie krwawił ( oczywiscie sa wyjatki ale w ich opisywanie juz sie nie bede zagłebiał bo wąłsnie jem :wink: )
stebel
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 03 września 2004, 10:30
Lokalizacja: Skierniewice

Kolejny Dzwon

Postprzez bialy » czwartek 02 grudnia 2004, 00:43

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Podziekowania dla Sławka_18 za serwer
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez miros » czwartek 02 grudnia 2004, 00:46

JA JE.BIE, pierwszy raz widze taka masakre. zawinal sie jak tasma klejaca, hmm musialo bolec :(
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez dorsio » piątek 03 grudnia 2004, 20:23

ella napisał(a):http://www.streetbikeworld.com/forum/forum_posts.asp?TID=1725&PN=1

Predkość musiała być chyba duża :(


Widziałem te zdjęcia wcześniej tu:
http://www.kraksy.pl/index.php?url=foton&poczatek=37
Avatar użytkownika
dorsio
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2003, 15:29
Lokalizacja: Puławy

Postprzez ella » piątek 03 grudnia 2004, 22:30

dorsio napisał(a):
ella napisał(a):http://www.streetbikeworld.com/forum/forum_posts.asp?TID=1725&PN=1

Predkość musiała być chyba duża :(


Widziałem te zdjęcia wcześniej tu:
http://www.kraksy.pl/index.php?url=foton&poczatek=37


Widziałeś, bo sama je tam wstawiłam tego samego dnia :D :D :D :D

JA JE.BIE, pierwszy raz widze taka masakre. zawinal sie jak tasma klejaca, hmm musialo bolec

Chyba przy takim owinięciu wokół drzewa to chyba nie zdążyli poczuć czy bolało.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Re: TIR

Postprzez gabilondo » sobota 15 stycznia 2005, 09:59

Polonez napisał(a):Wypadek śmiertelny - oczywiście z udziałem TIR-a. Kierowcy tych aut to prawdziwe oszołomy. Jadąc nad morze karjową jedynką w nocy widziałem niejedno. Gnają lewym pasem myśląc że to oni w nocy są " Panami dróg " Wyprzedzają bez migaczy a jak taki TIR śmignie to aż auto się trzęsie :) Ciężko też jest na drogach lokalnych typu powiatowe w zimie lub w deszczu. Jak taki tir śmignie to calą szybe mam zalaną wodą lub płotem pośniegowym.. Jak widze TIR-a to ściągam noge z gazu..


Dopiero teraz zauwazylem ten topic, ale lepiej pozno niz wcale...

Tata mi opowiadal kiedys jak w latach 80 jezdzil z paczkami Andrzeja Rusko (tego od WTS Atlas Wroclaw) po kraju (hehe zarabiajac wiecej niz przecietny czlowiek - ale nie o tym ten temat)...
Mowil mi, ze kiedys pod Gnieznem prawie go zmietli goscie z TIRow z naprzeciwka... On spokojnie jechal, a te ***** ***** z ***** TIRów ścigali się ponad 100km/h po dwoch pasach (a to byla tylko najzwyklejsza polska, dwupasmowa droga).
Wlasnie tacy sa kierowcy TIRow !!
Obrazek
17 listopada 2004 - teoria na TAK, praktyka na NIE (2x złe zatrzymanie na łuku tyłem)
2 grudnia 2004 - praktyka NA TAK !!!

Obrazek
Avatar użytkownika
gabilondo
 
Posty: 60
Dołączył(a): piątek 05 listopada 2004, 12:48
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mercedes » sobota 16 kwietnia 2005, 16:24

a może poprostu zasłab
choć przy dużej prędkości mógł stracić kontrole nad kierownica
mercedes
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 14 kwietnia 2005, 09:59

Re: TIR

Postprzez Cubaza » sobota 16 kwietnia 2005, 21:42

gabilondo napisał(a):
Polonez napisał(a):Wypadek śmiertelny - oczywiście z udziałem TIR-a. Kierowcy tych aut to prawdziwe oszołomy. Jadąc nad morze karjową jedynką w nocy widziałem niejedno. Gnają lewym pasem myśląc że to oni w nocy są " Panami dróg " Wyprzedzają bez migaczy a jak taki TIR śmignie to aż auto się trzęsie :) Ciężko też jest na drogach lokalnych typu powiatowe w zimie lub w deszczu. Jak taki tir śmignie to calą szybe mam zalaną wodą lub płotem pośniegowym.. Jak widze TIR-a to ściągam noge z gazu..


Dopiero teraz zauwazylem ten topic, ale lepiej pozno niz wcale...

Tata mi opowiadal kiedys jak w latach 80 jezdzil z paczkami Andrzeja Rusko (tego od WTS Atlas Wroclaw) po kraju (hehe zarabiajac wiecej niz przecietny czlowiek - ale nie o tym ten temat)...
Mowil mi, ze kiedys pod Gnieznem prawie go zmietli goscie z TIRow z naprzeciwka... On spokojnie jechal, a te ***** ***** z ***** TIRów ścigali się ponad 100km/h po dwoch pasach (a to byla tylko najzwyklejsza polska, dwupasmowa droga).
Wlasnie tacy sa kierowcy TIRow !!

Co do tirów to dzisiaj na jedno pasmowej drodze ale już poza obszarem zabudowanym widziałem jak TIR prawie się przewrócił bo tak szybko jechał i chciał wyprzedzić poprzedzającego go TIRA. Już myślałem, że coś się stanie.
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 15 gości