Oznakowanie skrzyżowania (ver.1 prosta)

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Oznakowanie skrzyżowania (ver.1 prosta)

Postprzez jacek195 » poniedziałek 28 czerwca 2004, 09:44

Czy uznalibyście za prawidłowo oznakowane skrzyżowanie:

dojeżdżam do poprzecznej jezdni jednokierunkowej, mogę jechać tylko w lewo, jest sygnalizacja świetlna, mam wymalowany pas ruchu w lewo;
ogólny sygnalizator pali się na zielono;
jadę swoim pasem ruchu (fakt, że skręca w lewo, ale nie mam innej możliwości jazdy) i natykam się na przejście dla pieszych;

1. czy powinienem się spodziewać pieszych na tym przejściu (idących zgodnie z przepisami?)

2. czy mogą oni mieć to samo zielone światło co ja?

Skoro nasze tory ruchu muszą się przeciąć, nie mogę pojechać inaczej !!!,
to czy jednoczesne zielone dla mnie i dla pieszych jest zgodnie z przepisami?
A czy jest rozsądne?

jacek
jacek195
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 28 czerwca 2004, 09:15

Postprzez ella » poniedziałek 28 czerwca 2004, 10:16

1. czy powinienem się spodziewać pieszych na tym przejściu (idących zgodnie z przepisami?)


Tak. Jezeli ty masz zielone światło to i piesi tez maja zielone swiatło
2. czy mogą oni mieć to samo zielone światło co ja?

Prawdopodobie na tej drugiej ulicy jednokierunkowej też jest umieszczony sygnalizator i to najprawdopodobniej przed pasami.
Kierujący pojazdem, skręca w lewo na drogę, na której, bezpośrednio za skrzyżowaniem, znajduje się przejście dla pieszych. Przed przejściem prawdopodobnie jest własnie umieszczony ten sygnalizator. więc skręcając samochód musi zatrzymac się przed pasami i przepuścić pieszych i poczekać aż zapali się zielone światło i dopiero może jechać dalej.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 28 czerwca 2004, 21:54

ella napisał(a):więc skręcając samochód musi zatrzymac się przed pasami i przepuścić pieszych i poczekać aż zapali się zielone światło i dopiero może jechać dalej.

Z zaznaczonym sie zgadzam, ale z czekaniem na zielone na drodze poprzecznej, na ktora wjechalismy na zielonym swietle- nie moge sie zgodzic. Dla mnie ruch jest otwarty to, ze musze przeposcic pieszych to normalka ale czekac az sie zapali swiatlo zielone na tej drodze to troche mi to nie pasuje :twisted: Albo ja nie zrozumialem o co loto
Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:27 przez Sławek_18, łącznie zmieniany 1 raz
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:12

to, ze musze przeposcic pieszych to normalka ale czekac az sie zapali swiatlo zielone na tej drodze to troche mi to nie pasuje


W podanym przykładzie nie było podane gdzie jest ustawiony drugi sygnalizator dla samochodów dla tej drugiej ulicy. A przecież musi być. Założyłam że stoi on przed pasami dla pieszych. Dlatego samochód skręcając napotyka na sygnalizator z czerwonym swiatłem i wtedy nie moze przejechac.
Gdyby sygnalizator był ustawiony po drugiej stronie skrzyzowania to wtedy przepuszczamy ludzi i możemy przejechac. Mozna też załozyc że sa dwa sygnalizatory na tej drodze jednokierunkowej. Przed skrzyzowaniem i przed pasami.
Nie umiem rysować ale jest to skrzyzowanie w kształcie litery T
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:30

Narysowalem to skrzyzowanie patrz wyzej.
Nie spodkalem sie chyab z takim przypadkiem co by sygnalizator byl "za skrzyzowaniem" wtedy niektorzy ustawiali by sie na srodku skrzyzowania.
Niech autor odpowie czy o takie chodzilo skrzyzowanie.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:45

Wersja, o ktorej mowi ella:
Obrazek
o o tym myslicie, niebieski moze jechac czy musi czekac na zielone
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez to ja » poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:47

Ja bym przepuściła pieszego i jechała dalej... Chociaż to zielone światło w takiej sytuacji jest nieco bez sensu...
Ostatnio zmieniony poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:58 przez to ja, łącznie zmieniany 1 raz
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Slawek » poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:53

