Lewoskręt w lewo .. kolizyjny czy nie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Lewoskręt w lewo .. kolizyjny czy nie

Postprzez argv » czwartek 19 czerwca 2008, 18:59

Witam!

Prawko mam od 3 lat jednak dopiero od niedawna poruszam się po większym mieście czyli po Warszawie 8)

Na jednym ze skrzyżowań (Grójecka-Wawelska) zauważyłem ciekawą rzecz - minanowicie całe życie skręcałem bezkolizyjnie. Natomiast tutaj ludzie skręcają kolizyjnie co dla mnie skończyło się tym że wyjechał nagle na mnie samochód i babka z mordą ;)

Załączam obrazki.
Moim zdaniem tak jest dobrze:
http://img291.imageshack.us/my.php?image=takjawy3.jpg
Natomiast "reszta" jeździ tak:
http://img403.imageshack.us/my.php?imag ... scyyk4.jpg


Stąd pytania:
- kiedy powinno się jeździć kolizyjnie?
- czy standardowo jeździ się kolizyjnie czy bezkolizyjnie?
- czy są jakieś znaki które to regulują?
- czyja jest wina w przypadku stłuczki?

Dzięki za pomoc :lol:
argv
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2008, 18:49

Postprzez sulas » czwartek 19 czerwca 2008, 20:47

Kiedy ja chodziłem na teorie na kursie to nam mówili, że jeździ się bezkolizyjnie, czyli tak jak na rysunku 1.
A co do babki z mordą, to powinna raz na jakiś czas zajrzeć do kodeksu drogowego, zresztą tak jak każdy porządny kierowca.
26.06.2008 - Teoria (+), Plac (+), Miasto (-);
04.09.2008 - Plac (+), Miasto (+) :D
15.09.2008 - Prawko odebrane :D
sulas
 
Posty: 15
Dołączył(a): sobota 14 czerwca 2008, 15:14
Lokalizacja: Mysłowice

Postprzez bruno666 » czwartek 19 czerwca 2008, 20:55

Nie ma reguły. Na tego typu skrzyżowaniu skręcałbym kolizyjnie.
...
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez ella » czwartek 19 czerwca 2008, 21:02

A co do babki z mordą, to powinna raz na jakiś czas zajrzeć do kodeksu drogowego, zresztą tak jak każdy porządny kierowca.

To może podaj co kodeksie drogowm jest napisane o skrętach bezkolizyjnych?
minanowicie całe życie skręcałem bezkolizyjnie. Natomiast tutaj ludzie skręcają kolizyjnie co dla mnie

Jeżeli tam pozostali oprócz autora skręcają kolizyjne to widocznie tak tam musi być. Może znaki poziome tak nakazują.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kopan » czwartek 19 czerwca 2008, 21:35

Nie ma „dosłownego” przepisu że mamy się wymijać bezkolizyjnie.
Ale taki sposób wymijania wynika z przepisów.
Po pierwsze lewoskręty z naprzeciwka są nieuregulowane co do pierwszeństwa przejazdu, więc przejazd bezkolizyjny jest bezproblemowym.
W przejeździe kolizyjnym nie mają zastosowania zasady ogólne pierwszeństwa bo te przepisy takiej sytuacji nie przewidują i jadąc kolizyjnie mamy sytuacje patową.
<<<<<<Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.>>>>>>>>>
W związku z tym artykułem jeśli na skrzyżowanie ktoś wjedzie kolizyjnie to ten z przeciwka powinien też ustawić się kolizyjnie, z tym że wjeżdżając na skrzyżowanie nie ma rozstrzygnięcia kto ma pierwszeństwo czy ten z przeciwka stojący na skrzyżowaniu i skręcający w lewo ma pierwszeństwo czy ten wjeżdżający na skrzyżowanie i chcący na skrzyżowaniu kolizyjnie skręcić w lewo.

Jeśli na skrzyżowaniu nie ma pojazdu jadącego z przeciwka to wjeżdżamy na skrzyżowanie i zajmujemy pozycje „bezkolizyjną” – zmuszającą tego ewentualnego z naprzeciwka do bezkolizyjnej jazdy.
Ostatnio zmieniony czwartek 19 czerwca 2008, 21:46 przez kopan, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez dariex » czwartek 19 czerwca 2008, 21:38

[quote="ella":<&%#$@>]
Jeżeli tam pozostali oprócz autora skręcają kolizyjne to widocznie tak tam musi być. Może znaki poziome tak nakazują.[/quote:<&%#$@>]

Dokładnie ;)
Zobacz jak namalowane są znaki poziome i to wiele powinno Ci powiedzieć :)
Ja też bym jechała jak na rys.2 .

[size=59:<&%#$@>]Swoją drogą - czepiając sie tematu ;) - nie spotkałam się jeszcze z lewoskrętem w prawo ;)[/size:<&%#$@>]
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez argv » czwartek 19 czerwca 2008, 21:56

No właśnie nie ma żadnych znaków - ani poziomych ani pionowych :P
Polazłem na to skrzyżowanie i 20 minut obserwowałem ... co jakiś czas zdarzał się taki "ja" no i wjeżdzali mu z przeciwka na czołówkę. Ale widzę że i na forum połowa by pojechała tak, a połowa inaczej :lol: Czyli chyba pozostaje tylko wiedzieć jak na danym skrzyżowaniu się jedzie ?? :?:
argv
 
Posty: 2
Dołączył(a): czwartek 19 czerwca 2008, 18:49

Postprzez ella » czwartek 19 czerwca 2008, 22:09

co jakiś czas zdarzał się taki "ja" no i wjeżdzali mu z przeciwka na czołówkę

z tego co ja zawsze widzę w Warszawie to trafia się co jakis czas osobnik odwrotny do ciebie. Dlatego zdziwiłam się że "wszyscy" tam kolizyjnie. Może to powoduje układ skrzyżowania bo tam są chyba tory tramwajowe....
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cfk » czwartek 19 czerwca 2008, 22:46

jedni jezdza tak inni inaczej z tym ze wiekszosc jezdzi bezkolizyjnie. Jazda kolizyjna moze wynikac np. z tego ze ktos chcial byc szybszy i nagle robia sie 2 'kolejki' do skretu albo ktos kto zawraca za blokuje wjazd na skrzyzowanie innym i go omijaja i automatycznie nie maja miejsca zeby sie z Toba minac bezkolizyjnie. No i tory tramwajowe tez moga spowodowac jakies zamieszanie zwlaszcza wsrod tych poczatkujacych kierowców.

edit: ale na tym konkretnym przykladzie to kolizyjnie jesli dobrze interpretuje obrazek.
Ostatnio zmieniony czwartek 19 czerwca 2008, 23:04 przez cfk, łącznie zmieniany 1 raz
Uprawnienie na kat: B
w planach: A, C, C+E =)
cfk
 
Posty: 99
Dołączył(a): wtorek 04 września 2007, 15:48
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Rafix » czwartek 19 czerwca 2008, 23:00

Ja też bym tam jechał jak na rysunku 2.
07.05.2008 - Teoria :) Placyk :) Miasto :(
31.05.2008 - Placyk :) Miasto :)
04.06.2008 - Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
11.06.2008 - Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
12.06.2008 - Prawo Jazdy w kieszeni :)
Rafix
 
Posty: 285
Dołączył(a): środa 04 czerwca 2008, 21:32
Lokalizacja: wrocław

Postprzez DEXiu » czwartek 19 czerwca 2008, 23:05

Toczyły się już wielokrotnie dyskusje na forum na temat podobnych skrętów. Większość osób preferuję pokonywanie skrzyżowań bezkolizyjnie (choć to zależy od kształtu skrzyżowania, sytuacji, oznakowania i wielu czynników). Natomiast z tego co pamiętam, to konkluzja była, że jednak za winnego w przypadku kolizji częściej uznaje się skręcającego bezkolizyjnie - jako znajdującego się w momencie kolizji na nie swoim pasie ruchu)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Ad_aM » piątek 20 czerwca 2008, 08:51

Ella w Toruniu wszyscy jeżdżą praktycznie kolizyjnie :shock: Co z tego że wzajemnie sie blokują na środku skrzyżowania... miałbym parę czołówek przez to :roll: Znajomy z Torunia uważał to za najnormalniejszy sposób pokonywania skrzyżowań :roll:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez tom634 » piątek 20 czerwca 2008, 12:00

Wprawdzie nie jestem tym znajomym, ale potwierdzam. ;) I też na takim skrzyżowaniu bym skręcił kolizyjnie.
Weteran dróg
Na co dzień jeżdżę GL500 V8 388KM
tom634
 
Posty: 546
Dołączył(a): wtorek 29 maja 2007, 21:55

Postprzez dylek » piątek 20 czerwca 2008, 21:55

http://www.zumi.pl/namapie.html?&loc=Warszawa,+Gr%F3jecka,+Wawelska&Submit=Szukaj&long=20.981138&lat=52.216336&type=3&scale=1
Na tym linku wg mnie dość ładnie widać dlaczego kolizyjnie jeżdżą autochtoni :D:D:D:D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kopan » piątek 20 czerwca 2008, 22:22

DEXiu napisał(a):Toczyły się już wielokrotnie dyskusje na forum na temat podobnych skrętów. Większość osób preferuję pokonywanie skrzyżowań bezkolizyjnie (choć to zależy od kształtu skrzyżowania, sytuacji, oznakowania i wielu czynników). Natomiast z tego co pamiętam, to konkluzja była, że jednak za winnego w przypadku kolizji częściej uznaje się skręcającego bezkolizyjnie - jako znajdującego się w momencie kolizji na nie swoim pasie ruchu)

A skąd Ci się to wzięło ??
Przecież gdyby to prawda była to przy lewoskrętach z naprzeciwka sterowanych sygnalizatorami S-3 mielibyśmy same kolizje lub gdyby ktoś pojechał bezkolizyjnie a drugi kolizyjnie to oczywiście w przypadku bum byłaby wina tego jadącego bezkolizyjnie.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 27 gości