Nie wydaje mi się, żeby takie skrzyżowania istniały.
Avatar użytkownika
Slawek
 
Posty: 769
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:57

Postprzez bialy » poniedziałek 28 czerwca 2004, 22:54

poroniona sytuacja, swiatlo zielone zewala na wjazd na skrzyzowanie a czerwone umieszczone przed przejsciem nie pozwala na przejechanie przez przejscie, trzeba bedzie stac na skrzyzowaniu. wjazd na skrzyzowanie jest dozowlony wtedy gdy mamy mozliwosc zjazdu z skrzyzowania.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez ella » poniedziałek 28 czerwca 2004, 23:02

nie może jechać, musi czekać, aż na sygnalizatorze zapali się sygnał zielony. Taki sposób postępowania wynika z rozporządzenia Ministrów Transportu i Gospodarki Morskiej oraz Spraw Wewnętrznych z dnia 21 czerwca 1999 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Rozporządzenie to wprowadziło bezwzględny zakaz wjazdu za sygnalizator nadający sygnał czerwony, niezależnie od miejsca, w którym jest on ustawiony (§ 95 ust. 1 pkt. 3)
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 28 czerwca 2004, 23:02

bialy napisał(a):poroniona sytuacja, swiatlo zielone zewala na wjazd na skrzyzowanie a czerwone umieszczone przed przejsciem nie pozwala na przejechanie przez przejscie, trzeba bedzie stac na skrzyzowaniu. wjazd na skrzyzowanie jest dozowlony wtedy gdy mamy mozliwosc zjazdu z skrzyzowania.

Sławek czyli ja napisał(a):Nie spodkalem sie chyab z takim przypadkiem co by sygnalizator byl "za skrzyzowaniem" wtedy

co inni na to czy kiedys widzieli taka sytuacje? i Autor niech sie wypowie :!:


__________________________________________________________
Ella czyli w takim przypadku pojazd niebieski nigdy nie wjedzie na ta droge. Bo jesli nie ma miejsca na dalsza jazde pojazd niebieski nie moze wjechac za sygnalizator. Bo jesli bedzie czekal na sygnal zielony przed swoim sygnalizatorem (ktory nadaje sygnal zielony), no bo nie ma jak dalej jechac wiec nie wjezdza z sygnalizator. A gdy zobaczy, ze sygnal zmienia sie z drodze poprzecznej w zielony to znow nie moze jechac bo jego sygnalizator nadaje czerwony 8)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bialy » poniedziałek 28 czerwca 2004, 23:13

Trzeba trenowac refleks i pojechac na zoltym :D :D

A moze chodzi o to ze przejscie jest odsuniete od skrzyzowaina o x metrow i samochod moze zmiescic sie za skrzyzowaniem nie przejezdzajac przez pasy. Swiatla pasow i krzyzowki nie sa z soba synchronizowane.
bialy
 
Posty: 573
Dołączył(a): czwartek 27 listopada 2003, 19:55

Postprzez ezka » poniedziałek 28 czerwca 2004, 23:22

takiej sytuacji (jak ta druga ) to jeszcze nie widzialam... i nie sadze zeby mnie to spotkalo. tam przed przejsciem zamiast czerwonego powinno byc ostrzegawcze zolte samochod niebieski poczeka az piesi opuszcza przejscie i przejedzie. no i zielone dla pieszych moze byc w tym czasie co dla samochodow ale powinno byc krocej.
Avatar użytkownika
ezka
 
Posty: 266
Dołączył(a): piątek 12 grudnia 2003, 22:35
Lokalizacja: N 49°48' E 22°47'

Postprzez ella » poniedziałek 28 czerwca 2004, 23:23

Ella czyli w takim przypadku pojazd niebieski nigdy nie wjedzie na ta droge. Bo jesli nie ma miejsca na dalsza jazde pojazd niebieski nie moze wjechac za sygnalizator. Bo jesli bedzie czekal na sygnal zielony przed swoim sygnalizatorem (ktory nadaje sygnal zielony), no bo nie ma jak dalej jechac wiec nie wjezdza z sygnalizator. A gdy zobaczy, ze sygnal zmienia sie z drodze poprzecznej w zielony to znow nie moze jechac bo jego sygnalizator nadaje czerwony

Poczekamy co nam autor pytania powie co miał na mysli :wink: .
Ja zakładam, że pasy sa cofnięte tak, że jeden samochód na pewno sie zmiesci a inne stana za nim. Ostatecznie nie jest to typowe skrzyzowanie, tylko w kształcie litery T i to z droga jednokierunkową. Dla mnie wtedy samochody stoją na srodku i czekają. Nie przeszkadzaja wtedy nikomu a z lewej nic nie bedzie na pewno jechało. Z naprzeciwka drogi nie ma.
Osobiście czegoś takiego nie widziałam.

To by wyglądało tak jak zjazd z ronda z sygnalizacją. Dwa samochody stoja prosto a reszta jeszcze na zakrecie. Jak zapali sie zielone wszystkie zjeżdżaja a za nimi te którym zapaliło sie zielone za nami.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » wtorek 29 czerwca 2004, 01:14

no sla mnie sprawa jest dziwna i wydaje mi sie ze zaszeld jakis blad w opisywaniu tego skrzyzowania. takie skrzyzowanie byloby raczej bez sensu. lepszym rozwiazaniem byloby zostawienie tylko tych zielonych, bez czerwonch przed pasami. napewno ruch bylby na takim skrzyzowaniu plynniejszy. samochody stwawalyby przed pasami, przepuszcaly pieszych i jechaly dalej.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości